Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarzyna 38

mój mąż zmusza syna do chodzenia na treningi

Polecane posty

Gość katarzyna 38

Moj mąż jest osobą nerwową,apodyktyczną.Gdy sie złości,a dosłownie wszystko go denerwuje używa wulgarnych słów.Mamy syna 10 letniego,ktory strasznie sie go boi.Nie ma odwagi aby wypowiedzieć swoje zdanie,jesli nie daj boże będzie inne niż ojca.Mąż zapisał go do szkółki piłkarskiej i syn musi tam chodzić choć nienawidzi.Tłumaczyłam mężowi ,jaka jest prawda,ale do niego nie dociera i ma to gdzieś.Najgorsze jest to ze na ferie chce go wysłać na obóz piłkarski,syn wczoraj w nocy płakał mówił mi ze nie chce jechać.Sama szczerze mówią boje sie trochę powiedzieć o tym mężowi,bo wpadnie w złość już tak napalił się na ten wyjazd jakby sam miał tam jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
moze rozwod? Ty sie go boisz, dziecko sie go boi. i Ty jestes z kims takim? niszczysz dziecko zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dabtta
I pozwalasz tak krzywdzic swoje dziecko? Bo boisz sie wrzasków apodyktycznego faceta? Powrzeszczy, walnie focha i tyle. Jak mozna żyć z dyktatorem? Nie daj się i broń syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwda jak prawda
Robisz ogromną krzywdę dziecku będąc w związku z taką osobą jak Twój mąż, a już szczególnie patrząc na to jak zmusza go do treningów na siłę robiąc z niego "prawdziwego mężczyznę". Straszna krzywda, szkoda dziecka :( Ty też sama jesteś zahukana przez despotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwda jak prawda
Nawet trudno sobie wyobrazić jak wygląda życie z takim człowiekiem. Jestem na 100% pewna, że Ty i dziecko doświadczacie przemocy psychicznej, jeśli nie fizycznej.... A teraz poczytaj co robi przemoc w domu z dziećmi w dalszym, dorosłym życiu. Jesteś kretynką będąc z takim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 38
Nie ma chyba dnia żebym nie myslała o rozwodzie,nie mam jednak w nikim wsparcia.Boje sie też,że nawet gdy dostanę rozwód ,sąd nie orzeknie eksmisji mężą i będziemy nadal razem mieszkać.Chociaż mieszkanie jest moja własnością,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
w zyciu nie pozwoliłabym tak traktowac mojego dziecka, po prostu powiedz mezowi ze syn nie chce trenowac piłki i nie bedzie chodził na treningi ani nie jedzie na obóz i kropka. Niech sie drze i schizuje, zagroz mu wtedy rozwodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stań po stronie syna i się normalnie postawcie, jak mąż zacznie się wkurzać albo coś to zwyczajnie powiedz, że masz gdzieś jego frustracje, on nie ma prawa zmuszać syna do robienia czegoś czego tamten po prostu nie lubi. Wiem, że bardzo trudno to zrobić bo się oboje z synem boicie, ale tak zwyczajnie trzeba, a może niech ktos jeszcze Was poprze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
to idz do adwokata, zorientuj sie chociaz na razie jak wygladalby rozwod itd. pomysl jak czuje sie Twoj syn, jak sie boi, jak mu zle ze ciagle jest zmuszany. zreszta Ty sama chyba tez nie jestes szczesliwa. odejdz, skoro mieszk jest Twoje to meza pewnie wywala.. a Wy odzyjecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jesli mieszkanie jest Twoje to po prostu spakuj go i wystaw mu walizki za drzwi i tyle, nie pozwól zgotowac Twojemu synowi piekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 38
Mam do siebie pretensje ,że jestem takim tchórzem.Jutro ma być zebranie w sprawie obozu wiec powiem jutro mężowi co syn myśli na temat obozu.Gdybym chociaż mogła na jakis czas gdzies sie wyprowadzić,moja mama mieszka sama, a tak naprawde ją to chyba nieobchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwda jak prawda
To nie jest tak, że go wywalą. Jeżeli podczas rozwodu złoży wniosek o przydział jednego pokoju, to autorka wątku nic nie zrobi. Jeżeli jest na stałe zameldowany, to ma do tego prawo. Musiałaby wykorzystać jakiś jego dłuższy wyjazd (np. za granicę) i go zwyczajnie z urzędu wymeldować. Ja tak zrobiłam z eksem i się zdziwił w sądzie jak rzuciłam decyzją o wymeldowaniu, a on myślał, że sąd mu jeden pokój przydzieli do mieszkania :D Niestety dla niego się przeliczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfagadgad
hahhaha uciekać z własnego domu? wystawić walizki za drzwii i zmienić zamki. A jak zadzwoni na policje to udawać że nikogo nie ma :) albo że sie znęca nad wami i niech założą mu niebieską karte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwda jak prawda
Mama by Wam na pewno pomogła, to nie jest tak, że ją nie obchodzi. JA też tak myślałam o swojej, że ma mnie w dupie, ale jak się okazało, że sprawa jest poważna i ona zdała sobie z tego sprawę, to przyjęłaby mnie z dzieckiem pod swój dach mimo niewielkiego mieszkania. A co się stanie jeśli kategorycznie sprzeciwisz się mężowi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
to niech Autorka tez go tak wymelduje jakos... a jak nie to jesli sad zasadzi mezowi pokoj to mozna prosic sad o zmiane decyzji - zeby sprzedac mieszkanie, sobie kupic mniejsze, a mezowi dac rownowartosc tego pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwda jak prawda
"wystawić walizki za drzwii i zmienić zamki. A jak zadzwoni na policje to udawać że nikogo nie ma". To nie tak do końca. Udawać, że nikogo nie ma zawsze może, policja jej nie wejdzie, ale na legalu mąż może przyjść ze ślusarzem i przy policji wejść do domu jak do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 38
Chciałam wam wszystkim podziękować ,jest mi po prostu trochę razniej.Tak jak pisałam jestem z tym problemem całkiem sama nie mam w nikim wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grdge
ja rozumiem ze sie boisz. ale pomysl, gdzie jest granica? na co czekasz? az maz pobije syna? dopiero wtedy odejdziesz? jak bedziesz odwiedzac go ledwo przytomnego w szpitalu? dopiero wtedy do Ciebie dotrze? nie czekaj na to.. przeciez sama widzisz jak jest, nie czekaj na jakis bodziec, nie czekaj az cos sie wydarzy. zacznij myslec o rozwodzie, idz do adwokata, wypytaj, moze jakies fundacje dla kobiet ktore maja takich mezow? poszukaj, dowiedz sie. a wtedy poifnromuj meza o rozwodzie i wyprowadz go z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak nie dociera
trzeba kategorycznie rozmawiać z mężem. Jak ty w ogóle z nim stworzyłaś związek jak nie masz w nim nic do gadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak nie dociera
do no nie wierzeeeee ty sam tu "leczysz" jakieś kompleksy ciołku jak anonimowo wyśmiewasz. Żałosny/-a jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 38
Moj syn lubi sport ,ale woli kopać piłkę na szkolnym boisku z kolegami z osiedla bardzo chce też chodzić na Szkolne Kółko sportowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwda jak prawda
Nie odpowiedziałaś na pytanie, co się stanie jeśli sprzeciwisz się mężowi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 38
Jutro zobaczę jak zareaguje mąż gdy mu powiem o obozie.Na pewno jak syn wróci ze szkoły bedzie z nim rozmawiał na początku spokojnie a później wpadnie w złość.To jest mściwy człowiek,zawziety.Paradoksem jest ,że co niedziela chodzi do kościoła i siedzi w pierwszych ławkach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instalowanie
ale potem sie nie zdziw ze bedzie wiadomosciach a byl takim dobrym dzieckiem milym jak zabije ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwda jak prawda
No dobrze, ale co z tego, że wpadnie w złość? Ja tez wpadam w złość, mój mąż też, ale to nic nie oznacza, po prostu nie ma dalszych konsekwencji, jakiegoś nakręcania się, tylko trzeba iść na kompromis, albo jedno albo drugie. Dlaczego boisz się tego "wpadnięcia w złość"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 38
Doprwda jak prawda.Właśnie takie porady i pytania są mi przydatne,skłania mnie to do zastanowienia się nad tym ,wsparcie innych osób naprawdę dużo pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 38
Niestety teraz muszę iść zrobić obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 38
Niestety teraz muszę iść zrobić obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdkdk
Żałosne. Nie potrafisz obronić własnego dziecka, nie masz własnego zdania, własnej woli? Jesteś ze strachu z facetem, który gnoi chłopca i niszczy mu psychikę, bo co??? Bo boisz się przeciwstawić mężowi? Nie wiem, na co czekasz, jak dojdzie do tego przemoc? Twoja postawa budzi w mnie gniew. Jesteś ze zwykłego, małego, niskiego podłego strachu z człowiekiem, który niszczy twoje dziecko. Paskudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna 38
mogę dostać rozwód a on i tak bedzie mieszkać z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×