jak powiedziec to mojej pracy??

Zaczelam nowa prace 5 dni temu, ale juz po 1wszym dniu zobaczylam ze tam ludzi wykorzystuja i oczywiscie mnie tez zaczeli, nie mialalm przewrw,nadgodziny nie odliczane, wiec zadzwonilam do manadzerki zeby jej powiedziec ze odchodze (akrat szefostwo wyjechalo na urlop) ona do mnie zebym dala jeszcze jedna szanse i odpisywala sobie nadgodziny, ok, wszystko dobrze, az do przedwczoraj kiedy to na zmianie jezdzili po mnie jak na psie az sie rozplakalalm potem w domu i obiecalalm sobie ze tam juz nie wroce, jutro mam kolejna zmiane ale ja tam nie wracam!nie dam sie ponizac, odchodze na stowe no i terazsiedze i pisze maila do tej manadzerki ze juz nie przychodze ale nie wiem co podac za powod,nie moge przeciez powiedziec ze odchodze bo czuje sie jak w obozie koncentracyjnym ze czuje sie poniewierana, wiem ze moglabym jej dac kilka dni wypowiedzenia ale 2 dni temu wiedzialaze chce odejsc ale za jej namowa dalalam temu szanse ale jutro a diabla nie chce tam isc i nie pojde tylko jak to jej napisac??? pomozcie!!! prosze

nie musisz podawać powodu, a jeśli chodzi o okres wypowiedzenia to co masz w umowie?

nie dostalam jeszcze umowy,wlasciwiwe nic nie mam jeszcze

kasy za te 5 dni nie zobaczysz

to zadzwoń albo napisz ze mimo ostatniej rozmowy nic się nie zmieniło i niestety nie będziesz pracować. powinna wiedzieć o co chodzi.

ok, wiec napisze krotko do niej maila, ale dlaczego kasy nie zobacze?

Możesz nie zobzaczyć bo nie masz umowy trzymaj maile na wszelki wypadek

szczerze to sporo mi wyszlo z tymi nadgodzinami, zapisywalalm sie w zeszycie dla pracownikow kazda godzine wiec mozemi zaplaca tylko nie maja zadnych moich danych bankowych nie prosili o nie wiec moze dadza mi gotowke nie wiem

szczerze to sporo mi wyszlo z tymi nadgodzinami, zapisywalalm sie w zeszycie dla pracownikow kazda godzine wiec mozemi zaplaca tylko nie maja zadnych moich danych bankowych nie prosili o nie wiec moze dadza mi gotowke nie wiem