Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maggie Collins

Ja wybieram tylko takich mężczyzn którzy potrafią "zrobić w okół siebie"

Polecane posty

Gość łąki pola lasy
prawik29 - skoro jesteś jeszcze prawiczkiem, to chyba nie wiesz jak kobiety dają dupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka ma rację, mi by
prędzej ręce uschły niż bym miała usługiwać facetowi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej popieram autorkę. W domu powinien być podział obowiązków. Podział ten jednak powinien być wprost proporcjonalny do wolnego czasu. Byłem np kiedyś z dziewczyną, która też strasznie lobbowała takie podejście... Różnica polegała na tym, że zamieszkaliśmy blisko jej pracy (a ja dojeżdzałem codziennie 2 godziny)+ja pracowałem dłużej ale też więcej zarabiałem+ten podział jakoś wyglądał tak, że ja przy garach do 22:00 a moja księżniczka oglądała seriale. To był ostatni raz kiedy zgodziłem się na jakieś ustalone podziały na zasadzie "to Twój obowiązek". Dziś nie jestem taki głupi...w życiu się nie zgodzę na coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie godzisz sie na podziały to raczej skłaniasz sie ku mojemu zdaniu , nie autorki :) A podziały skutkujące rozdzieleniem pracy 1-1 z reguły są niesprawiedliwe bo zawsze jest ktoś kto pracuje ciężej ,dłużej , ma dalej albo więcej je :) ponadto to są urocze uzgodnienia jeśli jesteśmy piękni , młodzi i .... bezdzietni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzają sie ci , którzy dorosłe życie , dorosłe obowiązki widzą tylko jako " służbę " :) ale wyrosną z tego :) ty też - nie martw sie biedulko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium jesteś idiotką :D
podział obowiązków to normalny i zdrowy układ, ale jak ty wolisz podstawiać obiadek pod nos swojemu królowi :D to twoja sprawa, ale nie przekonuj innych, że tak wygląda normalne życie, bo tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisanie pod wieloma nikami nie sprawi ,ze będziesz miała rację :) zdrowy ? zdrowy dla kogo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrowy np dla faceta pracującego fizycznie ciężko i długo ? a może dla panienki , która nie umie i nie che nauczyć ise gotować i dorabia do tego ideologię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze dla faceta, który ścierając kurze myśli ,ze zwalnia go to z odpowiedzialności za rodzinę bo przecież takie partnerstwo jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem mój mąż nie jest
robolem jak twój, oboje pracujemy umysłowo, kończymy mniej więcej o tych samych godzinach i mój facet robi dla mnie obiad, innymi obowiązkami domowymi również się dzielimy i to nas nie czyni babochłopami i chłopobabami, ale jak ty alium wolisz sama zapierdalać po domu i użerać się z bachorami, zapominając, że one przecież mają jeszcze ojca to twoja sprawa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po twoim słownictwie aż boje sie myśleć jakimi to umysłowymi pracami sie zajmujecie :D atakujecie mury głowami ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po pracy i mogę
używać mocniejszego słownictwa, na studiach byłam wulgarniejsza :D ale nie o tym, jeszcze raz powtarzam, że zdrowy układ to układ partnerski, trzeba sobie pomagać, a nie jaśnie pan wróci z pracy i ma wszystko w dupie, bo przecież coś tam zarobił, i co z tego? ja też pracuję, poza tym to jest tak samo jego dom jak i mój i trzeba o niego dbać koniec kropka, ja nie zamierzam się zaharowywać na śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość life is brutal........
autorko, z tego co ja przerabiałem na rożnych tematach to widzę że kobiety nienawidzą albo boją się facetów którzy potrafia uprać, ugotować i posprzątać. robie te wszystkie rzeczy i jak pisałem że to żaden wyczyn to zaraz napadało mnie grono kur domowych które wolą chyba utrzymywać swoich facetów w świadomości że to gigantyczne dokonania i mają prawo być koszmarnie zmęczone bo przecież "zrobiłam pranie":D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz pani wulgarna - twoje wymaganie pomocy od męza jest niczym innym jak tylko przerzuceniem odpowiedzialności bo co to za filozofia " zrobić pranie ' ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina aaa
life is brutal - eeee tam coś kręcisz ;) taki facet jak Ty co skarb ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium jesteś głupsza niż
myślałam, można do tego dołożyć co to za problem wyprasować, pozmywać, ugotować, umyć podłogę, wytrzepać dywan, itp. ale właśnie o to chodzi żeby dzielić się takimi pracami, nie moja wina, że masz móżdżek wielkości orzeszka, a twoja asertywność jest poniżej zera, ja tak samo jak autorka i reszta ludzi na tym topiku jestem za podziałem i koniec, a jak dziad by mi się sprzeciwił to wypad do kobiety o służalczym charakterze taki jaki posiadasz np. ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty możesz wiedzieć o mnie i moim charakterze ?:D bo pisze to co piszę ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak , ale ja mam męża a ty dziada :D i tak też pewnie sie do niego odnosisz co w połączeniu z brakiem męskich ambicji nie stanowi zbyt pociągającej mieszanki , ale .... widocznie takich lubisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to prawda, ze jest czesc kobiet, ktore robia z tego wielka prace, tylko po to, zeby facet czul, ze sa mu potrzebne. Dla wielu kobiet to glowna rola w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest wielka praca jeśli masz n a myśli kawalerkę i kota . Jeśli jednak masz dom , żonę , dzieci , kawałek ogródka ,samochód , masz chorych rodziców i upierdliwych sąsiadów , masz stresująca pracę i problemy z żołądkiem to zaczyna być poważnym zobowiązaniem i pracą na cały etat . I teraz jest kwestia tego słynnego podziału .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina aaa
Maciek B. widocznie te panie które opisujesz mają bardzo zaniżoną samoocenę skoro takimi sztuczkami chcą pokazać jak wiele znaczą dla partnera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapominając o kredycie i stresie ,który towarzysz ci jako mężowi i ojcu . I teraz po takim zapieprzonym dniu przyjdź do domu i zacznij w nim sprzątać bo jest podział ... ręce mi opadają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Paulina: no prawie na pewno tak jest jak piszesz. Czasami jest to wrecz chorobliwa walka o "panowanie" w kuchni itp;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium to że mój mąż gotuje
i mi pomaga nie znaczy że jest niemęski :D wręcz przeciwnie, mnie by odpychał twój mąż który w domu palcem nie kiwnie :O i o takich "mężczyznach" było moje określenie do "dziada" tak dla mnie taki facet jak twój to zwykły dziad i burak który traktuję kobietę jak sprzątaczkę, kucharkę i służkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niczego tłumoku wielonkowy nie rozumiesz z tego co piszę ... niczego . Czyli ani gotować nie potrafisz ani czytać ze zrozumieniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@allium: nie popadaj w skarjnosci, bo doskonale wiesz o co mi chodzi. Ja pisze o zwyklej rodzinie, powiedzmy 3 osobowej, albo nawet jeszcze bezdzietnej, w ktorej kobieta sama bierze na siebie cale obowiazki domowe, wmawia swojemu partnerowi, ze wykonuje wielka prace robiac pranie raz w tygodniu, sprzatajac co dwa i gotujac rosol w niedziele, a nastepnie rozpowiada wkolo, ze jej facet nie przezyl by bez niej miesiaca. O czyms takim mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AparT007
Wszytko zalezy od podejsci dwojga ludzi. Jesli kobieta wie ze moze i chce ale nie musi tego robic, i to robi to fajnie i milo. Jesli pracuej i rozwija sie zawodowo i zarabia dobre pieniadze to po co ma tracic czas na sprztanie, pranie zmywanie naczyn. Od zmywania naczyn jest zmywarka, od prania pralka lub lokalna prlania. Wiadomo , ze czasem potrzeban dobrzy wyprasowana koszula czy cos i zjedna nie bede biegal do pralni, ale jak zuzywam z 7 kosuzl w tygodniu itd,... Gorzej jak kobiet anic nic nie zarabia, nic nie potrai, tylko siedzi na dupie z ambicjami prezydenckimi, i protestuje ze kucht anie bedzie. Takie cos to powinno we wsi siedziec i nigdy nie wychodzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jaka to skrajność ? uwązsz ,ze rodzina , która liczy 3 osoby funkcjonuje sama z siebie ? Rodzina , k tóra jest częścią jakiejś wspólnoty większej zawsze ma jakieś styki z rodzicami, teściami i zobowiązania wobec starzejących sie rodziców . Masz dziecko - masz związki ze szkołą , zajęciami , treningami , innymi rodzicami , stresem twojego dizecka ... Dlatego pisałam na początku - takie pitolenie ,ze wszystko można uzgodnić i zawsze będzie cacy to chyba tylko w związku gejów może isę trafić . Bo tam gdize jest rodzina , gdzie sa dzieci to o kant doopy możesz sobie ustalenia rozbić . ale tutaj na kafie związek to znajomość maja 2 tygodnie :D a co za tym idzie takie o nim wyobrażenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@allium: w takie skrajnosci, ze opieprzenie, lacznie z odkurzaniem i mopowaniem 3 pokojowego mieszkania, to jest dla mnie godzina. Pranie robi pralka, rozwieszenie 15 minut. Gotowanie jak ktos lubi to jest relaks, jest zreszta masa dan jednogarnkowych, czy do zrobienia w 20 minut. Wszystko jest kwestia organizacji. Na dzieciach i opieka nad ludzmi starszymi nie znam sie, bo nie mam tego poki co na tapecie. Poza tym to wszystko o czym piszemy to sa OBOWIAZKI, a nie laska. Jak kobieta zyje sama to nie je, nie sprzata i nie pierze?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×