Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie daje juz rady z tym

czy jest tu jakas mama ktora wszyla sobie esperal? POMOCY

Polecane posty

Gość nie daje juz rady z tym
moze nie jest wyjscie...ale na jakis czas chociaz wiedzialabym,ze nie moge i juz...a tak to ciagle o tym mysle;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna matka bezradna
chyba trzeba znaleźć przyczynę Twojego picia i od tego zacząć zmiany; pewnie wyjazdy meza i samotne wieczory....nie ogarniam tego...ostatnio jechałam w autobusie z pewną kobietą, z którą wdałam się w rozmowę...niby miła, porządnie ubrana, uczesana, a daję głowę, że wieczorami popija; nie można ukryć zapachu zmetabolizowanego alkoholu, to nie chodzi tylko o oddech, ja mam wrażenie, że to przez skórę 'wychodzi'; żal mi Twoich dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje juz rady z tym
i znow wypilam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaraczek
Ech esperal niewiele pomaga, a nie myslalas o terapii? nawet AA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje juz rady z tym
myslalam o terapi ale niestety-do polowy roku musze byc z dziecmi, po za tym WSTYD nie przyznam sie nikomu...nie chce,zeby wiedzial maz,tesciowie,rodzice...my wygladamy jak rodzina z obrazka a tu taka plama...jeslibym sie zaszyla wiedzialabym,ze nie moge i juz..moze przez ten czas niepicia cos bym przemyslala bo narazie to tylko wiem ze mam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrsdf
Wstyd to dopiero się zacznie jak będziesz od rana do wieczora na bani łaziła po mieście, bo epizody trzeźwości będą coraz rzadziej się zdarzały :( Moja mama poszła na terapię jeszcze przed wkroczeniem w ostrą fazę alkoholizmu, bo popijała codziennie wieczorem maks 4 piwa i po powrocie z terapii nie pije NIC, po prostu wcale. Uważam, że warto skorzystać z terapii, poznać mechanizmy picia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
WSTYD -to będzie Twoim dzieciom jak zaczniesz chlać bo jesteś na dobrej drodze ,szczać pod siebie i jak jeszcze będą miały odrobinę serca dla Ciebie to przyprowadza do domu i położą do łóżka ,ale w końcu oleją Ciebie wszyscy,więc musisz się przemóc ,usiąść z rodzina i powiedzieć wszystko ,za późno jeszcze nie jest.Kobieto życzę Ci jak najlepiej ,weź się w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KimamWPołudniexxx
Esperal Ci nie pomoże. Dojrzałością i miłością do samej siebie jak i dzieci wykażesz się jak powiesz to na głos, że masz problem. Twój Mąż napewno Ci pomoże. Trzeba być razem na dobre i złe. Nie męcz się dłużej i nie katuj, sama sobie nie pomożesz, chyba że masz megaaa silną wolę, ale chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wezcie nie pitolcie
wcale nie tak łatwo powiedzieć stop,zaszyj sie na jakiś czas,rzeczywiście będziesz miała chwile oddechu. A wy zamiast wspomóc dziewczynę przedstawiacie czarne wizje,trzeba doradzić,pocieszyć.3maj sie tam i nie dawaj,jestem z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olk
Nie czarne wizje tylko rzeczywistość . Widziałaś kiedyś atak padaczki alkoholowej ,ja widziałam i to u kobiety ,dorosły ,facet ,mąż uciekł z strachu pukając do moich drzwi w panice krzycząc abym wezwała pogotowie i pobiegła do niej bo on się boi i nie wie co robić .Tutaj trzeba terapeuty a nie zaszywać się ,wszycie esparalu jest dla starych alkoholików a autorka ma jeszcze szanse tylko potrzebuje szczerej rozmowy z najbliższymi i oni powinni jej pomóc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkapolkatoja
Autorko dawaj znac jak sie trzymasz,wiem ze chcialas tu uzyskac jakas pomoc i wsparcie ale to kafeteria,laski wola podadac o doopie maryni niz komus pomoc.Bardzo Ci wspolczuje,mialam ojca alko i ciagle sledze Twoj temat. Myslami jestem z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghuhuhuh
esperal może pomóc, mi pomógł np. ale wszyłam go sobie na długo przed ciążą. w czerwcu minie 4 lata jak nie piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje juz rady z tym
ghuhuhuh moglabys napisac cos wiecej,jak to sie odbywa,czy zostaje jakis slad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaPiotrka
jejku,jakby to bylo o mnie,dziewczyzny pomozcie cos BAbcia siedzi z dziecmi a ja znow pije wieczorami,w dzien jest ok zajmuje sie maluchami,baiwe sie,gotuje,sprzatam,dzien normalnej mamy....wieczory to koszmar..bieg po bro.......jakbym sie zaszyla bylby jakis straszak..sama sie dam rady..wolam POMOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jest tu jakas mama
ktora co wie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alkoholizm
To choroba. Polecam terapie - sprawdzone działa. Nie musisz obwieszczac całemu światu. Dwa razy w tygodniu, początek ciężki ale potem już z górki. A przedewszystkim spotkasz ludzi z takim samym problemem jak Twój i nikt nie będzie Cię krytykował, wysmiewał czy oceniał. To Twoje życie - nie marnuj go dla alkoholu bo nie warto. Gdyby alkohol mógł się przedstawić i przemówić wyglądało by to mniej więcej tak: Przyznać muszę, ze byłem i jestem złodziejem w najgorszym - po ludzku sądząc - wydaniu. Kradnę rodzinie najlepszych ojców i synów. Kościołowi najwierniejsze dzieci. Ojczyźnie najzdolniejszych obywateli. Szkole i nauce najtęższe umysły. Rodzinie ludzkiej najpierwsze jednostki. I A jednak cieszę się dotąd wolnością i mianem najlepszego dobroczyńcy ludzkości, przyjaciela człowieka, towarzysza jego radości i smutków. Ja jestem na świecie największym gangsterem i przywódcą mafii,która codziennie uśmierca miliony, zabierając im wszystko. Włamuje się do kieszeni,domów,serc i rodzin. Tylko ja znam klucze do wszystkich zamków,skarbnic i kas. Mój gang nie boi się szubienicy,bo mam w swoim gronie przedstawicieli wszystkich warstw społecznych,nie wyłączając sprawujących władze i wymierzających sprawiedliwość. I Jestem panem,monarcha,władcą. Mnie służą rządy,stawiając na czołowym miejscu w czasie bankietów i przyjęć. W mojej obecności decyduje się o losach świata, życiu i śmierci, ubija interesy... Moje zdanie w każdej sprawie jest ostateczne. Przy mnie ludzie bawią się, tańczą, płaczą, umierają. Walą się trony jeden po drugim, kurczą imperia, upadają rządy,tylko moje imperium nie kurczy się i nie upada, choć niesie zagładę. Niszczę wszystko i wszystkich. Piękne dzieci,wspaniałą młodzież przemieniam w zbrodniarzy. Zapełniam nimi szpitale i Zakłady Poprawcze.Bogatych zamieniam w nędzarzy.Zdrowych w chorych. Mądrych w głupich. Kołyski w trumny. Miasta w cmentarze... I Któż mnie nie doświadczył? Któż mnie nie zna? I to dziecko mego przyjaciela pijaka. I ta poniewierana żona. Znają mnie dobrze kapłani, załamując ręce nad owocami wieloletniej pracy.Znają mnie izby wytrzeżwień,sądy,wiezienia,ale też i szkoły,dyskoteki.Teraz nie muszę się już chyba dłużej przedstawiać? Mam nadzieje, ze i Wy nie zrazicie się do mnie i tylko u mnie szukać będziecie mocy, szczęścia,tak jak szukają miliony.Że i Was nie zabraknie w mojej armii,z którą od lat zdobywam ... piekło ! - Jestem Bohaterem - Nie Wierzysz ? to spróbuj walczyć ze mną a Zaprowadzę Cię do Piekieł Bram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wołanie o pomoc
Ciekawe kto napisał powyższy tekst. szacun:classic_cool: chyba go znam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4 browary
Temat ciekawy więc podbijam. Proszę o nie populistyczne wypowiedzi w stylu "pszemka" i "ernixa" bo takie teksty nic nie wnoszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że powinnaś oddać dzieci do jakiejś tymczasowej adopcji, albo do opieki komuś z rodziny i zająć się swoim stanem psychicznym. one na razie stanowią dla Ciebie dodatkowe obciążenie psychiczne i presję, a dla nich stanowisz zagrożenie i coraz gorszego opiekuna. potraktuj to jak zwykły problem, który trzeba rozwiązać z pomocą specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EGOISTKA i nie mów, że kochasz dzieci, żebyś kochała, wiedziałabyś co jest najważniejsze dla ciebie, alkohol, czy szczęście rodziny. Najgorsze w tym wszystkim, że dzieci nie są niczemu winne, a całe zło skupi się właśnie na nich, bo z mężem najmniejszy problem, czy z teściową, czy znajomymi, oni ciebie po prostu jak się znudzą, czy będą mieli ciebie dość, kopną w doopę. Dzieciom natomiast szykujesz GEHENNĘ. Bo co to za życie z wiecznie śmierdzącą matką. Przemyśl to i nie becz nad sobą tylko nad swoimi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze coś c***owiem, nie słyszałam, żeby mężczyzna długo żył z pijaczką. Oni ze wstydu szybko załatwiają sprawę, rozwód i po problemie. Odebranie dzieci i zostajesz kobieto sama. Sama na własne życzenie, bo właściwie jaki z ciebie za kilka lat będzie pożytek, jeden wielki smród z gębą jak trampek. A mąż w oczach innych będzie nawet podziwiany. Przemyśl to i nie łudź się, że akurat twój to z innej gliny, spróbuj mu powiedzieć, że masz problem to zobaczysz jak to wszystko się potoczy. Jeżeli jesteś świadoma problemu idź po pomoc tam, gdzie na pewno ją dostaniesz, a na okłamywanie siebie już nie masz czasu. Weź się za siebie, żebyś potem zaułkami nie musiała chodzić. Mężczyźni nie są takimi altruistami jak kobiety. Facetowi po prostu honor nie pozwoli żyć z jakąś szmatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze dziewczyny,ze zdajecie sobie sprawe z problemu.Uwazam ze niewiele z was jest zaangazowanymi alkoholiczkami.Tzn,ze czasem spotkanie z przyjaciolka,wyjscie na spacer zalatwi sprawe.Obecnosc meza ,wspolne ogladnie filmu zapomni o alkoholu.Czesto pijecie z nudy,przed komputerem,zeby wyprostowac kosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acetowi po prostu honor nie pozwoli żyć z jakąś szmatą. - licz się ze słowami, szamto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat byl o esperalu a nie z cyklu :udzielcie mi porady wszechwiedzace kafeterianki", a nazywanie autorki szmata to juz naprawde jest chamstwo. tym bardziej ze widac ze chce cos zrobic z tym piciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D :-D nie rozśmieszaj mnie, to jest typowa zagrywka pijącej osoby, która myśli, że nie ma problemu, że wszystko jest pod kontrolą, że wystarczy esperal. Durna kobieto,nawet się nie obejrzysz jak będziesz leżała pod płotem. W sumie, co ty mnie obchodzisz, jest to mowa w wirtualną przestrzeń a po tobie i tak jak po kaczce woda, chociaż z drugiej strony czasami mocne słowa mogą trafić boleśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co napisała, ze mąż szybko rzuci taką kobietę - nie zawsze. U mnie w rodzinie jest taki przypadek, kobieta pije od kilkunastu lat, od kilku jest już coraz gorzej, straciła bardzo dobre stanowisko w banku, interesuje ją tylko picie, dzieci nie chcą mieć z nią nic wspólnego, leży zarzygana i zaszczana w swoim pokoju a mąż mimo wszystko chce jej pomagać, chodzi do różnych lekarzy, ośrodków, czyta książki i poradniki, chce ją z tego wyciągnąć, wbrew jej woli oczywiście i nie myśli o rozwodzie, dba za to o młodsza córkę (syn dorosły, córka natomiast w szkole podstawowej) i nie traci nadziei, że w końcu pomoże żonie. A faceci o jakich piszesz oczywiście się zdarzają, ale to jest ten sam typ faceta, który odchodzi od żony chorej na raka lub gdy rodzi się bardzo chore dziecko bo "sytuacja go przerasta". Czyli to nie facet tak naprawdę a zwykły śmieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co nie oznacza, że jest to norma, bo raczej kobiety cierpiętnice ciągną wszelkimi sposobami swego opijusa. Facetom jest po prostu wstyd pokazywać się z pijaczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćautorkatematu
po stracie prawka,po negocjacjach z mezem stwierdzilam ze sie zaszywam...3majcie za mnie kciuki,rok spokoju;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×