czemu tyle osłow wierzy w boga?

Osoba wierzaca i tak znajdzie wymowke ze to wina ludzi a nie boga, ktorego nie ma ;) Stworzylismy go my - ludzie! czemu? bo z nim jest latwiej... smutne to ale prawdziwe.

sa obrzy namalowane przez boga np w gaudelupe całun turynski lub całun z oviedo

Czuc mozna bąka albo smrod spalin a nie boga, wy sobie to wmawiacie, istne placebo aby bylo lzej w waszym smutnym zyciu.

ateista ale ty glupi xx LUDZIE UMIERAJA ALE TYLKO FIZYCZNIE !!! POJMIJ TO . xx jesli takiej prostej rzeczy nie potrafisz zrozumiec to nie mamy o czym dyskutowac.

całun turynski? przeciez to udowodnione oszustwo

anton a skad mozna miec pewnosc ze to wlasnie my sobie wmawiamy a nie jest na odwrot. A moze ty sobie tak wmawiacie bo jest wam wygodniej ?

Bo my jestesmy racjonalistami a wy bujacie w oblokach cale zycie ;)

nie rozsmieszaj mnie.

Argumentow zabraklo? moze w kosciele znajdziesz? tylko pamietaj zeby na ofiare dac bo ksiadz musi miec na panienki badz tez na chlopcow ;)

@dxdiag: "LUDZIE UMIERAJA ALE TYLKO FIZYCZNIE !!! POJMIJ TO ." Czyli nie umierają, rozumiem. Zaprzeczenie śmierci jest kluczowe dla każdej religii.

Bóg jest i kuniec a kto ni wierzy tyn zły czlowiek i pan Bóg go ukarze

Zastanawiam sie czemu ateisci na tym forum to tacy idioci. Myslicie bardzo przyziemnie. xx Waszym zdaniem xx Bog nie istnieje naukowcy maja racje a wam dac tylko robote cosdo jedzenia i kobiete do towarzystwa. xx to jest myslenie 3 - wymiarowe i puste. Ale co mi do tego. Wasza sprawa nie moja. najwazniejsze ze wam jest dobrze z tym.

ateista z powolania czyli dalej nie zrozumiales o co chodzi. Ale z ciebie cep. Wybacz ze tak pisze chociaz nie powinienem ale tak mysle po przeczytaniu twoich komentarzy

"Anton Szandor Argumentow zabraklo? moze w kosciele znajdziesz? tylko pamietaj zeby na ofiare dac bo ksiadz musi miec na panienki badz tez na chlopcow " xx A jakich ty argumentow oczekujesz. ?? co ??

Wierzysz w to że to co jest istotą człowieka nie umiera. Zaprzeczasz temu że umieramy. To dosyć proste. Ale rozumiem że to Twój mechanizm obronny. Nie tylko zaprzeczyć śmierci, ale też zaprzeczyć że jej zaprzeczasz. Każdy kto stoi z boku widzi dokładnie co robisz. I gdyby to napisał buddysta na temat reinkarnacji to też byś od razu rozpoznał, ale nie umiesz spojrzeć krytycznie na swój tok rozumowania. Ba, nie możesz przed samym sobą przyznać się w co naprawdę wierzysz bo boisz się że dostrzeżesz jak niedorzeczne to jest.

Pierdoly gadasz. Wierze ze kiedys wy wszyscy ateisci spotkacie Boga na swojej drodze i uwierzycie. Bog was kocha.

dalej nie kojarzysz gosciu. umiera cialo a nie dusza. Niby inteligentny czlowieka a nie potrafisz pojac najprostszej rzeczy. No ale co ja sie bede sprzeczal z takim ynteligentem. Z pewnoscia wiesz lepiej. Zebys sie nie zadlawil ta wiedza. dziwi mnie ze ateisci na sile sobie wmawiaja ze Bog nie istenieje. dziwni jestescie. Niedorzeczny to jest belkot ateistow na tym forum, dziwne bo na innych forach mozna normalnie z ateistami pogadac a tutaj czuc te wyzszosc ateistow nad wierzacymi bo przeciez ateisci sa madrzejsi i maja bardziej otwarte umysly itp. Smieszy mnie to czasami ta wasza pewnosc siebie. Juz bardziej potrafie zrozumiec agnostykow. Ale ateizm to jakis chory stan. Bo wg mnie jesli ktos mowi ze na 100 % cos istnieje lub nie to jest debilem. Bez obrazy oczywiscie ale taka jest prawda. nawet ja nie jestem pewny czy Bog jest czy go nie ma. Ale wierze i mam nadzieje. A moze cale to nasze zycie to tylko iluzja, jak w matrixie. Niczego nie mozna byc pewnym. xx Tylko ateisci sa pewni wszystkiego. Boga nie ma, czlowiek pochodzi od malpy i inne takie. Strasznie przyziemne myslenie.

A ja wierzę że kiedy część mózgu odpowiedzialna za mowę zostaje uszkodzona, nie możesz mówić, że kiedy część mózgu odpowiedzialna za rozpoznawanie twarzy zostaje uszkodzona nie możesz rozpoznawać twarzy, że kiedy część mózgu odpowiedzialna za odbiór sygnałów z nerwu wzrokowego zostaje uszkodzona nie możesz widzieć, że kiedy część odpowiedzialna za emocje zostanie zniszczona nie możesz odczuwać emocji, a kiedy podczas śmieci cały mózg umiera, Twoja świadomość wraz ze wszystkimi wspomnieniami przestaje istnieć. I kiedy to się stanie Tobie nie będziesz zawiedziony że nie ma Boga, bo nie będziesz już istniał żeby czuć/myśleć cokolwiek, tak jak nie mogłeś czuć/myśleć i nie istniałeś przed swoim życiem. Co do pewności co do nieistnienia Boga, jestem tak pewny że Bóg w którego wierzysz nie istnieje jak Ty jesteś pewny że Zeus nie istnieje. Czy warto przyjmować pozycję agnostyka wobec Zeusa? Raczej nie ;-)

I na tym zakoncze dyskusje z toba o wielki oswiecony czlowieku. I wlasnie ta swoja pewnoscia ze Boga nie ma przypiales sobie łatke "Idiota" No i na koniec porownanie Boga do Zeusa. Brawo. Porownaj mojego Boga do Kriszny, to tez sie usmieje albo do Boga Ra. Jeszcze zabawniejsze. Widac ze nie masz pojecia o czym piszesz , udajesz madrego a wychodzi totalnie zacofany czlowiek. ja ci zycze zebys sie obudzil i poszukal Boga a z pewnoscia go znajdziesz. moze ty zapomniales o Bogu ale Bog o tobie nie. pamietaj o tym. xx Jeszcze jedno. Jesli jestes ateista to koniecznie musisz sie wypisac z kosciola. To podstawa. I jesli juz tak wybrales to badz tym ateista cale zycie a po smierci jesli Bog istnieje i go spotkasz to blagaj go zeby cie zniszczyl bo przeciez jestes ateista. Powodzenia.

A zapomnialbym xx "A ja wierzę że kiedy część mózgu odpowiedzialna za mowę zostaje uszkodzona, nie możesz mówić" xx ty WIERZYSZ w to ?? dziwne bo ja to WIEM.

Jestem już po akcie apostazji jeśli o to pytasz. Ludzie wierzyli kiedyś w Zeusa tak jak Ty wierzysz w swojego Boga dzisiaj. Ludzi którzy zaprzeczali Bogom Olimpijskim byli sądzeni za bluźnierstwo. Jesteś ateistą wobec tysięcy Bogów wymyślonych przez ludzi przez tysiąclecia, różnimy się tylko jednym na tej liście.

Dobrze że określasz siebie mianem ateisty z powołania :) Bo rzeczywiście ateizm jest religią. Polega na wierzeniu w to iż Boga nie ma. Mało tego, istnieje więcej fanatycznych ateistów których męczy nienawiść , aniżeli fanatycznych teistów. Dowodem tego są chociażby co rusz powstające tu wątki ateistów, ktorzy w agresywny sposób probuja narzucić teistom własny punkt widzenia, ubliżają, wyzywają od osłów, itd. Ten wątek także to potwierdza.Nie widzę takich wątków w wydaniu wierzących.

jak dla mnie nie można prowadzic dyskusji z ludźmi którzy są totalnie zamknięci na jakie kolwiek argumenty. Katolicy wypowiadajacy sie tutaj mogą próbują wskazać wam pewien tok myślenia którego wy w ogóle nie pojmujecie i z takim nastawieniem prawdopodobnie nigdy nawet nie spróbujecie się zastanowić czy przypadkiem w tym nie ma sensu. dodatkowo każdy światły człowiek wie ze jest wiele dowodów historycznych na istnienie Jezusa, jest wiele dowodów na autentyczne działanie Boga tu i teraz wśród nas... ale w mediach sie o tym nie mówi bo bardziej chwytliwy jest temat pedofilii itd xd szkoda ze ludzie widza wady w innych nawet przez chwile nie zastanawiajac się czy oni sami są OK

ateizm jest religią tak jak abstynencja jest pozycją seksualną

ateizm jest wogole chory. Moge zrozumiec wyznawcow innej wiary agnostykow itp ale ateistow i antyteistow juz nie. Dla mnie to chorzy, ograniczeni umyslowo ludzie. xx No sorry ale jak ktos mi pisze ze na 100 % Bog nie istnieje to jak takiego czlowieka brac na powaznie.

dxdiag Ty jestes ograniczony umysłowo człowiek.

Mózg umiera,nic nie czujemy,niczego nie potrzebujemy,wtedy ci bogowie nie są w ogóle potrzebni.

@łydka: "Katolicy wypowiadajacy sie tutaj mogą próbują wskazać wam pewien tok myślenia którego wy w ogóle nie pojmujecie" Gdyby był tutaj ktoś kto jest ateistą od urodzenia, albo był wcześniej muzułmaninem to takie stwierdzenie mogłoby mieć sens. Tak jak jest to mijasz się całkowicie z prawdą. Praktycznie wszyscy byli wychowani w wierze katolickiej, albo byli przynajmniej otoczeni katolikami całe życie. Do tego wiele ankiet było przeprowadzonych w tym temacie i zawsze wychodziło że ateiści mają większą wiedzę na temat religii niż osoby wierzące. xxx @dxdiag: "No sorry ale jak ktos mi pisze ze na 100 % Bog nie istnieje to jak takiego czlowieka brac na powaznie." Jakie prawdopodobieństwo przypisujesz temu że Koran jest doskonałym słowem stwórcy wszechświata? Ja myślę dokładnie to samo o Biblii.

ateizm nie moze byc religia bo ateisci nie wierza w to ze Boga nie ma. Oni WIEDZA ze Boga nie ma. Ateizm jest glupi. Jeszcze glupszy jest antyteizm. A juz debilizmem jest robienie zlych rzeczy dla jakiegos Boga. W wielu religiach sie mordowalo ludzi niby dlatego bo Bog tak nakazuje. To chore.

BOGIEM W KAZDYM KRAJU JEST PIENIADZ.