Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madzia czura

zdjecia do oceny :)

Polecane posty

Gość madzia czura
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Madzi
Kobieta zdrowa/naturalna, ładna jest nawet w worku, a najlepiej nago; otyłej ołmie nawet złote pazurki nie pomogą. Wklej Madziu swoje zdjęcie, to ocenimy czy Twoje pazurki korespondują z Twoim ciałem. Narazicho. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia czura
Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać A ja już rosnę czterdziestą wiosnę i pod staniczkiem dobrze mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ukochany kwiat Raz w łóżku leżę już rozebrana, on chwycił mocno za me kolana I szepnął w ucho ach kocham Cię, i tak zasnęłam w jego objęciach , a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło dziewięć miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to Tyyyyyyyyyyyyyyyyy
Madziu zaczerniłaś się i jesteś też Loreline'ą? Taaak, zgłoś na policję, to może nabierzesz trochę urody i rozumu, bo wyglondarz jak ołma z dziecinnymi pryszczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeteria 22
Loreline sama sobie winna jesteś, podałaś adres bloga, w którym zawarte są Twoje dane... Totalna głupota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia czura
moje wspomnienia: List młodej mężatki do koleżanki-wspomnienia z nocy poślubnej 20.08.09r Z pewnością jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już przechodzi a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie Twoja główka mała, gdy tylko przeczytasz, żem Witkowi dała. Uczynię wszystko, co będzie w mej mocy opisując przebieg swej poślubnej nocy. Po całym weselu, hucznej zabawie, gdy wszyscy goście rozeszli się prawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Zaczął się rozbierać i mię o to prosi. Objął bardzo czule, suknię ręką wznosi. Zgodziłam się w końcu, tylko go prosiłam, by zgasił światło, bo się rumieniłam. Prędziutko więc wszystko z siebie zdejmowałam, aż wreszcie w samej koszuli się ostałam. Witek podszedł do mnie bardzo roześmiany i szepnął: ach chodź skarbie mój kochany. Gdy się położyłam, przytulił się do mnie bardzo czule i zaraz zaczął zdejmować mi koszulę. Ja w bojaźni wielkiej drżąc się rozpalałam i jakiś twardy członek ciągle odpychałam. Gdy mi mą koszulę ściągnął Witek drogi, chwycił za kolana, rozłożył mi nogi, całym swym ciężarem legł na moim ciele, chciałam krzyknąć, ale oddechu nie stało mi wiele. I poczułam coś nagle między nogami. Coś to mnie ubodło jak diabeł rogami. Wkrótce potem czuję, jak owe narzędzie, stale coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam się wpakowało, gdzie między nogami jest otwarte ciało. I ze strachu prawie nie zemdlałam, lecz w tym samym czasie dreszczy rozkoszy doznałam. Bo Witek mi cały swój członek wpakował i ustami swymi usta me całował. Wtenczas nogami chwyciłam Witka krzycząc: jeszcze, jeszcze, jeszcze Tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Witek do przodu, to i ja do przodu, jak Wicio do tyłu to i ja oczywiście, także swą dupkę cofałam sprężyście. Wskutek tego tarcia, przyznam rozkosznego, po małej chwili pod dupką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, aż wkrótce, że słabnie, odsunął się ode mnie i leżał bezwładnie. Ja wtedy członek do małej rączki wzięłam i ostrożnie do swej dziurki przytknęłam. Ten twardy instrument co się go tak bałam, teraz całkiem miękki w swej ręce trzymałam. Lecz po małej chwili dźwignął się do życia i Witek znów pchać zaczął do mego ukrycia. Witek mój kochany znów zaczął pracować i między moje nogi swój koniec kierować. Ja również Witkowi zręcznie pomagałam, gdy mi się wyśliznął sama sobie wkładałam. I tak sobie żeśmy dziesięć razy powtarzali, i choć chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dziś już proszę Witka z wieczora i rana, by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle słyszę, czuję, i choć jego przy mnie nie ma miłość w myśli knuję. Zresztą i Ty zaznasz tej słodyczy, gdy dasz swemu kochanemu. A tego Tobie z całego serca Twoja koleżanka życzy. Magdalena Czóra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeteria 22
znam fajnego kolesia z policji, jak chcesz moge cie z nim skontaktować, ale to morze slono kosztowac,🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia czura
nie krzycz idiotko!!! A CO TO OŁMA? OD RAZU WIDAĆ, ŻE NIE MASZ POJĘCIA O KOSMETYCE BO SĄ RÓŻNE ODMIANY TRĄDZIKA, TRĄDZIK POSPOLITY, TRĄDZIK WIEKU DOROSŁEGO I TRĄDZIK ZAWODOWY (JA MAM TE 3 RODZAJE) ORAZ WIELE INNYCH ODMIAN... WIEC ZAMILCZ ZANIM POWIESZ GŁUPSTWO.. PS. NAUCZ SIĘ PISAĆ POPRAWNIE DZIECKO -> Twoja wypowiedź sugeruje że sama nie umiesz pisać! mianownik (kto co) trądzik, dopełniacz (kogo czego) trądziku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LorenaLilila
jakie z was poyeby :O:O zostawcie w spokoju ta biedna dziewczyne :( nic wam nie zrobila !!! nie wstyd wam wysmiewac sie z niepelnosprawnej osoby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia czura
założyła sobie drugi nick jakie to :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×