Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dampfkraftwagen

Czy powinienem w ogóle kogoś sobie szukać?

Polecane posty

Gość BSA
nolove nolucky-Bóg kazał walczyć o swoją rasę i ziemię, ten co nie walczy nie jest wart aby przynależał do danej rasy, klimatu czy ziemi. Żydzi nie walczyli i dla żydów ojczyzną był pieniądź, kiepsko na tej ojczyźnie wyszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tutaj jest cały problem. Bo jako 27 letni prawik trochę wątpię, że się do tego nadaję. Do tego przyzwyczaiłem się do życia w celibacie, nie walę konia. Do tego zaczynam się starzeć, bo pojawiły się pierwsze siwe wlosy i chyba problemy z sercem . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drain_forcea
Autorze, Ty szukasz miłości - kobiety miłej, ciepłej, z którą można pogadać itp. takiej do życia i kochania czy takiej tylko aby sobie sexualnie ulżyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nolove nolucky
Może i kazał walczyć o swoją rasę, ale kochać drugiego człowieka, bliźniego także. Bo czym byłby świat bez szacunku i miłości? Jednym wielkim pobojowiskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walka o rasę to tylko pretekst by dzielić, zgodzę się z tym, że trzeba mieć szacunek do ludzi, co do "miłości" jakoś w nią nie wierzę jeśli chodzi o dwie obce sobie osoby, co najwyżej w przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nolove nolucky
No, to wszystko tłumaczy.. a więc szukasz kobiety do kochania czy do szybkiego razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie mówi. A tobie mówię, że tyle wiesz ile zjesz? PS. To penie ty założyłaś ten tamten durny temat, żeby mnie podpuścić . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukam, na próbę, żeby wyczuć temat. Gdyby zależałoby mi na "szybkim razie" pewnie poszedłbym do dziwki, bo mnie stać. Ale jakiś standard trzeba prezentować . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drain_forcea
Odpowiesz na moje pytanie? chcesz wreszcie poruchać czy mieć kobietę, miłość, uczucia i obowiązki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już odpowiedziałem. Po prostu chciałbym na próbę, kogoś dopuścić na swoją prywatną przestrzeń. Zobaczyć trochę jak to jest nie trzymać kogoś na dystans . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nolove nolucky
To spróbuj, nic Ci nie zaszkodzi, tylko pamiętaj, że uczuciami drugiej osoby bawić się nie wolno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uż odpowiedziałem. Po prostu chciałbym na próbę, kogoś dopuścić na swoją prywatną przestrzeń. Zobaczyć trochę jak to jest nie trzymać kogoś na dystans . . ." Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie które zadałeś, więc po co je zadałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she_insane_88
Musisz być strasznie nieszczęśliwy całe życie trzymając się na dystans od ludzi. Swoją drogą naprawdę to jest marnowanie sobie życia. Postępując tak może i umrzesz z czystym sumieniem, ale umierając stwierdzisz "moje życie było piękne i szczęśliwe, czuję się spełniony"? Ale jak wolisz, to możesz przewegetować zamiast żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja Ciebie oskarżam o prowokację? Chodziło mi o to, że zadałeś pytanie na które sam znasz odpowiedź, a pytasz ludzi by ci odpowiedzieli na nie. Trochę bezsens, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tylko pamiętaj, że uczuciami drugiej osoby bawić się nie wolno.." Właśnie:D Ktoś tu założył, że jestem idiotą i próbował się bawić moimi uczuciami podpuszczając mnie.:D A to ma rozumieć jako przyznanie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczuciami? Pozwól, że zacytuję Ciebie samego: "Ach, chyba niemierzalna jest głębokość, na jakiej mam te wasze "kafeteryjne propozycje"." I gdzie tu uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×