Czy trzy lata to dobra różnica wieku pomiędzy dziećmi??

pytam doświadczone mamy...trzy lata, dobra różnica? wahamy sie jednego dnia chce, zeby nie bylo wielkiej roznicy, latwiej sie dogadaja, wspolnie kiedys pobawia, zainteresowania moze podobne ale duzo roboty chyba na poczatku,,,zmeczenie , jak to jest dajcie znac prosze

Ja mam 3 lata różnicy i nie narzekam, chociaż zawsze chciałam mieć rok po roku :) Teraz dziewczyny mają 4 lata i rok i zdarza im się razem bawić, tzn gonią się, śmieją, przewracają, układają jakieś klocki ale niezbyt długo (młodsza psuje starszej), tańczą itd. Myślę, że roboty jest mniej niż przy dzieciach z mniejszą różnicą wieku - większość trzylatków już świetnie mówi, nie korzysta z pampersów, je samodzielnie itd.

Scarlet Tobie sie udalo praktycznie idealnie 3 lata róznica tylko dwa dni!! Ja sie waham wlasnie...sama nie wiem, chyba jednak poczekamy jeszcze. ale z drugiej strony to moze to jakas mysl zeby tak razem, a nie ronica 7 lat i wtedy wszystko zupelnie inne

Każda różnica wieku ma swoje plusy i minusy. Skoro jesteście zdecydowani na drugie dziecko, może po prostu zdajcie się na los ;)

Ale Ty się wahasz 3 lata roznicy, czy mniej ,cz ymoze wiecej?

Mam pytanie dlaczego w drugiej ciąży miałaś cc? Ja mam termin identyczny jak z synem, równe dwa lata różnicy. Zobaczymy jak będzie.

my z męzem uwazamy ze 3 lata to juz za duzo zeby dzieci się super ze sobą dogadywaly. 2 lata , albo z 5. Dlatego ze jak jest mała roznica do 2 lat to dzieci traktują się jak rownolatki praktycznie, a 3 lata to juz jest kwestia - ide do szkoły kontra zaczynam wiązac buty. I jedno zawsze si ebedzie czuło takie starsze i moze dominowac. Natomiast ok 5, uwazamy ( wszystko wynika z naszych obserwacji) iz starsze dziecko bedzie czuło ze musi się opiekowac mlodszym braciszkiem na przykład. sama mam siostre starszą o 3 lata i u nas roznica byla ogromna.

do skarlet - miałam mieć planowaną cc ze względu na wadę kręgosłupa, ale uparłam się rodzić sn - po 12 godzinach i tak mnie rozcięli, bo kości miednicy nie chciały się rozchodzić i poród nie postępował. Nie polecam nikomu takich przeżyć.

5 lat to wlasnie za duzo, 3 w sam raz

dziękujemy za wyczerpującą wypowiedź :D

Ależ proszę bardzo, wyczerpujące odpowiedzi to moja specjalność ;)

wybaczcie ze ucieklam, waham sie czy sie nie wsyrzymac jeszcze, ale jak znam zycie to potem bedziemy zalowac troszke ///