Fisting

Nic nie przeszukuję. Na własnym ciele poznałam tajniki fistinu. Łapa po nadgarstek, Łapa sporych roqzmiarow. I ani Nie Jestem pęknięta, ani rozciągnięta ani nie jestem wypatroszona. Kurczę, nie jestem z pierwszej łapanki. Nie piszę ponieważ mam swoje wyobrażenia, by posiąść Androgena. I nie mam w tej chwili na myśli tego, by mi swoją szorstką wpychał. Bardziej myślę o wargach i języku coby mu przykrócić. Coś za bardzo się rządzi pan mądraliński, mną.

Androgen...nie zebym Cie namawiala... :D ale ja bym ja do hiszpanskiego krzyza przywiazala... I zakneblowala. I wyszla z pokoju. Niech powisi i przemysli jak bardzo jest dla nas niegrzeczna ;)

sorry, Bo, ale...ile masz lat? Rodzilas juz? Ten, ktory wykonal fisting dlugo Cie..rozgrzewal?

A po co chcesz mi język przykrócić? Nie będzie Ci potrzebny?

I jeszcze moze imię i nazwisko? Hihi. :/ :P Androgen dowiem się. Wiesz, ze się dowiem. Z tym, ze Jeszcze chcę Twojej wściekłości. Podnieca mnie tak, że pojęcia nie masz. Czy masz? :P

To wkurwię Cię tym, że nie bedę wkurwiony :-)

Bo...malolatom po prostu nie wierze... Bajdurza o czyms, o czym pojecia nie maja, ewentualnie ubarwiaja wlasne przezycia. A juz zwlaszcza gdy wydaje im sie, ze otarli sie o bdsm...

Po co? Raz, ze lubię język i jego sąsiadów. Gryzę- boleśnie, ślinię, pluję i inne. Dwa, mówiłam- lubię się mądrzyć i stawiać na swoim. Androgen, znaczyloby to, że nie będziesz ze mną rozmawiał?

Ależ będę, mała słodka kobietko :-) Wiesz przecież, że zawsze wrócę. I zapewne chcesz wiedzieć dlaczego, co? :-)

Starsza a czy ty się otarłaś o bdsm?

owszem, bylam w takim zwiazku. Fistingu nie cierpie, wrecz panicznie sie boje. Doszlam tylko do 4 paluchow

Zdecydowanie jestem dla ciebie za słodka. Skończę z tym, jeszcze dwa dni cię pooszukuję. Potem cię rozniosę Androgen! Czy chcę wiedzieć? Chcesz mi powiedzieć. Wiem i już. No dobrze, mów. p.s. I to jak chcę, nie mogę wytrzymać tak chcę.

Nie. I chuj :-)

Nie cierpisz? Nie doznałaś więc jak możesz nie cierpieć? Moze osoba nieodpowiednia? A inne doświadczenia? Brutalniejsze? A maski? Kneble? Chłosta dópy do krwi? Klamry na sutkach, na cippiiee? Opowiesz słodkiej i niewinnej Bó? Jak twierdzi Androgen?

Twój? :)

Twojej listy, Bo, wszystko. Oprocz chlosty do krwi. Wystarczyly zaczerwienienia ;)

No mój. Mogę ewentualnie dołożyć gumowego w bonusie. Lubisz?

skad moge wiedziec, ze nie cierpie fistingu? Coz...skakac w przepasc tez nie lubie i wystarczy bym doszla do krawedzi skaly, by sobie o tym przypomniec :)

Twojego teraz dotykam. Tego drugiego lubię i korzystam Androgen. Wiem, że Chcesz zobaczyć.

Chcę Cię nim przerżnąć i dołożyć swojego :-)

milego gaworzenia, Golabeczki :) dobranoc

Starsza, proszę cię Nie porownuj tak. Stanie nad przepaścią zwiastuje smierć choćby zachęcający znał się na skokach. :) Przy fistingu się nie umiera z doświadczonym, mądrym wpychającym.

poprawka - gru.c.h.ajace ;) Bo, zapewne. Ale to nie oznacza, ze wszyscy probuja (i lubia) kazdego rodzaj perwersyjnego seksu. Kazda para wybiera raczej z tej listy to, co sie komu spodobalo.

Przy ścianie? Z wypiętą dópą? Wpychając tak, ze zawyję? Ze uniosę stopy? Tak do końca ostro i szybko? Jednocześnie gryząc do krwi szyję? Tak chcesz mi to zrobić?

Starsza, nie chce być niegrzeczna. Mnie pasują słowa typu, pierdolcie się jak norki, jak króliki, jak pies z sóką się róchajcie. Sorry, ponosi mnie gdy jestem pobudzona.

Złamię Cię wpół tak, że będziesz miała wypiętą dupę. Włożę najpierw swojego i trochę popierdolę. Mocno popierdolę. Potem przerżnę Cię gumowym wpychając swojego w usta. A na koniec wsadzę gumowego w pizdę i dołożę swojego tak, że aż zawyjesz. Wepchnę na chama oba aż Cię rozpierdoli :-)

Oba w ciippkee? Czy sąsiadująco? A cycki? Umiesz je ścisnąć? Zakręcić palce na sutkach? Ał, boli! Wypinam sie tak, ze dotykam palcami podlogę. Wypinam szeroko pośladki, by widać było całą cippkkę. Lubisz ten widok? :) Lubisz gdy sóka dla ciebie rozchyla wargi? Cipka, wargi, nabrzmiała łechtaczka. :) Ośliniona, chcąca kótasa głęboko. Rozchylam pośladki, chcę tam śliny. Biorę w łapy kótasa i wpycham jak dziwka w siebie. I chcę by tam skończył nie w gardle. W gardło potem, po jedzeniu. Z zaskoczenia. Wiesz co? Jesteś okropny! Okropnie chce mi się gzić.

Wszystko to będzie twoje, gdy przyjdę do ciebie a ty drzwi otworzysz mi nago. I pozwolisz zrobić ze sobą co zechcę.

Położę swoje dłonie na twych barkach, pchnę do zgięcia kolan, nadstawię do twarzy łono, wysuniesz język i zerzniesz mnie nim porządnie. I dodatkowo pochłoniesz wszystko co ciippa da. Zgadzasz się? Tak na dzień dobry, co? Na pierwszy styk? Hym? Już to widzę, za łeb i do ściany. Cóż, będę musiała użyć siły. :)

rozciagnietych cip :D:D