co byście mi poradzily? Problem z mezem

Ale nie powiedzial tez Nie nie podobasz mi sie.

owszem,nie powiedział,ale zapytany czy mu się podoba-nie potwierdził.

Ale tez nie zaprzeczyl, wiec czemu sobie wkrecac ze sie nie podoba, rownie dobrze mozna sobie wkrecic, ze sie podoba. Autorka nie ma problemu z mezem tylko z wlasna niska samoocena. Gdyby mi facet 4 mc po ciazy powiedzial to co maz autorki to najwyzej bym mu odpowiedziala Tlusty kochanie to moze byc boczek ja mam nadwage. I pocalowala bez wkrecania sobie, ze mu sie nie podobam. Bo problem jest taki, ze autorka nie podoba sie sama sobie.

facet jest totalnym chamem, a tyle kobiet go tu jeszcze broni, ze racje ma.... Rece opadaja i wszystko inne , co tylko moze opasc! Nawet odrobiny dumy nie macie? Jak by mi tak facet powiedzial, to by w pysk dostal. Ja rozumiem , ze autorka powinna schudnac i zadbac o siebie, to oczywiste, ale dla siebie na listosc boska, nie dla faceta. A jak by sie Wam wypadek przytafil i facet Wam powie, ze z tymi np. bliznami wygladacie jak wiedzma, to tez mu racje przyznacie? Co to za malzenstwa, w ktorych tylko wyglad ma znaczenie?

Facet który mówi tak ukochanej kobiecie po porodzie jest dla mnie zerem!! Całkowity brak szacunku dla kobiety! Ciekawe jaki z niego jest przystojniaczek!!!! Zawsze mnie śmieszą goście którzy sobie nic nie mają do zarzucenia a swoim kobietom przypinają łatki i wytykają niedociągnięcia.

hahaahhahahahaha WY WSZYSCY SIĘ NA TO NABRALIŚCIE.................

autorko/autorze... co ci daje zakładanie takich postów, przecież na dłuższą mete to nie jest śmieszne....

Powiem Ci , ze pzreabialm to jeszcze ponad rok temu ( 5mies po ur drugiego synka) maz nie pzrebierajac w slowach powiedzial, ze powinnam schudnac bo jestesm GRUBA ale , ze mnie bardzo kocha i bylby ze mna nawet gdybym wazyla 120kg :D ale mowi mi tak czy wtedy ja sama bede szczesliwa... :( a ja zgodnie z prawda powiedzialm sobie , ze nie :O No i wzielam sie za siebie, wzielam sobie za cel schudnac w 2012 8kg i tak sie stalo :) Wage trzymam. Oczywiscie duzo cwiczen + dieta ale nie jakas drakonska Teraz sobie postanowilam schudnac nastepne 8kg w 2013.

Jezu, ja nie jestem taka wrazliwa jak wy,tez miałam ok. 5 kg nadwagi- wyglądałam strasznie i maz mówił, że moze to dobrz e bo i tak nie mam ochoty na seks, i nie bedzie sie męczył że nie moze... nie obraziłam się, nie rozumiem w czym problem, zeszczuplej, a nie zwalaj na innych swoje zaniedbanie

Tez mi problem. Moj maz moglby miec ale bo przytylam 40kg, ale nigdy mnie nie nazwal tlusta swinia. Troche kultury. Jak kocha to pod kazda postacia! Moja waga wraca powoli do dawnej, a wiem, ze maz zawsze bedzie mnie kochal

twoj maz to debil

jeszcze nie urodzilam, a juz mega przytylam. Moja mama gubila kg poporodowe przez 2 lata i pewnie u mnie bedzie tak samo :/. Nie wyobrazam sobie, zeby moją mąż czynił jakiekolwiek uwagi na mój temat, bo ja sie go nie zamierzam pytac czy mu sie podobam! a jeśli nawet to by mnie to nie obeszło bo mam dobra samoocenę :D skoro sie ze mna ozenil (juz wtedy mialam nadwagę, rozmiar 42) to znaczy ze wyglad jest dla niego sprawą drugorzedna. On zresztą też ma tendencję do tycia... No ale dla niektorych wygląd żony jest mega wazny glownie dlatego - co powiedza inni faceci. A 5 kg to jakas smieszna liczba.... żenująca wprost ehhhh

one ,że aż szkoda gadać. damy wielkie z pretensjami do całego świata. nic dziwnego że faceci nie chcą sie z wami żenić i uciekają gdzie pieprz rośnie.