Mój mąż jest prawiczkiem!

Co wy chcecie od niego ? Jest przecież normalny tylko nie chce mu się seksu

on jest jakiś dziwny :o A Ty tym bardziej! 5 LAT bez seksu bo facet tak chce :/ jakiś kryptogej i tyle. Ja bym była załamana jakbym nie widziała w oczach mojego faceta podniecenia na mój widok. Czułabym się jakaś gorsza... jak jakaś zwyczajna koleżanka, a nie kobieta której się pożąda. Weź się w garść i postaw sprawę na ostrzu noża. Ten związek jest nieskonsumowany i nic nie wart. Nawet w oczach kościoła (skoro on taki bogobojny) Już nie wspomnę o rozmnażaniu... Może lepiej namów go na inseminację :D będzie po problemie

Baśka sprawa może mieć też podłoże religijne. Jak sama powiedziałaś jest religijnym konserwatystą. Od maleństwa mu może wpajano, że seks można uprawiać tylko po bożemu w celu zajścia w ciąże. Są takie przypadki.

Na Twoim miejscu powiedziałbym mu że chcę zajść w ciążę. Zobaczysz jego reakcję. Jak potraktuje to jako odrobienie pańszczyzny w celu zapłodnienia będzie to znaczyć, że będziesz miała w życiu wielki post ;-)

OWIJASZ WELNE WBAWELNE; I MASZ ZA SWOJE STRESC SIE

Dziś postawię sprawę jasno. Muszę z nim poważnie porozmawiać, kolejny raz zresztą, ale teraz muszę to inaczej rozegrać, powiedzieć że chcę rozwodu czy raczej dzieci? Już mam dosyć latania za nim.

małżeństwo Twoje jest nieważne bo nie "zostało skonsumowane"

Właśnie zdaje sobie z tego sprawę, to pseudo "małżeństwo". Ale koniec tego użalania się nad sobą, muszę coś z tym zrobić. Kocham go ma wiele wartości, ale powoli zaczynam się czuć jak jego siostra czy coś w tym stylu. Koniec tego.

Dziękuję, za wszystkie wypowiedzi. Uświadomiliście mnie tylko bardziej w przekonaniu w jakim absurdalnym związku jestem. Tak na spokojnie jak się zastanawiam, to na prawdę jest chore. I ja też, że na to wszystko pozwoliłam.

masz podstawę do rozwodu,nie wywiązuje się małżonek z obowiązków małżeńskich

Rozwód to śliska sprawa. Bo jeśli seks on traktuje wg religii tylko jako sposób zapłodnienia kobiety to kościół rozwodu Ci nie da. Rozwód dostałabyś tylko wtedy gdyby nigdy nie doszło do konsumpcji w celu zajścia w ciążę.

a od kiedy to kościół daje rozwody

unieważnienia ślubu kościelnego, bo małżeństwo nie zostało skonsumowane

Jeśli więc Ci powie "zapłodnię Cie" byśmy zostali rodzicami, a kościół właśnie seks akceptuje tylko do zajścia w ciążę to z rozwodem kościelnym może być trudno....

A kościelny rozwód kościelny to kto daje ??? Chyba że ma tylko cywilny

On ma problemy psychiczne albo seksualne. Do tego nie jest szczery wobec ciebie, na czym opiera sie kazdy zwiazek. Popatrz na to w ten sposob, odwracajac role - jakbys sama nie chciala seksu, wypierala sie tego az 5 lat bycia razem on i kazdy inny facet zostawilby cie juz dawno nieszukajac nawet przyczyn.

no tak chyba,że zależy komuś na błogosławieństwie kościoła,już w to nie wnikam,to jest prywatna sprawa

W takim razie pozostałoby tylko powiedzieć, że chcę dziecka. Tylko on może w to nie uwierzyć. Na razie tego nie planowaliśmy, ja teraz angażuje się w pracę, mam przed sobą duży projekt. On zresztą prowadzi firmę, w ogóle nie ma go w domu, mieliśmy poczekać na czas, aż wszystko się ustabilizuje.

kobiety same Rozwód kościelny daje sąd biskupi czyli "kościół"

skutki wyznaniowe małżeństwa nie mają żadnego znaczenia w świetle prawa

Dzisiaj też pewnie późno wróci i będzie udawał wielce zmęczonego, ale nie odpuszczę. Dziś konkretnie z nim porozmawiam. A może ktoś go skrzywdził seksualnie?

Baśka Mogę się mylić ale moim zdaniem powód ma podłoże religijne. W tej sytuacji sąd biskupi kościelnego rozwodu Ci nie da. Ciąża jest jedynym wyjściem.

serialu Było sobie życie skutki wyznaniowe małżeństwa nie mają żadnego znaczenia w świetle prawa Sprecyzuj o jakim mówisz prawie. Bo jeśli o kanonie kościelnym na którym bazuje sąd biskupi to jak najbardziej ma.

o Kodeksie Rodzinnym i Opiekuńczym,a jak dla kogoś kanony kościelne mają znaczenie,ja w to nie wnikam

jasne, ze dostanie rozwod koscielny jesli malzenstwo nie zostalo skonsumowane

serialu Było sobie życie Baśka ma ślub kościelny, do którego nijak ma się podana przez Ciebie ustawa KRiO. http://www.papilot.pl/zwiazki-i-seks/9849/Jak-uzyskac-rozwod-koscielny.html To Ci może wyjaśni sytuację.

Jeżeli Baśka koniecznie chce,żeby pobłogasławił jej rozwód z mężem,mi nic do tego.Niech się stara.

Nie ukrywam, że jeśli już radykalnie postanowie się z nim rozstać to zależałoby mi na unieważnieniu małżeństwa.

wy to ma ie cudowne rady:D

hujhuhuhihihuh "...jasne, ze dostanie rozwod koscielny jesli malzenstwo nie zostalo skonsumowane..." Jest tylko jedno ale Jeśli nie zostało skonsumowane, żeby mogła zajść w ciążę. Jak Baśka powiedziała ciąża nie jest na razie w planie co skutkuje brak seksu. hujhuhuhihihuh Czy rozumiesz o co mi chodzi jeśli nie daj znać postaram sie jaśniej napisać w inny sposób.