Siedzę i piję, kto dołączy?

W TAKICH CHWILACH NAJLEPIEJ BYŁO BY PRZYTULIĆ SIĘ DO OSOBY KTÓRĄ KOCHAMY. TO BY POMOGŁO.

MOŻE ZADZWOŃ DO NIEGO ALBO POROZMAWIAJ O TYM Z KIMŚ Z KIM MASZ BLISKĄ RELACJĘ?

też tak mialam...dziś mam go wmalej częsci odzyskuje go,,,,

Tez siedze i pije a on śi h mu w d...! MOj narzeczony- mam go poprostu dość kurwa dlaczego tak trudno odejść?

myślalam że świat kończy się...było ....lepiej nie mówić...MUSISZ DAĆ SOBIE CZAS...CZAS...wytrzymasz...zrob to dla niego...

A potem ....żyj dla siebie...przede wszystkim......

Spotkałam się właśnie z Nim! powiedział, mi, że zerwał bo mnie nie kocha! powiedziałam mu, że przepraszam Go za to co było, jest i będzie.. Mieliśmy być razem! mieliśmy się kochać! Teraz nie chcę żyć..

Kurwa nie daje rady.. Jak On może być taki oschły, nieczuły?! Siedzę nadal piję i mam tabletki.. nie chcę zobaczyć jutra.. nie chcę..

Ja też dziś chce zapomnieć :(

Ja chcę już zapomnieć na zawsze.. Gdy Go dzisiaj zobaczyłam.. Boże.. nie dałam rady.. Wiem, że już nikogo tak nie pokocham! Wiem, że jutro się nie obudzę.. Wiem, że dziękuję mu za wszystkie wspólne chwile..

Byłeś miłością mojego życia i wiesz co? Kocham Cię za Twą inteligencję. Kocham Cię za Twą siłę i wsparcie w trudnych chwilach. Kocham Cię za Twój humor, bo potrafiłeś mnie rozśmieszyć. Kocham Cię Twą wrażliwość, którą ukrywasz przed światem. Kocham Cię za to, że nie wstydziłeś się przy mnie płakać. Kocham Cię za to, że pokazałeś mi jak mocno można kochać. Kocham Cię Twą tajemniczość, która czasem doprowadzała mnie do szału. Kocham Cię Twą nieśmiałość, w którą kiedyś było trudno uwierzyć. Kocham Cię, za to, że czułam się przy Tobie bezpieczna. Kocham Cię za ten most który wybudowałeś między nami i teraz niszczysz. Kocham Cię za nic i pomimo wszystko. Kocham Cię takiego jakim jesteś. A teraz żegnaj..I nie odpisuj, po prostu zapamiętaj.. Kocham Cię pomimo wszystko. Kocham Cię!

Tak bardzo Cię kocham.. pomimo wszystko.. Pomimo tego co mówisz.. Mam nadzieję, że kiedyś mnie odwiedzisz.. Kurwa jak to boli..

ODPOWIEDŹ OD FACETA Nie było większej czcionki czy masz problem ze wzrokiem, albo klawisz caps lock ci się zaciął.:-) Ty bredzisz bzdury, poniosła stratę i musi odcierpieć, nie ma innej rady. Ale chciała by aby oddano jej "zabawki które straciła". Ale on nie wróci, powiedział że nie kocha. Zachowujesz się razem z autorką jak rozkapryszony bachor, szacunku trochę dla siebie.

Sam jesteś rozkapryszonym bachorem! Straciłam.. widziałam w Jego oczach dzisiaj.. coś jakby..smutek?

eee...

będzie następny też tak miałam, przeszło, teraz się cieszę że odszedł bo mamlepszego :)

Może i był smutny ale co to zmienia (chciałaś żeby bezczelnie śmiał Ci się w twarz). Przecież Cię nie kocha. Nie żyj złudzeniami, mleko się wylało, trzeba je pościerać i żyć dalej.

Nie chcę innego.. Gdy Go zobaczyłam godzinę temu.. serce rozdarło mi się na pół..

alkoholik - proszę Cię , nie wylatuj mi tu z mlekiem! Mówił, że nigdy nie zostawi, a tu co?!

:/

Kochałam Cię do ostatniego momentu.. tak mocno.. bez tchu..

Widzisz ja już dawno doszedłem do wniosku że nikomu nie wolno ufać jeśli nie chce się cierpieć. Cierpimy gdy nasze iluzje rozpadają się jak domek z kart.

Cierpimy, gdy druga osoba, której tak wierzymy, rozsypuje nam nasze życie.. gdy zawodzi..

Dlaczego nie pozwoliłeś się kochać? Dlaczego nie walczyłeś o ten związek?..:(

I tu jest właśnie błąd w myśleniu. Nie odpowiadasz za niczyje szczęście poza swoim własnym. Wystarczy mały eksperyment myślowy: Dajmy na to że był jakiś facet który Cie bardzo kochał, Ty też tak mówiłaś i obiecywałaś że nigdy go nie zostawisz. Nagle coś powoduje że dochodzisz do wniosku że go nie kochasz. Odchodzisz on przeżywa to samo co Ty i oskarża Ciebie że to twoja wina że on cierpi. Czy z powodu wyrzutów sumienia wróciłabyś do niego? Czy w ogóle obwiniała byś się o to że teraz cierpi?

Jeżeli się kocha, to tylko szczerze.. Jeżeli mężczyzna się oświadcza kobiecie to tylko z miłości.. a potem rzuca z dnia na dzień, ze słowami" nie kocham Cię"?! CO to w ogóle za facet? !

Wiec widzisz że nie jest wart Twojego cierpienia. Byłaś naiwna ale otworzyły Ci się oczy. Rozpadające się iluzje zawsze boleśnie ranią.

Wiec widzisz że nie jest wart Twojego cierpienia. Byłaś naiwna ale otworzyły Ci się oczy. Rozpadające się iluzje zawsze boleśnie ranią.

Oj.. aleś Ty mądry.. słucham, ile masz lat, że prawisz takie frazesy?

pijesz jeszcze :) mogę sie przyłączyć