Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tylko ja To wiem

Czy są mamy zainteresowane założeniem wątku dla Nowych??

Polecane posty

Gość Tylko ja to wiem
hahha no mój też Filip :-D Super, że się odzywacie. Syn niebawem skonczy dwa lata, ogolnie s chorowaniem nie jest źle, pewnie dlatego ze nie chodzi jeszcze do przedszkola itd. Zacznie się pewnie wtedy ;-/ Ale dzisiaj kiepsko z jego formą, więc obawiam się, że jutro czeka nas wizyta w "chorowalni" bo wirus panuje i przychodnie pękają w szwach od pacjentów pdoobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciąży bardzo dobrze się czułam. Do końca byłam w ruchu. Poród miałam krótki i szybko wróciłam do siebie. Mój mąż pracuje na nocki więc mieliśmy dużo czasu by się cieszyć wspólnie. Karmiłam a właśnie karmie piersią, teraz to tylko wieczorem i rano, chyba że Skarb w nocy się obudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko ja to wiem
Ja poród wspominam naprawdę dobrze, silami natury, nie miałam znieczulenia, bolalo, ale jakoś dało radę...pomogło mi to, że się darłam pod koniec ihihih no i miałam poród rodzinny, no i chyba najfajniejsze to, że mogłam posiedzieć w wannie, bardzo mi to pomagalo przy mega bolesnych skurczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego łobuza:)
hehe no dużo tych Filipów ostatnio się zrobiło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko ja to wiem
ciąża niestety przychylna dla mnie nie była, okropne wymioty, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko ja to wiem
no są teraz popularne imiona, ale co tam, wazne ze sie nam podobaly, nie?? z drugiej strony, imie wymyslalismy pod koniec 2010 roku, wtedy jeszcze Filipkow malo bylo, dopiero potem się narodzilo duuzo :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też rodziłam siłami natury. Bez znieczulenia. Urodziłam o 00.15 - mąż był w pracy. Gdybym urodziła chłopczyka miałby na imię Filip:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie pomarańczka
Ja mam mieć synka :) Jakub Robert :) ale jeśli dwóch lekarzy się pomyliło, to będzie Maria Katarzyna :) Wiem, że Kubusi dużo, ale... zoientowaliśmy się jak wybraliśmy imię :) Ciąże do tej pory znosze wspaniale :) nie pracuje-praca nie pozwala na to, by pracować w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego łobuza:)
ja też niestety w ciąży dużo wymiotowałam i źle się czułam. a od 31 tygodnia musiałam leżeć i brać tabletki na powstrzymanie porodu bo Filipowi się bardzo spieszyło na ten świat.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dużo się nas zleciało :) Ja byłam teraz się umyć i leże sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja autorka wątku :-) Byloby fajnie gdybyście się też zaczerniły, bo ostatnio jak podczytuję to widzę że masa złośliwych podszywów jest ;-/ Jakub sliczne imie, bardzo je lubie. A ja tez lezalam na patologii ciąży, w 32 tygodniu, ale potem jeszcze wrocilam do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego łobuza:)
my przy wyborze imienia kierowaliśmy się też trochę tym że nie mieszkamy w Polsce i chcieliśmy żeby nie było z tym imieniem problemu w Norwegii. norwedzy nie potrafią wypowiedzieć i napisać większości polskich imion i mały mógł by mieć problemy w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za to ciąże miałam super, nic mi nie dokuczało. Gorzej poród, zakończył się cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuu - coreczka jest z ktorego miesiaca? pytam, bo jak ze stycznia to juz 3 letnia pannica, jak z grudnia to prawie w wieku mojego syna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie pomarańczka
Tutaj potrafią i podszyć się pod zaczerniony nick, kilka dni temu była akcja z FajnieByćCiężarną, ktoś sobie zaczernił FajnieBycCiężarną i się podszywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka sobie pomarańczka Witam i życzę szczęśliwego rozwiązania i mało bolesnego porodu:) Ja swój poród wspominam okropnie jak nawet teraz sobie o tym przypomnę mam ciary na pleckach:( Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek będę chciała mieć drugie dziecko. W ciąży chorowałam na cholestazę od 6,5 miesiąca musiałam leżeć w szpitalu:( Pod koniec 36 tygodnia zaczełam się okropnie czuć postanowili natychmiast wywoływać poród (wcześniej dostawałam zastrzyki na rozwinięcie płucek małego) dali mi kroplówkę ile ja się namęczyłam ale w końcu udało się wyskoczył ze mnie mały Patryk:) Ale to nie koniec dali mi małego tylko na chwilę później go zabrali nie chcieli mi powiedzieć co się dzieję. Dopiero po dwóch godzinach przyszła znajoma położna powiedziała że mały po godzinie dostał bezdechu i musi leżeć w inkubatorze a na dodatek miał zakażenie całego organizmu bo ja miałam zakażenie pochwy a lekarze twardo mnie na to leczyli:( Już na noworodkach mogłam podejść zobaczyć małego ale była taka wredna doktorka że nie pozwoliła mi go nawet dotknąć zwaliła całą wine na mnie że to moja wina że mały jest w takim stanie ale jaka moja przecież leżałam w szpitalu:( Na dodatek położyli mnie na salę z innymi mamusiami które karmiły swoje maleństwa a ja dostawałam szalu:( Siedziałam przy małym całą noc i się modliłam żeby wyzdrowiał położne mnie goniły żebym szła odpocząć ale ja i tak nie słuchałam. Dopiero na następny dzień przyszła nowa doktorka i pozwoliła mi wziąść i nakarmić małego aż popłakałam się ze szczęścia i zaraz pod wieczór oddali mi maluszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama bubasa - jejku,ale mialas przeżycia to straszne co piszesz. Ale najważniejsz,e że teraz możesz się cieszyć na całego maleństwem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA BUBASA jak czytałam Twoje wspomnienia stanęły mi łzy w oczach. Mieliście trudny początek, a teraz jest już dobrze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspólczuje mamo bubasa, zawsze się znajdzje jakis miły lekarz :/ ja trafiłam na wredną położną po cc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był taki malutki jak się urodził ważył 2740g i miał 49cm a teraz to chłop z niego jak dąb waży 8,5kg i ma 68cm:) Co prawda karmię go sztucznie bo niestety tylko przez miesiąc mogłam się cieszyć karmieniem naturalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to super, że wszystko się dobrze skonczyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) przyłączyłabym się.. tyle że ja mam dopiero termin na ok. 28 lutego.... :) i jak czytam to mamy są tu już z Maluszkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Bubasa - to twój synek nie był taki maly wcale, moj urodzil sie w 38 tygodniu i przez trzy dni w szpitalu spadla mu waga i wazyl 2700

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej belinka:) Jak ciąża mija? Wiesz czy córcia czy synek? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×