Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mimi123321

pieniadze na wzajemne prezenty odkladane na konto - robi ktos tak w zwiazku?

Polecane posty

Gość mimi123321

Tak jak w temacie. Zastanawiam sie czy nie zaproponowac tego swojemu narzeczonemu - kwote ktora bysmy chcieli przeznaczyc na wzajemne prezenty urodzinowe itd bysmy wplacali na wspolne konto. A dana okazje bysmy swietowali po prostu wspolnym wieczorem:) Robi tak ktos z was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Zachecam do wypowiedzenia sie na ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Camaro SS
Ochujalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Dlaczego;)? W ten sposob odlozone pieniadze mozna przeznaczyc np na wspolne wakacje. Dla mnie to alternatywa dla kolejnych perfum, szkatulek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Po prostu kupienie prezentu jest trudne tak zeby wstrzelic sie w gust tej 2 osoby mimo ze znamy sie dlugo. A prezenty z podpowiedzia nie sa juz pozniej zadna niespodzianka. A w ten sposob kazda kwote przeznaczona na prezet mozna odlozyc na wspolne konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz rozumiem pomysł jest bezsensu, wpłącanie zamaist prezentu? po prostu odkładajcie kwoty a ustalcie miedzy sobą że zamist drogich i neitrafionych prezentów, symboliczny prezent typu kwiaty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomysł bardzo dobry. My tak nie robiliśmy, ale od Nowego Roku mamy taki zamiar. Może nie zostało wprost powiedziane, że to na prezenty, ale właśnie na jakieś wycieczki, wyjście do kina lub koncert. Takie oszczędzanie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby skąd taki pomysł?
Hmm pewnie dostałaś jakiś kijowy prezent ostatnio co? Albo narzeczony nigdy nie trafił z prezentem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Po prostu nie chce wydawania pieniedzy na akies bzdetki. Mysle ze w ciagu roku uzbiera sie calkiem fajna sumka i razem pozniej ustalimy na co owe pieniadze wydamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten pomysł sprowadza się do niekupowania sobie nawzajem prezentów. Drogich prezentów można sobie nie kupować, ale myślę że dziewczynie jest miło, gdy np. czasem dostanie choćby kwiatka. I to jest ważniejsze niż trochę więcej pieniędzy na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Hmm, prezenty zazwyczaj robimy sobie tak do 2 stówek. I troche mnie to denerwuje ze kazde z nas juz 2 tyg wczesniej sie zastanawia co kupic itd. Chodzi o ten przymujs, o dana date, o goraczke poszukiwania czegos. Nie wiem, moze mam jakies dziwne podejscie. Prezenty robimy sobie co jakis czas, takie drobne, bez okazji, kupie mu jakas koszulke jak widze ze by mu sie przydala, on mi kwiatka kupi kiedy mam zly nastrój...i jest milo. Ale mi chodzi konkretnie o takie imieninowo urodzinowe. Mam po prostu teraz regał pełen drobiazgów, szkatuleczek, rameczek itd a w zamian za to moglyby byc swietne wakacje albo cos innego. Hmm, chyba malo jest tu osob ktore mysla tak jak ja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aparat007
Moim zdaniem jak sie kogos naprawde zna, to wiadomo jaki prezent kupic. No chyba ze ktos jest leniwy. Poza tym prezent nie musi byc drogi. Wspolne oszczedzanie dobry pomysl ale chyba lepiej do jakijs fajnej skarbonki zeby nie bylo wiadomo ile tam dokladnie jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aparat007
@mimi ramke na zdjecia to moge kupic bez okazji a nie na prezent. Prezent na urodziny moim zdaniem zwaslzcza od ukochanej osoby jest podsumowaniem czy sie kogos slucha i poznaj i zna. Czy tylko zyje odbok siebie. NIe wiem czemu ale jak przeczytelm twoje posty to jakos tak zalecialo straszan beznadzieja i nuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi123321
Spoko. Po prostu plyty, perfumy, ciuchy, kosmetyki, gadzety, bizuterie kupuje sobie sama - wtedy mam to co lubie. Nikt mi nie da gwarancji ze prezent bedzie trafiony nawet jesli sie z kims znamy jak łyse konie. To byla moja taka propozycja z tym oszczedzaniem. Moze jestem az za bardzo praktyczna;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la la la la
jestes odarta z romantyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×