Wasze oczekiwania względej drugiej połówki?

Co jest najistotniejsze i czego nie może zabraknąć, wygląd, osobowość, aspiracje itp itd....

uczciwość i wierność

ja np chciałabym bruneta z trzydniowym zarostem w koszuli w kratę, z dobrym gustem ale w przede wszystkim z błyskiem w oczach, charyzma i inteligencją

Wspolne tematy, poglady na zycie i przyszlosc... Lojalnosc i oddanie

NIEBIESKIE OCZY ... istnieje wielu przystojnych facetów o ciemniejszych oczach, jednak oczy w które chcę patrzeć przez resztę życia mają być niebieskie, skóra ma być jasna, dobrze ukrwiona, rumiana, różowa, wzrost powyzej 180cm ale mniej niż 190cm, aspiracje: obojetne, byle nie robil bledow ortograficznych, mial prawo jazdy i samochod, musi byc tez rodowitym Warszawiakiem, osobowosc: najlepiej tajemniczy, milczacy, slodki, z poczuciem humoru, niesmialy, czysty ale nie pedant

o..wspólne tamaty i poglądy, chociaz po częsci sa b.ważne

ja jestem z moim ideałem ju z 10 lat :)

Chciałabym, żeby mnie kochał i szanował. I wierny. Żeby miał wykształcenie, jakąs pracę. Gdyby zarabiał 2 tys. to by był kosmos już. Do tego, żeby był wyższy, nie otyły, zadbany. Czysty. Żeby miał zęby wszystkie, nie zepsute. Żebyśmy mieli jakieś wspólne zainteresowania i żeby mi się podobał.

seta ml to gratki ; ) a co takiego Cie przyciągnęło do niego?

by uczciwy był

1. musi byc BARDZO zabawny 2.Ateista 3.nie za bardzo przywiazany do rodziny 4.inteligentny 5. dajacy mi troche czasu dla samej siebie,niekontrolujacy 6. musi umiec bardzo dobrze jezdzic samochodem 7.wzrost min.175cm to takie minimum.

jego zaradność, pozycja społeczna i ststus ekonomiczny ;)

"Nadin999 Wspolne tematy, poglady na zycie i przyszlosc... Lojalnosc i oddanie" - jak często ma się Tobie oddawać? oO

nieśmiałość, inteligencja, dystans do dzikiego pędu za wszystkim i po wszystko, zaradność, opiekuńczość.... wszystko. nie wiem jak to opisać, ale życzę wam waszych ideałów :)

8.zaradny 9. szczery/uczciwy wobec mnie ( wobec innych nie muis byc ;-)

niezaspokojona ona 27l ".nie za bardzo przywiazany do rodziny" wiesz ze raczej to bedzie dotyczylo rówzniez rodziny ktora bedziech chciala z nim załozyc?

Fieodora - niezaspokojona ona 27l pochodziny z rodziny, w której były przeboje, zatem ona nie jest orobą rodzinną, pewnie dlatego też ceni to w przyszłym partnerze, bo nie wyobraża sobie niedzieli spędzanej w domu, przy kawce i opowieściach w rodzinnym gronie.

no i bardzo dobrze, ja nie mam zamiary podporzadkowywac swojego zycia swoim dzieciom czy moim rodzicom. nie chodzi mi o to ,zeby mial rodzine w dupie, dlatego napisalam nie ZA BARDZO a nie w ogole.

racja, w sumie nie ma chyba nic gorszego jak podtrzymywanie malzensta "dla dzieci"

chodzi mi np. o taka osobe ktora w czasie swiat moze wyjechac na wakacje na hawaje bo nie musi ich soedzic z rodzina,aczkolwiek wiadomo ze jest milo, ale nie jest tak ze MUSI no bo jak to- swieta bez mamy i taty? i dla scislosci-pochodze z bardzo normlanej rodziny,nie bylo u nas zadnych 'przebojow/ po prostu taka jestem... nie przywiazuje sie za bardzo do niczego i nikogo.

Nikt nie jest idealny, więc sobie nie piszcie jaka ta osoba ma być, a jaka nie. Jeszcze się zdziwicie, bo może być tak, że będziecie z kimś, kto jest waszym przeciwieństwem. Miłość nie wybiera :)

ee etam 0 ja idealu nie szukam, bo sama idealem nie jestem. sa pewne rzeczy ktore moge zaakceptowac,ale mam tez takie minimum wymagania ze jesli koles tego nie spelnia to wiem ze nic z tego nie bedzie.

Piszesz, że pochodzisz z normalnej rodziny i, że nie przywiązujesz się do bliskich, że spędzanie czasu w gronie rodzinnym nie jest dla Ciebie przyjemnością? - z bliskimi, z tymi, których kochasz?

chciałabym, żeby był myślący. niech używa mózgu, dokonuje analizy sytuacji i wyciąga właściwe, logiczne wnioski. żeby nie był zakompleksionym egoistą, szanował mnie, okazywał uczucia, wychodził czasem z jakąś inicjatywą. żeby czasem potrafił schować dumę do kieszeni, dla dobra nas obojga, tak jak ja to robię. żeby wiedział, co to jest kompromis, nie zamiatał problemów pod dywan. mniej więcej tyle. o wyglądzie nie piszę, bo to kwestia gustu, po prostu musi mi się podobać.

Alex no wiadomo ze sa cechy nie do zaakceptowania. to jest dobre z tymi wakacyjnym swietami:d taka odmiana chodzi o to zebym parter nie byl ideałem tylko byl idealny dla nas

oh zgadzam sie, kompromis jest ważny

wiadomo ze idealow nie ma, moj "nieideal" jest ze mna juz pare ladnych lat, kiedys patrzylam na inne rzeczy, ale co najwazniejsze to: -miec wspolne tematy/zainteresowania/podobne poczucie humoru (komunikacja i rozmowa w zwiazku to podstawa wg mnie) -facet musi byc zaradny i pewny siebie (lecz nie zarozumialy i nartystyczny - ma wzbudzac poczucie bezpieczenstwa) -poza tym : wsparcie/zaufanie/szczerosc - fundamenty zwiazku, ktore musza byc spelnione -no i bardzo wazne - podobny poziom libodo i upodobania lozkowe - wbrew pozorom to na prawde wazne;)

żebym mógł ja w pełni zadowolić swoim 11cm penisem tak żeby mogła powiedzieć że układa nam się w tej sferze

Moje oczekiwania są proste: ma mnie kochać, bezgranicznie ufać, zawsze zakładać moją dobrą wolę, mówić wprost miast domyślania się i żeby w czasie okresu nie dostawała szajby, żeby nie odbierało jej rozumu a ze swego faceta nie robiła swojego prywatnego kozła ofiarnego. Poza tym powinna mieć megadystans do siebie i nie powinna być przewrażliwiona na swoim punkcie.

1. musimy się dogadywać, to najważniejsze, wskazane wspólne zainteresowania, wszelakie podobieństwa 2. inteligentny, fajnie jakby był inteligentniejszy ode mnie, albo chociaż na tym samym poziomie, żeby było o czym gadać 3. musi mieć dobre serce 4. z wyglądu to tak, żeby mnie czymś w nim przyciągał i wyższy ode mnie, 175cm+