Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kapitan flirtu

Do flirciarzy ;)

Polecane posty

Gość gość
hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla ktorej ? jest nas tu wiele :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem brzydka jak noc lub Devil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widzisz mnie teraz? popychaczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuuuszek na wtrysku
:D:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja liznę lustro które mówi cos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie slodź mi tak bo będę 😭 i tak mi jest do tego dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mallyna mobile
Muuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaaaaa 😘 😘 Kapitanie gdzie tylko chcesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaferyjny przegryw
Chcecie wiedzieć dlaczego wielki mistrzu operowania kutasem w prezerwatywie, przegrywa na kafe? :P Bo jest żonaty :O bo wpierrtolił się 💤 Na domiar złego, nie potrafil z nią rozmawiać, nie potrafił wysłuchać, nie był czuły dla swojej baby, nie mówił jej tffuuu "kocham Cię" roochal po łebkach, szczał po dechach muszli klozetowej, nie sprzątał, był chamski, wulgarny, gonił babe do roboty, do sprzątania :classic_cool: Bo to była zua kobieta :D :classic_cool: Za to potrafił wyskoczyć na browara z kumplami :P Wyrwać w pubie jakąś dupencje, urobić i zmacać ;) Wtedy mistrzu zamieniał się w maestro, specu od kochania, specu od dymania :P One szczały po nogach dla niego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka,ś
kapitanie-gdyby był jakiś bal kapitański zostawiam dla Ciebie w swoim karneciku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popycham naprzód
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pukeltasza
popychum nazod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka,ś
uwaga kapitan nadchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefan (R)
Gram w życie, jak w zielone :P Gram w zielone, gram w życie, gram w zielone, gram dla ziomalki, gram dla ziomala U mnie z tym przegrywam, eto ni taka prosta sprawa. Bylem facetem z miasta, pełna kultura, elokwencja, inteligencja, dobra praca, siłownia, wszystko w kosmos jak trzeba. Życie nocne, klubowe, to już kultowe akcjone. Pewnej nocy, w pewnym klubie, poznałem ją... boską Ole ;) Ola wyglądała jak dziewczyna z Playboya ;) Chemia narodziła się po kilku drinkach przy barze, otarła się o mnie w wąskim korytarzu, zatrzepotała rzęsami, powiedziała szeptem, że wie po co tu przyszedłem. Nie protestowałem, jako tester tzipek, takich okazji się nie puszcza :P Pocałowaliśmy się, opadły mi spodnie, zaczęło się ;) Romans trwał kilka miesięcy, chodziliśmy ze sobą, w końcu musiałem wyjechać na szkolenie, do innego miasta. Po powrocie ona się wściekła, ona już dla mnie nie tańczyła, zadzwoniła po typów z osiedla. Wiecie o co chodzi, karki robiące za boodyguardy klasowej suczki. Naopowiadała im, że jestem kawał sukinsyna :D No nic, wracaliśmy z kumplami z imprezy, podjechało czarne BMW, świniowóz made in farmer z USA {cool] Z uchylonych szyb burakowoza wysypały się ze cztery granaty przeciwpiechotne :O Mówię Wam, przeejebane. Gdyby nie szybki unik do pobliskiego kosza na śmieci byłoby po nas. Z samochodu wyskoczyły cztery łyse mendy :O Jeden z dzidą, drugi z piłą spalinową, trzeci z siekierą, czwarty z giwerą :D Chcieli nas zaajebać. Jeden coś sapał, że to za Ole, koniojeebcy :D No nic jaja do kupy, odpowiedzieliśmy gumisiom kto tu wali konie :classic_cool: Sam wpiertolilem w ich jeżdżące goovno dwa wiadra amunicji ;) Kiedy spiertalali już w podskokach jeden z nich zawadził mnie w kolano, teraz jestem uziemiony :O Powinienem strzelać celnie 💤 aby żaden gumiś nie wyszedł o własnych girach :D I tak od tej pory budziet :classic_cool: Ni chooja, zero przebaczenia :D Jutro do mnie wpada, łamacz gnatów z Kaukazu, bedzie dym, ona znowu dla mnie zatańczy :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuziee
:D:P:D któraś chętna na ciupcianie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popycham naprzód
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Panie Kapitanie...musiałeś być Pan zdrowo napierdolony, wyjebałes kawę, potem żarcie, ale to nic, najgorsze że jej w kiblu cipeczki nie wylizałeś...no tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×