Dziwne zachowania kobiet

Droga czytelnio żeńską oraz męska jak to jest,że kobiety ubrane tylko w bieliznę tzw osobistą wstydzą się.Przykład,jestem u szwagra przyjechałem niezapowiedziany,nagle z łazienki wychodzi szwagierka brała kąpiel,wyszła tylko w majtkach i staniku,jak mnie zobaczyła prawie pod ziemię się zapadła robiąc krok w tył okryła się ręcznikiem i dopiero wyszła.Pytam jej ,a Ty co taka wstydliwa ona mi na to,przecież nie będę przy tobie w gaciach chodzić,a nad morzem paradowala w stringach i nawet bez stanika i wtedy to jej nie przeszkadzało?Szwagier się usmiał ja też,a ona oburzona poszła na górę do innego pokoju.Niech ktoś mi wytłumaczy to zachowanie bo ni ogarniam.

Też tego nie rozumiem. Ja się wstydzę pokazywać w bieliźnie, ale w bikini tak samo, tylko udaję, że nie. ;)

Zrozumiał bym jakby była nago,albo w czymś tzw firankowatym

wakacje sie skonczyly, wracamy na dywanik:)

Nie raz wwidzialem ją w majtkach(na wakacjach) i jakoś nie było takich sytuacji znamy się od lat

ameryki nie odkryles a niektóre baby takie są

W ogóle wszystkie kobiety są jakieś dziwne

dobrze że cię od świni nie wyzwala dla mnie to taki typ ptasimożdzka

Bo na plazy to mozna legalnie biegać w stroju przed kim sie chce. Ale jak sie we własnym domu paraduje przy gosciach w koronkowej bieliźnie, to mozna byc posadzonym o kokietowanie :)

Teraz jak tam jadę to dzwonię,a szwagier do szwagierki kochanie jachu przyjeżdża nie wychodz z łazienki:)

u mnie w pracy w damskiej szatni niektóre się wstydzą zmienić ciuchy na uniform (spodnie plus tshirt i ewentualnie rozpinana koszulka), lecą do toalety się przebrać bo gaci i stanika nie pokażą, a na plazy paradują w wyciętym bikini

Nie chodzi o to,że ona ma biegać przedemną w gaciach bo ja mam to w nosie,ale sama ta sytuacja wyglądała tak groteskowo,że nic tylko ryczeć że śmiechu

U mnie w pracy też są takie talentki

Może w twoim przypadku myślała,że to ktoś obcy tak to sobie tłumaczę

zdarza się

wystarczy że z mamusia sie dobrze rozumiesz

takich sytuacji jest bardzo dużo,czasami nawet faceci tak reagują

bo bikini to ubranie na plaże czyli wyjściowe. A bielizna jest osobista więc sytuacja inna.

a może niektóre wcale nie są wstydliwe ale dla niepoznaki udają skromność

facet na plażę idzie w kąpielówkach, a nie w majtkach, które zazwyczaj wkłada pod spodnie.

A co za różnica majtki,czy majtki od stroju,a wogóle to ja ją naście razy w majtkach widziałem jak wynajmowaliśmy domki na wakacjach to nie raz siedzieliśmy i drinkowaliśmy w samych gaciach

widać niektórzy mają czasowe nienoszenie ubraniowe :)

widocznie miała zły dzień

Ja się będę upierać, że to nie strój ma znaczenie, ale okolicznośc w której sie go ubiera/rozbiera :) Gdybym chciała w pracy przebrac bluzke, to zamkne sie w toalecie na 4 spusty. Na plazy będe chodzic bez bluzki :)

no w pracy to co poniektórzy mogą też nie mieć bielizny :) w takim przypadku nie dziwota, że sie kryją :)

foxy taka wstydliwa jesteś

w sumie masz rację,że to okolicznośc tak zadziałała

To nie chodzi o wstydliwość, ale praca to nie miejsce na prezentacje wdzieków:) Poza tym raz ubrałam krótka spódnicę do pracy i ciagle odklejałam wzrok facetów z tyłka i nóg, nawet baby nie dawały mi zyć :)

ale jak kobieta przed kobietą w szatni damskiej wstydzi się przebrac nie mówię ,o nagości to chyba coś nie halo

Dziwne by bylo jakby wyszla z tej lazienki w majtkach i staniku i jak gdyby nigdy nic z usmiechem sie z toba przywitala. Wtedy bys sobie pomyslal "ale brat ma bezwstydna zonke, a moze ona na mnie leci?"