Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiałasia

Dzisiaj o mało nie przejechał mnie jakiś buc z warszawki

Polecane posty

Gość Kasiałasia

Przyjechał do mojej niewielkiej mieścinki i jechał w centrum miasta na pewno z 80 lub więcej. Myśli że jak ma sportowy wóz to moze mieć wszystkich gdzieś. Chamstwo i brak poszanowania dla ludzi. :-( Kto mnie pocieszy? Dobrze że mam jako taki refleks bo inaczej byłam bym w kostnicy lub w szpitalu gdzie nikt by mnie odwiedzil :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cogiel-mogiel
ukręć mu jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5.0 V8
I szkoda ze cię nie rozjechał. Byłoby jednej debilki mniej na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
Nie jestem debilką. Widzę że reprezentujesz podobny poziom ale cóż świata sie nie zmieni a tym bardziej ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
Nie jestem debilką. Widzę że reprezentujesz podobny poziom ale cóż świata sie nie zmieni a tym bardziej ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
Kto mnie pocieszy? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annia.....................
Tak ,tak warszawiacy potrafią. W ogóle dlaczego ją wyzywacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
Same przygłupy i prostaki w tej Warszawie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
Tak rozumiem że przyjechał na prowincje i musi zaszpanowć ale dlaczego kosztem innych? I to nie jakąś blachostka. Tu chodzi o życie i zdrowie. Szkoda że nie zapiętalam numerów rejestracji. Zaznaczę że byłam na przejściu dla pieszych. Właśnie nie wiem dlaczego mnie wyzywają. Czy piszę coś złego? Czy nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek209
MASZ RACJĘ ;) Wydaje się takim frajerom że jak kupi brykę to wszyscy muszą mu ustępować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warszafka. Jak przeszłam po przejściu dla pieszych, pan wielki zamożny był z kilometr dalej, więc nawet nie musiał zwalniać. Ale warszafiak musiał skręcić i pokazać mi faka, cholera wie z jakiego powodu. Może mu się moje buty nie podobały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
Krzysiek, Kołdra dzięki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator1946
Podobnie negatywne doswiadczenie mialem w czerwcu ubieglego roku. Po wielu latach nieobecnosci w Polsce przyjechalem do Warszawy odwiedzic rodzine. Jestem w podeszlym wieku i zle chodze. Bylem na przejsciu dla pieszych, mialem zielone swiatlo. Bylem juz w polowie przejscia kiedy z ogromna predkoscia przjechal przede mna osobowy samochod. Prowadzila kobieta. Zeby uniknac uderzenia gwaltownie cofnalem sie do tylu i stracilem rownowage. Prowadzaca samochod nie zatrzymala sie, pojechala dalej. Sam prowadaze samochod od kilkudziesiecia lat. Co mnie uderza w Polsce to namierna predkosc samochodow na ulicach duzych miast. Po zapaleniu sie zielonego swiatla kierowcy przyspieszaja natychmiast do predkosci 70-80 km/godz. a za pare sekund gwaltownie wyhamowuja pojazd bo zapala sie czerwone swiatlo. Predkosc powinna byc plynna. Ta technika jazdy jest niebezpieczna i bardzo nieekonomiczna. Tu gdzie mieszkam, w Toronto jezdzi sie duzo bezpieczniej i duzo ekonomiczniej. Obawiam sie, ze wypadkowosc w Warszawie jest bardzo duza. Tak nie nalezy jezdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po czym poznałaś że z
warszawki? Bo W z przodu wcale nie musi warszawy oznaczac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
Wypadkowosc ogólnie w Polsce jest bardzo duża. Jesteśmy w ściślej europejskiej czołówce na tym względzie. Naprawdę sie dzisiaj wystraszyłam. :-( Choć ponad rok temu miałam taka sytuację. Byl to dzień zaduszki i szłam na cmentarz przez przejście i to na zielonym świetle a tu prosto na mnie bus wyjeżdża i to z taka prędkościa, w dodatku na zakręcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaques wspaniały
Warszawa to jedyne miasto w Polsce, na kolana chamie ze wsi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaques wspaniały
Powinniście czuć respekt przed Warszawą, bo utrzymuje to całe badziewie poza jej granicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
WK rejestracja była. Bez tej chamskiej warszawki tez byśmy sobie poradzili. A choćby Katowice i okolice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po czym poznałaś że z
no to URSUS a nie Warszawa :) Kiedyś tam traktory robili a teraz wielie warszawiaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek209
Kasiałasia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek209
Kasiałasia mam nadzieję że Cię pocieszyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
Ale jak traktory robili to przynajmniej ludzie szanowali ludzi i pracę a teraz? Szpanuje jakąś zachodnia fura. Co takiego Krzysztofie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysiek209
Kasiałasia - na początku pisałaś aby ktoś cię pocieszył, więc miałem nadzieję że już jesteś pocieszona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiałasia
Co do pocieszenia to złożyły sie na to posty ludzi którzy potępili zachowanie tego tego tego szaleńca. Twój również :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pana obserwatora
Zgadzam się z Panem. Sposób jeżdżenia naszych rodaków w Polsce jest tragiczny, pozbawiony kultury i zwykłej wyobraźni. Mieszkam od lat w Stanach i jeżdżę tutaj w naprawdę dalekie trasy, ale w Polsce przejechanie nawet krótkiego odcinka np. z Krakowa do Zakopanego to dla mnie przykre doświadczenie. A poruszanie się po Warszawie przypomina mi jeżdżenie po prowincjonalnych częściach Indii :-D :-D ta sama dzikość kierowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to takie pierdolenie o szopenie. Sporo jeżdże bo to mój chleb i właśnie w warszawie jeździ mi sie dobrze.lepiej niż w takim dużo mniejszym olsztynie gdzie mieszka dużo nowobogackiego buractwa. Inna sprawa to sami piesi. Zapewne autorka gdyby przed wejściem na jezdnię najpierw by sie rozejrzała to tematu by nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi1986
Autorko ten buc z warszawki na pewno był z twojego miasta i przyjechal w odwiedziny ze stolicy, w ktorej mieszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten kierowca to może nigdy w warszawie niebył tylko auto jest zarejestrowane ja firme albo jakiś bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator1946
Zadalem sobie trud i znalazlem co nastepuje: W ubieglych latach wsrod 25 krajow UE Polska zajmowala 6 miejsce pod wzgledem wypadkow drogowych. A wiec istotnie jestesmy w czolowce. Jesli chodzi o odsetek zabitych w wypadkach drogowych to mamy 2 miejsce, po Litwie, sic! Jak dla mnie, tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×