mój facet i mój tata

Chciałam zasięgnąć porady, bo wściekłam się i nie wiem czy słusznie, a aż mnie nosi Mam faceta, od niedawna, dorośli jesteśmy, 27 lat, nie mieszkamy razem, poznaliśmy jednak swoich rodziców. Dosyć oficjalnie, obiadki, kawki, jesteśmy razem pół roku więc jaka zażyłość mogła powstać np. między mną a jego mamą? Mieszkamy w róznych miastach, więc ja jego i on moich rodziców widujemy tak raz na miesiąc. No super przyjaźń. Dziś mam zły dzień, wszystko mi się wali na łeb, wypłakuję się mu od rana, a on mi teraz powiedział że jak jutro przyjedzie to ma sprawę do mojego taty i absolutnie mi nie powie o co chodzi, ale nie jest to związane ze mną. No zaciął się i koniec, nie powie, a ja z tatą nie mam najlepszych stosunków i zdenerwowałam się, bo co to za tajemnice mogą już być? Mam prawo być zła czy to jakaś paranoja z mojej strony?

up, proszę

o aż taką pierdołę się wkurzyłam?...

niestety - tak, o pierdołę.

No nie ladnie ze ma tajemnice przed toba

nie rob mu takich akcji,bo moze chce uprzedzic go ze ci sie odwiadczy? Bedzie ci glupio do konca zycia.

na bank mi się nie oświadczy, nie zrobiłby mi tego prosząc najpierw ojca zanim poprosiłby mnie :/ poza tym raz, że jesteśmy razem za krótko na oświadczyny, a dwa - że ja znam jego podejście, on wpada w panike na mysl o kupnie auta, a co dopiero taka decyzja jak ślub :/ na pewno nie, wiem że nie jest gotowy, on wie, że ja też nie jestem

no nie przeproszę, teraz to ja się zacięłam, przykro mi że ma tajemnice, a serio nie mieli okazji się spoufalić :/

"dorośli jesteśmy" on może i tak, ale co do ciebie to mam pewne wątpliwości.

też byłabym zła-to z Tobą powinien być szczery-jednak musisz poczekać aż sprawa się wyjaśni.

nie wiem jak może się wyjaśnić, mogę to teraz albo przemilczeć albo jutro drążyć temat jak przyjedzie, ani jedna z tych opcji nie jest fajna

Niby jesteś dorosła a zachowujesz się jak mała,rozkapryszona dziewczynka.To widocznie są męskie sprawy i zamiast się cieszyć,że mimo krótkiego stażu związku panowie się polubili to Ty szukasz problemów na siłę...Aż strach pomyśleć co będzie później.wyluzuj bo Ty zwariujesz,on przy Tobie i będzie rozstanie a nie związek.

Ale kiedy ja mówię, że oni nie zdążyli się spoufalić, a ja z ojcem jestem raczej skonfliktowana! Nie mamy najlepszych stosunków, tym bardziej bolą mnie jakieś tajemnice, a to że mówi że to nie dotyczy mnie jeszcze bardziej mnie dezorientuje - o mnie nie życzę sobie rozmów, a jak nie o mnie, to dlaczego tajemnica? Mam wrażenie, że on robi mi na złość teraz

myślę że stanowczo wyolbrzymiasz... ciesz się że ma dobre kontakty z twoim ojcem