Pierwsza randka a on wypalił mi do ucha: "tak bardzo seksu mi się chce!"

a proszę cie bardzo :) tu sami swoi :p

dobrze zrobilas ze sie szybko spotkalas i masz racje teraz powinno sie szybciej spotykac jesli sie mysli o byciu z kims lub chce sie z kims tworzyc wspolna przyszlosc

Ja też przeżyłam wcześniej wielkie rozczarowanie, kiedy świetnie dogadywałam się z pewnym mężczyzną mailami, przez ponad rok, a kiedy w końcu się spotkaliśmy, okazało się, że nie mamy o czym rozmawiać, że w ogóle nie jest w moim typie (zdjęcia tego nie oddały), i generalnie chyba złamałam mu serce, bo nie chciałam tego dalej ciągnąć. Nie ma sensu się w ten sposób ranić.

skoro nie miesliscie o czym rozmawiac to realnie nie bylo tego czegos, a powiedz mi jak ktos z prawie kazda potrafi rozmawiac tzn ze u prawie kazdej ktora sobie wybierze ma szanse ?

Nie wiem. Jak widać po moim poście, w randkach jestem beznadziejna.

chyba nie chodzi co się mówi tylko jak , no w granicach rozsądku oczywiście :)

nie jestes beznadziejna tylko nie mozesz znalezc tego jedynego a to jest roznica ;-) ja mam chyba podobnie kilka razy bylo blisko raz ja to zakonczylem bo chciala tylko seksu, drugi raz byla mezatka, trzeci raz mnie sciemniala, a czwarty raz wystraszyla sie spotkania ze mna....wiec wcale nie tylko Tobie sie nie uklada....

ile masz lat, konkrit? z ciekawości?

za pol roku bedzie 27

a Ty na wielu osobach sie przejechalas ? pytasz o moj wiek bo co analizujesz ?

Konkrit: Nic nie analizuję, nie czepiam się i nie krytykuję - byłam tylko ciekawa, czy nie poucza mnie jakiś małolat, któremu się wydaje, że coś przeżył. Ale 27 to już jakiś kawałek życia, niewielki, ale jest ok. Więc przykro mi, że się przejechałeś na tamtej pani zwłaszcza. Ja się tak rozczarowuję ciągle. Często robię pierwszy krok, jeśli ktoś mi się podoba - wtedy panowie uciekają w popłochu. Albo w ogóle sytuacja nie sprzyja, jak tutaj z panem "seksu mi się chce"... ech...

ivo7er a co by bylo jakbym Ci napisal ze z zadna sie nigdy nie przespalem tez bys zmienila o mnie zdanie na gorsze ze nie mam doswiadczenia ?

a czemu wg Ciebie Ci faceci uciekaja ?

konkrit: Zdecydowanie wolę brak doświadczenia, niż chamskie zachowanie pana "jestem super ogierem, czaisz, malutka?". To, że nie przespałbyś się z żadną (teoretyzujemy w dalszym ciągu, oczywiście), wcale nie zaszkodziłoby Ci w moich oczach - wręcz przeciwnie.

konkrit: "a czemu wg Ciebie Ci faceci uciekaja ?" Musiałbyś mnie poznać, żeby się dowiedzieć :) nie da rady opisać ;) musisz mi uwierzyć na słowo, że też byś uciekł. :D z wyglądu nie jest źle, ale przestraszyłbyś się mojej osobowości, na mur beton :)

wiesz od takich chamskich prostakow to najlepiej trzymaj sie z dala ;-) szkoda Twojego czasu na nich....a powiedz mi nigdy nie myslalas ze ten ktorego poznajesz to ten jedyny ?

no ale ten twój wcale nie chciał uciekać , powiedziąłbyn nawet , że wręcz przeciwnie

Nie, niestety. Do tamtego faceta, z którym rok gadałam wirtualnie, czułam coś bardzo mocnego, ale trzymałam się na wodzy, bo przecież w życiu go na oczy nie widziałam! i okazalo się, że dobrze zrobiłam.

osobowosci bym sie przestraszyl ? moglabys to rozwinac ? skad wiesz cobym zrobil, myslisz ze zachowuje sie jak wiekszosc facetow ?

jkdjksjklsjdkk: no ale ten twój wcale nie chciał uciekać , powiedziąłbyn nawet , że wręcz przeciwnie" No właśnie: jak mi się podobają, to nie zwracają na mnie uwagi, więc ja zagaduję, a oni uciekają. A tamten pan zraził mnie swoją natarczywością, i mi się przestał podobać, za to ja najwyraźniej spodobałam się jemu. Ech, nie ma co się nad tym rozwodzić, to takie oto zamknięte kółeczko, i trudno. Już się przyzwyczaiłam.

a tak wogole to z jakiego wojewodztwa jestes bo cos mi sie wydaje ze centrum

kopalnia w centrum ? ciekawe

konkrit: "osobowosci bym sie przestraszyl ? moglabys to rozwinac ?" skad wiesz cobym zrobil, myslisz ze zachowuje sie jak wiekszosc facetow ? Nie, nie rozwinę tego. Ale nie miałam na myśli oceniania Cię czy szufladkowania - nie tak miało to zabrzmieć.

I nie jestem z centrum :)

nie z centrum to moze z malopolski ?

aby byl tylko seks to po chuja obralas sie w seksowna sukienke i szpilki ? hipokryzja ?

ok skoro nie chcialas mnie szufladkowac to na pewno chcialas mnie do siebie zrazic a to czemu ?

Czy te pytania zmierzają w jakimś konkretnym kierunku?

"jesli twierdzisz ze nie chcesz aby byl tylko seks to po ch*ja obralas sie w seksowna sukienke i szpilki ? hipokryzja ?" Jezus, czy ktoś tutaj opanował technikę czytania??

pytania zawsze zmierzaj w konkretnym kierunku