Kompulsy

Mam problem. Coraz częściej mam napady obżarstwa. Jem wszytsko co mam pod ręką; slodycze,kanapki, cokolwiek co znajde w lodowce. POtem mam ogromne wyszuty sumienia, że przytyje, że przeciez mialam byc silna. Potem cwicze praktycznie do upadlego. Ostatnio cwiczylam prawie 2 godz. Objadam sie w samotności i wstydze sie tego cholernie. I chce z tym konczyc. Codziennie sobie mowie ze od jutra bd inaczej, ze przeciez moge jesc normalnie. Ale nic z tego. KIedys sie odchudzalam, jadlam po 300-400 kcal dziennie i schudlam 6 kg w 12 dni. Szło mi dobrze. Ale potem sie zaczelo ... teraz nie moge z tym skonczyc. Jem a potem sie przeczyszczam albo cwicze ...Nie wiem ile przytyłam , nie chce stawac na wage zeby sie nie zalamac. Mysle ze moze jakies 3-4 kg. Moja min waga to 48 kg przy 158 cm wzrostu. Nie wiem juz co mam robic. NIe chce skonczyc z BMI 40 ...