zdradziłem dziewczynę

Wychuja Ty po prostu nie masz jaj.

Wychuja Ty nie masz jaj.

z resztą tak samo jak i autor...ech...

Wybacz jestem ze swoją dziewczyna 3 lata, przez cały czas ona zachowuje sie jak niedojzala dziewczynka która stara sie bawić w stare małżeństwo. Jak dla każdego faceta seks jest dla mnie ważny po co kłamać skoro jest jednak moja dziewczyna go nie lubi... Naprawdę chciałabys aby twój chlopak myślał o seksie z toba jako obowiazku?! Wątpię. Ja wiem ze kocham jej była przyjaciółkę i naprawdę pomimo tego ze wcześniej jej to mówiłem teraz jestem tego pewny.

Tyle Ze ona nie była nowo poznana dziewczyna ale osoba która przyjaźnią sie z moja dziewczyna i znałem ja od początku naszego zwiazku

teraz jak jej nie ma to naszły Cię takie refleksje? Czy tylko taka jakby zazdrość, bo tamta jest z innym? Tak czy owak zdajesz sobie chyba sprawę z tego, że oszukujesz i ranisz swoją dziewczynę? Jeśli jest źle to się naprawia, jeśli się nie da naprawić to się odchodzi - kulturalnie i z godnością, a później wchodzi w następną znajomość.

Chyba nie ... Wydaje mi sie ze kochalem ja od samego początku jak to wszystko sie zaczęło, ale ona miała odwagę sie do tego przyznanc a ja zostałem ze swoją dziewczyna bo było mi tak wygodnie... Skoro ona i tak wyjeżdżala do Włoch

Czemu wciąż jesteś z dziewczyną o której piszesz takie rzeczy w.takim razie? I zdradzasz? Może zostaw ją i niech poszuka kogoś kto będzie z nią się chciał bawić w stare małżeństwo. Daj jej prawo do szczęścia. I sobie. Po co męczyć się z niewłaściwą osobą?

no tak, nie doczytałam...przyjaciółka...hmmm, no to już całkowite świństwo - (z jej strony również). Kurcze chłopie gdzieś Ty się wychował? Nie mogłeś się zdecydować czy co?

Macie racje, mimo ze to będzie cholernie trudne to jest jedyna możliwość... Nie ma sensu oszukiwać ciagle jej i siebie ze do siebie pasujemy. Tylko teraz co mam zrobić z nią... Dać jej spokój, pozwolić za niego wyjść?!

Oczywiście to była nasza wina... Ale ona juz za to zapłaciła w przeciwieństwie do mnie ...

I czy w tej wygodzie jest takie fajne to życie? - sam się męczysz jak widać, tylko szkoda tej dziewczyny, z którą jesteś - no chyba że jest Tobie podobna i umawia się z Twoim najlepszym przyjacielem za Twoimi plecami, bo to różnie w życiu bywa... Jest fajne powiedzenie: Kto boi sie życia - już jest martwy. Tak więc nie bój się życia, bierz sprawy w swoje ręce, decyduj i bądź odpowiedzialny za siebie i swoje życie.

Nie mam pojęcia czy ona tez nie pryprawiala mi rogow. Ale jestem pewny w 10000% ze kocham jej była przyjaciółkę i chce o nią zawalczyć.

To, że ona się przyznała, wzięła wszystko na siebie i jak mówisz już za to zapłaciła (SAMA), to już świadczy o tym, że nie masz honoru - lub jak to wcześniej powiedziałam - jaj, a czy ona będzie chciała być z kimś takim to już nie wiadomo - zależy od niej.

Hej Zdradzanie to największe szmaciarstwo świata, ale po raz pierwszy nie byłam zbulwersowana, czytając o zdradach, jak przeczytałam, że Twoja dziewczyna jest egoistką w łóżku. Powiem Ci, że mam naprawdę duży temperament i myślałam, że każdy facet chce robić to ciągle (wtedy byłam z moim 1szym w życiu facetem, wiele lat i mnei do tego przyzwyczaił) a teraz jestem już półtora roku z moim obecnym i seks jest ciągle niezbyt zadowalający... Żadnych urozmaiceń, eksperymentów. Z jego strony totalnie 0 fantazji, 0 wyobraźni. Nie robi mi nawet minety ^^ Zbulwersowałam się i powiedziałam, że nie będę już robiła mi loda, a on że to rozumie i zaakceptuje. Losie. Masakra jakaś. No ale że LUBIĘ to robić, to i tak czasem czuję potrzebę to zrobić. Jestem niekonsekwentna. Nie zdradzam go i nie chcę, ale czasem myślę, jak ja mam życie kolejne lata, być może zresztą dalsze życie.....Czuję ogromne sfrustrowanie i poniekąd rozgrzeszyłam Cię, czytając ten wątek, aczkolwiek uważam, że powinieneś znaleźć sobie dziewczynę, która będzie podobna do Ciebie pod względem temperamentu.

A co do kolesia o nicku wychuja - nick adekwatny do jego poziomu inteligencji zresztą - jesteś żałosny i nagle przypomniało Cię się PSIE ogrodnika, że " kochasz " inną gdy wychodzi za mąż :D lecz się żałosny człowieczku. Albo od razu skocz z mostu,bo żadna kobieta nie zasługuje na takie ścierwo, którym jesteś. POZDRO SPSIAŁY DEBILU

Hm autorze skąd jesteś ? JAk długo jesteś ze swoją dziewczyną ? ile ona ma lat?

Autorze-powinieneś zostawić swoją dziewczynę.zaboli ale pozna kogoś lepszego i będzie szczęśliwa.A tak cały czas ją oszukujesz chociaż na to nie zasługuje.Seks jest ważny ale jak się nie układa to się jeden związek kończy a drugi zaczyna.Nie trzeba zaraz perfidnie oszukiwać...Poza tym pewnie nie umiecie rozmawiać o seksie. Wy...-daj kochance spokój.Skoro ona wychodzi za mąż to czego teraz oczekujesz?nagle chcesz się wbić w jej życie z brudnymi buciorami a ona ma wszystko rzucić i wybrać Ciebie?Zapomnij o kochance,odejdź od dziewczyny i znajdź trzecią.

cały problem polega na tym ze jak poznałem swoją dziewczynę to bardzo długo czekalismy na nasz pierwszy raz. byłem gotowy czekać aż do ślubu i jej się to podobało, kochaęłm ją bardzo mocno, rozumiałem ze nie chce tego miną rok pozniej drugi i nie myslałem o tym zeby to zrobić, prawie od samego początku robiłem jej dobrze a ona mi nie jak juz coś to ręką ale i to rzadko. zrobiliśmy to pierwszy raz i pozniej kolejny ale ona tego chciała robic bo miała na to ochotę tylko z obowiązku. rozmawiał z nią o tym bardzo długo i często nic się nie zmieniało, próbowałem wszystkiego zeby to zmienić ale ona ani razu nie zrobiła nawet jednego ruchu żeby doszło do stosunku. myślę ze nie da się tak latwo dopasować temperamentu bo jak kogoś poznasz to nie wiesz jak on czy ona do tego podchodzi jak bedzie wyglądac wasze życie seksualne a później sie męczysz ale nie umiesz jej czy jego zostawić tylko przez seks kturego i tak ci brakuje i dlatego dochodzi do zdrady, wydaje mi sie ze ja dlatego własnie zdradzilem

Kobiety bardzo lubią wmanewrowywać facet w rolę opiekuna, ojca dziecku (niedorosłej kobiecie). A faceci w tą łuzę z chęcią wpadają. ­ Znajdź laskę co będzie lubić to co ty i seks z tobą. Szybko zapomnisz o oziębłej mimozie. ­