zdradziłem dziewczynę

mam 23 jestem dość długo ze swoją dziewczyna ale pół roku temu zdradziłem ją pierwszy raz nic o tym jej nie powiedziałem i teraz w ciągu miesiąca zrobiłem to zarazy za każdym razem z inna. ona nic nie wie, nie domyśla się nawet. nie wiem czy ją kocham ale nie umiem jej tego powiedzieć i nie umiem się z nią zostać bo nie wiem czy chce z nią być dalej. zrobiłem to chyba dlatego że nasze życie łóżkowe wygląda tak że ją robię jej dobrze ona mi nie i czasem jak jesteśmy sami zgadza się na sex z "obowiązku" nigdy pierwsza nie zrobiła pierwszego kroku. co mam zrobić?

rzuć w diabły oziębłą, skoro i tak dorabiasz jej rogi

strzelic sobie w ten durny łeb

to jej wina :) niewdzięczna, ma takiego dobrego faceta :D:D:D

ale ją nie wiem czy chce ją zostawić bo dalej ją trochę kocham.

wiem że źle robię ale jak rozmawiam z nią o seksie to ona mówi jedno a robi całkiem inaczej. a sex też jest przecież ważny w związku

gdybyś ją kochał nie zdradzałbyś jej, nie wiesz, że kobiet nie wolno ranić?

Jak nie wiesz to znaczy, że nie kochasz. Już ci przeszło. Normalka u każdego.

Jak ci tak źle z nią, to poszukaj lepszej, może takiej, która będzie cię w trąbę robić, tak samo, jak ty teraz robisz. Swój znajdzie swojego, nie będziesz się nudzić, zawsze będzie coś nowego, ciekawego, same niespodzianki. Chyba tego szukasz.

byłem z nią bardzo długo, nie robiliśmy tego czekałem. gdy zaczęliśmy to wygląda tak że ona ona robi to z obowiązku a nie z ochotą. jak robiłem to z innymi to bardzo im się podobało i było całkiem inaczej. więc chyba nie chodzi o to że źle coś robię. czasem wydaje mi się że jest ze mną bo jej tak wygodnie. więc nie tylko ją jestem tym złym w tym związku

Właśnie, że robisz źle, bo zdradzasz ją, to nie jest fair, zresztą nie mnie oceniać tego co robisz, rozumiem że ona cię nie zdradziła nigdy, a co ma w zamian? W końcu pewnie zrozumie że na nią nie zasługujesz, a prawda zawsze wychodzi na jaw.

nie szukam tego ale brakuje mi czasem normalnego seksu jak każdemu facetowi ona tego nie rozumie bo sto razy z nią rozmawiałem i ciągle jest tak samo. ale ciągle coś czuje do niej.

IP i czas połączenia logowane.

Zadaj sobie pytanie; chciałbyś być z kimś kto cię zdradza?

nie wiem czy na nie nie zdradza może tak jest skoro tak wygląda nasz seks jak wygląda. wiem że źle zrobilem ale co dalej mam zrobić? oceniać jest bardzo łatwo ale doradzić trudniej

Masz się rozstać z nią, to proste.

a ty sobie czy chcesz mieć taki seks który z jej strony wygląda jak praca domowa?

nie umiem tego zrobić a prawdy powiedzieć tym bardziej

Nie można zjeść ciastka i mieć ciastko. Pomyśl jak ona się poczuje, gdy dowie się, że ją zdradzasz? A jeśli chodzi o mnie to nie zdradzam. Proste. Skoro tak ci z nią źle to dlaczego z nią jesteś?

z tego samego powody z którego jestem z nią tak długo ciągle trochę jak kocham

Skoro kochasz to nie rań, ale wiesz mi to już jest przegrana sprawa.

Dobra, a co zrobisz jeśli to ona z tobą zerwie pierwsza?

Jak masz taka laskę to wójek Ci radzi "rzuć ją w cholere ". Masz tyle lasek gorących, seksownych a kisisz ogóra w jakiejś oziębłej i beznamiętnej dupie i jeszcze z łaski masz jej za to niby dziękować. SEX ma byc przyjemnością dla obu a nie tylko dla jednej... przerabiałem to samo jak byłem w Twoim wieku i wtedy podjąłem jedną z najlepszych decyzji w moim życiu. Powodzenia w dupczeniu :-)

zdradzilem moja dziewczynę z jej najlepsza przyjaciółka... Wszystko zaczęło sie od niewinnych rozmów, jednak z czasem zaczęliśmy spotykać sie ze sobą coraz częściej sami. Oboje myśleliśmy ze to przyjaźń, spędziliśmy na telefonie całe dnie i w końcu stało sie zaczęliśmy ze sobą sypiac. Pomimo tego ze obojgu z nas było cholernie zle ze robimy to właśnie jej( mojej dziewczynie) nie umielismy tego zakończyć. Ona była jak kobieta z moich fantazji, piękna, wyzwolona o której marzy każdy mężczyzna aby przynajmniej raz mieć ja w łóżku. Dzięki niej stałem sie spełniony i nigdy w życiu nie miałem lepszego seksu i raczej wątpię ze kiedykolwiek ktoś to przebije. Kochalem ja jak przyjaciółkę tak samo ona mnie... Jednak nasz romans został zauważony, ona przyznała sie do wszystkiego i wziela cala wine na siebie, za co zapłaciła ogromna cenę utrata większości przyjaciół i zakaz kontaktu ze mną. Moja dziewczyna wyznaczyla mi wszystko byle bym tylko przy niej został, co oczywiście zrobiłem bo przecież ja kochalem. Po tym wszystkim nasz związek przeżył drugie życie,wcześniejsze problemy odeszły i w końcu oboje byliśmy szczęśliwi. Ex przyjaciółka wyjechała do Rzymu na staż wiec, brak jej obecności służył mojej dziewczynie. Jednak mimo wszystko ja nie mogę przestać o niej myśleć... Każdego wieczoru leżąc w łóżku myśle tylko o niej, kiedy mam erotyczne sny to tez z nią a nie moja dZiewczyna... I to chyba nie jest normalne. Lecz to wszystko pogłębiło sie 3 dni temu kiedy moj przyjaciel spotkał w centrum handlowym jej przyjaciółkę która po krótkiej rozmowie oznajmiła mu ze właśnie kupuje ostatnie rzeczy na ślub swojej pryjaciolki na którego leci do Rzymu... Po krótkim przemyśleniu moj przyjaciel pociągnął ten temat i okazuje sie ze to ona wychodzi za mąż za przystojnego, cholernie bogatego starszego o 7 lat Włocha... Od kiedy dowiedziałem sie o tym, nie mogę myśleć o niczym innym, dlaczego cholera właśnie teraz kiedy od jej wyjazdu minut dopiero rok... Kiedy przed zapewniała mnie ze kocha mnie ponad Życie, czy to możliwe ze przeszło jej w tak krótkim czasie i nasza przygoda juz nic dla niej nie znaczy ?! Nie wiem co mam robić, najchętniej wsiadł bym w samolot i poleciał i nie pozwolił jej za niego wychodzić i spróbował odbudować to co straciłem l, jednak boje sie ryzykować moj związek który jest bezpieczny dla niej. Ona poświęciła wszystko żebym był sczesliwy ale nie wątpię ze ma do mnie Żal ze jej nie pomoglem kiedy wzięła za wszystko odpowiedzialnosc... Jednak nie mogę przestać zastanawiać sie nad tym czy moze jakbym poleciał do niej ona zgodziła by sie być ze mną ... Wiem ze seks to nie wszystko ale ona jest kobieta moich fantazji, jest doskonała i inteligentna w dodatku rozumielielismy sie bez słów ... Pomóżcie co robić ?!

Oboje jestescie beznadziejni. Idzcie w cholere do swoich kochanek i tyle. Nie zaslugujecie na swoje dziewczyny. Odchodzac, zrobicie im tylko przysluge.

Rzeczywiście mądre

Nie nazywaj się facetem...bo nie zasługujesz na takie miano, jesteś zwyczajnym dupkiem.Najpierw zdradzasz, dziewczyna wybacza i jeszcze nie wiesz czego chcesz...młotkiem po głowie.Tylko tego chcesz...j szukaj dalej szczęścia i nie zawracaj głowy dobrej dziewczynie

Ja wiem ze chce być z nią, tylko boje sie ze ona nie wybaczy mi tego ze ja wtedy zostawiłem... Jestem pewny ze ona jest kobieta mojego życia... Jednak pewnie i tak wybierze bogatego Włoszka

Jak to przeczytałam to teraz aż boję się mieć faceta...ja się zakocham, a on sobie pójdzie na bok i o kochance będzie myślał... :( szoook, obym nigdy na swej drodze nie spotkała takiego skurwiela!

Po 1 nie porównuj seksu z dziewczyną do jednorazowych przygód. To jasne że z nowo poznana dziewczyną będzie dreszczyk itp. Po 2. Zerwij z obecna. Widocznie nie pasujecie do siebie pod względem seksu, albo nie umiesz jej rozkręcić (albo jej się nie chce). Po 3. Ty jej nie kochasz, to przyzwyczajenie. Sentyment się tobie włączył.