Poród w Oświęcimiu

noi jeszcze te paie na noworodkach...nie chce oceniac wszystkich tak samo bo sa zarówno bardzo pomocne i miłe jak i nieuprzejme i takie ktore robia wszystko z łaską...przeciez jak kobieta jest po cesarce albo ciezkim porodzie i chce w 1 czy 2 noc zostawic pod wasza opieka dzieciatko zeby nabrac sił bo wszystko boli, psychika siada to prosimy o troche wyrozumiałosci...pamietam ze w 2noc po cc chcialam zostawic synka na noworodkach bo bol był niesamowity , wiedziałam ze nie dam rady zchodzic z łozka bo słabo mi było jak cholera , i jak poszłam o 22 i poprosiłam ze przyjde po małego rano to dostalam opieprz ...zamiast sie wyspac i odpoczac to pol nocy przeplakalam ze strachu czy sie moim dzieckiem zajmja czy lezy sam i placze...a nastepnego dnia przyszła inna zmiana i 100procent inaczej...takze tez duzo zalezy od tego na kogo sie akurat trafi.a z plusów w oswiecii to jeszcze bym dodała to ze nie zwlekaja z robieniem cc jak w innych szpitalach, jesloi trzeba to robia i juz.

Kurcze to musi być strasznie w tym szpitalu zwlaszcza po cesarce przeciez kobieta jest cala obolala sama mialam cc i nie wyobrazam sobie odrazu zajmowac sie dzieckiem 24na dobe a co jak pujde pod prysznic i zostawie dziecko na sali zacznie plakac to co bedzie tak plakalo sami sa sobie winni bo nie mozna odwiedzac na polozniczym,lozka wysokie zgroza przeraza mnie to ech chialabym urodzic sn i szybko wyjsc hmm zobaczymy jak to bedzie no chyba ze zdecyduje sie na inny szpital

kobito. Decyduj sie na inny szpital. Poważnie.

do gość: no wlasnie bardzo ciezko jest po cc , wiem ze panuje przeswiadczenie ze cesarka to łatwizna, wyciagna bobo i po kloopocie...ale tak mysla tylko osoby ktore nie mialy ciecia niestety...sama cesarka wiadomo , nic przyjemnego ale najlepsza zabawa sie zaczyna po cesarce , a zwlaszcza jak trzeba wstac...:D kazde wstanie z łozka i podniesienie sie to byl lkoszmar , cale szczescie ze moj synek byl grzeczny i nie plakał w ogole , ale kolezanka obok musiala złazic z tego wyra co pol godziny bo jej maly darł sie non stop a w łozku nie wolno z dziecmi spac...no ale z 2 strony jakos przezyłam.... i jakos mam zaufanie do tego orydynatora i w ogole do lekarzy..niewiem czy słusznie czy nie ...a bezpieczenstwo jest dla mnie najwazniejsze. sama sie zastanawiałam nad eskulapem w bielsku ale jak usłyszałam ze niema neonatologi i w razie klopotow przewoza malucha gdzie indziej i ze wszystkie badania ( słuchu itd ) trzeba robic indywidualnie i jezdzic z takim malenstwem taki szmat drogi to mi przeszło :D wszedzie sa plusy i minusy....ja niewiem co im szkodzi w tym Oswiecimiu zeby maz mogł wejsc na sale pooperacyjna i pomoc...:/ skoro umieli zrobic tak ze dzieci sa cały czas przy matkach to nie potrafia wprowadzic jeszcze 1 zmiany? i to takiej istotnej? ....a jakie jeszcze bierzesz pod uwage szpitale? kuzynka rodziła w Wadowicach, tez cc, chwaliła sobie bo byla osobna sala dla mam ktore wolały oddac dziecko na noc pielegnbiarkom i sie wyspac, a jak chciały wziasc to tez mogly :) niewiem ile w tym prawdy ale tak mowiła :) noi nad kazdym łozkiem w sali po cc wisza kolka do podciagania. a w tym Oswiecimiu nic.....:( do krakowa znow jest kawałek, ode mnie z 70km, bałabym sie ze sie wczesniej zacznie...

Fieta lala, ja jestem z Oświęcimia, ale rodziłam w Esculapie, piszesz, że w Eskulapie nie ma neonatologi i w razie kłopotów przewożą malucha gdzie indziej, w Oświęcimiu też nie ma takiego oddziału i tak samo przewożą dzieci w cięższym stanie do Krakowa, a w Esculapie normalnie maja inkubatory i sprzęt do ratowania życia i jest również pediatra. Zobacz sobie zdjęcia na stronie kliniki Esculap. Ze mną w pokoju leżała dziewczyna, której córeczka nie wydaliła smółki i rzeczywiście zabrali jej córeczkę karetką do Katowic, ale z Oświęcimia tak samo by zabrali, ona była wdzięczna pediatrze, że podjął szybką decyzję, bo mogło by się to skończyć tragedią! Pediatra zauważyła, że dziecko ma twardy brzuszek. Jej córeczka miała w Katowicach operację i wycięli jej 30 cm jelita. Jeśli chodzi o badanie słuchu, to dostajesz skierowanie od swojego pediatry i robisz je u nas w Oświęcimiu na Garbarskiej, więc nie trzeba nigdzie jechać.

ja termin ma na 20 września i już się boję co to będzie :-( zdecydowałam się na Oświęcim bo mam tu swojego lekarza ale i tak przecież może go nie być w tym czasie w szpitalu, mój mąż ma rodzić ze mną więc powinno być ok ale najbardziej boję się tego jak się będę czuła po porodzie...

Czyli ubaranek dla dzidziusia d sziptala nie brac tylko pampersy i chusteczki? a jakies podpowiedzi co spakowac do porodu?

do gosć: moze tak i jest kochana wiesz jak to jest kazdy mowi inaczej, ja tam nie byłąm ale tak słyszałam kilka opini noto sie rozmysliłam z tym eskulapem :) no ale jak tak mowisz ze mozna te badania tez na garbarskiej robic no to ekstra :) wiesz ja tez jestem w ciazy, 6tydz sie zacznie jutro ale na razie nie bylam jeszcze u gina, modle sie i ufam ze wszystko ok i czuje ze pewnie tez ostatecznie bede oswiecim rozwazac z tego samego powodu co ty, ostatnio tez moj gin mi robil cc i jakos spokojniejsza bylam...noi lekarzy znam...choc jak pomysle o tym ze sama po cesarce bede to...:/ zobacze jeszcze... a ty do jakiego lekarza chodzisz jesli moge wiedziec ? ja do pana J.K.kojarzysz? :) w ketach ma pryw.gabinet, bardzo jestem zadowolona :) co do ciuszkow noto nic nie bralam ani zadna z dziewczyn, chyba nie wolno z reszta, dzieciaki sa w becikach szpitalnych czasem im jakis kaftanik pod spod załoza albo czapeczke, ja rozek wziełam swoj to bym zbedny. chyba ze cos sie zmieniło ale raczej nie bo jak patrze na fakty oswiecim-noworodki to wszystkie dalej w tych powijaczkach :) pampery tylko miej :) krem do pupki tez mialam swoj :) a do porodu to ja musiałam miec wlew do lewatywy bo cesarka, podklady te higieniczne ,podpaski ,majtki siatkowe, koszulke mi dali ale na 3 dzien mialam jej dosc i w swoje sie przebralam, mialam tez wode niegazowana a niektore widziałam ze mialy tez herbatki na laktacje :) noi aparat ftograficzny, akurat trafiłam na sper polozna ze mi zaraz zrobiła zdjecie synka po urodzeniu :) a co do zwyklego porodu to niewiem czy jeszcze cos trzeba :) ale z tego co kumpela mowila to chyba jej maz msial byc na jasno albo na biało ubrany do rodzinnego :) ale nw czy to prawda :) bedzie dobrze i juz :)

noi jeszcze mialahusteczki nawilzajace dla malego do pupki ;) i mi sie tez bardz przydaly jak nie moglam jeszcze chodzic

Czesc dziewczyny ! Ja mam termin na 21 wrzesnia i zdecydowalam sie na osw. Wie moze ktoras z was co trzeba zabrac ? :)

Cześć dziewczyny, pod koniec sierpnia przeprowadzam się do Oświęcimia i muszę znaleźć nowego lekarza prowadzącego ciążę. Planowałam wybrać się do dr Edyty Bittner, ale właśnie się dowiedziałam, że nie przyjmuje już w poradni przy szpitalu. Orientuje się ktoś czy pracuje nadal w szpitalu? Ewentualnie możecie polecić innego dobrego lekarza z tego szpitala? Z góry dzięki za informacje :)

Rajcula Ta Bitner pracuje teraz w osrodku na zasolu na Garbarskiej przyjmuje tam prywatnie

W każdą środę na Garbarskiej w Oświęcimiu i jeszcze przyjmuje w Dankowicach

w brzeszczach też chodziłam do niej w 21wszej ciąży

Super lekarz POLECAM, szkoda tylko że nie ma jej już w szpitalu ale co poradzić.

Po pierwsze w multmedzie przyjmuje lekarz, który pracuje w szpitalu, wiem bo osobiście chodzę i polecam. Co do porodu w szpitalu w Oświęcimiu to parę lat temu rodziłam tam i jestem zadowolona. Nie zastanawiałam się wcześniej gdzie rodzić ale 2 tyg przed terminem ok 22 godz. dostałam skurcze. Szybkie pakowanie i do szpitala. Na izbie przyjęć położna powiedział, że to początek i że wcale nie muszę dziś urodzi, że mogę dopiero przyjechać za 2 tyg. Zapytała mnie jak często mam skurcze ale mnie tak wszystko bolało, że nie miałam głowy do patrzenia na zegarek więc...... zawołała męża ale on był jeszcze bardziej przejęty i odpowiedział że chyba od tygodnia :) Poszliśmy na górę i uzupełniliśmy dokumenty, zapytałam czy mąż może być przy porodzie a położna zapytała czy byliśmy w szkole rodzenie. Odpowiedzieliśmy że nie i właściwie tyle dostał biały mundurek na przebranie i poszedł ze mną na salę. Co prawda trochę mnie denerwowała jego obecność ale cieszyłam się że mam go przy sobie. ( Na początku mąż nie chciał być przy porodzie ale jak wróciliśmy ze szpitala wszystkim mówił, że zrobiłby błąd gdyby nie poszedł)

cdn...Po 3 godzinach nasza dziecina była już na świecie tata dostał ją na ręce a położne zajęły się mamą. Jak kruszyna zaczęła płakać pielęgniarki zaniosły ją na oddział ( moja mama czekała na korytarzu i nawet jej pokazały dziecinę tak więc nie miałam na co narzekać.Po porodzie mąż został ze mną na obserwacji i w sumie mieliśmy chwilę dla siebie... Jak przenieśli mnie do pokoju pamiętam, że rano obudziła mnie położna z ciepłą wodą umyła mnie a później pielęgniarki z noworodków przyniosły mi kruszynę do karmienia.

pamiętam jeszcze, że Mała strasznie płakała a ja nie umiałam podać jej piersi ale położna jak przechodziła obok sali zapytała czemu to dziecko płacze i pomogła mi ją przystawić.... później było już z górki....... Myślę, że żadna kobieta na moim miejscu nie mogłaby narzekać. Jestem bardzo zadowolona ale rodziłam naturalnie więc bez porównania z cc. Cieszę się również z powodu sal na które nie ma wstępu rodzina bo do mnie dosłownie zwalały się tłumy, myślę że moim koleżanką z pokoju mogłoby to przeszkadzać.Co do oglądania maleństwa przez szybę to też ma swoje plusy (koleżance po porodzie w innym szpitalu goście sprzedali jakieś bakterie i musiała jeszcze 5dni dodatkowo zostać w szpitalu bo maleństwo dostało wysokiej gorączki) ale pamiętam, ze jak odwiedził mnie mój 7 letni brat to położna wciągnęła go do środka żeby mógł z bliska zobaczyć małą. Tak więc wszystko zależy od tego na kogo traficie. Ja jestem zadowolona z pierwszego porodu, we wrześniu wybieram się do Oświęcimia drugi raz i mam nadzieję, że będę wspominać pobyt w szpitalu równie pozytywnie. Dam znać jeżeli będzie źle ale na chwilę obecną polecam!!!

Mam pytanie w niedziele zaczne 33tc grozi mi porod przedwczesny gdyby wrazie wu jednak dziec posipeszyl sie na swiat czy w oswiecimiu zajmuja sie takimi wczesniakami? czy moze gdzie je przwozą?

Witam. Nie wiecie co wymagają teraz w szpitalu? Co trzeba mieć ze sobą?

z tego co wiem z wywiadu jaki przeprowadzilam to lewatywa liglina maszynke do golenia podpaski poporodowe polecala kolezanka majtki poporodowe ,koszule,kosmetyki klapki,pantofle,kubek sztucce,a dla dziecka tylko chusteczki,pieluchy jednor,ja biore jeszcze smoczek,wkladki laktac

. Nic dobrego o tym szpitalu nie słyszałam jak było 15lat temu tak jest do dzis. W Mikołowie jest super sale 1-2 osobowe rodzina może z Toba być maz przy tobie

ja uwazam ze ile pacjentek tyle wersji,nie dalej jak wczoraj rozmawialam z dziewczyna ktora miala cc miesiac temu w oswiecimiu i byla bardzo zadowolona,a co do tego ,ze nie ma odwiedzin to podobno dobrze bo nie krepuje to innych pacjentek,a i maluch nie jest narazony na infekcje z zewnatrz,w moim przypadku wszystko okaze sie 14 pazdz.o ile mne wczesniej nie zlapie.nie ma co myslec te pare dni kazda z nas wytrzymie to tylko ciaza a nie ciezka choroba i z tego sie trzeba cieszyc.glowa do gory bedzie ok.

Jezeli chodzi o Oswiecim to z czystym suieniem moge polecic doktora Mengele, czarujacy czlowiek i ekspert w kazdym calu! :)

Witam. Faktem jest to, że ile pacjentek tyle opinii. Ja osobiście urodziłam 2 dzieci w Oświęcimiu, ale trzecie 02.10.2013 w Mikołowie na Waryńskiego i polecam ten szpital w 100% opieka wspaniała, ordynator konkretny, uśmiechnięty, położne również, nie wspominając o pani doktor z noworodków :) cudowna kobieta. Pokoje 2-3 osobowe ja trafiłam na 2osobowy,łazienka w pokoju. Mąż po porodzie i w czasie porodu był przy mnie i przy maleństwie. Dla mnie nie ma porównania i napewno będę polecać Mikołów. Pozdrawiam Mamusie.

tez slyszalam dobre opinie o Mikolowie,no ale to juz decyzja nalezy do przyszlych mam,ja juz odliczam dni do poniedzialkua,az przekrocze drzwi porodowki w oswiecimiu,bardzo sie stresuje bo to pierwsze dziecko i dwa poronienia za soba,ale mysle ze bedzie dobrze.pozdrawiam

Życzę powodzenia i szczęśliwego rozwiazania :-) pozdrawiam mamusie

Jak dla mnie szpital okropny zwlaszcza ginekologia i orydynator-lapowkarz na polozonictwie moze byc ale szalu niema zreszta tam tez szerzy sie korupcja jestem juz w domu i cale szczescie z maluszkiem ok ale nie polecam tego szpitala!

Boże uchowaj. Lekarze super nie powiem, ale większość położnych chyba już wypaliłą się zawodowo. Niemiłe, nie uprzejme i mnie osobiście raczej nie pomogły wręcz odwrotnie. Ze szpitala wyszłam z przeświadczeniem, że jestem beznadziejną matką, która nie umie przystawić porządnie dziecka do piersi. Teraz znowu spodziewam się bejbusia i na samą myśl, że miała bym tam wrócić podnosi mi się cisnienie.

Dziewczyny ja w lipcu br. miałam cc w szpitalu w Oświęcimiu i nie zgadzam się, że nie ma pomocy ze strony położnych. Moja córka tez na początku była karmiona butelka ale po 3 dobach dostałam pokarm i tylko piersią ją karmie do tej pory a ma 4 miesiace :) wprawdzie warunki nie najlepsze ale to że nie ma odiwedzin na sali to jest super, ja w 2008 roku urodziła pierwsze dziecko w Chrzanowie i masakra tam jest jakaś, sale niby dwuosobowe ale pomyślcie po porodzie wygląda sie jak wygląda przystawia sie dziecko do karmienia a obok do sąsaiadki tłumy i siedzą cały dzien :( ja uważam ze rozczulanie się nad dzieckiem bo będzie w domu, a jak chcecie super warunki to jeżdzecie odpocząć do SPA a nie do szpitala :) Mój lekarz akurat nie był obecny podczas porodu ( miał urlop), ale podejście lekarzy jest ludzkie, położne super takż epolecam.