Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dociekliwa Kobietka

Poród w Oświęcimiu

Polecane posty

Gość patka1987
To życzę powodzenia i czekamy na opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie do dziewczyn, które już rodziły w Ośw; czy jest opcja aby poprosić, by nie kąpać dziecka? Oraz by od razu po urodzeniu go nie dokarmiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam pojecia.. Alevz tego co wiem to teraz maluchow sie nie kapie tylko wyciera zeby maz byla jak najdluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest w tym szpitalu jesli w dniu porodu nic sie nie dzieje? Trzeba sie zglosic czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi ginekolog powiedziala ze tydzien po terminie trzeba sie zglosic. A trzeba ze soba zabrac talerz itd co dokladnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz talerza bo do posilkow daja tak samo sztucce ale talerzyk mozesz sobie wziac przynajmniej ja biore i swoje sztucce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
Witam. Ja początkiem września będę rodzic trzeci raz. Pierwszy porod 2011, drugi 2012 oba w OSW. Teraz też. Ile pielęgniarek i poloznych tyle opini, rad, min, fochow. Na porodowce za pierwszym razem tragedia, nie tylko opieka ale wszystko tragedia się skończyło córeczka nie przeżyła był to 22tc, poród odbierał ordynator okazał mi serca więcej niż nie jedna bliska mi osoba. W 2012 roku urodziłam synka SN wielkiego :-). 4030g :-) dwa tyg po terminie. Miałam poród rodzinny. Kosztował 30 zł. W szpitalu spedzilam trzy dni przed i 5 dni po porodzie bo Malý miał żółtaczkę. Ja natomiast czulam się świetnie i 3 godz po porodzie byłam juz pod prysznicem. Dodam ze sam poród trwał grubo ponad 15 Godzin. Położna na porodowce trafiła mi się super! Na oddziale położniczym zależy która, ale da się przeżyć. Na noworodkach jedna jedyna z powołania.... Mam nadzieje ze tym razem będzie lepiej, choć nie mogę narzekać. Trafiało mnie tylko dokarmianie mimo tego ze sobie nie zyczylam. W razie pytań zapraszamy :-) :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponoc jest na poloznictwie taka jedna beznadziejna ktora wyglada jak Cruella ze 101 dalmatynczykow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
Jest, jest. To wlasnie przez nią mam te gorsze wspomnienia. Gdy skorcze mi się zaczęły o 21 wieczór co trzy minuty kazała się przespać bo juz nawet na porodowke jej się nie chciało iść, bo z łóżka ja wytargalam... Ale to jest nic z tym co ona potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
Gdy przyszła za dwa dni po porodzie moim na swoja zmianę zapytała `pani P, i co? Doczekałaś się tego potwora?btrzeba było tak histeryxować?' a histerią nazwała to ze prosilam ja trzy czy cztery razy aby zaprowadziła mnie na porodowke przy czynności skurczowej co 2-3 min, i saczacymi się wodami. Gdy pokazała mi jak przewijac synka (o co ja wcale nie prosilam) wystraszylam się bo było tam troszkę krwi... No normalne jak się później do wiedziałam, ale na moje pytanie co to? ODP ze to moje zadanie domowe by się dowiedzieć.... Przed porodem kazała nam chodzić ppo schodach z 4 pietra nas dol i do gory.... Cały piątek po czym u mnie skonczyloo się to bólami krzyżowymi a u drugiej koleżanki CC. Jak później uświadomił mnie zastępca ordynatora to chodzenie nie ma kapletnie znaczenia, mogłam sobie spokojnie odpoczywasc. Przecież nic na sile....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwora?! No ja bym chyba nie wytrzymala i jej powiedziala co o niej mysle! A jak ona sie nazywa? Dziwie sie ze nie ma skarg na taka i ze jej nie wywala na zbity pysk :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
Jej chodziło o tovze był duży, no ja byłam w szoku! Usłyszała ode mnie nacwyjsciu:-) mam nadzieje zeczapomniala bo juz w krotce tam zawitam hehe. A ty na kiedy masz termin? A na imię ma Teresa. I każe do siebie mówić ciocia tereska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam termin na 24 lipca. To chociaz byl duzy to nie miala prawa tak powiedziec! No co za wstretna baba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny czy któraś z was miała wskazanie do cesarki przez złe ułożenie dziecka mnie to najprawdopodobniej czeka. Wszystkiego dowiem się w czwartek jest to mój 37 tc a mała główką do góry. Wiecie może jak to wygląda w Oświęcimiu czy trzeba się umawiać wcześniej na przyjęcie do szpitala czy idzie się ze skierowaniem i przyjmują. Strasznie się denerwuję bo czasami z tymi cesarkami zwlekają i później są problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
O to juz nie długo. Co do cesarski Jaś w prawdzie mam 31 TC póki co tez ułożenie pośladkowe. Z tego co wiem jak lezalam wczesniej od swojego lekarza skierowanie na konkretny dzień i zaraz rano na następna dobę cesarska. Zazwyczaj tydzień przed terminem wysylajabjuz w takich przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak już tuż tuż no mi doktorka mówiła właśnie że około tydzień półtora wcześniej mi da skierowanie będe u pani doktor w czwartek to napisze co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
A do kogo Chodzisz? To twój pierwszy skarb?:-) ja się strasznie boje cesarki .... A od kiedy mała tak ci się ułożyła? Bo mi w 29 tyg powiedział żebym nie liczyła ze się odwroci na główkę... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli Tereskę trzeba zapamiętać żeby wiedzieć na kogo w razie czego skargę składać :) Ja po traumie pierwszego porodu mam cichą nadzieję, ze teraz dziecko nie ułoży się prawidłowo i będę miała cesarkę :) Ja chodzę do dr Babuli. A wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chodzę do pani dr Dżon a od 33 tc wiem że mała jest tak ułożona i nadal czuję jej glówke u góry a kopniaki niżej. Tak to mój pierwszy skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
Czyli istnieje możliwość ze moja się jeszcze odwroci... Bardzo bym chciała. Bo mimo ciężkiego pierwszego porodu okropnie boje się cesarski.... Ja tez do Babuli chórze. A ty kocurku na kiedy termin?:-) jak ogólnie znosicie te upały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin na połowę września. Upały znoszę kiepsko; generalnie nie wychodzę z domu. Jest mi słabo, ciężko, wszystko boli. Jedynie na rowerze daje radę jeździć i jest to o niebo lżejsze niż chodzenie. Zadowolona jesteś z dr Babuli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
Ja bym nie dała rady na rower, bo moje gabaryty mi nie pozwolą hehe. To może się spotkamy na porodówce :-) ja mam na 8 września. A starsza pociecha ile ma? Bardzo jestem zadowolona, co prawda przepisalam się do niego od 17tc ale jest świetny, póki co. A Twoja opinia? Obawiam się tylko bo podobno lubi trochę przed terminem wysyłać do szpitala. Ale to tylko jedna opinia, od jednej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w poprzedniej ciąży (mam syna 5-letniego) też chodziłam do dr Babuli i kazał mi się zgłosić do szpitala tydzień po terminie, wiec nie potwierdzam tego co uslyszalas. Tuż przed terminem chodziłam do niego na ktg kontrolne. Też jestem zadowolona, przy każdej wizycie wszystko dokładnie sprawdza no i mam piękne zdjęcia z usg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
No to mnie uspokoiłaś. Bo juz dość się wylezalam w szpitalu w tej ciąży. A powiedz mi to on robi KTG u siebie w gabinecie? Nie wiedziałam nawet. Tak, zdjęcia śliczne dostaje :-) a co teraz będzie? Chłopczyk czy dziewczynka? Mój diabełek ma 19 miesięcy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna szczęśliwa mama
U mnie tez dziewczynka:-) płatne osobno? A ilee kg na plusie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny_kocur
właśnie nie pamiętam jak było z opłatą za ktg - podejrzewam, że płatne osobno, bo to nie było podczas wizyty u niego tylko w osobno. Ale pamiętam, że byłam też na ktg w szpitalu, ale to już chyba było po terminie. Pod koniec czerwca byłam 10kg na plusie, czyli waga 57kg więc nie jest źle chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa samotna mama
Ojej to zazdroszcze bo ja juz 17 na plusie a z synem 34 przez cala ciaze... Następna wizyta 15tego. Na pewno płatne SA. W szpitalu tez miałam ale to juz jak na oddział trafilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy poprzedniej ciąży przytyłam 12-14kg, więc super. Teraz będzie chyba więcej :) Na szczęście poród we wrześniu, więc przez jesień/zimę się straci dodatkowe kg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×