4miesieczne zaklada sobie na glowe koc

albo pieluche tetrową i sie tak bawi, czasem zasypia pod tym kocem przytulony.boje sie ze sie udusi.

to go odkrywaj, nie dopuść zeby brał(!?) koc , chyba masz go na oku , nie zostawiasz samego na bóg wie ile czasu ...

Dzieci potrzebują tego dla poczucia bezpieczeństwa i przytulności. Moja córka też tak robiła oraz bawiła się skrajem pieluchy. Jeżeli boisz się że dziecko zrobi sobie krzywdę, kup mu przytulankę z kawałkiem materiału. Zaraz poszukam jakiegoś linku ze zdjęciem, żebyś wiedziała o co mi chodzi.

moich znajomych dziecko tylko tak potrafiło zasnąć. tez sobie zaciąga kocyki na główkę, pieluszki i tak śpi. jak czasem marudzi,niewiadomo czemu to też mu dają kocyk do zakrycia i spi momentalnie. Ma 3 msc. Pewnie mu nawyk z brzucha został ;)

o piluche tetrowa sie nie martw, dzieci czasem lubia sobie cos na twarz zarzucac aby bylo ciemno Pieluszka tetrowa nie jest niepokojąca,a co do koca ,to nie wiem o jaki ci chodzi

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/fabler-kanin-przytulanka__0085115_PE212436_S4.JPG Moja córa ma coś takiego. Wystarczy że przykryje sobie twarz a zasypia, chyba że woli jeszcze poskubać skraje materiału lub metki.

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/fabler-kanin-przytulanka__0085115_PE212436_S4.JPG Moja córa ma coś takiego. Wystarczy że przykryje sobie twarz a zasypia, chyba że woli jeszcze poskubać skraje materiału lub metki.

ale nic nie daje to, w nocy tez sobie naciagnie to na glowe i spi. i tak ciagle.wrrrrr

to ty połóż mu "na uchu" tą pieluchę. porostu tak otul go by było bezpiecznie. ja nie raz słyszałam o dzieciach które muszą mieć na buzi przy buzi kocyk lub pieluszkę bo inaczej nie zasną. nic im się nie stało. co najwyżej zostanie mu to na całe życie i mając 40 lat tez będzie zakrywał głowę kołdrą

coś mi tekstów nie wstawia więc jak się powtórzę to sorki autorko sama nakryj główkę dziecku tak by było bezpiecznie. otul ucho i zawiń trochę a drugi koniec włóż pod pachę by się nie zaplątał jak się będzie kręcił. często słyszałam o dzieciach które muszą mieć przykryte ucho jak śpią, od maleńkości i żadnemu nic się nie stało. niektórzy do tej pory okrywają się tak kołdrą.

no właśnie, najwyżej mu to zostanie. ja dziś krowa 30 letnia, nie zasnę bez małej poduszki na głowie ;)powaga.