Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydkie kaczatko2

Boje sie chodzic do salonow slubnych bo..

Polecane posty

Gość brzydkie kaczatko2

bo jestem wieksza przyszla panna mloda i obawiam sie komentarzy i tego ze nie bede mogla nic przymierzyc, tylko ewentualnie przylozyc do ciala i tak sie zdecydowac na suknie:( powiem tylko ze nie mam rozmiaru 46 czy 50... 42 ewentualnie 44 a pewnie i tak bedzie ciężko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz_ja_powiem
NIe jest zle, nie przesadzaj! :-) poprzymierzaj i enjoy! Powodzenia i wszystkiego dobrego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzaj, 42 to nie tak dużo, a spokojnie każdą suknię założysz, najwyżej w tych na ekspres nie zasunie Cię ekspedientka do końca ale na pewno ściaśni Ci tak żebyś mogla spokojnie się zobaczyć, a większość sukienek jest na "sznurki" więc po prost prostu z tyłu będzie widać trochę Twojego ciała, więc wyluzuj i jeździj za sukniami bo to fajna zabawa jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robisz z igły widły! Przestań się użalać tylko pędź do salonu, oni tam mają duże sukienki. Wiem, bo sama takie będę mierzyć i nawet już mierzyłam. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliwkawkompocie
dlatego ja uszylam suknie rozmiar 46/48, bylam w kilku salonach ale obsluga na mnie dziwnie patrzyla jak powiedzialam, ze chce suknie na grubych ramiaczkach i bez zadnych falban...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczatko2
dzieki dziewczyny za dobre slowo. Ja slyszalam ze suknie w salonach to 36/38 wiec sie przerazilam.. jeszcze nie wiadomo jak to z numeracja sukni, normalnie nosze ubrania L i XL, mam też jedną sukienkę 44 przez biust. Ale przyznam że raczej bliżej mi do rozmiaru 44 niż 42 jeśli chodzi o suknie:( Mowicie że to dobra zabawa szukać sukni.. mam nadzieje ze tak się okaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana89mmm
A ja jestem dość niska i też przejmowałam się, że żadna suknia nie będzie na mnie dobrze wyglądać bo będzie mi się wlekła po podłodze, ale ślub może brać każdy :) Długo też martwiłam się, że będę na ślubie wyglądać jak dziecko idące do komunii, ale jakoś z czasem staram się tak o sobie nie myśleć i cieszyć się tym ważnym dniem. Nic się nie przejmuj i udanych poszukiwań!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczatko2
Do zatroskana u Ciebie obcasy dużo pomogą:P A ja tak szybko nie zrzuce 10-15kg niestety. Widzę że nie tylko ja mam swoje fobie ślubne.. Cieszę się jak najbardziej tylko teraz mam "stan przerażenia".. Minie mi pewnie na dniach. Mam już salę, zespół, fotografa, narzeczonego oczywiscie, ale jeszcze tyle przede mną i ta suknia.. Czasem sobie tak myślę ze fajnie jakby to wszystko się już działo, ten stres odpuścił i wogole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatroskana89mmm
Owszem obcasy odrobinę pomogą, ale u Ciebie odpowiednio dobrany fason sukni też znacznie wysmukli :)Narzeczony Cię kocha i akceptuje więc na pewno pragnie zobaczyć Cię w pięknej sukni, tak więc musisz iść na poszukiwania :) Rozmiar jest nieważny i tak tego dnia będziesz najpiękniejszą osobą na sali i każdy będzie patrzył na Ciebie i Pana Młodego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz_ja_powiem
Moj rozmiar to 32-34, jestem niska i wszystko na mnie wisialo. Ale co tam, grunt to sie nie przejmowac, ze jestes jak krasnal ;-) Wiec Ty tez sie nie przejmuj, baw sie dobrze w salonach slubnych. Predzej bedzie tam cos na Ciebie, niz bylo na mnie :-) Powodzenia i wyluzuj :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra też miała ten sam dylemat. Odkładała zakup sukni do... 1,5 miesiąca przed... Podziwiałam ją wtedy za odwagę, że tak zwlekała... Bo jej problem był ten sam, trochę więcej kochanego ciałka, tak jak Ty rozmiar 42-44. Na myśl o tym rozklejała się. Ale jak weszła, przymierzyła, to się zakochała w swoim odbiciu :) Nie bój się, to najpiękniejsze momenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no rozmiar 44 nie jest tragedi
ą jeśli laska ma 175-185cm wzrostu. Przecietna Polka ma 164cm, a autorka może równie dobrze mieć jeszcze mniej i wtedy 44 to masakra. Nie chcesz schudnąć do ślubu? Ja właśnie jestem w takiej sytuacji - zmieniłam pracę na siedzącą i 10kg przybyło w pół roku. Teraz własnie się odchudzam, by do slubu osiagnąć przynajmniej dawną wagę (która tez nie była ekstra - 56kg 160cm), lub mniejszą. Obejrząłam tysiące sukni i kazda wygląda dobrze tylko na szczuplej osobie. Taka prawda. Plazowa sukienka moze miec taki kroj, ze i Ty bedziesz sie dobrze prezentowac, ale suknie slubne obnazaja nasza sylwetke. Jedyne co, to mozna miec duza pupe i uda i schowac to pod szerokim dołem. Alke jak ktos ma brzuch, grube rece - automatycznie nie ma co sie starac stroic do slubu bo i tak bedzie zle. Nic nie dadzą kwiaty, makijaz, jak panna mloda tlusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba snisz jesli
salon pozwoli mierzyc ci sukienki w standardowym 38 taki rozmiar maja na stanie , jest ryzyko ze zniszczysz sukienki wbijajac w nie tłuszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zemstadziewicy26
nie wiem jak można iść do ślubu w rozmiarze 44 i nie próbować nic z tym zrobić :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak kasy
jesteście głupie. autorko, nie przejmuj się komentarzami. jak zwykle na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katabraaaaai
Ja mam 175 cm wzrostu i noszę rozmiar 38-40, ale mam duży biust. Też obawiałam sie szukania sukienki a zupełnie niepotrzebnie. Sporo było na mnie za małych, ale mają wiązania z tyłu, więc pani cię ściśnie z tyłu żeby nie spadała i widzisz jak wyglądasz w danym fasonie. Ciesz sie tą chwilą, jak założysz tą idealną to sie zakochasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsxdre
Myślę, że to zależy od salonu... Ja mam rozmiar 40 góra, 40/42 dół. W jednym salonie, jak powiedziałam babce, że nigdy nie mierzyłam sukni ślubnej, stwierdziła, że może być z tym problem i zapytała jaki mam rozmiar. To mówię "40". A ona "no widzi pani, tutaj mamy rozmiary tylko 36, może 38, nic na to nie poradzę". W innych salonach babki same wciskały mi kiecki do mierzenia, nie marudziły co do mojej figury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sama umówiłam się na wizytę do salonu aby przymierzyć sukienki i Pani, która tam była nic a nic nie mówiła co do mojej figury. Powiedziała, że nie widzi żadnego problemu w tym, że jestem puszysta. Była wręcz bardzo miła i uprzejma. A dodam, że noszę duuuży rozmiar. Także nie ma co się martwić. W takich salonach szyją sukienki na miarę, więc nie rozumiem czego, Autorko tego postu, się boisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczatko2
ojejciu dzieki kobietki ( oczywiscie te ktore wypowiadają się miło i mnie wspierają) za słowa:):) już mi o wiele lepiej. :) Ktoraś napisała czy nie planuje nic z tym zrobić, otóż próbuje owszem. Mam również siedzącą pracę , nie jem słodyczy, nie jem również po 20 ( taka godzina bo późno chodzę spać około 24/1. Ale suknie przecież będę przymierzała teraz więc moje obawy są też teraz. Jeśli uda mi się schudnąć to przecież poprawki nie bedą problemem. Do kochaj siebie i jaki krój sukni wybrała Twoja siostra?:) Mam kilka upatrzonych modeli w necie mam nadzieje ze jak je przymierze to bedą równie mi się podobać:) MmMkk44 rzeczywiscie kobieta na zdjęciu wygląda bardzo ładnie a i suknia też mi się podoba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko nie przejmuj sie wcale
Ciesz sie przygotowaniami, jak nudno by było, jakby wszystkie kobiety miały ten sam rozmiar. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem w ogole samej idei odchudzania przed slubem. Wiadomo, wazne, zeby sie ze soba dobrze czuc, ale odchudzac sie tylko dlatego, zeby "dobrze" wygladac w takiej a nie innej sukni (jesli mozna kupic inna) to dla mnie przesada. Jak dla mnie to tylko dodatkowy stresor. Autorko, miej to w nosie. Ja co prawda mam rozmiar 36/38, ale do tego 160 wzrostu, niechec do obcasow i biust, ktory wchodzi do pomieszczenia na dlugo zanim pojawie sie "wlasciwa" ja, a do tego nienawidze wysokich obcasow. A suknie znalazlam bez wiekszych problemow. Grunt to wlasciwe podejscie pan w salonie i wlasny dystans :) Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczatko2
Dziewczyny ostatnio bylam w salonach i powiem wam ze po pierwszym bylam zalamana, trafilam na tak nieuprzejma kobiete, wredna, wszystko z łaski... przymierzyłam tam 3 suknie i to te ktore byly w wiekszych rozmiar tj 42 bo 38 przeciez nie bylo mowy "bo nie ma szans" mowie wam okropnie sie czułam.. a i wyglad w tych sukniach mnie nie powalal i dziewczyn ktore byly ze mną też nie.. Ale drugi salon.. tam spotkalam super kobiete, oczywiscie wszystkie suknie rozmiar 38 i sama namawiala mnie do przymierzania, najpierw te ktore mi sie spodobaly z katalogu okazaly sie klapą. później powiedziala ze ona proponuje i bajjka... 2 z nich strasznie mi sie spodobały i już nawet nie zamierzam dalej chodzić szukać. Skoro w za małej o kilka rozmiarów wygladałam ok to w moim rozmiarze będzie jeszcze lepiej czy nie?:D :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i super :) Skoro Ci sie podobaja, to zamawiaj i nie stresuj sie wiecej. A tak z czystej ciekawosci - jak te suknie wygladaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erttt
Ja mam taki sam problem jak autorka :( rozmiar 42-44 i do tego jestem niska (162). Mam ślub we wrześniu i niby jeszcze sporo czasu, ale jak tak patrze że dziewczyny mają już sukienki w domu to się przeraziłam... Dodam jeszcze że generalnie chodzę ubrana na ciemno i w spodniach, wiec dla mnie sukienka i do tego biała to jakiś kosmos ;) Na razie szukam pomysłów na internecie i spodobał mi sie styl empire. Jak myślicie, czy taka sukienka nie byłaby zbyt skromna?: http://allegro.pl/suknia-slubna-09016-szyfon-biala-44-46-od-reki-i2887561797.html (pierwsza z góry):http://pobieramysie.pl/forum/viewtopic.php?t=211

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta prostota jest wlasnie ogromna zaleta, bo mozesz zrobic fajne dodatki (dluzszy welon, ciezsza bizuterie, co tam innego lubisz) i nie bedzie wygladac tandetnie :) Obie bardzo ladne. Ta pierwsza (z allegro) moim zdaniem nawet ladniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skromne sukienki są super, a ta z allegro jest piękna ;) Te wszystkie bezy pełne falban, cekinów, koralików, kwiatków i cholera wie czego jeszcze wyglądają tragicznie jak dla mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczatko2
do esh, wiesz wolalabym nie dawac tutaj linkow bo zaraz sie zaczna rozne komentarze a to ze nie dla mnie, ze nie dla grubszej, ze brzydka itd. Nie wiem jak w ogole moze ktos to oceniac jak nie widzial na danej osobie ale tak tu jest. Powiem tylko ze szukałam skromnej, a ta taka nie jest do końca. I jest w literke A. A albo klasyczne to takie dla mnie, mowia ze mam kobieca figure, tu gdzie trzeba wciete itd. Chociaz tyle dobrze. :) Dzieki za wsparcie:) Do erttt przymierzalam podobną do tej z allegro i niestety mnie poszerzała, ten materiał jest taki lejący i wszystko podkreslał. Choć suknia bardzo ładna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erttt
O!, Cieszę sie że wam sie podoba ta sukienka z allegro, ale właśnie mam obawy że będe w niej wyglądać jakbym była w ciązy, bo mam figurę typu jabłko, więc moze jednak celowac w styl "litera A" jak autorka? tylko że jakiej sukni nie ogladam to ma pełno tych ozdobników, falbanek i fartuchów, że mi sie to totalnie ie podoba... musze sie przemóc i w końcu iść do jakiegos salonu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×