Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
młodax94

To boli...

Polecane posty

Opowiem wam swoją histrię. Poznałam się z chłopakiem jak miałam 15 lat a on 21, na początku były zwykłe spacerki, wyskoki na browary było miło całymi dniami razem całe wakacje wtedy spędziliśmy pod koniec wakacji wyjeżdżałam spowrotem do anglii bo tam mieszkałam on przyjechał za mną bo utwierdzał w przekonaniu że beze mnie żyć nie może. Po pół roku wróciliśmy razem do polski też było miło przez jakiś czas, potem się zaczęło. On non stop w telefonie albo na gg wypisuje z dziewczynami tłumacząc się tym że lubi po prostu pisać, to jest tylko pisanie bez znaczenia że kocha tylko mnie. Wierzyłam mu, ślepo zakochana w nim wpatrzona jak w obrazek. Po tem niby zaczęliśmy się bawić w 3ty (seks) itp. zaczęłam pozwalać mu żeby się spotykał z innymi że może robić wszystko on to wykorzystał przeciwko mnie, w listopadzie (2012) poznał Sylwię jeździł się z nią spotykał i któregoś razu poznał też jej siostrę i tu historia się zaczyna, zaczął kłamać (tak bynajmniej mi się wydaje, bo na nic nie mam dowodów) zaczął być nie słowny np mówił że będzie o 21 w domu a był o 1 w nocy albo później jakoś na początku grudnia jak zobaczyłam ich rozmowe na gg słówka typu kocham Cię itd. zaczęłam się zastanawiać nad sensem tego związku, ale cóż trwałam w bólu myślałam że minie, ale on jak się dowiedział że ja wiem o tym pozmieniał hasła wszędzie i nie dał mi dostępu do nikąd wtedy wiedziałam że coś jest na rzeczy 21 grudnia dałam mu warunek albo da mi swoje hasła (żeby przeczytać archiwum) albo że go spakuję on powiedział że nie da mi żadnych haseł się pytałam czy jest tego pewny mowił że tak to go spakowałam rano jak wstawał do pracy wręczyłam mu je i poszedł potem jakoś mieszkał u mamy ale wyjeżdżał na noce od czasu do czasu niby do kolegi ale ja o nim nigdy nie słyszałam a po 3 latach związku bym coś o nim wiedziała... ale nie i jak to rozumieć ? jak był u mamy to pisał do mnie że chce się pogodzić itd a jak był u kolegi to się słowem nie odzywał do mnie tylko dopiero jak wracał jego brat mi mówił że on był u niej ale nie wiedziałam czy mu wierzyć bo przystawiał się do mnie i myślałam że chce nas tylko bardziej skłucić, w efekcie nie spedzilismy ani swiat razem ani sylwka on był niby u kolegi. Dla tamtej laski nakłamał że on taki święty jest to ja jakimś cudem skontaktowałam się z tą laską i jej prawde powiedzialam a on w miedzy czasie zdążył mnie z jego bratem skłócić że się do mnie nie odzywa, i nie ma jak mi mówić (jego zdaniem kłamstw)... Fakt przez ten czas kręciłam z jego bratem ale dla mnie to nic nie znaczyło za bardzo i kilka dni temu znów się pogodziliśmy ale dzisiaj cud chciał że poznałam jego hasło na fb i przeczytałam archiwum z tą laską i nie było mi miło niestety i mu powiedziałam o tym i powiedziałam że nie chce z nim już się godzić tylko tym razem bez powrotnie a nie że za kilka dni się pogodzimy i wszystko będzie się zapętlać tak jak do tej pory to było. I nie wiem już co mam myśleć o tym wszystkim nie wiem jak mam sobie poradzić żeby się z nim nie kontaktować jednak to były ponad 3 lata w czerwcu 4 by minęły. Dodam że między nami było różnie często się przez moją zazdrość o niego kłóciliśmy ale nigdy tak nie robił jak teraz, a i dodam jeszcze że we wrześniu mu córkę urodziłam a to zaczęło się od listopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×