Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyletka1988

jak to dobrze mieszkać w anglii:))))))

Polecane posty

Gość zyletka1988

Dzisiaj byłam z moim.małym synkiem u lekarZa bo mały ma egzeme dostaliśmy receptę na leki około 250 zł w pl a tutaj zadarmo Bardzo się cieszę ze tutaj mieszkamy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiiii
Ot patriotka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
wszystkiego są plusy i minusy, jesteś daleko od rodziny, w PL powinno być tj w Anglii leki dla dzieci i kobiet w ciąży za darmo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak sluzba zdrowia w UK
slynie z debilizmu, gdzie wszytsko leczy sie paracetamolem. Czekaj czekaj jak Ci dziecko zachoruje na oskrzela, pluca albo jeszcze gprsze rzeczy i kaza Ci kupic syropek p[aracetamolowy i nie zawraca dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda7238723923
a dziecko ma z ciapatym albo albanem :)))))) a porod w anglii i opieka nad cieżarna nie chce mowic jak wyglada, bo w tym wypadku anglia jest na ostatnim miejscu w europie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taka prawda
popieram! anglia jest dobra dla utrzymywania darmozjadów i raczej z tego autorka się cieszy -sam fakt napisania "leki za darmo" Chociażby mi płacili to dziecka tam nie urodzę ani w ciąży tam chodzić nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W polsce jest tylko dziadostwo więc dobrego życia za granicą www.open-youweb.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda7238723923
byłam w Uk przez rok na stypendium, więc zmyślać nie muszę. Bezrobotna też nie jestem, bo dla mnie, w przeciwienstwie do ciebie, praca w kraju się znalazła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu jest klucz do tej dziwnej statystyki: 'Badania przeprowadzono na osobach, które wygrały walkę z rakiem w ciągu ostatnich pięciu lat. Wzięto w nim pod uwagę 20 krajów europejskich, ale tylko w 10 państwach wzięto pod uwagę całą populację. W Niemczech przebadano 1% populacji, W Czechach 8%, w Polsce 9%, we Francji 16%,w Hiszpanii17%. '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam w kraju pracę i to dobrą - na moje miejsce przyjęto dwie osoby, w każdej chwili mogę wrócić i nie będę miała problemu z jej znalezieniem, ale - mimo, że tutaj nie mam etatu - nie chcę wracać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
egzemę leczą, ale wielu innych chorób nie uznają. Leki za damo? no nie do końca, ale tak to sobie tłumacz. Mieszkałam w Anglii 9 lat, wyjechałam na wymianę z liceum, zrobiłam studia i musiałam jeszcze 3 lata odpracować firmie z której dostałam coś jakby stypendium na okres nauki, dzięki temu opłacałam sobie studia i mieszkanie. jak tylko kontrakt przestał mnie obwiązywać, to zwiałam do... Czech, bo stąd pochodzi mój mąż i mówiąc szczerze - z trzech krajów, to właśnie w Czechach żyje mi się najlepiej. Mam tu świetną pracę i dobrą opiekę dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda7238723923
miałam w kraju pracę i to dobrą - na moje miejsce przyjęto dwie osoby, w każdej chwili mogę wrócić i nie będę miała problemu z jej znalezieniem, ale - mimo, że tutaj nie mam etatu - nie chcę wracać xxx Takie bajki to sobie opowiadaj dzieciom na dobranoc. Ciekawe że miałaś taka intratną posade i tak nagle sama z siebie wolałas wyemigrowac do obcego kraju zeby pracowac w restauracji albo sprzatać w hotelach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ex-D.Bill
z czego się utrzymujesz w UK? bierzesz benefity?masz mieszkanie z councilu może? jak to tam wygląda wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pracowałam w restauracji, hotelu, czy na sprzątaniu, przykro mi - tak wolałam wyemigrować, bo... złożyło się na to kilka czynników osobistych i możliwości rozwoju - nie wszyscy emigrują tylko dla kasy, jak podszkoliłam język to znalazłam pracę w zawodzie, który wykonywałam w Polsce (w międzyczasie miałam epizod w fabryce i w pracy jako dyspozytor i przy tej okazji porządnie odpoczęłam od stresu, który miałam w kraju), gdyby nie to, ze mam dzieci i 40tkę na karku to pewnie włóczyłabym się dalej po świecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
Wiesz ilu Polaków w Anglii pracuje w instytucjach finansowych i biurach wszelkiej maści? Polacy wcale nie są tu tylko od brudnej roboty. Jest tam wielu wykształconych i dobrze zarabiających ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety teraz jestem utrzymanką;) chłop na nas charuje, ja dorabiam jak mogę, ale szału nie ma, będę szukać etatu w tym roku - z niechęcią i wątpię, czy go znajdę, bo kryzys nie odpuszcza, a moja branża ledwo zipie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyletka1988
Po puerwsze może i anglia jest dobra dla bezrobotnych i leserow którym się dupy do pracy nie chce ruszyc. Ja pracowałam całą ciążę przed ciaza też teraz jestem na bardzo dobrym maciezynxskim. Co do opieki ciężarnej i.porodu jestem bardzo zadowolona. Po porodzie do dziecka co chwilę przychodzili lekarze badali słuch serduszko wszystko super. A opieka nad ciężarna tez nie zła chodź też.mialam problemy. W anglii się nie uznaje leniwych bab.które tylko dowiedzą się ze sa w ciazy idą na chorobowe a potem narzekają ze w ciazy przytyly 30 kg. A o patriotyzmie to niemówcie jsk przyjdzie.wam zapłacic 300 zł za receptę a potem do gara nie ma co włożyć i biedna rodzina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie jest czarne albo białe. Zarówno polska służba zdrowia jak i angielska mają swoje plusy i minusy. Polska mogłaby się wiele nauczyć od Anglii jeśli chodzi o podejście do pacjenta, zapobieganie nowotworom (chociażby program zapobiegania nowotworom szyjki macicy) czy choćby system refundacja leków, ale to też działa w drugą stronę. Anglia mogłaby wysłać na kursy do Polski swoich GP i pokazać im jak powienien leczyć lekarz pierwszego kontaktu. Jeśli chodzi o opieka nad ciężarną to jest nieco okrojona, w pierwszym trymestrze najbardziej, ale jeśli chodzi o ilośc usg np. to nawet w Polsce na NFZ są tylko trzy. Ja miesiąc temu urodziłam synka w Anglii, miałam tu cztery USG, zamiast standardowych 2 (były wskazania do głębszej diagnostyki). Podczas samego porodu pojawiły się komplikacje, ale lekarze i położne spisali się na medal. Żyjemy w takich a nie innych krajach, gdzie panują takie a nie inne zasady... Nie można powiedzieć, że Polska jest cacy a Anglia bee, czy odwrotnie. Jest jak jest i tyle. Wszędzie można trafić na wspaniałych, oddanych pacjentom lekarzy jak i na konowałów. Miejmy nadzieję, że los nas wszystkich uchroni przed tymi drugimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfsjredfsf
ex-d.bill ale chocbys nie wiem jak sobie flaki wypruwała, i tak bedziesz tam obcą kobieta z europy wschodniej i chocby nie wiem jak sie usmiechali, to i tak swoje mysla. Nie myl uprzejmosci z akceptacja! angielskie spoleczenstwo kastowe jest jednym z najbardziej zamknietych i narzucenie im asymilacji z hindusami, polakami czy albanczykami to tak jakby gwalt na narodzie. w zwiazku z tym tworza sie innercity czyli duze getta w centrach miast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja owszem mieszkam w UK choc nie w Anglii, w Polsce na swoim leczeniu zbankrutowala bym juz 5 razy. Ale wiadomo wszystko ma swoje plusy i minusy nie ma co sie zachwycac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyletka1988
U nas też były komplikacje.przy porodzie i tulu lekarzy to ja.naraz nie widziałam na sali operacyjnej pełna profesja. Więc nie gadajcie bzdur o złej opiece ciężarnych. W pl nie jedna.by tak chciała. A owszem.może paracetamol i.jest lekiem na wszystko ale w pl to co tu.zrobi paracetamol za 19 p wy.musicie płacić grubą kase. To.moje zdanie.każdy.ma.inne poglądy na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
Karmelek w Polsce na nfz muszą być min 3usg,ale to nie znaczy że nie będzie więcej. ja pierwsze dziecko urodziłam w Polsce i tutaj spędziłam okres ciąży. I miałam usg na każdej wizycie-co 4 tyg a od 32 tc co 2tyg. Lekarz na nfz,nie żadna znajoma ani nic z tych rzeczy. teraz drugą ciążę prowadzę w Czechach ale to akurat inna sprawa bo teść jest ortopedą i pracuje w prywatnej klinice i jako członek rodziny mam kartę i korzystam z opieki ginekologa-położnika w tej klinice. Więc w sumie nie wiem jakby w praktyce wyglądało korzystanie z państwowej służby zdrowia tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfklah.fsdjn
tez mieszkam w UK ale ja i mój maż zarabiamy na tyle dobrze,że jest mnie stać lecieć do Polski i w Polsce się leczyć. Przy tych zarobkach co mam tam, to 200 zł za leki 150 zł wizyta to jak 20 zł i 15 zł .Na opiece medycznej się bardzo zawiodłam dlatego jak się coś dzieje kupuje bilet i wsiadam w samolot a na drugi dzień zajmuje się mną specjalista ale nie na NFZ. Co jak co ale na zdrowiu się nie oszczędza, znam taką jedną co się leczyć chciała w Anglii bo za darmo.W te pędy wróciła do Polski trafiła na OIOM na tydzień czasu,lekarze zmuszeni byli wprowadzić ją w śpiączkę farmakologiczną. Choroba to było niewinne zapalenie płuc które "dzięki" leczeniu w UK skończyłoby się śmiercią, do tej pory ma problem z oddychaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie ja pisałam o uprzejmości, czy akceptacji??? Polska nie jest krajem na moje nerwy - inaczej się pracuje - w Polsce w biurze być ciągły stres, presja, nawet niewybredne komentarze jak się coś nie spodobało, zdziwiłam się, że da się pracowac bez tego - oczywiście są wymagania, rozmowy i tak dalej i świadomość, ze niekoniecznie się dostaje tyle ile Anglik na równorzędnym stanowisku, ale mi to w zupełności wystarczy, że ktoś na mnie nie wyładowuje w pracy swoich humorów i mogę robić to co lubię; i mogę sobie być obcą, póki kamieniami za to nie rzucają, mogą gadać za plecami - w Polsce nie gadają? jest lepiej od tego, ze Cię ktoś zdołuje na początek dnia mówiąc co myśli? gdybym miała rodzić dzieci w Polsce to równolegle musieliby mi leczyć nerwicę - nie potrafię dawać łapówek, uważam, że to obrzydliwe płacić komuś, żeby rzetelnie wykonał co do niego należy i podjął właściwe decyzje na czas... a to tylko wierzchołek tego co bym miała do powiedzenia... tu też nie jest dobrze mi w tej chwili, ale już nie jestem sama, więc od innej strony muszę podejść... co do kastowości - ludzie z anjwyższych sfer nie integrują się również z najniższymi niezależnie od pochodzenia, więc - to chyba dla nich większy ból niż dla mnie, nie mam ambicji byc przyszła tesciowa nastepcy tronu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
Ex d bill ale nie demonizuj tak polskiej służby zdrowia. ja miałam z nią dużą styczność bo choruję przewlekle i nigdy nikomu nie musiałam dawać łapówek. "źli" lekarze są wszędzie,ale porządni też są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam o aspekcie polskiej służby zdrowia, który jest dla mnie nie do przejscia, nie pisałam o całej, to raczej osoby wyżywaja sie na brtyjskiej, z której jestem przewaznie zadowolona, a już w oólge nie wiem o co chodzi tym osoboam, które wolą rodzić w Polsce - akurat opieka okołoporodowa się do UK nie umywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie problem
a w trakcie pobytu w Anglii zawsze mama mnie zapisywala na wizytę i jak do Polski przylatywałam to szłam na kontrol i badania bo w Anglii żeby dostać się do specjalisty to musiałam najpierw przebrnąć długą drogę bo GP chciał mnie sam leczyć bo nie widział potrzeby kierowania do specjalisty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×