jak to dobrze mieszkać w anglii:))))))

Toksyczna - z wypłatami to jest akurat róznie - są co tydzień, co dwa i też co miesiąc - co miesiąc to już w tych stałych pracach z wyższym wynagrodzeniem niż minimalne:)

No dlatego napisalam,ze nie wiem czy wszedzie, ale tak jest.Osoba mi znana dostaje 11 f. za godz,(40 godz tygodniowo) i ma takze co czwartek wyplate, jak i cala reszta

No i tu sie ktos pomylil moj znajomy jest menedzerem w duzej prywatnej firmie i zarabia nie malo kasiurki a wyplaty ma co tydzien, moj maz tez nie ma najnizszej dobrze zarabia i tez ma co tydzien wiec to zalezy od umowy a nie wynagrodzenia

może i tak - w sumie też znam zarabiających NMW i otrzymujących wypłate co miesiąc

To zalezy wlasnie jak sobie ustalisz chyba ze z gory masz podane ze co miesiac i nie mozesz wybrac to tak.

Ex ale mimo wszytko czy tydzien czy miesiac calkiem inny standard zycia myle ze wiele osob sie ze mna zgodzi:)

ex debillu 0 wyobraz sobie, ze angielski znam lepiej niz Ty zapewne ( bez urazy i uszczypliwosci).I popieram, że w UK nie ma podstawowej opieki medycznej , to są żarty a nie opieka. Druga Tokryczna byla az kilka razy na wyspach ale wie lepiej, ze miedzy PL a UK jest jak stad do księżyca :D:D:D Toksyczna a jest jakis temat na który Ty nie wiesz naj naj najlepiej?? Sama jesteś polaczkiem zidiociało babo,po cholere "niepolaczku" siedzisz na polskojezycznych fprach ?? Nie ma sie ja powymadrzac w jezyku kraku, w ktorym jestes ??

..

nastęna bajkopisarka, czy ta sama? co to znaczy zapewne?

wcina posty?

popieram słowa Karmelka.W jakim kraju by się nie było-znajdą się jakieś ale..

Ja akurat nie mieszkam w UK ale w Irkandii i tam system opieki zdrowotnej jest inny niż w Polsce i inny niż w UK... ale zdecydowanie bardziej zbliżony do modelu brytyjskiego. X Moje Panie, nie ma co się kłócić który jest lepszy bo on są po prostu inne - tak jak i inna jest mentalność tych społeczeństw. Wiec zależy co kto lubi i co komu odpowiada... X Ludzie na wyspach na pewno nie przejmują się tak bardzo wszystkim i nie latają z najmniejszą drobnostką do lekarza. Nie robią USG w ciąży co 4 tygodnie i nie rozczulają się aż tak bardzo nad sobą. Biorą zdecydowanie mniej leków niż my a do antybiotyków rzeczywiście uciekają się w ostateczności. Dlatego wyspiarscy lekarze nie bardzo rozumieją nas Polki biegające do nich z każdą najmniejszą wysypką naszego dziecka. X Ja muszę powiedzieć że w pierwszej ciąży byłam pacjentką państwową/publiczną i byłam bardzo rozczarowana opieką w czasie ciąży i w czasie porodu. Niby wszystko za darmo i z uśmiechami na twarzy ale czułam się jedną z milionów i miałam poważne wątpliwości czy ktoś w ogóle zastanawia się głębiej nad moim przypadkiem. Jestem przekonana że - szczególnie w czasie ciąży - istniało bardzo duże prawdopodobieństwo przeoczenia problemów z ciążą. Ostatnie USG miałam np w 30 tygodniu ciąży a potem tylko badanie przez dotyk. Dlatego w drugiej ciąży zdecydowałam się na opiekę prywatną i muszę powiedzieć że byłam usatysfakcjonowana w 100%. Było naprawdę super fachowo. x Jednocześnie moje dzieci kilkakrotnie lądowały na państwowym oddziale pediatrycznym (bo tylko tam w Irlandii można zastać pediatrę) i za każdym razem opieka była na najwyższym poziomie a wszelkie badania (krew, mocz, badanie serca, prześwietlenie płuc, wywiad lekarski, itp) wykonane z wynikami w przeciągu 2 godzin.

U nas wmieście jest przychodnia ze jest każdy lekarz tylko w poszczególne dni i czeka sie parę dni. Jest tak Ze dzwonisz i mówiszjaka wizytę chcesz to pytają czy to jest emergency czyli czy.nagły wypadek jak tak to oddzwaniają do godZ czasu np ze wizyta e ten sam dzien o 15 a dzwonione.było np o 11 i też żaden problem z dostaniem się do specjalisty. Każde miasto inne. Nie wiem jak u was ale tutaj co śmieszne jak się rodzi.nie jedzie się do szpitala tylko puerw dzwoni i oni decydują czy masz przyjechać śmieszne ale da się dostosować