Witam drodzy Kafetarianie. Informuje ze od jutra zaczynam tu prace.

Czkawko to moze ten ktory Ci najbardziej doskwiera?

I z ktorym Ci najbardziej zle.

Właśnie może tak być, przeważnie zdaża się to, gdy np.interes idzie marnie lub coś go bardzo zdenerwuje, nie koniecznie związene to jest ze mną. Jakich użyć argumentów, żeby mnie zrozumiał. Jak to facet lubi doinować...

najbardziej ... to nie wiem...chyba ten chłopak... poznałam na studiach chłopaka, w pazdzierniku zobaczylam go pierwszy raz, nigdy wczesniej nie widzialam go na uczelni! gdy go zobaczylam pomyslalam "co to za ciacho? dlaczego go nie znam?" mowilam do kol, 'spojrz na niego, jaki on piekny' i patrzylam cale pierwsze zajecia w niego jak w obraz, on sie zorientowal tez spojrzal kilka razy...cdn .

Musisz dac mu do zrozumienia ze jest Ci bardzo zle gdy Cie tak traktuje,ze nie powinien tak robic bo nie on jeden ma problemy ale za to ma Ciebie, czyli kogos kto bedzie wsparciem dla niego w trudnych chwilach.

dalej długo by mówić, ale np. wypowiadałam niekontrolowanie jego imie, np. sama do siebie w pokoju, czy przed snem,ciagle wyobrazalam go sobie, odpamietywalam jak wyglada itp. wpadłam w obsesję,a może natręctwo? ze zmeczenia poszlam na impreze i poznalam innego,przystojniejszego, ale nie spodobal mi sie z poczatku,potem i tak nam nie wyszlo, ale nie zmartwilo mnie to zbyt, na uczelni okazało się,że bede z tym CMM (chlopak moich marzen) wspolpracowac... cdn..

wspolpraca z nim i taka dziewczyna nie przebiegała zbyt dobrze, na poczatku bolało mnie,że olewa (pisalalm w sprawach naukowych) srednia komunikacja, z czasem zorientowalam sie,że ma dziewczyne :( i rozne takie zainteresowania i pasje i przeżycia i gust, że wszystko ma inne niż ja, jest zupełnie inny i musze o nim zapomniec :( bo to i tak bez sensu. cdn.

A co stoi na przeszkodzie abys zalatwila sobie numer telefonu do Niego?

Ale ja nie chce nic planować i się umawiać , jak już to chciałbym żeby to się potoczyło niespodziewanie. Takie spotkania nie są dla mnie bo się spalam wolę na początku z kimś dłużej popisać może to dziwne dla kogoś ogarniętego ale tak jest . Po jakich studiach jesteś ?

No i znow te podszywy. Bede jutro pomysle nad Toba Czkawko.

Ale ja nie chce nic planować i się umawiać , jak już to chciałbym żeby to się potoczyło niespodziewanie. Takie spotkania nie są dla mnie bo się spalam wolę na początku z kimś dłużej popisać może to dziwne dla kogoś ogarniętego ale tak jest . Po jakich studiach jesteś ?

Rozbity ale ja rozumiem,wolisz wczesniej kogos lepiej poznac poprzez pisanie. Po pedagogice.

nadmienię, iż ma on wielkie niebieskie oczy, ogólnie trochę baby face, chociaż ma zarost i wiek:20+ ...na poczatku wydawało mi się,że ma wampirzy typ urody : blada skóra + ciemne włosy do góry+ duże zimne oczy, ale ostatnio przyjrzałam się - ma różowiutki odcień skóry :) śliczna różowa skóra,..troche wyglada jak mnich i ten zarost? ale najdziwniejsze: to pierwszy chłopak o którym nie fantazjuję w kontekście seksualnym, wzbraniam się przed takimi myślami... on jest dla mnie Czysty ...nie jak inni... inni faceci to dla mnie za przeproszeniem kootasy :( obiekty seksualne, ale nie on. nie wiem czego bym chciala...byc z nim? nie chyba.poza tym jakie bym miała szanse? żadne cdn/

Dziękuję za odpowiedź wiele razy mówiłam mu że jest mi strasznie przykro kiedy tak do mnie mówi spróbuję jeszcze powiedzieć,że ma mnie i razem możemy radzić sobie z problemami. Dodatm,że poza tym jest bardzo dobrym i opiekuńczym mężem i ojcem, barzdo dużo ludzi ceni go w naszej miejscowości. No niestety taki typ dominujący, to ja zawsze byłam bardziej ugodowa i teraz gdy chce czasem postawić na swoim, a on ma nerwowy dzień kończy się to awanturą. Nie wiem, próbowałma już pisać listy do niego, mówić ale jak jest zły nic do niego nie dociera,krzyczy, a potem odwarca się u traktuje mnie jak powietrze :( czasem nie czuję się kochana.

Właśnie można powiedzieć że nie wale prosto z mostu wolę żeby wszystko wolniej się potoczyło .

to może już nie bede zanudzać? :( w skrocie _ juz o nim zapomnialam, ale w styczniu spotkalismy sie (w trojke ) i bylo jakos inaczej, on byl sympatyczniejszy, nie to że wczesniej nie był, ogolnie urzeklo mnie też to,że zawsze sie dopasowuje, jest taki uległy, nie marudzi ;)

Nie moge znalezc pracy jako psycholog we wroclawiu, juz nie mam sily G

Fajerwerko powiedz mezowi ze zawsze moze na ciebie liczyc i wszystko ci powiedziec. Ze chcialabys aby mowil ci o wszystkim.

Czkawko odpusc go sobie, wyrusz na lowy za innym. Rozbity rozumiem. Jestes typem romantyka? Zalamana ja prace znalazlam w swoim fachu dopiero po 3 latach od ukonczenia studiow.

Szkoda czasu Czkawko na niego.

Do zobaczenia jutro.

No myślę że jestem a raczej jestem pewien :p a skąd Twoje chęci na udawanie forumowego psychologa ? Mało komu chce się udzielać odpowiedzi na temat czyjśch problemów , no chyba że to tylko zabawa :p

PANI Psycholog Najpierw musisz sam sobie odpowiedziec na pytanie dlaczego jestes samotny,bo powody moga byc rozne np.niesmialosc,uroda,charakter. :D:D taaa uroda tudzież jej brak nie ma nic do rzeczy i wiem co mówię bo jestem faktycznym psychologiem

No dobrej nocy .

Hej Wszystkim :) Ja uważam że fajnie że wreszcie jest taki wątek, taka osoba,która chce poświęcić swój czas. Patrząc czasem na tutejsze wypowiedzi psycholog byłby tu baardzo potrzebny. Tyle że pewnie osoby które mają największe problemy, raczej się nie pokuszą o skorzystanie...

bardzo bym go chciała sobie wybić z głowy, ale nie wiem jak :( nie wiem, pewnie nadinterpretowuje, ale jak ta laska bo wspolpracujemy w 3 sie czepia mnie ( i slusznie, bo cos zle zrobilam :P ) to on mowi,ze jest okej, ze nic nie szkodzi i takie tam, ale to nie podryw, ja wiem on jest na poziomie moj nastepny problem: chce wyjechac do australii a z drugiej strony : co mnie trzyma w Polsce - to ze mam tu mase rzeczy i żal by mi bylo się z nimi rozstac, to tylko rzeczy.. ile ciuchow bym zabrała? pewnie malo :( kocham moje ubrania..i nie tylko... przeprowadzka na koniec swiata, a tam podobno jest tak goraco,ze non stop sie chodzi w kapelutku i kremem z filtrem :( ale mrozow nie wytrzymuje juz jest mi smutno, uciekam w swiat snow... nie mam motywacji...sny mam bardzo wyrazne,czesto piję,ale picie nie sprawia mi przyjemności, raczej jest dla mnie narzędziem niż celem ;(

ojciec gnoi matke, żałuję,że go urodziłam

i nie lubie nikomu drzwi otwierać jak myślisz jaki powód? W sumie ja wiem ale czy ty Pani psycholog też?

jaka konkurencja, bazienka ja jestem psychologiem ;) a ty ? piekarzem z wyksztalceniem psychologicznym ;)

cofam to co napisałam :( to było na potrzebę wątku, a teraz zajrzałam wgłąb siebie i dostrzegłam wielkie nic! nic nie czuję ;( ani smutku, ani samotności, ani radośc...nic...jak to leczyc? chcę coś poczuć