Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciezkie jest zycie

wierzycie w to ze swoje tu na ziemi trzeba wycierpiec?

Polecane posty

Gość ciezkie jest zycie

i po samobójstwie czeka nas jakas kara? czy życie to cud sam w sobie i przypadek jesli nie nam sie nie podoba to śmierc kończy wszystko? i dlaczego? prosze tylko o wyrażanie swojej opini, bez kłotni i przekonywania innych o swojej racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjtttyy
idź do psychiatry po antydepresanty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie jest zycie
dzieki byłam i nie o tym jest temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przecież nie każdy cierpi
jeden ma lepiej, drugi gorzej, ale jeśli się postara i zrobi wszystko, żeby to zmienić, to będzie mu lepiej. Życie jest ciężkie, ale że jest cierpieniem??? Myślę, że to niemądre myślenie. Chyba, że ktoś siedzi i czeka aż sie samo wszystko zrobi, zmieni na lepsze :) Czy po śmierci samobójczej jest kara? Jak ktoś jest wierzący, to pewnie powinien o tym pomyśleć. A także o tym, czy to naprawdę dobra decyzja, bo nikt nie powiedział i nie potwierdził, że TAM jest lepiej. Może wrecz odwrotnie? To tu jest fajnie a tam cierpienie? Tak czy inaczej trzeba zrobić wszystko żeby tutaj żyć jak najfajniej i ile się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjtttyy
wiemy, że chcesz się zabić, ale jak dobiorą ci odpowiednie antydepresanty to powinno ci przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcmfde
ale na te pytania nikt ci nie odpowie bo nikt tego nie wie ;) największe szczęscie w życiu to mieć ukochana osobe przy sobie,żeby ta osoba cie nigdy nie zraniła wtedy masz wsparcie i ufasz jej, masz kogos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie to dar i zadanie. Rzeczywiście czasem jest baardzo cieżkie i trudne, to prawda.Ale na ogół tak bywa że im trudniejsze zadanie, tym większa satysfakcja gdy uda się mu podołać :) Ja też myślę że warto skorzystać z pomocy terapeuty, jeśli pojawiają się myśli samobójcze lub depresja. Oprócz tego trzeba problem określić, dać sobie pomóc(mam na myśli terapię) i złapać"byka"za rogi .Działać. I proszę nie myśl o samobójstwie-życie jest zbyt piękne aby się go pozbawiać na własne życzenie.Bóg w Ciebie wierzy, że dasz radę, więc probuj bo On nigdy nie daje nam rzeczy ponad nasze siły.Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie jest zycie
tylko za ja mam depresje z prozaicznych powodów: jak starzenie sie czy wczesne wstawanie do pracy i harowanie 8 h :( biore leki dzieki nim jako tako funkcjonuje, mimo wszystko no nie mam powodów żeby życ, ja nie lubie robic niczego co życie proponuje nie widze zadnego rozwiązania w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADLFH
Samobojstwo niczego nie zalatwia-wysle nas do piekla bez wzgledu na to czy wierzymy w zycie po smierci czy nie. Zabijajac samych siebie popelniamy wielki grzech i to oddziela nas od Boga. Zycie jest ciezkie? Hmmm..... nie wiem na co teraz narzekasz. Masz zdrowie? Rece,nogi, oczy, mozg... to w czym ci tak ciezko? Bo skoro tak tytuujesz swoj temat-to w to wierzysz. A rzecz w tym by z zycia czerpac jaknajwiecej radosci:cieszyc sie wschodem slonca,spiewem ptakow, tym, ze mamy co jesc i pic, ze zyjemy i kazdy ranek daje nam szanse na lepsze jutro.... ze tak powiem jesli nic ci nie dolega to przestan narzekac wez sie w garsc i znajdz sobie robote....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADLFH
aaaa..... masz depresje... to zmienia postac rzeczy musisz walczyc z nia o siebie to paskudna choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADLFH
sprobuj nie wierzyc tym swojim czarnym myslom bo nie sa one prawdziwe modl sie do Boga w nim twoj ratunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcmfde
a skad jestes? jak chcesz moge z toba pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie jest zycie
vcmfde- nie mam nikogo takiego przy kim swobodnie i dobrze bym sie czuła, jak rozmawiam ze znajomymi to jestem w ciaglym spieciu, trzymam sie w ryzach bo tak naprawde to jestem w rozsypce ja po prostu mam taką osobowośc- depresyjną mogą wziac sie w garsc i udawać ze bedzie inaczej ale to zawsze bedzie udawanie, to tez mnie meczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeka nas kara
cokolwiek zrobimy. Bóg uwielbia zadawać cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie jest zycie
z Wrocka jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie jest zycie
ADLFH- chociaż nie jestem wierząca to modle się do boga miedzy innymi o to żebym uwierzyła tak mi poradziła pewna osoba z kregu katolickiego pytam tez czesto sama siebie w myślach: dlaczego tak sie nie lubie, dlaczego nie chce życ no i nie potrafie znaleść odpowiedzi, nawet jak z pozoru jest wszystko dobrze to w srodku czują ciagle smutek i pustke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADLFH
autorko-przytulam cie ❤️ jesli nie masz nikogo wokolo siebie i czujesz sie skrepowana mozesz wygadac sie tutaj :) chociaz mysle ze moze jest inaczej-czasami zycie nam zsyla zupelnie nieoczekiwanie jakichs ludzi z ktorymi mozna byc soba tak czy inaczej wiem ze jestes wartosciowa osoba zaplatana w czarny scenaruisz zycia, ale tak nie musi byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie jest zycie
podszyw, nie jestem z Wrocławia tylko z Olsztyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcmfde
a ile masz lat ? nie masz nikogo? znajomych? meza? chlopaka ? kolezanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ADLFH
odczuwasz smutek i pustke poniewaz jestes chora-po prostu, wiem ze to brzmi nieprawdopodobnie,ale wystarczy ze miedzy polkulami mozgowymi zaklocony jest przeplyw plynow abysmy mieli halucynacje musisz sie leczyc, nieleczona depresja sie poglebia znalazlam na forum temat na ktorym moze znajdziesz jakies odpowiedzi,nadzieje http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3020147

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popełniłem samobójstwo i ? I odrodziłem się na nowo :) I żyje jako martwe zło :) Bo jak rymował Mag Magik I "Wbrew zasadom, wbrew fizyki prawom ruszam się żwawo, a więc bijcie brawo skuurwysyny!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze ze nic nie dzieje sie bez powodu, kazde moje niepowodzenie, decyzja to poczatek czegos nowego. _Samobojcy moim zdaniem kraza miedzy jednym a drugim swiatem i to jest ich wystarczajaca kara. Smierc nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty przypadkiem nie za bardzo rozczulasz sie nad sobą? Bo akurat to że się starzejesz to jest jedyna sprawiedliwość na tym świecie, że każdego dnia, każdy człowiek jest o dzień starszy :) Więc wszyscy to mamy jednakowo. Nikt nie młodnieje. Każdy też, o ile ma to szczęscie że go nie wywalili z pracy, pracuje co najmniej 8 godzin. Czasami nawet więcej i nikt mu dodatkowo za to nie płaci :( Więc akurat te powody raczej nie są przyczyną depresji, bo wszyscy byśmy ja mieli. I to jest powód do odbierania sobie życia, bo codziennie jesteś starsza i że masz pracę? A jakie życie by cię zadowalało? Leżeć do góry brzuchem całymi dniami nad basenem i młodnienie codzienne? W czym rzecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie jest zycie
vcmfde- mam 24 lata, nie mam męża ani chłopaka jakies tam kolezanki i znajomych mam troche z przymusu sie z nimi spotykam żeby nie było tylko praca i dom ale te spotkania nie sprawiaja mi przyjemności, nie bedziemy dystkutować o tym ze nie chce mi się zyc folek możliwe, wiem że to jest sprawiedliwe i wszyscy ludzie a przynajmniej wiekszosc przez to przechodzi, ale to mnie jakoś nie potrafi pocieszyc, nie wiem co by mnie zadowoliło, jesc nie lubie, nicnierobienie też nie jest dobre bo przez to przechodzilam, jedyne co aktualnie lubie to spać a powodem do odebrania sobie życia jest ogólnie odczuwany smutek i bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezkie jest zycie
ADLFH dzieki za linka, poczytam:) i dzieki wszystkim z wpisy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o tej porze roku większość z nas tak ma. Krótki dzień, brak słońca, plucha za oknem więc z czego sie cieszyć niby. Przyjdzie wiosna, słonko zaświeci to i nastrój sie poprawi :) Przepraszam cię bardzo ale bardzo mnie rozśmieszyłaś przed chwilą. Napisałaś wcześniej, że się strzejesz, więc pomyślałam, ze może zbliża się emerytura i nic już w życiu cie nie czeka. A ty piszesz że masz 24 lata :D Dziewczyno, przecież całe życie przed tobą. Wszystko się może jeszcze zdarzyć. A ty nie doszłaś jeszcze do "ćwiartki" i już rezygnujesz??? Może zainwestuj w siebie, idź na jakiś kurs, żeby zmienić pracę na lepszą, coś nowego poznać, może poznasz tam JEGO :) Bo jak siedzieć będziesz w domu i płakać na forum to faktycznie nikt cię nie znajdzie. Chętnie bym na ciebie nakrzyczała i wstrząsnęła tobą, bo mam wrażenie, że bez sensu się poddałaś i wpadłaś w jakiś marazm. OBUDŹ SIĘ wreszcie i daj życiu szansę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdgcvn
Shesadda Miałaś jakieś zdarzenia że bog tobie jakoś pomógł?,pisałaś w tym topiku o aborcji i filmie, pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×