Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Melaska80

Pomocy! PILNE

Polecane posty

Coś się stało i mam dzisiaj bardzo niewiele mleka... Dziecko sie nie najada, piszczy mi od rana przy piersi. Butelki nie chce, nigdy nie chciala. Mam przerozne mleka w domu i... nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mozzzze
a moze to kryzys laktacyjny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela09
Kryzys laktacyjny to zmniejszanie się ilości mleka w piersiach. Występuje on z różnych powodów stres, przemęczenie czy zmiany hormonalne, ale także dlatego, że organizm matki zmienia skład pokarmu na bardziej odpowiedni dla dziecka. Najczęściej z tym niepokojącym zjawiskiem mamy mają do czynienia, kiedy dziecko skończy 3 i 6 tydzień, a także 3 miesiąc życia. Maluszek jest marudny, płacze, widać wyraźnie, że coś jest nie tak a próby ściągnięcia pokarmu wyraźnie wskazują przyczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo ładne imię
wrzeszczy nie z powodu braku mleka. Małe dzieci tak mają przez kilka tyg, u nas to trwało 3 tyg. Nie odpuszczaj, nie dokarmiaj, przystawiaj dziecko do piersi, to się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo ładne imię
hela, niestety pojęcie o laktacji masz dosłownie zerowe. Jakie próby ściągnięcia? Czy wiesz, że wiele matek laktatorem nie ściągnie ani jednej kropli, a dziecko wykarmi do 3 rż? Laktator jest niemiarodajny, tylko dziecko wyssie tyle, ile potrzebuje i nie ma czegoś takiego jak kryzys laktacyjny jeżeli dziecko jest przystawiane do piersi. Jest popyt, to jest podaż, nie inaczej. Mleko się kończy jak matka zaczyna kombinować i podaje mm (nie ma więc ssania piersi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale nie wysysa chyba. Wydaje mi sie byc glodna. Butli nie chce, z piersi nic nie leci po nacisnieciu, zawsze lecialo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pij wodę niegazowaną i herbatki na laktację. Nerwy powodują zatrzymanie produkcji mleka, ja tak miałam nie raz. Teraz mała ma skończony rok i nadal ją karmię, a raczej dokarmiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zau
Ile czasu karmisz już? Może dziecko ma skok rozwojowy. Trzeba to przetrwać i jak najczęsciej przystawiać do piersi a ilość pokarmu wzrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela09
może masz racją - całkiem ladne imię- znalazłam to na stronie o laktacji, a moja położna tez coś o tym wspominała tj o kryzysie laktacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piłam i melisę i rumianek, szałwi nie pij po wstrzymuje laktację.Jeśli tak piszesz to uspokój się i szybciej to zrobisz tym mała będzie miała mleko i często przystawiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo ładne imię
Melaska, skończ pieprzyć, po tym co piszesz widać, że szukasz usprawiedliwienia dla stopniowego przejścia na mm. Skoro tak wolisz, to zrób to bez wyrzutów sumienia zamiast mydlić nam tu oczy, że mleka Ci brakuje :( Nie dorabiaj ideologii do odstawienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo ładne imię
Oczywiście, że wiem lepiej, bo w przeciwieństwie do Ciebie znam fizjologię laktacji i karmienia piersią. Mnie jako matkę to interesowało, więc wiele na ten temat czytałam. Jak Ci piszę, że odciąganie czy naciskanie piersi nie ma żadnego znaczenia dla ilości pokarmu, to przyjmij to do wiadomości, a nie szukaj dziury w całym. Po drugie, NIGDY mleko nie znika tak nagle, ot z dnia na dzień. Zanika wtedy, jak dziecko nie ssie, czyli nie ma popytu, czyli wtedy kiedy jest dokarmiane mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmki
a mleka nie masz mniej. tobie sie tylko tak wydaje. teraz masz tyle ile dziecko potrzebuje, pokarm produkuje się na bieżąco. Nie to co na początku, ze leci jakby ktoś kran odkręcił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaslo kolor
do bardzo ladne imie-widac,ze ty sie nie znasz. kryzys laktacyjny to bardzo powszechne zjawisko. matki czesto przestaja karmic piersia jak sie pojawi,te co go przetrzymaja karmia dalej. mialam kryzys laktacyjny,wiec mi tu laska nie piernicz glupot. dalam rade i karmilam dziecko do roku. Ale lekko nie bylo,4 dni dzien i noc lezalam w lozku i przykladalam do piersi,wspomagalam laktacje laktatorem,pijac duzo wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaslo kolor
a i dodam.mleko nie lecialo,nica nic,dziecko plakalo,glodne bylo. po kryzysie mleko polecialo,nie z takim impetem jak na poczatku karmienia ale polecialoi dziecko zaczelo sie najadac,przestalo plakac i wszystko wrocilo do normy. takze autorko rozumiem cie jak najbardziej. Zycze wytrwalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmki
jaslo, pierniczysz tak, że głowa mała :D Akurat herbatki to sobie możesz w tyłek wsadzić, to jest PLACEBO. Równie dobrze można wodę pić i pomoże na laktację ;) \Kryzys laktacyjny to mają matki, które dokarmiają mm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaslo kolor
czy ja pisalam idiotko,ze pilam herbatki????? czy pisalam ze pilam duzo wody? aco to,nie mozna pic duzo wody:D CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melaska istnieje możliwość że to chwilowe, możesz oczywiście spróbować pić herbatkę wspomagającą laktację , ale myślę że po 5 mies karmienia to Ty raczej tego typu problemu nie masz, możliwe też jest samoistne zatrzymanie laktacji . Jeżeli przez kilka dni będzie się to utrzymywało, będziesz zmuszona niestety przejść na mm , możesz też podać dziecku kaszkę i sprawdzić czy faktycznie jest głodna. Mam małe doświadczenie w karmieniu piersią (razem będzie prawie 4 lata) , ale powiem że mnie około 6 mies karmienia jak jednej tak i drugiej mleko już nie wypływało po ściśnięciu piersi ani przy próbie odciągania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragmatyczne podejście do życi
"ale powiem że mnie około 6 mies karmienia jak jednej tak i drugiej mleko już nie wypływało po ściśnięciu piersi ani przy próbie odciągania." Bo tak ma być i to jest normalne. Laktacja w 100% dostosowała się do potrzeb dziecka, nic z piersi już samoistnie nie leci, a laktatorem ciężko cokolwiek ściągnąć. Dziewczyna na żadne mm przechodzić nie musi, chyba, że chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ladne imie - coś nie tak z Twoją wypowiedzią, karmię obecnie 10 mies , mała od 4 mies je kaszkę , obiadki deserki , pije mm na kolację, nie mam problemu z karmieniem piersią mleka jest tyle ile mała potrzebuje, dokarmianie mm nie ma wpływu na laktację, dziecko przystawiane do piersi jeżeli dostanie butelke to i tak ją dopije cycem , więc stymulacja jest zachowana. Niestety zdarza się samoistne zatrzymanie laktacji z dnia na dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prwda jak prawda
"Niestety zdarza się samoistne zatrzymanie laktacji z dnia na dzień" Nie, nie zdarza się, nie pierdziel farmazonów i nie strasz dziewczyny. Nie ma czegoś takiego, inaczej gatunek ludzki by wymarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×