Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trochę to przykre

wesele na 60 osób- porażka?

Polecane posty

Gość trochę to przykre

kurde, zaprosilismy .86 osób a przyjdzie tylko 60....jest mi przykro, że tak wyszło, ale cóż..zastanawiam sie czy tak niewielkie wesele może być udane....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie byloby i tak
za duzo, nie lubie spedów. Po co wiecej? Co to, na ilosc stawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież 60 osób
to nie jest wcale niewielkie wesele, w moim guście w sam raz, i zauważ że obecnie tendencja zmierza to tego, że właśnie takie wesela się obecnie wyprawia: 40 - 60 - 80 (moim zdaniem więcej to już porażka- bo widać od razu że zaczyna się robić spęd, a nie zaprasza tych ludzi z którymi się faktycznie utrzumuje kontakty i przy których czuję się swobodnie, a nie sztywniacko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to przykre
na zakończenie chcemy urządzić wspólną orgietkę, więc duża liczba osób wskazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kossa na kamień
Przypowieść o uczcie2 15 Słysząc to, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: Szczęśliwy jest ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym. 16 Jezus mu odpowiedział: Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. 17 Kiedy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe3. 18 Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: "Kupiłem pole, muszę wyjść, aby je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego!" 19 Drugi rzekł: "Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego!" 20 Jeszcze inny rzekł: "Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść". 21 Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał słudze: "Wyjdź co prędzej na ulice i zaułki miasta i wprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych!" 22 Sługa oznajmił: "Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce". 23 Na to pan rzekł do sługi: "Wyjdź na drogi i między opłotki i zmuszaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony. 24 Albowiem powiadam wam: Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdgdfgdf
ja miałam 60 osób, było super, kuzynki skoczne, królowały na parkiecie, koleżanka miała 86 osób było moim zdaniem za dużo ludzi, mało kameralnie, tłok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huhui
mniej kasiorki z kopert? bidula:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaallala
w sam raz :) naprawde nie panikuj sami swoi lepiej sie bawią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to przykre
nie chodzi o żadną kasę z kopert bo wiadomo ze jak przyjdzie mniej osób to mniej zapłace, ale nie o to chodzi. szkoda ze tyle osób odmawia, nawet z rodziny- a to jeden nie moze, a to drugi nie ma os. tow i sam nie przyjdzie...trochę to przykre po prostu....myslicie że 60 osób będzie sie dobrze bawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to przykre
bywacie na takich mniejszych weselach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaaaaa27777777
Ja bywałam na różnych weselach, ale właśnie najlepiej się bawiłam na takim średnim ok 50 osób. Było fantastycznie. Liczba gości nie gwarantuje sukcesu nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasna cholera noooooooo
Ja mam w tym roku swoje wesele i będzie około 60 osób, zaprosiliśmy 65 bo tak chcieliśmy. Zadnych ciotek ktorych nie widzielismy po 15 lat, znajomych ktorzy odzywaja sie raz na 2 lata, sama najblizsza rodzina i przyjaciele. Bylam dwa razy na takim weselu i byla to po prostu jedna wielka impreza w swoim towarzystwie, gdzie kazdy zna sie wiele lat, maja o czym ze soba rozmawiac i bylo super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejca8925
Ciesz się, że chociaż te 60 przyjdzie, bo jak czyta się teksty na forach współczesnych panien młodych (typu: w kopertę min. 700zł za parę, bo inaczej to wstyd) to za 5 lat pewnie nawet rodzeństwo będzie kombinowć jak tu się wykręcić:P Albo boskie teksty, że jak ktos może nie mieć kasy na kopertę, dojazd i kieckę, bo co z tego, że zarabia 1500zł i mu nie starcza do 1-go, skoro "o weselu wiedział wcześniej i mógł zawczasu zacząć odkładać":D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze wesele na 60 osob moze byc piekne bo nie liczba osob stanowi atmosfere ale to kto bedzie w tym dniu przy tobie. U nas tez ok 15 osob nie przyjechalo mielismy piekny slub i wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieeeee :classic_cool: Udane wesela to tylko te które są powyżej 120 osób :D Powiedź ze Twoje pytanie to żart?! To jaka będzie atmosfera zależy od "JAKOŚCI" gości a nie ILOŚCI! Ja miałam wesele na 70 osób i kiedy z mężem jechaliśmy do domu o 7 rano to jeszcze połowa gości się bawił :D A na poprawinach nie było tylko 2 osób (mieli daleką drogę powrotną) i bawiliśmy sie od 13-24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata to ty?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to przykre
nie, nie jestem Agata. wiecie, bardziej chodzi mi o to, ze to przykre że aż tyle osób odmawia, po prostu się tego nie spodziewałam, na te 75 osób (z 86 zaproszonych) liczyłam, byłam niemal przekonana ze będą a tu takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość an100
Ja byłam we wrześniu ubiegłego roku na weselu-50 osób, bawiłam się tak jak nigdy dotąd. Inni uczestnicy też zadowoleni, a na parkiecie ciągle się coś działo. Myślę, że nie o ilośc chodzi ale o jakość:) Napewno bedzie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to przykre
trochę mnie uspokoiłyście, dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też mamy wesele na 60 osób, zapraszaliśmy tylko najbliższych, nie chciałabym obcych na swoim ślubie;) Im mniej osób, tym lepsza atmosfera - wszyscy się znają i są dla siebie milsi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to przykre
Yenna może i masz rację:) a ktoś Ci odmówił czy przyjdzie dokładnie tyle osób ile zostało zaproszonych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, w sumie do wesela jeszcze trochę czasu, ale z racji, że to najbliższa rodzina i przyjaciele, to ze wszystkimi zdążyliśmy już porozmawiać i już planują urlopy, czas wolny itd. A nawet jeśli ktoś nam odmówi, to płakać z tego powodu nie będę - im mniej osób tym bardziej intymna atmosfera. A przecież tylko z najbliższymi chcemy dzielić się takim przeżyciem, jak ślub, prawda?;) Więc nie masz co rozpaczać, spójrz na to z tej strony - ci, którzy się pojawią, będą wartymi tego, by dzielić z nimi ten dzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to przykre
jasne, nie chcą to nie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na moim weselu (co prawda do 24 trwało) było dokładnie 55 osób. I szczerze mówiąc było super. Wszyscy ze sobą rozmawiali, poznawali się, nie było tłumu, tylko wszyscy bliscy, na którym nam zależało... było fajnie :) więc nie załamuj się, może się okazać, że mniejsze wesele to strzał w dziesiątkę. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak kasy
Autorko, to są najlepsze wesela! Byłam ostatnio na takim, co było zaproszone 70, przyszło 35 i było suuuuuuuuuuuuuuper !!! Dlatego bo to było dobrze znane sobie grono i wszyscy się świetnie bawili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to przykre
kurde, ale młodzi musieli być zawiedzeni, ze połowa ich wystawiła:( co nie znaczy, ze pewno nie było fajne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mielismy wesele na 50 osob (z fotografem i orkiestra, czyli gosci jako takich po odliczeniu nas nawet nie 40 osob), bo tak chcielismy. I bylo fajnie. Niemal wszyscy sie znali (a jesli nie, to w tak malej grupie szybko sie poznali :) ), zabawa byla przednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak kasy
młodym było przykro na początku, ale potem dzięki super zabawie o wszystkim zapomnieli i nie żałują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przynajmniej przekonałaś się kto jest Twoim prawdziwym przyjacielem. Oczywiście pomijam te osoby, które naprawdę miały powód, żeby odmówić. Ilością osób się nie przejmuj. Wszystkie wesela na jakich byłam w ostatnich latach to były wesela koło 60 osób i na wszystkich bawiłam się świetnie. :) A jeśli bardzo zależy Ci na większej liczbie gości, to możesz doprosić nieco dalszych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenna776 My też mamy wesele na 60 osób, zapraszaliśmy tylko najbliższych, nie chciałabym obcych na swoim ślubie Im mniej osób, tym lepsza atmosfera - wszyscy się znają i są dla siebie milsi My specjalnie zapraszalismy tylko przyjaciol na wesel. Nie zapraszalismy kogod ''bo by wypadalo''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×