Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Aasiula ja tez mam takie obawy..... Cora tez zywiolowa i jak widze jak glupieje z innymi to az zazdroszcze im ja nawet nie pkdnosze jej bo 14 kg to juz za duzo do dzwigania dla ciezarnej... Wyprawke kompletuje w lipcu a w sierpniu piore i prasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No name ja swojego synka tez nie podnosze, on juz 16 wazy:/ No ale przykro mi strasznie, ze nie moge tak pozadnie sie z nim wybawic... a za wyprawke juz w czerwcu sie zabieram,bo chce to rozlozyc w czasie... zeby nie wszystko na raz... bo z silami kiepsko:/ A jescze malowanie pokoiku nas czeka:/ A wole byc wczesniej przygotowana, i pozniej na spokojnie czekac na malutka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie jak to z tym noszeniem jest. Moj synus jest spory jak na swoj wiek wazy ok.18 kg( waga sie waha raz 17,8 raz 18,2 ) przy wzroscie 102cm i nie odpuszcza moich rak. Staram sie jak najrzadziej go podnosic ale on ma takie chwile ze musi i koniec bo placz nieziemski.... Do tych nietyjacych z mini brzuszkiem: ZAZDROSZCZE ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emka, dzięki wielkie za adres i hasło :) Współczuję Ci no name 123 :( wiem co czujesz... Ja z pracy wracałam zmęczona, zestresowana i płakałam potem godzinę... nawet nie wiem czemu... chyba z bezsilności. do dziś mam wyrzuty sumienia, że jestem w domu, a nie w pracy :( Wiem, głupia jestem bo maleństwo najważniejsze, ale jakoś tak mam... Z wyprawką to ja chyba poczekam do sierpnia jak już remont zrobimy... teraz nie mam gdzie tego upychać, poza tym płc nie znamy więc nie wiedziałabym co kupować :) Dziewczyny, chciałam zapytać, czy któraś z was miała tak jak ja laserową korekcję wzroku w przeszłości? Ja miałam półtora roku temu i teraz zastanawia mnie czy to ma wpływ na to , ze teraz jakoś dziwnie bolą mnie oczy, pieką, są wrażliwe na światło i wogóle mam więcej mętów nież zwykle (to te muszki i przezroczyste robaczki które widać jak patrzysz na jasne) Jutro mykam do okulisty na kontrolę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, obejrzałam wasze brzuszki, są świetne i w porównaniu do mojego ogromne!!! Teraz to się jeszcze bardziej zdołowałam... ;( Potem wyślę fotke swojego... ocenicie same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zwolnienia ja na L4 siedzę już od marca ale to tak jak któraś z was napisała wszytko zależy od rodzaju pracy, a u mnie warunki bardzo niebezpieczne bo i promieniowanie jonizujące, dźwiganie i materiały zakaźne więc lekarz mi wręcz kazał iść na zwolnienie. Ja za wyprawkę wezmę się w lipcu mam nadzieję, że po obronie będę mogła skupić się wyłącznie na tym. Jeśli mogę też bym prosiła o login i hasło z chęcią zobaczę wasze brzuszki i podzielę się swoim;) mój meil: justat2@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka synek jeszcze nie wie o tym że bedzie miał nie długo rodzeństwo . jeszcze miesiąc chce mu nie mówić . a jeśli chodzi o wyprawkę to dużo mam po synku a pranie ubranek planuje w sierpniu zacząć . xxxxxxxxxxxxxxxxxxx crazy mamma spokojnie ja też prawie wogóle nie mam brzuszka i jakoś tym sie nie zamartwiam . w czwartek byłam na USG maleństwo sie ładnie rozwija to czym mam sie martwic . xxxxxxxxxxxxxxxxxxx Anilorak mój synek wazy 14 kilo i czasami zdarzy mi sie ze go wezme na ręce . ale staram sie tłumaczyć mu że on jest duży i ciężki juz dla mamy. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx każda z was jest bardzo ciekawa co nosi pod sercem a ja bym chciała żeby moje maleństwo ukrywało sie do końca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie!!! Taki długi post napisałam i mi znikł wrrrr :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anilorak powiem ci szczerze ze mi tez sie bardziej podoba kuba niz jakub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieczyny wiadomo że praca jest dobra dla ciężanej tylko wtedy gdy jest nieobciążająca dla kobiety. Moja córka waży 16,5 kg i ma 100cm. Nie podnoszę jej, bo ostatnio jak ją dźwignęłam to myślałam że mi brzuch odpadnie. Bolał i ciągnął przez kilka godzin. Jeśli chodzi o imię to U nas będzie Mateusz lub Maja Dziewczyny, wiem że rzadko z Wami piszę, ale podajcie mi login i hasło do maila. olka.1982@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podnosze corke jak siedze i wtedy wciagam ja na swoje kolana sciskam mietole robie pierdzioszki itp. Dzwigac ze stania juz nie podnosze.... Laski w ciazy paracetamol jest chyba dozwolony co? Bola mnie wszystkie miesnie kark i jest mi zimno.... A buzia to mi plonie :'( chyba mam jakiegos wirusa w sobie. Cos podobnego co moja corka ostatnio..... Mysle by wziac ten dzieciecy w syropie....i obawiam sie ze wymioty jeszcze mnie czekaja bo nadal mi niedobrze :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emka, powinnyśmy teraz leżeć więcej na lewym boku, jak leżysz na plecach to jest ucisk na tętnice ale to chyba każda wie :) Grace ja też mam te bóle, rozpycha się ten mój maluch...Malawronka mój ukochany też nie chce wiedzieć, nie wiem jak rozwiązać ten "problem" bo ja idę jutro do lekarza i mam nadzieję, że się dowiem a On chciałby przy porodzie mieć niespodziankę...:) Co do wyprawki to mam już sporą hehe..łóżeczko, dostawka do łóżka, przewijak, kocyki, ręczniki, wanienkę, 3 kartony ciuszków, matę edukacyjną, leżaczek, 2 śpiworki, jakoś nie mogłam się powstrzymać...niektórzy mówią że "żeby nie zapeszyć" to się nie powinno tak wcześnie kupować ale jakoś miałam wtedy ochotę i pieniądze (w przeciwieństwie do teraz...). Co do pieniędzy...wracając do mojej piątkowej sprawy to adwokat dzisiaj powiedział, że na 100% wygramy, trochę mnie zszokował, rozumiem 99% ale powiedzieć komuś, że na stówę wygra to nie wiem...ja się nie nastawiam..Myślę tylko o tym, że jutro 13-14 mam wizytę :) Także trzymajcie kciuki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emka, powinnyśmy teraz leżeć więcej na lewym boku, jak leżysz na plecach to jest ucisk na tętnice ale to chyba każda wie :) Grace ja też mam te bóle, rozpycha się ten mój maluch...Malawronka mój ukochany też nie chce wiedzieć, nie wiem jak rozwiązać ten "problem" bo ja idę jutro do lekarza i mam nadzieję, że się dowiem a On chciałby przy porodzie mieć niespodziankę...:) Co do wyprawki to mam już sporą hehe..łóżeczko, dostawka do łóżka, przewijak, kocyki, ręczniki, wanienkę, 3 kartony ciuszków, matę edukacyjną, leżaczek, 2 śpiworki, jakoś nie mogłam się powstrzymać...niektórzy mówią że "żeby nie zapeszyć" to się nie powinno tak wcześnie kupować ale jakoś miałam wtedy ochotę i pieniądze (w przeciwieństwie do teraz...). Co do pieniędzy...wracając do mojej piątkowej sprawy to adwokat dzisiaj powiedział, że na 100% wygramy, trochę mnie zszokował, rozumiem 99% ale powiedzieć komuś, że na stówę wygra to nie wiem...ja się nie nastawiam..Myślę tylko o tym, że jutro 13-14 mam wizytę :) Także trzymajcie kciuki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem zalamana :( dostalam wyniki i wyszlo mi ze mam wysokie ryzyko urodzenia dziecka z Zespolem Downa. Jestem w szoku, proponuja mi aminopunkcje i to juz w ten czwartek. A ja mam takiego dola ze zyc mi sie nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nus przede wszystkim zachowaj spokoj... Wiem ze latwo powiedziec ale sie postaraj... W ktorym tyg robilas badania i jakie? Mialas usg genetyczne i test pappa? Jestem w miare zorientowana w temacie bo maja kolezanka miala bardzo wysokie prwdopodobienstwo urodzenia wlasnie chorego dziecka, dziewczynka jest sliczna i zdrowa! Ja sama sporo o tym czytalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nus :( trzymaj sie dzielnie. Ja sie na tym nie znam ale moze nie wpadaj w panike. Zrob te badania w czwartek. :( Dlaczego Ci tak pozno te badania robili ? ja mialam je robione w 12 tygodniu i zaraz w po kilku dniach przyszly wyniki. Tez jestem w UK wiec myslalam ze tu podobnie wszystko. Trzymaj sie. Trzymam kciuki za pozytywne wyjasnienie wszystkiego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nus ja bym na Twoim miejscu poszla do innego lekarza a najlepiej do polskiego. Brat mojego meza mial miec dziecko z zd zastanawiali sie nad usunieciem. Na szczescie skonsultowali to z innymi lekarzami i dobrze bo dziecko zdrowe sie urodzilo. Trzymaj sie kochana wierze ze bedzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nus ja bym na Twoim miejscu poszla do innego lekarza a najlepiej do polskiego. Brat mojego meza mial miec dziecko z zd zastanawiali sie nad usunieciem. Na szczescie skonsultowali to z innymi lekarzami i dobrze bo dziecko zdrowe sie urodzilo. Trzymaj sie kochana wierze ze bedzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badania zrobili mi 11+5 tyg. Dzis dostalam iadomosc od poloznej ze mam wynik 1:5 i w czwartek moge miec aminopunkcje jak bede chciala. dla mnie to szok. oboje jestesmy zdrowi, nie palimy nie pijemy alkoholu, w rodzinie brak wad genetycznych a tu takie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no name: problem jest taki ze polski lekarz bedzie za dwa tygodnie a oni chca mi robic aminopunkcje pojutrze. Doluje mnie to bo nie ufam angielskiej sluzbie zdowia a nie mam z kim skonsultowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nus, lekarz nie stwierdził kości nosowej? Jaka była przezierność? Masz te wyniki? Ja wiem, że czasem lekarze się mylą, czasem chcą naciągnąć ubezpieczalnię na kasę za dodatkowe badania...Jesteście młodzi, zdrowi, dbacie o siebie...Mam nadzieję, że to nieporozumienie. Co do amnio to w Niemczech robią wszystkim kobietom, ja miałam genetyczne w Polsce także mnie ominęło ale tam to jest standard. Wiem, że się martwisz i denerwujesz ale jak dasz radę to może poczekaj na drugiego lekarza, skonsultuj to, zobaczysz co on powie. Amnio zawsze możesz zrobić później. Trzymaj się kochana :* ps. Ja też się denerwuję, jutro wizyta, wyniki trochę złe...no zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nus amnio to badanie inwazyjne... pewnie wiesz jakie niesie ryzyko... Jesli nie robilas usg genetycznego zrob jak najszybciej,... te testy z krwi sa tylko szacunkowe... zcesto daja bledny wynik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jaki miałaś test robiony? Skąd to 1:5? I dlaczego dopiero teraz masz wyniki? Ja miałam od ręki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Montgomery jak to robia wszystkim kobietom? Przeciez to jest bardzo niebezpieczne inwazyjne badanie... Ja absolutnie bez scislych wskazan bym sie na nie nie zgodzila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1;5 to na pewno wynik testu pappa... Ale one na prawde czesto daja bledne wyniki, sama znam kilka takich przypadkow... Kolezanka ktora miala ryzyko 1;4 nie zgodzila sie na amnio... i urodzila zdrowa coreczke... Jaka mialas przeziernosc na usg genetycznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nus moja kolezanka tez miala zle wyniki przeziernosci, stresowala sie tym bardzo ale z mezem nie zdecydowali sie zrobic amino. Urodzila zdrowego syna.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nus: po pierwsze duże to znaczy jakie? 1 do 2 czy 1 do 200 bo to spora różnica. I przychylam się do głosu dziewczyn, żebyś poszła do polskiego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafe działa mi z takim opóźnieniem, że jak odpisywałam ten post powyżej to jeszcze nie było żadnych odpowiedzi na tej stronie, więc jest trochę poniewczasie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nus27 a Ty wogole chcesz isc na ta aminopunkcje? Tez mieszkam w Uk, jesli moge byc szczera, nie mam nic do zarzucenia tutejszej sluzbie zdrowia. Poczawszy od lekarza rodzinnego ktory bez problemu skierowal mnie na usg piersi, w zeszlym roku mialam poronienie niecalkowite, wiec szpital. Opieke naprawde mialam swietna, zarowno pielegniarek jak i lekarzy. Wiem ze przypadki sa rozne, roznie ludzie sie wypowiadaja, nie warto sluchac innych. Takie badania robia specjalisci ktorzy sie napewno swietnie na tym znaja. Glowa do gory, nie smuc sie bo maluch to czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×