Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Gość mamamagdalena
milakulus to już teraz się dowiesz tak szybko? u mnie pewnie do ostatniej chwili nie będzie wiadomo a jednak człowiek chciałby się psychicznie nastawić ;-) Ja wolałaby chyba naturalnie chodź wiadomo będzie jak ma być lepiej. Ja też już marzę by te wakacje się skończyły by wrzesień szybko minął i był już październik ale chyba jak na złość te wakacje będą się dłużyć jak nigdy ;-) My pokoiku nie mamy musimy gdzieś u siebie w sypialni zmieścić komodę to na pewno, dwa łóżeczka, myślałam jeszcze o szafeczce nocnej między łóżeczkami na np. monitory oddechu czy lampkę albo odłożyć chociażby smoczek no ale nie wiem czy na tym się skończy bo na 2 osóbki to jedna komoda może być za mało ale nie chce szafy bo to strasznie zgniecie nasz pokój może coś innego ciekawego znajdę do przechowywania jakiś drobiazgów , myślę może o takiej ramie z plastykowymi szufladami czy pojemnikami teraz przydało by mi się np. na kosmetyki czy pieluchy a potem im na zabawki ale sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lyly- od 28 tyg. ciąży jeżeli lecisz ryanair musisz mieć zaświadczenie i to nie zwykle od lekarza ale wypełnione zaświadczenie które drukujesz sobie z ich strony. Innego mogą nie zaakceptować. Zaświadczenie ważne jest 2 tygodnie. Nie wiem jak to wyglada w innych liniach ale może być podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jestem na wakacjach i wystawiłam się do słońca- trochę mogę, prawda? Do porodu odliczam każdy dzień. Nie mogę się już doczekać kiedy Maleństwo będzie z nami. Chciałabym rodzić naturalnie ale czy się uda zobaczymy. Nie wiem tylko czy kożystać ze znieczulenia zewnątrzoponowego? Moja wyprawka dzięki mojej mamie powiększyła się o kilka ciuszków ale staram się powstrzymywać. Choć jak dodałam koszt mebelków, wózka, fotelika i innych dodatków to się przestraszyłam czy damy radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lyly, musisz przeczytać regulamin Twojego przewoźnika, bywa różnie. Co do urlopu planujemy na razie cały rok. Chociaż za pracą już tęsknię to wiem że od października czas będzie mijał szybciej, nie chcę go stracić. Z resztą roczne dziecko łatwiej będzie zostawić w żłobku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamamagdalena odnośnie cc to to mój neurolog podejmuje decyzję, dlatego z takim wyprzedzeniem będę wiedziała. Mi się wydaje, że jak jest ciąża bliźniacza to zazwyczaj robią cesarkę, przynajmniej koleżanka mojej kuzynki wiedząc, że urodzi bliźniaki od razu miała powiedziane, że poród będzie przez cc, ale musiałabyś się dopytać dokładnie swojego ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u nas wszystko ok, ostatnio znowu częściej twardnieje mi brzuch - staram się nie przemeczac ale ciezko jest, 1.5 roczne dziecko w miejscu nie usiedzi, zwlaszcza teraz gdy spedzamy tyle czasu na dworze jeszcze 3 miechy - wchodzę na III level ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamagdalena
Mój lekarz chyba ogólnie jest zwolennikiem naturalnego powiedział że to zależy tylko od tego jak się uloza maluchy a jak będzie ok to będzie można spokojnie siłami natury ale wiem właśnie od wielu osób że częściej jednak zdarza się cesarka no nic okaże się później :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny ja jestem w 25 tyg wiec nie muszę mieć niby tego zaświadczenia tyle ze mój brzuszek jest dość duży jak na ten tydzień wiec i tak będę załatwiać to zaświadczenie dla świętego spokoju. Ja na wolne pójdę dopiero 2 tyg przed porodem :-) ale za to później będę z maluszkiem przez dłuższy czas. Powoli robię zakupy i to chyba największa frajda która pomaga przetrwać okres czekania na maluszka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Widzę, że forum niestety śpi. A szkoda. Chyba że jesteście gdzies indziej? Jak tak to dajcie znać. Ja wczoraj zaczęłam 7 miesiąc czyli to już III trymestr. Niesamowite, jak czas szybko leci. Ogólnie czuję sie dobrze, z córką korzystamy z pogody ile sie da. nawet zastanawiamy sie z mężem nad wakacjami w sierpniu... Zobaczymy. A co u was? Jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamagdalena
Ja czuje się lepiej dużo leze na upał nie wychodzę nudzi mi się tylko strasznie i mi czas leci okrutnie wolno co ty robisz ze tobie leci szybko? :-) zazdroszczę też ze masz termin na początek października szybciej będziesz mieć swojego dzieciaczka przy sobie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U mnie +8kg :-D Kręgosłup daje mi się we znaki. A tak ogólnie to dobrze się czuje. Jeszcze 3 miechy z groszem i będziemy w 4 :-D Moja córcia powoli wstaje na nogi. Może na roczek będzie chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamagdalena mam roczną córkę która absorbuje mój czas w 100% :) Uczy się chodzić a to spore wyzwanie. I dla niej i dla mnie :) Madziulkao7 widzę, że ty też masz małego szkraba:) Nie obawiasz się tak małej różnicy wieku? Ja trochę się boję, ale i też cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Larwa ja tak jak ty.Trochę się obawiam czy sobie poradzę a z drugiej strony bardzo się cieszę i wyobrażam sobie jak się już razem bawią:-D Ja mam termin na 10paź więc będziemy rodzic podobnie:-D No chyba że się skróci albo wydłuży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apettit91
czesc dziewczyny . mozna do was dolaczyc ? Mam termin na 17 pazdziernika , wiec dzisiaj to jet moj 24 tydzien i 6 dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. U nas po staremu, czas wlecze się potwornie. Nadrabiam zaległości książkowe, na upał się nie wystawiam, ciągle leżę, na dodatek dopadła mnie alergia. Jednym podobno przechodzi w ciąży, innym niestety nie; ja mam troszkę pecha:( Mam do Was pytanie: czy ciążę przechodzicie podobnie jak Wasze Mamy?Chodzi mi oczywiście o samopoczucie w pierwszych tygodniach, nudności, senność, wymioty... Teraz właśnie moja Mama zdradziła mi, że miała przeczucie co do płci Malutkiej, bo miałam takie same objawy jak Ona. Ciekawi mnie czy to przypadek czy może faktycznie tak jest. Podobno tak samo jest z terminem Pierwszej miesiączki, terminowo pokrywają się pierwsza miesiączka matki z córką, bardziej rocznikowo oczywiście niż miesięcznie. A z takich głupich rzeczy to zauważyłam, że włoski na nogach odrastają dużo wolniej:) w przypadku ciąży z dziewczynką:) Ale podobno ciąża ciąży nie równa! Wyprawka stoi w miejscu, czekam na koniec sierpnia. apettit91 - Witaj na forum! Jestem w takim samym momencie ciąży jak TY!:) Miłego dnia dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamagdalena
ja nie zauważyłam takiej prawidłowości u mnie ja i mama wszystko mamy inaczej ;-)ja też czekam na sierpień z wyprawką też się nudzę podobnie jak ty dużo muszę leżeć i odpoczywać najgorsze że tyle rzeczy bym zrobiła w domu ale nie mogę bo znów brzuch twardnieje póki co jest w miarę ok. W sobotę obrona mam nadzieje że mały stres nie zaszkodzi maluchom mimo że ciągle sobie powtarzam że nie będę się denerwować ;-)Witamy kolejną październikówkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamagdalena - nic się nie denerwuj, obrona to naprawdę tylko formalność, komisja jest pozytywnie nastawiona, jak coś nawet poplączesz lub zboczysz z tematu to naprowadzą, zobaczysz! Ze mną w grupie zdawała koleżanka też w ciąży, miała takie dolegliwości ciążowe, że w sumie to tylko przyszła i przyniosła ze sobą pracę, "obroniła się" :) na 5!, a na zakończenie jak podeszła do promotora i dziękowała, to ten tylko ją uściskał i powiedział, że to i tak słaby wynik, bo 5 podzielone na 2(zdająca mama i jej maleństwo) daje 2+, to nie ma się czym chwalić. Było sporo śmiechu! Trzymamy kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamagdalena
Ja mam kiepska komisję a w prywatnej uczelni już nie reagują na ciężarne ale coś tam się uczyłam jak trafie na swoje pytania będzie ok byle mieć to za sobą a jak pechowo się nie uda no nic spróbuje za rok moje dziewczynki w tym momencie są dla mnie najważniejsze ale bardzo dziękuję za ciepłe słowo otuchy to bardzo mile :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apettit91
dziekuje dziewczyny za mile przyjecie mnie do Waszego grona . Ja bede miec chlopaka , i juz sie nie moge doczekac az maly bedzie z nami . Zaczyna mnie wszytso coraz bardziej meczyc . Nie mam jednak jakis wielkich problemow zdrowotnych , no moze poza tym ze synus siedzi bardzo nisko i momentami staje sie to uciagliwe na mnie gdyz jest bardzo ale to bardzo r***liwy :) Ale wole zeby bylo tak niz zeby sie ruszal malo bo znajac mnie azczelabym paniowac ze cos jest nie tak . W poneidzialek kolejna wizyta u lekarza i jz nie moge sie doczeac . A Wy jak sie czujecie dziewczyny ? Co myslicie o zapisaniu sie do szkoly rodzenia ? Zastanawiam sie nad tym i tak mysle czy warto czy nie bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamagdalena
Ja prócz stawiania się brzucha dobrze się czuje ja jestem w 23 tyg i prawdopodobnie będę mieć dziewczynki. Ja nie będę chodzić do szkoły rodzenia przy bliźniakach i tak nie wiadomo czy nie będzie cc pozatym szkoda mi kasy w rodzinie mamy roczne dziecko więc w sumie będę co nieco wiedzieć :-) ja też marzę już o szczęśliwym rozwiązaniu i o moich krolewnach byle do października :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apettit91
Blizniaki , kurcze podwojna radosc :) Gratuluje z calego serca . Wlasnie tak mysle nad ta szkola , wiele osobb mowi ze to wyrzucanie pieniedzy w bloto jest bo tak naprawde roznie moze byc , zadna z nas nie przewidzi jaki w efekcie koncowym bedzie finisz : D Ale do pazdziernia jeszcze 3 miesiace wiec blizej niz dalej jest : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Apettit91 :) Ja się zapisałam do szkoły rodzenia, znalazłam z NFZ więc sprawa kosztów odpada. Zaczynamy od przyszłego tyg., jestem ciekawa jak to będzie wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Witam nową mamę. Ja dziś zaczęłam 27tydzień:-D Już bliżej niż dalej. Trochę bolą mnie plecy a tak ogólnie dobrze się czuje. Ja się nie wypowiem o szkole rodzenia bo nie mieszkam w Pl. W sumie to jak się już zacznie to się zapomina o bożym świecie a co dopiero pamiętać o tym co było na zajęciach.:-D Ja jak trafiłam do szpitala po ponad 20godzinach skurczy krzyżowych to zapominałam jak się nazwam:-P Wcześniej nie chcieli mnie przyjąć bo nie były regularne i męczyłam się w domu.Już myślałam że urodze w domu:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apettit91
Madziulka ja tez nie mieszkam w Polsce wiec moze i tez dletqego sie grubo nad tym zastanawiam nad taka opcja . No zobaczymy jak to bedzie ,a le watpie chyba ze sie skusze bo na co mi w sumie rzecz biorac informacje ktore i tak zapomne przy skurczach i bolu i wogole :D Ale no nie iem wlasnie . W sumie to moje pierwsze dziecko wiec wiecie ja to jest . jestem totalnie zielona w tym temacie a w rodzinie nie ma wiele ososb majacych male dzieci a jak sa to oczywiscie w Polsce a szczerze Wam powiem ze nie usmiecha mi sie w takie upaly jechac w kilkugodzinna podroz samochodem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamagdalena
No to faktycznie nieźle :-) ja tez tak uważam że niewiadomo jak to będzie samo jakos poleci kiedyś też nasze mamy sie nie szkolily a dały radę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulkao7 i Larrwa widzę, że macie małe maluszki w domu i kolejne w drodze. Jak miałam córeczkę to nie mogłam się zdecydować na kolejne, a teraz właśnie po tych wszystkich tragediach które nas spotkały to kolejne chciałabym szybko tzn tak po 3-5 miesiącach od narodzin. Jak sobie dajecie radę z brzuszkami i maluszkami? Nie jest ciężko? Nie przeszkadza Wam brzuszek w opiece nad dzidziusiem? Czy miała któraś z was problem z cukrzycą w ciąży? U mnie niestety krzywa cukrowa wyszła bardzo źle, jestem na diecie i kontroluje sobie nieustannie poziom glukozy. Czy jest ktoś doświadczony w tej dziedzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja mam na jutro wizyte u poloznej. Tez jestem zmeczona i niemam ochoty nawet posprzatac ale moj maz mi pomaga jak moze wiec jest ok. Dzisiaj dostalam paczke z wozkiem zamowionym z polski i ciesze sie jak glupi do sera jak na niego patrze. Mamy tez ubranka hustawke i lozeczko od siostry. Maz mi dzisiaj kupil koszule do szpitala bo te co mam to raczej sie nie nadaja na takie okazje... Czasami mam ochote zasnac i obudzic sie dopiero w pazdzierniku;) a ze spaniem to mam roznie czesto budze sie w nocy i nie moge zasnac, wstaje wczesnie i jestem zmeczona ale spac jakos nie moge... A co myslicie o porodzie w wodzie bo ja wlasnie taki sobie wybralam z polozna. Mam kilka znajomych co tak rodzily i sobie chwala wiec postanowilam ze ja tez tak sprobuje napiszcie co wy uwazacie na temat porodow w wodzie Pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do szkoly rodzenia to nie ide bo uwazam ze i tak mnie nie przygotuja na to co nieuniknione... u nas w uk takie szkoly sa za darmo ale ja wole tak naturalnie bez szkoly i zadnych zastrzykow w kregoslup. Skoro nasze mamy daly rade to my tez. I czytalam gdzies w ang prasie ze przy takim naturalnym porodzie bez chemii nawiazuje sie silniejsza wiez miedzy matka a dzieckiem przynajmniej tak twierdzi ten instytut medycyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apettit91
porod w wodzie to mnie zawsze jaos intrygowalo , i wlasnie musze o to zapytac polozna na nastepnej wizycie w szpitalu , slyszalam ze jest troche latwiejszy bo woda rozluznia i w pewnien sposob relaksuje . Wracajac do szkoly rodzenia to chyba jednak nie pojde kiedys nie bylo takich wynalazkow i kobiety rodzily i nic im nie bylo : ) Wiec i my damy rade , obiety maja niesamowita wytrzymalosc na bol , tylko czasem nie maja pelnej swiadomosci tego wlasnie . Choc ostatnio bardzo popularne staja sie porosdy z gazem rozweselajacym , ale opinie ktore na ten temat slyszalam nie sa jaies zachwycajace , nie dziala jakos przeciwbolowo tylko poprostu rozluznia i co jakis czas oczywiscie muszapodawac kolejne dawi tego gazu do wdychania wiec nie wiem czy ma to jakis sens : ) A dziewczyny czy wam tez ta ciezko czasem ? Znaczy nie o to chodzi ze roztylam sie strasznie i mam wielgachny brzuch , przytylam zaledwie 2 kg a dokladniej dowiem sie w poniedziale ale jak ta sobie siedze i mam sie podniesc z miejsca to ciezko mi to przychodzi . A brzuszek mam maluti wbrew temu ze to juz 6 miesiac przeciez . Co do poziomu cukru nie wypowiem sie ja narazie , po prostu jeszcze nie mialam robionego tego badani , dopiero w poneidzialek dostane skierowanie . A taie pytanko mam : Na czym to badanie tak wlasciwie polega ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×