Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Montgomery - gratuluje i zazdroszczę :) Zostałam prawie sama na początku października, która nie zna jeszcze płci. I tak sobie siedzę grzecznie między tymi dziewczynkami... jeśli moje drugie dziecko jest podobne do pierwszego to będzie chłopak... bo towarzystwo dziewczynek wyjątkowo mu odpowiada ;) od zawsze! Taki Mały Lovelas hehe.

Malawronka my tak samo jak jest weekend pakujemy się i zwiedzamy zamki, jaskinie, parki z dinozaurami itd a ze niestety wszedzie trzeba podjechać to z młodym bardzo dużo jezdzimy. Mieszkamy w Gdyni a na majówkę pojechaliśmy z nim w dolnosląskie jak urodzi sie drugi to nie chce tego zmieniać bo jak nie teraz to kiedy takie wycieczki dzieci dorosna i zaczną sie dziewczyny i kumple :)

Krakowianka_jedna na pewno masz racje . dziecko jak dla mnie nie kiedy wygląda jak by miało zgnieciony brzuszek w nosidełku . denerwuje mnie jak mamy i nie tylko np.4 miesięczniaka opatulą poduszkami na fotelu jak dziecko siedzi i sie chwalą na prawo i lewo moje dziecko juz siedzi .

A ja nie lubie ciagle siedziec w domu, najczesciej jezdzimy do moich rodzicow, rzadziej do tesciow. Na wspolnym urlopie bylismy az raz w gorach :-P ale nie mielismy jeszcze dziecka. Glownie z braku kasy, wolelismy splacic kredyt za mieszkanie i kupic nowy woz. Mam nadzieje ze jak dzieci podrosną to nadrobimy wycieczki.

Emka a jak twoje dziecko jeździ na skuterku to też bez kasku no bo przecież jak coś ma się stac to się stanie??? :)

Ewka my mamy wielkie chęci na zwiedzanie ale z braku kasy ograniczamy sie . z synkiem jak byłam w 20tyg byłam w szklarskiej porębie . z dzieciństwa bardzo wspominam sobie własnie takie rodzinne wyjazdy . kiedyś było trudniej auta rodzice nie mieli i wszędzie pociągiem . ale było super

no name:: no to witam w klubie, bo ja właśnie tez bardzo często jestem u rodziców czy na placu zabaw :) Na podróżowanie nie mam póki co kasy. xxxxxxxx Moje dziecko ma na prawdę dużo rozrywek (dziś tak się zmęczył, że właśnie śpi od dwóch godzin :D ). Z tym, że "rozrywka" i "fajne spędzanie czasu" to dla każdego będzie znaczyło co innego. Dla innego będzie to zwiedzanie zamków z rocznym dzieckiem, dla drugiego pół dnia na wsi.

Fajnie macie, ze Wasze pociechy lubią podrozowac. Moja cora do 8 msc ładnie spala w aucie, pózniej zaczela wymiotowac i marudzić, wiec nawet te 100km byly cieżkie do pokonania... Teraz teź nie bardzo lubi i czasami wymiotuje :-(

nareszcie po pracy, taka jestem zmeczona bo w nocy ciezko mi bylo zasnac i rano wstalam ledwo zywa. Jutro w szpitalu bede domagac sie ujawnienia moich wynikow i na podstawie tego zadecyduje czy robic amnio czy nie. Maz powiedzial ze on chce tego badania, bo nie moze zniesc mysli ze sie tak stresuje i nie pozwoli mi do konca ciazy zyc w niepewnosci. A ja sie boje tego badania, mam prawo przeciez. Dostalam odpowiedz od tego lekarza ze takze rozwazalby opcje tego badania. Wiem ze narazie jest tylko 20% sznas na to ze dziecko bedzie chore, ale ja sie martwie jak kazda kobieta. Boje sie ze wynik bedzie pozytywny i ciezko bedzie mi zyc z mysla ze nasze ukochane malenstwo jest chore. Nie zycze nikomu takiego stresu i takiej sytuacji.

Ewka skuterkiem jeżdżą 30km na godzinę po obrzeżach. Jeżdżą (i syn i tata) w kasku, żeby mandatu nie dostać. Natomiast kask dla motocyklisty, który jedzie 200km/h i się wbije w drzewo służy chyba tylko do tego, żeby mu się mózg na ulicę nie rozlał. No ale tak to ja bym im jeździć nie pozwoliła, zresztą nie mają czym :P PS: nigdzie nie napisałam, że moje dziecko jeździ bez fotelika więc nie wiem skąd pytanie czy jeździ bez kasku.

Emka tylko ze ja mam równe 100 km do Gdanska do rodzicow, wiec to już wycieczka :-D kocham Gdansk i mam nadzieje, ze kiedys tam wroce. Albo w Gdyni chcialabym mieszkac :-)

no name : 100km to już wyprawa a nie wycieczka ;) Ja mam do rodziców 2km :P ale u nich na osiedlu jest inaczej niż u mnie przed blokiem. Tam Młody może być sam na dworze, bo jest tak jakby otoczony blokami plac i mam na niego okno. A tutaj koło bloku nie ma nic oprócz jednej huśtawki, a za chwilę ulica :/

Nus tak bardzo bym chciala Cie pocieszyc, ale slowa tu nie pomoga :-( wystarczylo by jedno usg w pl na dobrym sprzecie i rozwialoby Twoje watpliwosci...

nus: czekamy jutro na wiadomości. Będzie dobrze, musi być! Ja nawet nie próbuję Cię pocieszać bo po pierwsze jeszcze nie ma powodu (i będę się trzymać tego, że powodu nie będzie), a po drugie cokolwiek bym nie napisała będzie zbędne.

Na pewno na kazdym foteliku jest napisane w innym miejscu... u mnie akurat jest z boku, pod naklejkami... Pozatym nie wiem czy w Pl tez tak jest... Tu w stanach bardzoe przestrzegaja tego... co uwazam za dobre... Policjant podczas kontroli ma prawo sprawdzic stan i przydatnosc fotelika... Mnie osobiscie krew zalewa jak widze dziecko z poplatanymi pasami albo przepiete tylko miedzy nozkami bo rodzic twierdzi ze tak mu wygodniej! Moje zdanie jest takie ze nie wazne czy jedziemy 100 km czy 10 dziecko w aucie zawsze musi byc bezpieczne... Nie jestesmy w stanie przewidziec co sie stanie na drodze, ale mozemy zadbac zeby dziecko bylo jak najlepiej zabezpieczone:)

Nuś - trzymaj się, czy coś już wiadomo nowego? no name - ładny brzuszek, no i całkiem spory Anilorak - faktycznie brzuch miałaś już spory, ale to że Ci się zmniejszył to przecież nic niepokojącego. Przecież dziecko nie wyparowało, po prostu przesunęło sie do pleców:) Ja sama miałam taką sytuację, że w 16 tc wywaliło mi brzuch, a potem po tygodniu się zmniejszył. I powiem Ci, że jak miałam ten brzuch mniejszy to też ni czułam ruchów, a wcześniej je czułam. Montgomery - gratuluję córeczki, po ilości wykrzykników wnioskuję, że tak własnie chciałaś?? ja tez mam codziennie cisnienie poniżej setki, czuje sie wtedy jak trup, mocna kawa (o dziwo przed ciąża nigdy nie piłam kawy, bo nie lubię) podnosi mi ciśnienie to górne tak do 100. Moim rekordem było 90/61 a jutro mam wizytę u gina - poprosze o kciuki, aby był chłopiec. Wiem, że nie powinno się wybierać, najważniejsze zdrowie, ale tak bardzo bym chciała chłopczyka. A w piątek wracam do pracy po 3 tyg zwolnienia. Ble...:/

Asiula święta racja też jastem zdania że bezpieczeństwo jest najważniejsze jeżeli decydujemy się na dziecko to trzeba być odpowiedzialnym za nie . Malawronka ja niestety jako dziecko nie miałam możliwości wyjeżdżać bo ojciec byl alkoholikiem i mama nadrabiala jak mogła więc teraz nadrabiam zaległości :)

NICK...........WIEK..........MIEJSCE............TERMIN... ... ...PŁEĆ Aasiula28..........28..........USA.................25. 09.......dziewczynka ewka83............30........Gdynia..............02.10.... .....dziewczynka gosiula137.........28........Łódź................. 04.10.......dziewczynka Jotka87............26........Lubelskie............07.10........nieznana gosieńka82........31........łódzkie...............08.1 0.......dziewczynka Larrwa.............24........Silesia................08.10 .......dziewczynka xsylwia.............21......Gdynia/Szwecja......11.10.. ....dziewczynka zaniepokojona....32........zagranica ..........11.10............nieznana Emka___...........29........śląskie................12 .10...........nieznana ajka848............29........Nowy Sącz...........13.10.......dziewczynka karola2812........32......kuj.pomorskie.........13.10.... ..dziewczynka Mniamniek........26.........Dolnośląskie.........13.10. .........chłopczyk AnilorakAksweisz..22.......Lubuskie..............14.10... .........chłopak CrazyMamma ... 28........dolnośląskie...........16.10.......... nieznana EmZoom...........32..........śląskie..............16.10 ........dziewczynka No name..........27......pomorskie...............17.10......... ....chłopak asiulka87..........26.........śląskie.................1 8.10.........nieznana nuś27,.............28.........UK......................18 .10..........nieznana Dorr123...........26.........Wawa..................20.10. ........nieznana grace88...........25.........Gdańsk.................20.1 0.........nieznana Agnieszka_1990..23........łódzkie.................23.10 .........nieznana synestezja.......30......Bielsko-Białą..............23. 10......... nieznana mamusiaRAZYdwa..24....kujawsko-pomorskie....26.10........ nieznana RubiDragon.......24..........Gdansk...............28.1 0..........nieznana ebudka............33.........W-wa...................29.10 ..........chłopiec kamlon............29.........W-wa...................29.10 ..........nieznana diana33...........34..........Białystok..............31. 10..........nieznana Tulipanna..........35.............UK...................09 .10.........nieznana Gosia...............31...........łodzkie...............1 6.10.........nieznana better.............29...........mazury................12. 10........nieznana Malawronka......29..........Wrocław..............26.10.. ........nieznana sophie8...........25..........Wrocław..............21.10 ...........nieznana

aha, tak długo pisałam mojego posta, że w międzyczasie Nuś opisała co u niej. Więc jak cos moje pytanie nieaktualne.

obiecalismy sobie dzis z mezem ze jesli zdecydujemy sie na badanie i wynik bedzie dobry to idziemy na pierwsze zakupy dla naszego maluszka. Moja intuicja mi mowi ze wszystko jest w porzadku, ale maz upiera sie ze chce miec pewnosc, bo go serce boli jak widzi co sie ze mna dzieje.

aasiula28 hihiihihhi mieszkam na przeciwko szpitala

nus-mam 100% pewnosci ze wasz dzidzius jest zdrowy, ale powiem ci ze ja na twoim miejscu zrobilabym amnio poniewaz wiem z czym sie wiaze posiadanie dziecka z zd tzn osobiscie nie mam w rodzinie takiego przypadku ale pracuje z takimi dziecmi xxxxxxxxxxxxxxx foteliki rzeczywiscie maja date waznosci ale ja sie tym nie sugeruje tzn moj pierwszy fotelik bedzie przeterminowany rok ale nie mial nigdy wypadku i nie jest w zaden sposob uszkodzony a pasy dzialaja xxxxxxxxxxxxxxxxx my bylismy z Nadia nad morzem gdy ona miala 4 miesiace (mieszkamy w Łodzi), a nim skonczyla rok, to kilka razy bylismy z nia u rodziny ktora mieszka ok 130 km od nas i pare razy we Wroclawiu (180km); łącznie juz 3 razy bylismy z nia nad morzem

Ajka,to idziemy równo i też dwie córeczki:)

Grace nie widze tego Twojego dlugiego postu. Chyba nie dotarl albo mi nie wyswietla. Z Lodzi nad morze odwazna wyprawa. My mamy jechac do Tomaszowa Maz.ale jakos nie widze tej podrozy jak na razie z moim dzieckiem :-(

wysłałam jeszcze jedno zdjęcie, zrobione dzisiaj - mój mega brzuch :-)

wam też się tak wiesza kafe?

Montgomery-gratulacje!!! ja dowiem sie w nastepna srode.Juz nie moge sie doczekac. xxxxxxxxxxxx Nus-wszystkie trzymamy kciuki. Informuj nas na biezaco. xxxxxxxxxxxx Na wozkach sie nie znam tych po 2000 roku :) trzeba bedzie tu podpatrzyc co piszecie i cos wybrac :) xxxxxxxxxxx Ja podrozuje juz z malenstwem w brzuchu :) 4 loty mamy juz za soba. Jazda autem to moja codziennosc wiec dzieciak od malego przyzwyczajany :)

a no wlasnie karola kurcze dwie corcie i na 13.10 termin zobaczymy ktora bedzie pierwsza na porodowce:))))

No name na poprzedniej stronie jest na samym końcu. Nie jest mega długi tyko długo go pisałam bo co chwilę odchodzilam od lapka;) i pisałam tam że masz ładny duży brzuch:)

Ajka gratuluję :) Grace, Tobie życzę chłopca w takim razie, ja bardzo chciałam dziewczynkę a wszyscy bliscy mówili, że będzie chłopak...Dlatego taka radość! Z tej radości płakałam chyba z 10 minut i kolejne kilka przez telefon z moim ukochanym :) Co do fotelików to ja też chciałam maxi cosi ale tatuś się uparł na recaro właśnie i jak chce to niech kupuje ;) my w sumie sporo jeździmy, do moich rodziców mamy 370km w jedną stronę, do domku nad jeziorem 90km, do tego jesteśmy ciągle w ruchu a przeprowadzamy się na takie właśnie spokojne osiedle gdzie "nic nie ma" więc wszędzie będziemy jeździć autem...szczególnie na "stare śmieci" do ulubionych knajpek, restauracji...tym bardziej że jak na razie nie gotujemy w domu prawie wcale. Dla mnie każde wyjście to wielka radość, szczególnie w Berlinie gdzie możliwości jest multum a pyszne jedzenie można dostać już od 3 euro za osobę. Wyjście z domu mnie osobiście mobilizuje do dbania o to jak wyglądam, ubrania się, pomalowania itd...w domu tylko dres i kucyk na głowie i jakoś tak nie wiem...lubię wyjść i poczuć, że super wyglądam bo świetnie się wtedy czuję :) I zawsze czuję się jak na randce hehe :):):) Nus trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę w takim razie :*