kobiety mnie kochają

Nei dawno się tak nie uśmiałem czytając kafe :-) A jaki z tego wniosek? Kobiecie nie można dać za dużo czasu na myślenie, bo wyciągnie za dużo (może prawidłowych a może nie) wniosków :-)

Omg! Pirat, a gdzie ja twierdzę, ze kogoś tu szukasz. To było porównanie. Taki zwyczajny środek stylistyczny, żeby wyjaśnić swoją myśl, ale jak widać skupileś się zupełnie nie na tym co trzeba :P Oczywiście, ze czasem może ci się zdarzyć być przywódca stada. Nie jest ważne z iloma wygrałes, tylko z kim :D ranga przeciwnika ma znaczenie ;)

Androgen to tylko mocny w pysku jest, .... a właściwie w klawiaturze

Bo jesteś zwykłą mameją, fajtłapku :O Masz farta że Nej lubi się rozpisywać i złapiesz te kilka sekund zanim ludzie Cię zwyczajnie rozdepczą ....

tylko że ja nie gram. No i mnie obraziłaś tatuśkiem oj duża zniewaga ale chyba mi się należy.

klawiaturze od komputera ! bo jakbym powiedziała "mocny w paluszkach" to byłby też komplement

A Ty kim jesteś frustracie pravda?

"Jessssuuuu Androgen to tylko mocny w pysku jest, .... a właściwie w klawiaturze" xxx Nie mów tego nikomu. Nie chciałbym aby to się wydało i rozniosło po całym internecie :-)

ja to kto to w nowy w mieście po stylu wypowiedzi.

Androgen to tylko mocny w pysku jest, .... a właściwie w klawiaturzeJessssuuuu" I A jakie to ma znaczenie jaki Andro jest w realu? Tutaj poruszamy się w świecie wirtualnym, więc podaje przykłady z wirtualnego świata. Efekt jest taki sam. Jaki sens by był gdybym za przykład podała mojego kolegę Jacka S. , który jest. Bardzo trafnym przykładem realnym, ale nikt go tutaj nie zna? I Pravda - to jedna z moich wad, której nie potrafię zwalczyć :O ja nie potrafię ograniczyć się do jednego zdania :O Modki powinni mnie banowac za posty powyżej 30 słow :D

Androgen, to akurat KAŻDY wie, tylko Ty sam Żyjesz w jakimś stworzonym przez siebie świecie... :(

w porządku, skoro to jest sposób na cokolwiek

Chyba sobie na nerwach. :O Chociaż nie powiem, jesteś mi szalenie potrzebny. Właśnie moje chamstwo najlepiej najlepiej odbija się na takich ziutkach jak Ty, fajtłapku. Jakby na to nie patrzeć jesteś moim żywicielem a o nich trzeba dbać. :P

stary obraziłem cię chyba rok temu, jeśli dobrze pamiętam i należało ci się za pisanie bzdur. Żyjesz do dnia dzisiejszego tym jak by to miało znaczenie. Czasem widzę twoje dobre wpisy których można pozazdrościć, aczkolwiek chorujesz na brak stylu oraz dystansu do swojej osoby. Nadmierna powaga to szczyt głupoty. Androgen dzięki za dzisiaj. miłego wieczoru wszystkim :)

Spokojnie pomarańczo, ten Jego narcystyczny świat zaczyna pękać. Pojawiają się bowiem pierwsze rysy na ścianach Jego akwarium i tylko czekać, jak nie będzie mógł złapać oddechu.

Próbowałeś to zrobić, fajtłapku. :) Co ja zrobię że jestem pamiętliwy, chociaż nie lubię wyciągać brudów z przeszłości. Jesteś i to mnie ucieszyło, po roku przerwy Ale ten rok widać niewiele zmienił w Twoim życiu, nadal zdrowo przegrywasz. :P

Jessssuuuu, zrobiłem Ci coś? Obiecałem, że Cię wyrucham i nie dotrzymałem słowa? Czy coś gorszego?

A mnie teraz interesuje facet, który odrobił juz zadania w postaci drzewa, syna/córki i domu :) Nie potrzebuję byczka rozpłodowego i to jest dziwne, że akurat tacy sie do mnie kleją...

Nie potrzebujesz byczka? Eee, no nie mów. A lgną do Ciebie tacy, bo młodziutko i pięknie wyglądasz. W dodatku zapach, który rozsiewasz wokół powoduje uderzenie fali gorąca, która ciągnie w stronę źródła :-) Lisiczko byczek wcale nie wyklucza innych wartościowych cech :-)

Chodzi mi o to, że lgną młodsi, którzy koniecznie chcą sie rozmnażać :) Mam na ten temat pewną teorię... jako że posiadam już zdrowe, podchowane potomstwo jestem dla nich atrakcyjnym obiektem bo jest spora szansa, że bez problemu urodzę kolejne. Ponadto mam doświadczenie w pieluchach i samodzielnym zyciu, więc nie będą musieli mnie niańczyć :) Tylko, że mnie juz rozmnażanie nie interesuje, więc i młode byczki odpadają.

Chyba cafe dalej ma obstrukcję, więc popycham posta :)

no wiesz, nie ma się co dziwić, że młody byczek nie posiadający jeszcze potomstwa chce je mieć. Wybiera do tego piękna kobietę, z którą chce zrealizować swój życiowy cel. Zupełnie normalne zachowanie jak dla mnie :-) A lgną akurat do Ciebie bo wyglądasz bardzo młodo :-)

Jak dla mnie to też brzmi normalnie i logicznie. Po raz kolejny stwierdze, że kobiety az tak od mężczyzn sie nie różnia, steruja nami podobne mechanizmy, tyle, że czasem rozjeżdzaja sie w czasie w danej grupie wiekowej. Nie wiem jaka grupa kobiet oblega autora, ale zaleznie od jego wieku i ich własnych doświadczeń wydaje sie albo atrakcyjnym obiektem na kochanka w szalone noce, albo na ojca ich dzieci, albo na ich własnego ojca, który przytuli, pomoże i słuzy wsparciem. Tak samo mężczyźni w kobietach szukaja albo mamusi, albo reproduktorki ich genów, albo kochanki :)

popycham...

Z wiekiem kobiety myślą, że mniej atrakcyjny partner jest bezpieczniejszy ;) Porażka systemu :D z czasem średnie osoby dymają więcej niż Ci zajebiści faceci, których kobiety się boja, bo nie chcą być zranione :D

Mnie atrakcyjny partner nie zraża. Mam cudowny balsam na rany w razie draki :)

Jaki balsam ten cipny