Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość studentka-1

duzo starszy partner??? jakies plusy?

Polecane posty

Gość jyjhgjgt
"wdalam sie w romans z 19 lat starszym facetem z pracy, ktory rok temu sie rozstal z kobieta z ktora ma syna i z ktora byl 15 lat, ale slubu nie mieli. Jest wspanialy i przy nim czuje sie bezpieczna, zabiera mnie do restauracji i kina, kupuje kwiaty,sam czesto gotuje cos dla mnie, on wprost powiedzial,ze chce byc ze mna i ulozyc zycie. Jest poukladany a nie tylko mysl jak tu sie napic browara z kolegami :/ a przy nim odkrylam co to jest prawdziwy sex, dba o mnie w lozku. Nie powiem zarabia duzo, ale ja koncze studia i mam zamiar nadal uczyc sie zeby nigdy zaden facet nie musial mnie utrzymywac. Ale martwie sie jak nasz zwiazek beda dostrzegac inni i komentowac ze mloda polka( bo mnieszkam w uk) zakrecila sie kolo bogatego, starego brytyjczyka a wcale tak nie jest." 9 ładnie dajesz seks i pieniądze i prosze możesz nawet zostawić kobiete i dziecko a kobieta przy takim typie czuje się bezpieczna. Naprawde nie wiem co się porobiło z tymi kobietami, że nie mają żadnych wartości czy zasad i nie myślą logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me like it
coś ty się tak uwziął na to po równo, nie chcę cię martwic, ale to jednak mężczyzna powinien być tą stroną silniejszą po prostu musi być prawdziwym facetem inaczej kobieta zawsze będzie na takiego kolesia patrzyła z politowaniem i jakoś z moich obserwacji wynika, że jednak większość facetów ma w sobie tą męską ambicję. Nie wiem może nie miałeś męskiego wzorca w dzieciństwie, ciężko stwierdzić, ale niewątpliwie jesteś ewenementem w tej dziedzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me like it
kochanie zabieranie się za dzieciatych facetów jest poniżej pasa, któregoś dnia za to zapłacisz bo takie rzeczy wracają do człowieka ja bym nie umiała odebrac dzieciom ojca, wolałabym sama cierpiec niż miec coś takiego na sumieniu. jestem w stanie wiele zrozumiec, że kogos poznajesz i się zakochujesz takie rzeczy się zdarzają, ale nie jeśli są dzieci kochanie świat naprawdę nie kręci wokół Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keepquiet
Ja mam 20 a mój facet 40 , i nie jest moim sponsorem ,ja też nie jestem głupią małolatą .... po prostu tak czasem jest że zakochujemy się w kimś starszym więc nie rozumiem niektórych GŁUPICH komentarzy. jakie plusy? plusem jest sam fakt ze jest dojrzały , jest spontaniczny ,rozrywkowy ALE nie robi głupot Jak większość chłopaczków w moim wieku. Plusem jest to że ma prace , mieszkanie , wykształcenie ...chodzi mi o to , że nie musimy się szwędac np. po parku bo nie ma gdzie isc lub wolnej chaty się nie ma. Nie ma takich problemów ,jak np. szkoła i wszystko z tym związane , i jest cholernie przystojny taki męski , prawdziwy facet nie chłopaczek (ja akurat takich lubie ) ............dużo by wymieniać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strup na oku...
19:08 [zgłoś do usunięcia]keepquiet sylwiastrzelczyk1@tlen.pl'; x jednak doroslosci w tobie nie widac w zab x tak ogolnie masz tatusia? x ewidentnie widac, ze go potrzebujesz x a jezeli nawet go masz czy tatus jest zadowolony z kolegi w jego wieku ktory pierdoli jego core? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja 32 haha
Ja umawiam się tylko z takimi 20-25. Z jednego prostego powodu.... Powyżej 25 lat kobiety są mniej dla mnie atrakcyjne. Nie mówię tylko o wyglądzie, gdzie coraz trudniej znaleźć szczupłą 30tkę, ale co najważniejsze to im bliżej 30 tym laska jest bardziej wyrachowana: kalkuluje, manipuluje, testuje i ocenia ile korzyści przyniesie jej związek ze mną. Od takich ulatniam się bardzo szybko i nie oglądam się za siebie. Co innego młodsze...sama kwintesencja:-) Patrzą emocjami, szukają w kimś takim jak ja męskiego oparcia, stanowczości, pewności siebie a przede wszystkim stabilności i bezpieczeństwa. Czegoś czego nie znajdzie w wypacykowanym lalusiu w rurkach, który mieszka z mamą lub codziennie żali się mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiuj98
ale co najważniejsze to im bliżej 30 tym laska jest bardziej wyrachowana: kalkuluje, manipuluje, testuje i ocenia ile korzyści przyniesie jej związek ze mną. Naprawde wierzysz, ze wspolczesne 20stki nie kalkuluje i nie patrza na grubosc portfela?? To powiedz mi dlaczego, nie nie widuje sie takich zwiazkow jak 20latka i biedny 40latek?:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjcslk
ja 32 czyli na nic wiecej cie nie stac procz latwych kurewek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjcslk
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja 32 haha
Nie jestem specjalnie majętny, ale mam przyzwoitą pracę, auto i mieszkanie w kredycie:-) Stać mnie na godne życie... Niestety 30 które zostały singielkami to albo samotne matki po 30 albo wspomniane manipulatorki. Po co mi taka laska. Z resztą i tak nie spełniam ich wygórowanych wymagań, więc się nie pcham :-) One mają wystarczająco zwichrowaną psychikę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me like it
oczywiście, że kalkulują i robią to z czystego wyrachowania żeby się wygodnie ustawic, najbardziej podobają mi się moje koleżanki ze studiów, które maja tych swoich chłopaków, ale tylko zobaczy, że jest cień szansy żeby wyrwac całkiem niezle ustawionego pana doktora i już żegnaj Sławek, jarek, marek nawet się 5 minut nie zastanowi czy przypadniekm koleś nie ma dzieci do wychowania. uwielbiam takie głupie dupy. Niestety mam złą wiadomośc dla niego dzieci zawsze b ędą najważniejsze a ty zawsze będziesz o to zazdrosna. ale sama dokonałaś wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me like it
ja mam 22 lata i nie mam dzieci, ale rozumiem, że są sprawy ważniejsze od mojego zasranego szczęścia i że świat nie kręci się wokół mnie a ty się dziecko wybierz do psychologa bo chyba ojca w życiu nie miałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me like it
w ogóle wszystkim wam polecam się tam udac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja 32 haha
Rzeczywiście głupie. Lekarz internista zarabia ochłap... jakieś tam przyzwoite pieniądze mają specjaliści. Najlepsze mają lekarze przeprowadzające zabiegi, operacje, itp. To nie te czasy, że lekarz budował sobie willę i jeździł mercedesem. Wiem to, bo mam wielu znajomych lekarzy... A podryw na lekarza jest bardzo skuteczny :-D Można dupczyć hurtowo :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqy
Z resztą " nic dziwnego, wiecej wymagac od ciebie nie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem z ubocza ....
partnerzy musza byc w zwiazku PARTNERAMI. wiek tu nie ma (sam w obie) znaczenia, tylko to, czy jest mozliwosc partnerstwa. bo np. 20-latka mieszkajaca z rodzicami i bez mozliwosci samodecydowania nie jest w stanie byc partnerka dla doroslego niezaleznego mezczyzny. I poza tym, nie kazdy dorosly facet jest kasiasty. sa zawody, ktore nigdy nie uczynia czlowieka kasiastym, co nie znaczy, ze ten czlowiek jest leniwy itd. I w odpowiedzi na pytanie o plusy - nie ma zadnych plusow ani minusow. chodzi o wzajemny stosunek do siebie partnerow i czy maja podobne zapatrywania na swiat, podobne oczekiwania od zycia iz zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasztet girl
facet 40+ jest romantyczny jak bigos czy rosół z makaronem, sama miałam pare takich adoratorów, ale z daleka oczywiscie 3manych .Potrafił taki wysłać esa, zimno jutro, nie zapomnij założyc flanelowych gaci, na co ci botoks, i tak nic nie pomoże, albo czy jak tak lubisz sałatkę z groszku to nie pierdzisz po tym, a co jak ci sie zachce w pracy?chyba w pewnym wieku się zaczyna tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfd
Młoda dziewczyna i starszy facet to tylko sponsoring. Chodzi takim młodym tylko o kase ewentualnie starszy bardziej doświadczony seksualnie niż młodsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze ludzie czy kobiety czy mezczyzni staja sie bardziej wyrachowani. 20 czesto nie sa lepsze od 30 pod tym wzgledem... 20 i 40 to jest dla mnie zdecydowanie przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko techniczne
"ludzie czy kobiety czy mezczyzni staja sie bardziej wyrachowani" a może jest tak? faceci byli, są i będą tacy zawsze; rachują jaką kasą aktualnie dysponują i kupują sobie taką dupencję na jaką aktualnie mają. kobiety jako slabsze w rachowaniu łapią za portfel grubszy od ostatnio trzymanego, a ich "zakochanie" się w grubszym portfelu jest tylko przypadkowe. nie jest tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczwiscie jest w tym co piszesz troche prawdy ale sa zwiazki i zwiazki. Nie mozna porownywac 20 i 40 a np 25 i 37 np... Malolaty wcale nie sa takie niewinne...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od wielu lat wiem, że niektóre dwudziestolatki wolą starszych facetów. Niekiedy wydaje się, że rówieśnicy w ich mniemaniu to siusiaki i prawdziwie ciekawą znajomość można nawiązać z kimś starszym; kiedy indziej można przypuszczać, że atrakcję stanowi nie dojrzały umysł faceta tylko jego stabilna i mocna pozycja finansowa. W niektórych przypadkach wyżej wymienione dwie tendencje nakładają się. Takie związki dość dobrze rokują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kollleś
No kurcze,a dlaczego żadna 20-tka nie chce zakochać się w moim sąsiedzie zarabiającym 2 tyś,bez samochodu ,mieszkania,pozycji,znajomości?Też jest romantyczny i dojrzały.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary und XXL kaka
starzy sa bardzo sexowni szczególnie podczas przewijania w następną pieluchę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna 40
Witam, mam 40 lat a moj partner 53. Oboje po przejsciach, ale to co zaczelismy budowac jest super...przynajmniej dla mnie. On od jakiegos czasu...zaczyna mowic, ze powinnam miec kogos mlodszego, ze za jakis czas to juz mnie nie zaspokoi w lozku, ze jeszcze wszystko przede mna. To boli, kocham Go i nie chce nikogo innego. Widze, jednak, ze on czesto sie odcina i ucieka a te jego narzekanie dobija mnie. Czy u Was jest to problemem? Jak do tego podchodzicie? Dodam, ze moj partner jest wysportowany, zadbany i nie wyglada na swoje lata. Ja nigdy tez nie dalam mu odczuc, ze jest stary itp. duzo rozmawiamy...ale to sie staje meczace...bo ja tez zaczynam potrzebowac z jego strony wsparcia..a nie ciaglego zastanawiania sie. Od tygodnia mam dola, boje sie, ze odejdzie, chodze jak poturbowana. Gubie sie w tym i nie wiem czy dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonaDziewczyna
czy mozecie sie podzielic Waszymi doswiadczeniami o symptomy andropauzy u Waszych facetow? moj ma 53 lata i chyba sie to zaczyna...zrobil sie gorszy niz BABA jak sobie z nim radzic?/ jest marudny, ciagle ma dola, cos mu sie chce...ale nie wie co, i zaczyna mi wmawiac, ze powinnam ponyslec o kims mlodszym..bo on to niedlugo mnie nie zaspokoji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
witam, witam i o zdrowie pytam..... taka jedna czterdziestoletnia zrozpaczona dziewczyna przekazuje swoje doświadczenia ze związku z facetem starszym od niej o 13 lat. baśka, piszesz, że "Nie mozna porownywac 20 i 40 a np 25 i 37 np..." Pisałaś już wcześniej, że 12 lat różnicy to jeszcze rozumiesz, ale 20 już nie. Zostańmy więc przy 25 i 37. Nie da się tego też porównać przy praktycznie tej samej różnicy ale 40 i 53. Dlaczego? Otóż wypowiadajace się tu 25-30 latki twierdzą, że wybierają faceta dużo starszego ponieważ tylko on jest w stanie dać to czego oczekuje każda kobieta czyli poczucie bezpieczeństwa. I coś w tym jest. Ale do czasu..... Przychodzi taki moment w życiu dużo starszego, że sam traci grunt pod nogami z powodu posiadania partnerki dużo młodszej. Któraś z dziewczyn pisała wcześniej, że dziś ona potrzebuje opiekuna a w przyszłości otoczy opieką potrzebującego partnera. Przykład takiej jednej czterdziestoletniej zrozpaczonej dziewczyny pokazuje, że to ją przerasta. Nie ją pierwszą i nie jedyną. Ona, jak każda dziewczyna, potrzebuje ciepła i wsparcia ze strony swojego faceta. A co ma? Chorobliwą zazdrość, użalanie się nad sobą i szantaż emocjonalny.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
keepquiet, "nie rozumiem niektórych GŁUPICH komentarzy" ja rozumiem kiedy czytam takie teksty jak twój. "jakie plusy? plusem jest sam fakt ze jest dojrzały" - przecież nie trzeba mieć ukończonych 40 lat aby stać się dojrzałym. Ty masz lat 20 i co? nie jesteś dojrzała? "jest spontaniczny ,rozrywkowy ALE nie robi głupot" - spontaniczność i rozrywkowość to cecha raczej przypisywana ludziom młodym; co zaś się tyczy robienia głupot to ludzie młodzi nie mają na to przecież monopolu. "Plusem jest to że ma prace , mieszkanie , wykształcenie ..." a) wykształcenie - może o tym nie wiesz ale dzisiaj wykształcenie ma więcej ludzi młodych niż starych b) mieszkanie - to jest rzeczywiście ATUT; większość 40 latków na to łapie 20 latki, które już od kilku lat szantażują rodziców, że się wyprowadzą z domu. Przygarnięcie 20 letniej niemałolaty, której nie stać na wynajęcie samodzielnego mieszkania jest (wbrew temu co twierdzisz) pewną formą sponsoringu. c) praca - w trudnych czasach kryzysu jest to PLUS, ale przecież nie przydzielony raz na zawsze - ludzie nie żyją aby pracować ale pracują aby żyć - utrata pracy dla 40 latka jest czymś nieporównywalnie groźniejszym niż dla 20 latka. "Nie ma takich problemów ,jak np. szkoła i wszystko z tym związane" - i to ma być plus? przecież on NIE ROZUMIE twoich PROBLEMÓW....... "........dużo by wymieniać........" - i tak wymieniłaś za dużo. Za dużo na to abym mógł sobie odmówić GŁUPIEGO komentarza. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się tego też porównać przy praktycznie tej samej różnicy ale 40 i 53. Dlaczego? Dlatego, ze 20 i 40 lat to jest 20 lat roznicy i to jest bardzo duzo. To jest roznica po pierwsze pokolen, dojrzalosci zyciowej i emocjonalnej, podejscia do zycia i tego czego partnerzy od niego oczekuja(to sa ogromnie wazne aspekty). Ja mowie o normalnym , zdrowym zwiazku miedzy dwojgiem ludzi opartym na milosci a nie ewentulanym sexie , sponsoringu itd. Moze i zdarzaja sie pary, ktore preferuja takie zwiazki i jesli sa ze soba szczesliwe to daj im Boze szczescia. Ja mowie tylko o sobie ze dla mnie taka roznica jest za duza ale to jest tez kwestia gustu. 40 i 53 ...oboje sa dojrzali, doswiadczeni i z wiekiem roznica sie zdecydowanie zaciera. To jest Frankie tylko moje subiektywne zdanie , z ktorym mozesz sie nie zgodzic i nie chce nikog urazic swoja wypowiedzia. Mam taka kolezanke, znamy sie kupe lat. Mloda, ladna buzka. Od kiedy pamietam juz w wieku 19 lat uganiala sie za starszymi facetami ok 40. Zaden jej pseudo zwiazek nie trwal dluzej niz pare tygodni. Dzis smieje sie sama z siebie bo poszla do uczciwej pracy, jest sama i skonczyla z szukaniem bogatego tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
baśka, co do opinii o związku 20 latki z 40 latkiem to nie ma miedzy nami sporu. "To jest roznica po pierwsze pokolen, dojrzalosci zyciowej i emocjonalnej, podejscia do zycia i tego czego partnerzy od niego oczekuja(to sa ogromnie wazne aspekty)." Może skupię się na tym czego od życia oczekuje 20 latka. W skrócie powiem tak: wyrwania się spod "uciążliwej opieki" rodziców. .....te kontrole, zakazy, nakazy..... Tatuś i mamusia dają papu i ubierają tak jak uważają za stosowne i są NIEROZUMIEJĄCY NICZEGO!!!!!! "Zastępczy tatusiek" "nadaje na tych samych falach", grosza nie skąpi i nie narzuca idiotycznych obowiązków. Czym dla 40 latka jest taki "nieukształtowany dzieciaczek"? Tym czym Eliza Doolittle dla profesora Higginsa. Surowcem, który wykorzystuje do doświadczeń potwierdzających jego dobre mniemanie o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×