Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magosia79

Czy karmicie swoje trzyletnie dzieci?

Polecane posty

Gość Magosia79

czy wkładacie im jedzenie do buzi czy one jedzą juz samodzielnie i jak to u was wygląda,nie trafia was przy tym szlag?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolitka0888888
raczej każdemu dziecku trzeba dac jesc wiec nie rozumiem tytulu twojego topiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soorry,nie chce tutaj popisówy urządzac, ale jak mialy nawet juz 1.5 roczku nie byly karmione ,tylko baach lyzeczka w łapke ,mieseczka/talerzyk przed nosem, i szamaj,pal licho ze dziecie bylo uswinione ,i co nie co na podlodze lądowalo, od tego byla kuchnia ze tam mogly sie uczyc samodzielnie jesc, gdzie indziej nie wolno A jak widze obraz karmienia 3 latka to zalosc mnie ogarnia, jak mozna dziecko tak degradowac i je cofac w rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko je samo odkad skonczylo 1,5 roku. Nie wyobrazam sobie mojej trzylatki karmic, ona zaczyna juz z nozem i widelcem "cwiczyc".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehdedf
Nie mnie nie trafia bo moja córka już odkąd skończyła 18 miesięcy sama operuje łyżką a odkąd skoczyła 22 miesiące je całkiem sama . Myślałam że wszystkie 3 latki robią to same od dawna!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
U nas jemy samodzielnie bo z karmieniem jest problem ale to samodzielne jedzenie wygląda następująco Zbliża sie pora obiadu(nie mamy jeszcze 3lat ale prawie) dziecko wyczuwa że mama zarz poda do stołu i robi się senne(nigdy prznigdy nie sypia za wyjątkiem nocy) potrafi zasnąć jeśli na obiad ma być coś czego nie lubi Robię więc wyłącznie to oco lubi(bardzo ograniczony jadłospis,ale przynajmiej nie zasypia przed obiadem natomiast potrafi udawać że poraz trzeci w ciągu godziny chce się siusiu albo kupkę wymyśla najdziwniejsze powody by nie siąść lub nie siedzieć już z nami przy stole i nie musieć jeść -WY TEŻ TAK MACIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hffffffffffff
Małgosiu dajże dziecku widelec do ręki i nie patrz jak możesz! Jak cię szlag trafia to nie dziwota że tak duży dzieciak nie potrafi sam jeść (miał okazję spokojnie bez twojego niecierpliwienia ćwiczyć? ) Aż , żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
Nie wiem co z tą kafe moje wpisy nie wchodzą:( Moje je samodzielnie od 10 miesiąca nie liczę wcześnieej bo z łyżką siada do obiadu od 8 miesiąca ale jako 10miesięczniak już niestety nie pozwala się karmić-więc z tym nie ma problemu u nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
U nas to samo, młody ma 22 mce i je samodzielnie, łyżeczką i widelcem. Wiadomo że czasem coś spada to podnosił, rączką pakuje na widelec i je dalej, i nieraz wygląda jak prosiątko ale idzie mu coraz lepiej. Z łyżeczką dłużej trwało, widelec szybko dość załapał. Bardzo rzadko się zdarza żebym mu dawała do buzi, to pojedyncze dni kiedy źle się czuje i nic nie chce jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
hffffffffffff ;) no właśnie musiałam jej ten widelec dać jak miała 8 miesięcy(nikt nie wierzy) ale tak właśnie było Ja nigdy dziecka nie karmiłam-ale mam w domu cwaniaka jakich mało widocznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak tak czytam
to od razu widać że masz problem z tym "my". Ty to ty a dziecko to dziecko i nie "my mam prawie 3 latka " - załóżmy , ale dziecko ma 3 latka. Dziecko jest maksymalnie niesamodzielne bo za bardzo nad nim sterczysz, kontrolujesz i patrzysz czy zjadło, czy zje czy tez może wymyśli kolejną bujdę że chce kupkę. Jak chce kupkę (nawet tą na niby) to niech idzie ale jak wróci to jedzenie nie będzie bo pora posiłku się skończyła i tak aż do podwieczorku. Robisz masę błędów , miedzy innymi dlatego że pilnujesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
Gdybym zabiera,a talerz ze stołu bo poszła do łazienki to ona by codziennie robiła numer z łazienką i pozamiatane! Dożywotnio zwolniona z objadów!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
Moje dziecko potrafi nawet głowa rozboleć:D Ktoś tak miał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama je, prosze cie zebym karmila 3-latke. Na glowe nie upadlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
Siedzi przy stole i mówi : głowa mnie boli,śpiąca jestem,zmęczyłam sie jedzeniem,kupkę mi się chce,muszę iść zrobić siusiu,chyba rozbolał mnie brzuszek itp ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś tak miał? Ktoś tak miał?
Jestem Ula z 1b :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To przejrzyj nareszcie na oczy
Małgosiu. Twoje jedzenie jej nie smakuje. Jakby mnie nie smakowało to też bym nie jadła. Proste. Naucz się gotować bo dzieci też mają swoje smaki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam przeokropne niejadki, ale to prawdziwe niejdadki a nie cwaniaki,cwaniaki to sa dzieci ktore niby są niejadkami,ale slodycze,deserki, i inne ulubione dania jedzą, a typowe klasyczne niejadki to nic a nic, niestety takie mi sie trafily Jest zasada, przed jedzeniem czas na siusiu, umycie rączek,nie ma wstawania od stolu i wymyslania, i takie są zasady , siedz i nie marudz, jedz, ...nie jesz?? , swirujesz??, laprysisz,?marsz do siebie ,na sile jedzenia nie bede wpychac bo by mi szybciej zwymiotowalo nic cos przetrawilo,i koniec cackania sie z fanaberiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
No może i tak bo wiecie co nie wiem ja tego nie pojmuje ale moje dziecko woli grochówkę(nienawidzę grochówki) niż rosołek(ona chyba nie nawidzi rosołu -je ale tak se) ona lubi barszcz ukraiński-ja nie oczywiście gotuje to wszystko i wtedy je chętnie Najgorsze jest to że ona (ma to chyba po tatusiu)ie powie wprost że to jest niedobre, tylko będzie ściemniać że jej smakuje Będzie mówić mniam mniam dobre! podczas gdy widac że jej nie leży/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak syn robi jak nie chce czegos zjesc, karmie tylko jak wiem, ze idziemy gdzies gdzie dostanie słodkie, albo jak nie mam cierpliwosci znosic jego późniejszego marudzenia (bo Polak głodny to zły), przeważnie odpuszczam i jak zgłodnieje to je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
Kurcze kafeteria co się dzieje serwery nie wyrabiają się??! Może więcej reklam sobie zamieście to będzie śmigać jak nie wiem co! A konkurencja rączki zaciera kiedyś się przeniesiemy do konkurencji która jeszcze nie powstała ale to już kwestia czasu tylko. WPISY NIE WCHODZĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
Mamy wszyscy inne ulubione potrawy zeby dogodzić każdemu musiałabym gotować coś innego Mąż uwielbia pomidorówkę ja rosołekk dziecko grochówę Ja pierogi z truskawkami i śmietaną mąż z jagodami a dziecko z mięsem i przykłady możńa mnożyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee nie, nie ma mowy zebym karmila swoja 3 latke. Karmic, karmilam do ok 13 miesiaca zycia i koniec, lyzeczka w lape i radz sobie sama, zjesz tyle ile sama dasz rade (tak , wiem okropna matka ze mnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem coś o tym, tym niemniej chłop i ja zjadamy też rzeczy, których nie uwielbiamy, czasem ugotuję pod niego, czasem pod syna, czasem pod siebie, a czasem syn musi zjeść coś co też średnio mu podchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skjdfjn
Fakt , tak kafe schodzi na psy z prędkością bo mnie niektóre posty wogóle się nie pojawiły. Do tematu. Autorko uważam że powinnaś przestać się zamartwiać ile mała zje. Zostaw ją. Pomysl ile ona musi się na kombinować (już nawet zasypia) byle tylko nie zjeść. To onacza że dziecko jest maksymalnie zniechęcone do jedzenia. Nie chce jeść i ma już takie wstręt że wymyśla po kolei coraz to nowe dolegliwośći (głowa, kupka, siku itp ). Daj jej trochę luzu. Niech ona porządnie zgłodnieje, niech poczuje przyjemność z jedzenia. To smutne że ona nie czuje przyjemności z tego a woli już prędzej zasnąć i myślę że to w sumie twoja wina bo ją kontrolujesz i narzucasz. Nie chce jeść , niech nie je dzis, jutro a pojutrze sama się upomni jak będzie widzieć że wy ruszacie buzią. Jutro zrób obiad sobie i mężowi a małej pozwól się bawić a jak zobaczy że sama nie musi jeść to zacznie się zastanawiać. Jak zgłodnieje to każ jej czekać do pory podwieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
moja młodsza ma 2 latka i je samodzielnie. Przygotowuję śniadanie i wołam - przychodzą /córki/ siadają i jedzą. Czasami mała zje coś a czasami tylko wyjmie z miski płatka i rzuci na podłogę ... jak chce odejść - odchodzi. Mając na uwadze, że słabo zjadła wcześniej proponuję kolejny posiłek. Obiady różnie je, ale zawsze coś wybierze. Wieczorem daję jeszcze coś pitnego /może pić litrami, więc zawsze chętnie weźmie/, żeby nie szła spać głodna. Starsza była lepsza do jedzenia, pięknie jadła i je do dziś, a mała jest po prostu okropnie uparta i ma swoje nastroje. Czasami jak wiem, że nie będzie jedzenia przez kilka godzin /np. wyjeżdżamy gdzieś/ to ją podczas obiadu podkarmiam, ale nie bardzo lubi być karmiona, więc są to sporadyczne sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
Ja juz pod siebie nie gotuję-bo tego co ja lubię nikt nie zje Ja wiele takich potraw z dzieciństwa jak kledle na przykład chciałam wprowadzić do jadłospisu swojego dziecka ale okazało się że zjedzenie tego jest niemożliwe-potrawy na słodko są dla mojgo dziecka obrzydliwe. Nie wiem może to jest wina tego że jako niemowlak była skazana na przyjmowanie nutramignu? Ma takie upodobania że jak ich jeszcze do końca nie ogarniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magosia79
Ale wiecie co jest niesamowite? że ona nie chce zdradzić tego nie wiem sekretu-czy jej smakuje czy nie smakuje dana potrawa. Pytam:smakuje ci-TAAKK DOBRE JEST! MNIAM MNIAM Po chwili widzę że bawi sie jedzeniem i zamiast jeść to robi bałagan na talerzu A kiedy się jej zwraca uwagę żeby jadła znów mówi MIAM MNIAM ZJEM WSZYSTKO! No i tak to wygląda u nas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×