Jestem kobietąi nie jestem romantyczna

Poza tym nienawidzęzdrobnień (przesadnych), czy nazywania faceta "pieskiem". Moi znajomi twierdząjednak, że faceci lubią romantyczne i takie infantylno-rozlazłe dziewczyny. Ja mimo bardzo dziewczęcego wyglądu taka po prostu nie jestem, czasami bywam nawet zbyt cyniczna (ale pracujęnad tym). Jakie jest Wasze zdanie w tej kwestii?

wspolczuje ci i faktycznie z facetami dogadac bedzie ci sie latwiej.

ja jestem tez taka jak ty, nie lubie byc przeslodzona slodka niedorajda, sama potrawie sobeie szafke przywiesic, dziure w scianie wywiercic, zdrobnienia mnie wkurwiaja, a juz najbardziej mlode matki jak seplenia do swoich dzieci i uzywaja slodkich slowek na wszytso, jest kupka, dupka, susiaczek no zesz kurwa jego mac...nie jestem zadnym babochlopem bo zawsze ubieram sie elegancko i kobieco, lubie tez meskie sporty, jestem bardzo aktywna fizycznie i nie znosze siedzenia i przytulania sie na kanapie ogladajac romansidla

do tego smiesza mnie bardzo runaszne kawaly (tzw humor sedesowy)

haha. tez nie jestem romantyczka i nie lubie meskiej wazelinki... nie znaczy to ze mam problem z dogadywaniem sie z facetami czy posiadaniem ow jakiegos. mam faceta co czasem sie z tego nabija ale jest nam dobrze :D

serio ktoś mówi "susiaczek"? albo "piesek" na faceta?:O

ja też nie jestem romantyczna

To skoro już ktoś odgrzebał taki stary temat to dodam od siebie, że we mnie też jest zero romantyczności i całej słodkiej otoczki. Jestem dziewczęca, ale przez gardło nie potrafią mi przejść takie przesłodzone epitety. Nawet w smsach nie potrafię napisać ":*" bo aż mnie mdli. Wolę słodkie gesty niż słodkie słowa.

Kobiecinko,baaardzo mnie intersujesz,słodziaczkuu :)

też nie jestem romantyczna

a jak macie ochote sie przytulic to ciagniecie faceta za noge do sypialni?

Ja tez taka nie jestem i wk/urwi/aja mnie takie laskie slodkie idiotki, do niczego sie to nie naddaje, a faceci leca na takie, chyba przez to ze maja pewnosc ze laska bedzie glupsza od niego

też nie jestem nie każda kobieta jest romantyczna

Nie mylcie uczuciowości z mądrością, bo same w te n sposób pokazujecie jak ograniczone jesteście. Nie widzę nic złego w takim wyrażaniu uczuć. Nic dziwnego, że faceci wolą cieple kobiety niż takie chłodne kobietony. Ja np. jestem cholernie racjonalna, ale nie przeszkadza mi to w okazywaniu uczuć, a szydzę z osób, które są impulsywne i emocjonalne, czyli z was, które to piszą także, bo zdecydowana większość kobiet taka jest.

KOBIETONY :D