Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Lonia,Zuzia i Karcia nie bojcie się punkcji.Naprawde dacie rade.Przypomne,ze miałam punkcje bez zadnego znieczulenia,tylko dostałam kroplowke z ketonalu.Mialam tylko jeden pęcherzyk i przy większej ilości zabieg trwa odpowiednio dluzej ale da się to przezyc.W porównaniu z HSG dla mnie osobiście to pikus.A jestem cykor jakich mało.Zaraz po samym zabiegu myslalam,ze spotkala mnie straszna krzywda bo niby wszystko na zywca ale teraz na zimno i po kilku miesiącach stwierdzam,ze tysiąc razy gorsze było oczekiwanie na wiadomość czy znaleziono oocyt niż sama punkcja.Doczytajcie sobie tylko odnośnie wymogow typu używanie mydel,perfum,zucia gumy a raczej niezucia:P Wszystko będzie dobrze i na koniec tygodnia będziemy liczyc przyszle dzieciaki:) Witam nowe koleżanki Ayla i Lafantynka🖐️rozgoscie się i czujcie jak u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwiekszy pecherzyk mial 17 mm, najmniejszy na ktory liczymy ma 13 mm. Te, o ktorych wiemy ze raczej nie urosna byly max 8 mm. Zobaczymy co z tego bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia - ładny masz wynik! Pięknie :-) To moja druga stymulacja, szaleję już drugi raz z dawką 0,5 CLO ;-) To mamy trzy punkcje pod rząd Karcia - czwartek Lonia - piątek Zuzia - sobota Żeby tylko moje pęcherzyki dotrwały w całości do piątku....a teraz tak mocno pulsują mi jajniki...pracują :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia to masz w sumie bardzo podobna ilosc i wielkosc pecherzykow jak ja...wlasnie zobaczymy co z tego bedzie i trzymajmy kciuki zeby bylo jak najlepiej :) Trzeba sie pozytywnie nastawic, moze to ma jakis wplyw, chociaz wiem ze na pewno bede sie bardzo denerwowac. Coconut troszke mnie uspokoilas co do punkcji...mam nadzieje ze rzeczywiscie nie bedzie tak zle jak mysle. Hahaha ale smiesznie sie ulozylo wszystkie 3 mamy punkcje dzien po dniu. Lonia pecherzyki musza dotrwac do piatku. Nie maja innego wyjscia!! Bedzie dobrze :) Ja wlasnie sobie podalam zastrzyk "Ovitrelle" i moje pecherzyki beda sie uwalniac przez ok.36 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayla21
Dziewczyny życzę Wam powodzenia z całego serca i trzymam kciuki :) Wysłałam e-maile do klinik leczenia niepłodności podajac swoje amh i fsh no i wiek z prośbą o ocenę szansy na ciążę. E-maile zwrotne mówiły o tym , że potrzebna jest osobista wizyta w celu oceny. Tylko z jednej kliniki dostałam wiadomość, że szanse są niewielkie ale aby to dokładnie sprawdzić potrzebna jest wizyta w trakcie miesiączki. Dziewczyny po co ta wizyta w trakcie miesiączki czy chodzi o pęcherzyki antralne (gdzieś o tym czytałam). Pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ayla - bardzo wiele kobiet ma niskie AMH, są w różnym wieku, ale problemy spowodowane trudnościami z zajściem w ciążę wcale nie muszą się wiązać włąśnie z tym czynnikiem...A ile kobiet w ogóle nie badało się pod kątem AMH... wiele bez problemów zachodzi w ciążę. Tak więc to nie jest wyrok tylko wskazówka. Podczas miesiączki najlepiej można ocenić macicę, bardziej widoczne są wtedy różnego rodzaju zmiany. Mnie właśnie dzięki USG w pierwszych dnich cyklu wykryto mięśniaka, który działął jak najlepsza antykoncepcja - a wcześniej wszyscy skupiali się jedynie na moim niskim AMH... Poza tym jak będziesz miała wyniki hormonów w normie to mogą Ci też od razu zaproponować stymulację. Jeżeli chodzi o pęcherzyki antralne to ja miałam podglądane w 8dc na specjalnym USG, nie takim zwykłym jakie są w gabinetach i miałam wtedy (w kwietniu) jak dobrze pamiętam na prawym jajniku 5 a na lewym dwa. Pan doktor powiedział mi, że w ogóle nie wie dlaczego u mnie tak niski wynik AMH skoro obraz USG mówi co innego. Zresztą owulację mam zawsze :-) Każda z Nas jest inna a normy są takie same :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane:) Tak Ayla chodzi o ocene pecherzykow antralnych.Ja takie badanie miałam w 2dc i za chwile dostałam pierwszy zastrzyk z Gonalu.Niestety nikt nie sprawdzil jakie było moje FSH w tym cyklu i stymulacja została fatalnie dobrana.Kilka razy miałam badany estradiol,w dniu punkcji wynosil on 140 i lekarz sam powiedział,ze to był blad zgodzic się na punkcje.Przykre to,ze same musimy się diagnozowac i czasami wiemy więcej na swój temat niż lekarze w fabrykach,bo już tak zaczynam myslec o klinikach.W niektórych zalecają tez zrobienie progesteronu na początku cyklu.Ale na ten temat to cos więcej wiedza Taida i Lonia,ktore sciskam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Coco 😘 , tak ja miałam badane w 2dc tylko FSH i progesteron. Podobno ten drugi musi spaść po @ żeby w ogóle móc rozppocząć stymulację. Progesteron miłam ładny, gorzej z FSH :-)) Dziś idę mam nadzieję na ostatni monitoring + zastrzyk. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafantynka
Kochane, czy możecie mi wyjaśnić co to takiego ta punkcja? czy mnie także to czeka przed pierwszą iui??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ayla21
Dziękuję za odpowiedź no i oczywiście za miłe przyjęcie :). Bardzo chcę ocenić swoje szanse jeszcze u innego lekarza bo coś mi się wydaje, że ten mój za szybko spisał mnie na straty.Tylko jeszcze muszę przekonać do tego moje Kochanie. A co do tego, że same musimy być sobie lekarzami to fakt. Ja od prawie 30 roku życia miałam plamienia po 16 dniu cyklu. Chodziłam do lekarzy mówiąc , ze to nie jest ok, puszczali to mimo uszu, a teraz wiem, że mogła to być przyczyna mojej bezpłodności. Moim zdaniem już wtedy miałam problem z hormonami , a nie z jakimiś innymi sprawami np. dziwne zmiany na pochwie, polipy (przeszłam dwa czyszczenia pochwy i jedno macicy z materiału pobranego po którymś czyszczeniu wyszła ciąża, której potem już nie było). Czuję złość do lekarzy ale też wiem, że to już przeszłość , a trzeba żyć tym co jest TU i TERAZ. Życzę miłego dzionka i dużo optymizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lafantynka punkcja dotyczy ivf kiedy z pecherzykow na jajnikach pobierany jest plyn zawierający oocyty,ktore sa później zapładniane rozmaitymi metodami.Tak,ze relax przy IUI ominie Cie ta czesc atrakcji:O Ayla a można zapytać ile masz lat?Widze,ze tez swoje przeszlas i sporo kopniakow dostalas od zycia.Ale ja zawsze wierze,ze limit przykrości i złych dni musi się wreszcie wyczerpać i stare musi odejść aby zrobić miejsce nowemu.Pozdrawiam wszystkie dziewczynki.Czekam na telefon od przyjaciolki,ktora miała dzisiaj punkcje.To będzie owocny tydzień.Mowie Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane - moje jajeczka się potłukły....pewnie pęcherzyki pękły dziś w nocy, tak też czułam. Na USG były już zmniejszone i płaskie, tak więc punkcji nie będzie. Dostałam Duphaston na ostatnią fazę no i mam przyjść w 2dc. To poczekamy do następnego cyklu :-) Nie jestem załamana, jak już mówiłam skoro wyniki tarczycowe się u mnie poprawiły to popróbujemy w ten sposób z kilka razy. Życzę Wam miłej nocy, idę pod gorący prysznic 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonieczko tak mi przykro:(Nastepnym razem będzie lepiej.Ale skoro tak niewiele czasu minelo od pekniecia to nie moglas tak raz dwa zrobić IUI,wiesz żeby cykl uratować?Musialy juz być duże i dojrzale skoro zrobily psikusa.No coz kochanie nie masz innego wyjścia jak tylko się dorabiać kolejnych zakwasow w towarzystwie malzowinka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafantynka
Coconut baaardzo dziękuję za odpowiedz:* dzisiaj miałam bardzo pracowity dzień więc łatwiej było mi zająć myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyyyyy
Lonia, bardzo mi przykro :O Mam nadzieje, ze sprobowaliscie naturalnie? Czy w nastepnym cyklu tez zamierzasz podchodzic tylko do mini-IVF? Dla wyjanienia, jezeli dostajesz clo czy jakas lekka stymulacje to nazywaja to tu mini-IVF, jezeli nie dostajesz wogole zadnej stymulacji ani tabletek to nazywaja to naturalnym IVF. x Dziewczyny, punkcji nie ma sie co bac. To trwa 15 minut i budzisz sie po tym zrelaksowana jak po wizycie w Spa :-D x Ktos tu jeszcze pisal o tym, ze bedzie mial zastrzyk na owulacja Ovitrell. Tez mialam ten zastrzyk dwa razy przy IVF w Niemczech. Natomiast w obecnej klinice w USA, lekarz powiedzial ze oni absolutnie tego zatrzyku nie uzywaja ani nie zamierzaja uzyc bo uwazaja go za wybitnie zly srodek do tego celu. Niestety w Eurpie robi on kariere, przypuszczalnie dzieki marketingowi firm farmaceutycznych. Do tego dozowanie ovitrell pozostawia wiele do zyczenia. Wieszosc kobiet dostaje tylko jeden zastrzyk ovitrell a to jest za malo zeby "nasaczyc" komorki odpowiednia iloscia HCG do pierswzego podzialu (meiosy). Pisze w wielkim skrocie zeby nie robic z tego epopeji :-D W kazdym razie tu uzywaja jako zastrzyku na owulacje Novitrell albo Prgenylu i to co najmniej 10 tys. UI. Biorac pod wage sukcesy tutejszej kliniki, gdybym miala podchodzic jeszcze raz do IVF w Europie zazadalabym Novitrell. Wspominam o tym bo moze akurat komus to pomoze ale robcie jak chcecie. Gdyby lekarz sie Was pytal skad te wiadomosci to prosze bardzo zacytowac dr. Schoolcraft z kliniki CCRM w Colorado. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyyyyy
Normalnie kazda komorka w naszym ciele ma 46 chromosomy albo inaczej mowiac 23 pary. Jajko i sperma to takze komorki. Kazde zawiera na poczatku po 46 chromosomow. Ale zeby powstala zdrowa, zaplodniona komorka, i komorka i sperma musza sie najpierw swoje chromosomy podzielic tak zeby mieli po 23 kazde. Ten podzial nazywany jest meioza. x Pierwszy podzial komorki jest ogromnie wazny poniewaz najwiecej bledow genetycznych powstaje przy podziale komorki. Sperma jest odnawiana co 6 tygodni wiec wszytkie 23 pary chromosomow nie sa zbyt dlugo razem przed podzialem i w zwiazku z tym rzadziej wystepuja tym procesie rozne zaburzenia. Natomiast kobiety maja swoje komorki jajowe juz w trakcie wlasnych narodzin. W ich przypadku, 46 chromosomow w kazdej komorce spedza ze soba razem wiele lat. Nieraz 40-ci :) Dlatego niestety u kobiet wystepuja zaburzenia podzialu komorek o wiele czesciej niz u mezczyzn. Zamiast 23 chromosomow po podziale mamy wiec czasem 24 albo 22. Kiedy wiec przychodzi do meiozy wazne jest zeby komorka dostala niezla dawke hormonalnej energii czy sygnalu do pierwszego podzialu. Stad koniecznosc odpowiedniej jakosci i ilosci zastrzyka na owulacje. x AMH mowi nam tylko ile Ci tych komorek zostalo. Natomiast nie mowi nic na temat ich jakosci, tego jak sie zaplodnia czy beda sie prawidlowo dzielic. Dlatego nawet kobieta ze sladowym AMH moze zajsc w ciaze o ile wyhoduje zdrowa komorke. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, działaliśmy z M jeszcze w poniedziałek wieczorem :-) I dlatego też dostałam Duphaston - w razie czego. Gerwazyyy - będę jeszcze próbować z mini-IVF kilka cykli, załamana nie jestem :-) To w końcu pierwszy raz chcieliśmy podejść do IVF, wszystko się toczyło pomyślnie dopóki natura nie zdecydowała sama, że pęcherzyki mają pęknąć wcześniej. Karcia i Zuzia - teraz za Was trzymam kciuki :-) Macie wile pęcherzyków to nie ma problemu jak u mnie :-) Dajcie znać po punkcji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Serdecznie :) Lonia jak to przykro ze twoje pecherzyki nie doczekaly do punkcji, teraz nalezy trzymac kciuku zeby nastepnym razem bylo lepiej. Dobrze ze sie nie zalamalas i ze masz pozytywne nastawienie. A czy tak jak w twoim przypadku to punkcja nie moglaby byc troche wczesniej? Musialas tak dlugo czekac? Moze nastepnym razem wczesniej Ci zrobia punkcje zeby nie bylo ryzyka ze one znowu pekna? Ja juz jestem cale szczescie po punkcji. Rzeczywiscie nie jest to takie straszne jakby mi sie wydawalo.Bardzo sprawnie i szybko wszystko poszlo. Dostalam miejscowe znieczulenie plus proszki uspakajajace oraz przeciwbolowe. Moj maz i pielegniarka caly czas mnie trzymali za rece a lekarz pobieral mi komoreczki. Personel byl dla mnie bardzo mily i wprowadzal swietna atmosfere. W zasadzie prawie nic nie bolalo tylko czulam takie male nakłucia igielka. Pozniej troszeczke krwawilam ale juz przestalo. W sumie pobrali 9 komorek jajowych. Jutro po 14 musze zadzwonic do szpitala i sie dowiedziec jak poszlo. Jezeli wszystko bedzie OK to w sobote transfer. Ajajajaj teraz te chwile przed wykonaniem tego telefonu sa dla mnie bardzo stresujace....mam nadzieje ze bedzie OK i ze bedzie co transferowac. Zuzia trzymam za Ciebie kciuki i daj jutro znac jak Ci poszlo. Gerwazy masz niesamowita wiedzie :) Ja mialam wlasnie ten zastrzyk z Ovitrelle i jeszcze rano przed punkcja przeczytalam to co napisalas i oczywiscie sie zdenerwowalam. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok i komoreczki sie zaplodnia. Teraz przez 15 dni mam sobie podawac "Crinone" to jest progesteron 2 razy dziennie dopochwowo. Buziaki :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mersinka
Lonia to ty nie dostałaś żadnego leku, który by powstrzymywał pęcherzyki przed pęknięciem?? Ja dostałam coś takiego, i potem obliczyli o której mam przyjechać na zastrzyk przed punkcją - 26h, była wg ich obliczeń 22:00 - pojechaliśmy w poniedziałek, a we środę około 10 rano już było po punkcji...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za próby pocieszenia, ale ja naprawdę się nie stresuję :-) Popróbujemy jeszcze kilka cykli w ten sposób. Mersinka - ja właśnie wczoraj pojechałam na ten zastrzyk, ale za późno było. Prawdopodobnie pęcherzyki osiągnęły wymagany rozmiar wcześniej niż to było przewidziane, ponieważ podaje się go dopiero przy wielkości 18mm, a ja w pon.miałam ok.15mm. Chodzi też o to, że Wy będąc stymulowane łatwiej jest kontrolować przyrost pęcherzyków, a u mnie było tylko 0,5 CLO przez 5 dni - to prawie nic :-) Dlatego natura sama sobie napisała scenariusz. Karcia - czekam z Tobą na dobre wieści, wyobrażam sobie, że siedzisz jak na szpilkach! Oby Ci ten czas szybko minął. Będzie dobrze, zobaczysz :-) A jaka pogoda w Norwegii??? Są już pierwsze śniegi? Dzisiaj w Warszawie o 7 rano było 13 stopni!!! Wczoraj piękne słońce i 20 st. Wspaniała ta jesień :-) Zuzia - nadal trzymam kciuki, wysiaduj jajeczka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafantynka
Dziewczyny a w której klinice się leczycie i czy wszystkie już jesteście po kilku IUI??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anik 30
Od kilku dni siedze w Internecie i szukam pocieszenia.... W lipcu mialam pierwsze nieudane in vitro. Wyhodowalam tylko jeden pecherzyk, na szczescie pelen. Zarodek podzielil sie na 8 komorek i po trzech dobach mialam transfer. Niestety nie zaszlam w ciaze. Wlasnie odebralam wyniki AMH. Wyszlo 0.19. WIedzialam, ze bedzie zle, ale to nie zmiania faktu, ze to boli jak cholera. Mam 30 lat, FSH 14.4 i tylko jeden sprawny jajnik z 3 torbielami, ktorych zaden lekarz nie chce usunac, bo najprawdopodobniej trzebaby usuwac caly jajnik (juz raz bylam operowana, i z tego jajnika zostaly strzepy). Mimo wszystko w styczniu mam drugie podejscie. Moze tym razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyyyyy
Lonia, w takim razie zycze zeby Wasze domowe proby byly owocne. x Co d reszty, to wiesz trzeba byc wlasnym adwokatem. To nieprawda ze zastrzyk powstrzymujacy owulacje daje sie dopiero od 18mm. Rowniez, w kontroli przyrostu pecharzykow, nie ma tez wiekszego znaczenia czy stymuluja cie pol tabletki Clo, czy 450 Gonal F. Nie da sie przewidziec jak beda rosnac i w jednym jak i w drugim przypadku. ALE da sie sprawdzac dokladnie ich przyrost co dwa dni lub codziennie oraz sprawdzac poziomy hormown we krwi. Powinni byli Ci przy kazdej wizycie pobrac E2, LH i progesteron. W momecie kiedy Twoj LH osiagnie pewien poziom dostajesz zastrzyk na powstrzymanie owulacji, ktory zbija LH zeby nie doszlo do takich wlasnie niespodzianek jak u Ciebie. Na przyklad u mnie LH doszlo do 11.5, dostalam zastrzyk do zrobienia codziennie i spadlo do 3. W ten sposob pecherzyki dostaly troche wiecej czasu zeby urosnac i dojrzec. To nie jest zadna filozofia tylko zwykla dokladnosc lekarska, odpowiednie "due dilligence" :) Taki test z krwi trwa 2 sekundy a wyniki masz po 2 godzinach. x W podejsciu do klinik i lekarzy uwazam, ze strzezonego Pan Bod strzeze. Trzeba sie niestety samemu informowac i sprawdzac cz yto co powiedzial lekarz to nie przypadkiem jakies wygodne banialuki w celu ukrycia wlasnej niekompetecji badz braku dokladnosci w leczeniu pacjenta. x Mersinka, Mam nadzieje, ze to beda blizniaki! -D Koniecznie daj znac jak juz bedziesz po USG. Jestes zywym przykladem ze AMH to tylko orientacyjna liczba, ktora nic nie mowi o jakosci jajeczek. To dodaje optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lafantynka
Anik30 moje amh także nie jest oszałamiające, wynosi 0,55.. inhibina słaba, niebawem będę miała pierwą inseminacje staram się być dobrej. wiem że jesteś w trochę innej sytuacji ale głowa do góry!! pozytywne myślenie ma spore znaczenie w tej nierównej walce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej jak przyszlam do domu po tej punkcji to prawie odrazu polozylam sie spac i dopiero teraz otworzylam oczy. Chyba ten caly stres ze mnie schodzil...Loniu w takim razie bedziemy trzymac za Ciebie kciuki w przyszlym miesiacu :) Podziwiam Ciebie ze sie nie stresujesz. Ja to odrazu wpadam w panike i placz :( W Norwegii a w zasadzie w Oslo bo tutaj mieszkamy jest jak na razie o dziwo ladna pogoda. Dzisiaj bylo ok. 15 stopni i sloneczko ale to dopiero dzisiaj sie tak zrobilo bo wczesniej padal ciagle deszcz i bylo okropnie. Na polnocy Norwegii juz pada snieg a w Oslo jeszcze nie. Powiem szczerze ze ja tylko lubie snieg na stokach narciarskich a tak w miescie to nie cierpie zimy wiec mam nadzieje ze jeszcze dluuuugo sniegu tutaj nie bedzie :) Widze Loniu ze ty jestes z Warszawy...ja tez jestem Warszawianka :) Urodzilam sie tam i mieszkalam dopoki nie wyjechalismy z mezem do Norwegii. Moi rodzice i cala rodzinka tez mieszkaja w Warszawie. Pozdrawiam Wszystkie Dziewuszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia, masz świetne podejście, nie spinasz się i na spokonie do tego podchodzisz. Tak trzymaj! :) Dziś kupiłam sobie wit D3 (bez recepty) - dzienna dawka to 1000 j.m. Ile Wy macie w swoich tabletkach wit. D3? Dziewczyny, wciąż nieustannie za każdą z Was (bez wyjątku) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia, jestes naprawde dzielna dziewczyna. Trzymam kciuki za naturalne starania i za powtórkę jeśli będzie wymagana! Podziwiam Twój spokój i pogodę ducha. Tak trzymaj. Karcia, 9 komórek to naprawdę rewelacyjny wynik. Mam nadzieje, ze u mnie będzie podobnie. Dzisiejsze usg wykazało 1 komóreczkę 21 mm, 3 x 20mm, 1x 18 mm, 16 mm i 2 mniejsze na które nie liczymy. Punkcja w sobotę rano o 9. Gerwazy, milo Cie znowu czytać. Jak zwykle masz dla nas duzo ważnych informacji. Napisz proszę jak wygląda cala procedura w USA. Pozdrawiam ciepluchno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woww Zuzia to masz swietny wynik :) Bardzo sie Ciesze i trzymam mocno kciuki. Punkcja to nic strasznego, wiec w ogole sie nie przejmuj :) Napisz jak juz bedzie po wszystkim :) Ja dam jutro znac jak wykonam telefon do szpitala po 14...grrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcysiak
Hej dziewczyny , cieszę się, że tyle się dzieje u Was, a ja się dowiedziałam, że mimo, że mam kwalifikację do IVF z NFZ to w grudniu ( jak było planowane) już się nie załapię bo ...oczywiście kasy już nie ma..:-( Czekam teraz na info od lekarza kiedy ( styczeń albo luty..) a czas biegnie ... A więc czas na naturalne starania.. Pozdrawiam Was cieplutko i czekam na kolejne dobre wieści od Was, które dają mi nadzieję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marcysiak napisz prosze jakie masz wyniki amh, inhibina b oraz fsh, że masz wskazania do invitro. z góry dziękuje i fajnie że dołączyłaś do nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×