Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość Jagodzianka13
Bella mam dokładnie taki sam wynik, spróbuj DHEA wykupić, zapytaj lekarza jeszcze. Mam czasem miesiączki regularnie, a czasem mi się opóźniają, np 3 miesiące jest ok, czwarty miesiąc nie dostaję albo czekam, albo biorę duphaston. Poza tym, że nie mam już takiego płodnego śluzu, nie widzę, żeby się cokolwiek ze mną działo, przytyłam nieco, to pewnie wina hormonów, ale też tego, że nie ćwiczyłam regularnie i jadłam mnóstwo słodyczy :) Mam w niektórych cyklach uderzenia gorąca. Bella koniecznie zacznij chodzić na jakies zajęcia sportowe, zmień dietę, nie jedz słodyczy, a przynajmniej ogranicz. Zaobserwuj śluz, czy masz uderzenia gorąca? Ja, kiedy poszłam do pierwszego lekarza z tymi wyniami, wylał mi wiadro lodowatej wody na głowę. Powiedział, że noigdy nie będę w ciąży, do dziś słyszę te słowa. I że tylko KD, nie wiedziałam nawet co to dokłądnie jest. Wtedy w myślach wysyłałam tyle epitetów w jego kierunku, że głowa mała. Dziś chyba mam poczucie, że nie wyszło źle, bo później już nic gorszego nie usłyszałam. Dlatego dla mnie KD to okazała się szansa. Niestety, przy takich wynikach też mogą Ci to zaproponować, co nie znaczy, że stymulacja nie zadziała. Ja poszłam do prof. w invikcie w Warszawie, który nawet z wynikiem FSH 50, który wtedy miałam, postanowił się ewentualnie podjąć stymulacji, miałam przyjmować tabletki. Taka była jego decyzja, bo niemal w każdym cyklu miałam pęcherzyk wiodący. Ja się na to nie zgodziłam. Masz pewnie niewiele czasu, ale mam nadzieję, że coś zaradzą. Poza tym inny lekarz mi również powiedział, że wyczerpująca się rezerwa nie oznacza, że jajeczek nie ma w ogóle i nie wyklucza naturalnej ciąży. Więc trzeba też się starać, co akurat jest najprzyjemniejsze w tym wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja37
Witaj Belła Moje AMh 0,9 badalam pod koniec cyklu chcę powtórzyć jeszcze raz w 3 dc ale podobno nie ma to większego znaczenia. Po odebraniu wyniku byłam w dwóch klinikach w jednej lekarz powiedział że tylko in vitro (innego wyjścia się nie odejmuje) w drugiej zalecał też in vitro ale też powiedział że można spróbować lekkiej stymulacji clo 1 tab. I inseminacji. Więc w tym cyklu wzięłam clo i na monitoring. Cieszę się że napisalas bo mamy podobne wyniki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodzianka13
Migdałęk nie ma się co oszukiwać, wszystko jest pokręcone. Jak przeglądam tu niektóre wątki, jak usunąć ciążę albo takie tam, to sobie myślę, kurde... przecież można prościej - dać temu co chce i żaden problem :) Moja znajoma, o której pisałam, urodziła w wieku 38 lat dziecko z in vitro po kilku próbach. Kolejna w wieku 37. Chcę Cię oczywiście pocieszyć, ale to są autentyczne historie, obie zresztą dziewczyny z wieloma przypadłościami, leczące się wiele lat - od sześciu do ośmiu jakoś. Jasne, że wiek ma znaczenie, ale ... w końcu z drugiej strony pary leczą się latami i się udaje. Mało kto w wieku 20 lat idzie do lekarza z niepłodnością, żeby pozwolić sobie na leczenie w wieku 21 czy 22. Zresztą u mnie to już trwa dwa lata a niby nic wielkiego nie robiłam. Niestety to długi proces. Dlatego trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdałek78
cd mojego wpisu z wczoraj, którego nie chciało mi puścić ;) Macie rację, że czasami poza biologią i tym, co mówią nieubłaganie liczby, należy wierzyć w swoje pozytywne zdarzenia i jeśli jest nam to dane, to się uda :) Ja też czytałam nie raz o kobietach z bardzo niską rezerwą jajnikową nawet bliską zeru, gdzie zachodziły naturalnie w ciążę i same były w szoku.. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migdałek78
...i nadal nie chce puścić mi tych treści.... :( Chciałam napisać Wam o pewnej modlitwie i o świadectwach ludzi, którzy ją odmawiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane:) Bella czuj się jak u siebie i dzięki,ze mimo własnego dolka potrafisz pocieszyć koleżanki:) Ja ostatanio w modlitwie coraz częściej zwracam się do sw Dominika.Medytacja tez mi pomaga tylko czasem mam tak rozbiegane myśli,ze nic a nic nie mogę się skupic.Czuje autentycznie jakby wszystko dzialo się gdzies wokół mnie a ja jestem tylko obserwatorem a nie uczestnikiem zdarzeń.Ale niestety tak nie jest bo tkwie w tym po uszy i nie mam sily tego ciagnac ale tez nie potrafie powiedzieć stop.Nowy cykl to zawsze nowa nadzieja:) Bylam wczoraj u endokrynologa i stwierdzila,ze moje wyniki to sa niemożliwe i MUSI to być ewidentny blad laboratoryjny bo takie być nie moga ,skoro TSH podskoczylo to FT4 nie może być takie wysokie. Mam minimalnie zwiekszyc dawke Euthyroxu z 50 na 60,25 i za 10 dni powtórzyć badanie. Dlugo rozmawialysmy i zdecydowanie doradzala mi kd bo jak powiedziała,ze widzi,ze ja sie się zamecze ta sytuacja i skoro menopauza się zbliza to nie ma na co czekac bo najlepiej teraz skoro sama miesiaczkuje.Poslucham jej i w następnym cyklu ruszamy.Tylko podobnie jak Wy nie wiem do której kliniki:OCzy Salve czy Gameta,jak będzie z dawstwem czy z banku czy dobiorą biorczynie?Mam tyle pytan od jak to się mowi strony technicznej i organizacyjnej.Baaaaardzo Wam dziekuje i licze na Wasza pomoc.Nikt nie wie oprócz Was i niech tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, dziękuję za odpowiedzi, Jagodzianko, ja akurat mam miesiączki w miarę regularne, wogóle nie mam opóźnień, a moje cykle wahają się w granicach 27 dni +/- do 2 dni...do tego przez 4 ostatnie cykle z ovufriend mierzę temperaturę i w każdym z tych 4 cykli mam wyraźny wzrost po 2 fazie...co lekarz orzekł mi (zarówno endokrynolog -2ch, jak i 2 ginekologów, wszyscy nie z kliniki leczenia niepłodności ) że owulacja musiała być, gdyż to uwolnienie progesteronu powoduje wzrost temperatury, a on z kolei uwalnia się po owulacji...do tego w poprzednim cyklu miałam nieszczęsny monitoring w 6dc na którym lekarz z invicty stwierdził że są po 4 pęcherzyki w każdym z jajników w tym 1 dominujący miał 11 mm...w innym z tych cykli miałam na ok 19 dc mierzony progesteron i był idealny dla fazy poowulacyjnej..jeszcze wcześniej miałam też usg po owulacji gdzie lekarz stwierdził że jest ciałko żółte więc owu była....a więc wszystkie te znaki niby wg lekarzy tych mają świadczyć że mam owulacje...jednak jak więc sie mają do tego moje wyniki hormonów? dlaczego w fazie poowulacyjnej (19dc) fsh miałam ok 3,5, a teraz w 3 dc mam ponad 28? mam głowę pełną pytań a na wszytskie odpowiedzi musze czekać do wizyty u dedykowanego specjalisty z kliniki niepłodności..wczoraj już mnie taka bezradność wzięła ,że po napisaniu postu tu na forum poszłąm spać..nie wiem co o tym myśleć, ciągle sobie zadaję pytanie dlaczego ja? jak to możliwe? nie paliłam nigdy, w miarę zdrowo żyję, moja mama ma 51 lat i jeszcze nie ma menopauzy..dlaczego takie anomalia trafiły na mnie? czy mam wierzyć że się uda? czy może lepiej jak Jagodzianka czy tutaj inna koleżanka z forum która już widziałam jest w ciąży z kd również rozważać tą opcję....dodam że w sumie jest to dla mnie rozwiązanie, nie neguję tego..bardzo popieram gdyż koniec końców daje to możliwość urodzenia dziecka przeze mnie..to ja będę nosić je w brzuszku, to nasienie mojego m je zapłodni, a więc poza tym że komóreczka nie będzie moja to dziecko będzie tylko moje...a może nawet tak będzie lepiej? może moje komórki się kończą bo są tak wadliwe że organizm sam wydala złe egzemplarze?;/ sama nei wiem co myśleć...jednocześnie przeraża mnie że po 3 nieudanych cyklach ja już myślę o in vitro z kd..gdzie jak to każdy lekarz wcześniej mi mówił to o niepłodności mówimy po 12 cyklach starań..a więc ja powinnam za 9 cykli dopiero...tylko co wtedy ze mną będzie? może już będę po menopauzie....:( przepraszam że wprowadzam tu powiew pesymizmu ale poprostu nie wiem gdzie się wygadać..nie chcę gadać o tym z koleżanką która ma amh 0,2 i jej się udało..bo jej się udało a mi może nigdy nie uda...nie chcę gadać z mamą która w wieku 51 lat jeszcze nei ma menopauzy a ja w wieku 29 lat ją mogę mieć..nie chcę gadać z innymi którzy się starali długo ale im się udało...bo mam przeczucie że nikt z nich mojego problemu nei zrozumie....:( wogóle nei wiem czy ktokolwiek zrozumie :( chyba tylko Wy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze w tym wszytskim jest to, że jestem niecierpliwa, że gdy mieliśmy za sobą 3 cykle bezowocnych starań to poszłam na badania, zapisałam się na bezpłatną konsultację do invicty (w grudniu) a mój m zrobił badania nasienia w gamecie..nasienie ok..a moja wizyta w invicta która odbyła się w grudniu pociągnęła za sobą pasmo złych informacji....kiedy 1,5 roku temu koleżanka powiedziała mi że usłyszała wyrok od lekarza-amh 0,2, że już tylko może być cud...a ona była załamana ..pomyślałam że kurde jak to możliwe w takim młodym wieku...i że jej współczuję, i pomyślałam wtedy naiwnie...że skoro ona ma takie coś..a statystycznie żadko się to zdarza..to ja raczej nie będę tego miała....ona z tym niskim amh zaszła w ciążę...jest w 7 miesiącu..wiem że to pocieszające..że cuda jednak się zdarzają...ale jak czytam o tym że przy moim fsh szanse na ciążę są nierealne bo stymulacja jest bardzo ciężka i raczej nie da efektów to poprostu mimo tego że jej z niższym amh się udało....to nie wierzę u mnie w cud...bardziej zaczynam wierzyć że lab się pomyliło i że to amh mam w rzeczywistości jeszcze niższe niż 0,88..nawet gdzieś czytałam że od lipca stosują w laboratoriach inne odczynniki i wyniki są zawyżone..i że de facto powinno się taki wynik /2 podzielić...normalnie zaczynam uprawiać czarnowidztwo...a jutro 5 dc i mierzę prolaktynę..przez pół roku byłam na dostinexie który mi ją skutecznie obniżył..ale w obliczu takich informacji i bez dostinexu od grudnia..ciekawe jaki będę miała wynik...pewnie jeszcze gorszy niż wcześniej;/ chce mi się wyć;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie..kiedy wcześniej wertowałam Wasze forum..to sobie pomyślałam 2 rzeczy...1 to taka że ja z moim amh 0,88 to nie powinnam pisac tu gdzie macie amh albo nieoznaczalne albo max 0,3.....poprostu nei wypada...a 2 rzecz...że napiszę u Was na form jak zajdę w ciążę...tak..mimo że miałąm wynik amh 0,88 i wypłakałam oczy przez niego..to czytając to forum pomyślałam że kurcze to 0,88 nie jest takie złe...choćby łapię się na in vitro rządowe...to okrutne pocieszać się na bazie czyiś gorszych wyników..ale tonący się brzytwy trzyma..pomyślałam że napiszę tu na forum jak zajdę w ciążę..natchnę Was wtedy nutą optymizmu i nadziei...a tutaj odbieram wynik fsh...i wszytskie dotychczasowe nadzieje które zbierałam z wielkim trudem legły w gruzach.....we wszystkim szukałam nadziei..małego promyczka..a to że mam regularne miesiączki..a to że inhibina jest 111 (co lekarz stwierdził że z tym amh to się kupy nie trzyma bo powinno być obniżone)...a to że mam cykl dwufazowy..a teraz myślę sobie że może i pęcherzyk pęka..ale jest poprostu pusty....a że cykl 2 fazowy...takie same anomalia jak i to że w wieku 29 lat kończy mi się rezerwa....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich w ten piękny paskudny dzień ;) Wszystko zależy od lekarza, jeden C***owie że taki problem to nie problem nie takie rodziły zdrowe dzieci tylko trzeba czasu, doda otuchy a drugi potrafi podciąć skrzydła. Ja jak poszłam do mojej byłej ginekolog i powiedziałam że chce mieć dziecko, a nie mam partnera, a latka lecą to że tak ładnie powiem zgnoiła mnie jak psa, z łaską zrobiła mi później USG po czym powiedziała że dzisiaj mogę się starać bo dobry moment ( nie wiem jak sobie to wyobrażała i czy w ogóle słyszała o chorobach przenoszonych drogą płciową :( ) jak wyszłam z gabinetu czułam się taka malutka. Nie podałam się pojechałam do kliniki tam na dzień dobry gościu wiedział co chce i profesjonalnie mnie prowadzi (przynajmniej tak mi się wydaje) i mam nadzieję że będzie nadal i coś wymyśli o ile to nie była pomyłka (nadal mam taką nadzieje ) na to moje AMH poniżej 0.1. Może się bardziej orientujecie czy ten stosunek który teraz mam FSH 5.12 LH 1,92 to może być ? badanie w 3 dc no i dzisiaj odebrałam wyniki witaminy D 3 mam 15 . 5 norma 30 - 100 to chyba też mogło obniżyć A M H Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety nie pomogę...od kiedy mam wynik amh rozmawiałam z lekarzami endokrynologami i genekologami ale którzy ni eleczą niepłodności..i oni tutaj ogólnie mówili by się nie przejmować...ciekawe co by powioedzieli teraz na moje fsh....pewnie za rok będę obcykana na tyle że wtedy podasz mi wynik a ja zinterpretuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga niedobor wit D nie to ze obniza amh tylko go zafałszowuje.Amh nie poprawisz ale wiadomo jeżeli nawet ono jest niskie a człowiek się suplementuje i za jakiś czas ponawia badanie i okazuje się,ze amh jest wyższe to radość jest przeogromna.Byly tu u nas takie przypadki:)Ja tez chciałam powtórzyć amh bo gorszego już mieć nie mogę a jakby się okazało,ze jest wyższe to dobrze by mi to zrobilo na moja psychikę i skolatana glowe:P Ja to sobie mysle ,ze kliniki maja swoje laboratoria i celowo zanizaja amh zwłaszcza młodym kobietom,zeby sobie klientów nagonić.Nagle cudowne wzrosty amh często miały miejsce,gdy dziewczyny startowaly do programu.I nagle dziwnym zbiegiem okoliczności jak się poczyta na innych forach to coraz mniej zarodkow nadaje się do mrozenia.Nie dziwi Was to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bella u mnie tez bly oznaki owulacji dllatego wyniki nie trzymaly sie kupy Mam nadzieje ze lekarz podejmie sie stymulacji w Twoim przypadku a moze uda sie w naturalnie bo liczby to z jednej strony tylko liczby W gamecie mi powiedzieli ze w swiatowych klinikach takie fsh bada sie dopiero w dalszej kolejnosci na poczatek tzreba sie starac ponad rok potem oznaki owulacji potem ewentualnie droznosci i hormony dlatego mam nadzieje ze w Twoim przypadku to tylko liczby Powtorz badanie jeszcze na wzelki wypadek Coco daj znac jak cos zdecydujesz odnosnie kliniki Ja bym wrocila do m.r. z gamety teraz jest na urlopie ale chce miec cykl zgrany z dawczynia Zobacze co powiedza Mimo wszystko wciaz liczymy na naturalny cud Jagodzianka13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuję za pocieszenie Jagodzianko....ja poprostu chciałabym by lekarz wierzył że może się udać..by powiedział że to liczby tylko i że jest nadzieja że ma plan walki...jeśli on będzie wierzył..to ja też uwierze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coco wiesz o tych cudownych wzrostach amh po uruchomieniu programu to nie pomyślałam, ale może coś w tym jest. Moje przed kd wzrosło z 0,14 do 0,18 bo właśnie była zmiana tych odczynników w laboratoriach. Nie wiem czym ta zmiana odczynników była powodowana. I Bella Ty o kd to nie powinnaś jeszcze myśleć, możesz mieć z tyłu głowy, że jest taka możliwość i tyle. Najważniejszy jest obraz usg. Masz owulację. Trzeba zacząć jak najszybciej zwykłą stymulację do IVF. Czy Ty się zakwalifikowałaś do programu rządowego (nie wiem czy oni patrzą tylko na amh czy też na fsh). To dopiero początek drogi. Jeśli koleżance z amh 0,2 się udało to dlaczego u Ciebie ma być inaczej. Działaj i głowa do góry. Powtórz koniecznie fsh w następnym cyklu. Z ciekawostek to wam napiszę, że w Invicta to w ogóle nie badają fsh przed stymulacją tylko patrzą na pęcherzyki antralne. Mi zbadali bo ja już miałam hopla na tym punkcie. z badania wyszło 7 a i tak stymulacja się nie udała. Tak więc sobie myślę jak raz miałam 30, raz 11, raz 7 to jakie to ma tak naprawdę znaczenie? Najważniejsze to podjąc stymulację w jakimś w miare optymalnym cyklu i na własnej skórze zobaczyć jakie da efekty. I Ostatnio sobie trochę poczytałam o wcześniejszej menopauzie. Mało przyjemna lektura, ale jeśli któraś podejrzewa że ją ma to powinno się robić badania pod kontem osteoporozy. Niestety menopauza może mieć wpływ na rozwój tej choroby więc warto to kontrolować i na pewno jeść dużo produktów zawierających wapń. Ja na razie nie będę się badać bo nie chcę się dodatkowo stresować ale po porodzie niestety będę musiała to sprawdzić. Przy postawieniu diagnozy wczesna menopauza automatycznie myślimy tylko o bezpłodności, a to niestety nie jest wszystko co może się przyplątać. Mam nadzieje, że was nie zdołowałam dodatkowo ale piszę to bo w żadnej klinice leczenie bezpłodności nikt się nawet nie zająknął na ten temat a wiadomo że lepiej zapobiegać niż leczyć. Ja przed ciążą miałam regularne miesiączki ale niestety udorzenia gorąca i zimne nocne poty zaczynały mnie dręczyć. Byłam pewna, że to przez stres w pracy ale to chyba nie było to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Taido:) Mam nadzieje,ze bejbisek daje mamie pospac w nocy a dokazuje w dzień:) Przypomnij mi proszę czym zbijalas FSH przed ostatnia stymulacja? Wczoraj lekarz mi powiedział,ze tylko antykoncepcja.Jak widać u mnie to nic nie dalo,pomimo antykow i trzech zastrzykow Cetrotide było wysokie.A W Salve mi powiedzieli,ze gdyby nie te leki to napewno było ponad 20:O Ja naprawdę zastanawiam się nad tym ich laboratorium.Z ta tarczyca to mnie wkurzyli.FSH tez miałam w ktoryms cyklu 4,5 w co mi się nie chce wierzyc w moim wieku i przy takiej rezerwie:OKlamczuchy wstrętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coco ostatnio mała śpi i w dzień i w nocy. Za to ja nie śpię w nocy bo czekam aż coś poczuję bo oczywiście dopadają mnie czarne myśli. Wiesz, ja myślę że to się już nigdy nie skończy. Pewnie będę nadopiekuńczą i przewrażliwioną matką wariatką :) Co do zbijania fsh to cykl, w którym miałam 7 to cykl, w którym odstawiłam wszystkie cudowne medykamenty typu dhea, arginina. cykl kiedy miałam 30 to akurat był cykl po orgametrilu, który działa podobnie jak antykoncepcja. Jak widzisz mój organizm robił co chciał i tyle. Jeśli to prawda, że fsh jest wyrzucane pulsacyjnie to może faktycznie nie warto już tego badac, albo jak masz zdrowie i siłę to zrób dwa badania np. w 2, a potem w 3 dc. Przysłużysz się nauce, a nasze forum będzie miało co analizować :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja je sobie zbadam ale tak jak mówisz ku chwale ojczyzny bo stymulować się nie będę.I tak chce zrobić morfologie i elektrolity to machne wszystko.Dopiero teraz się dowiedziałam,ze prolaktynę się robi na czczo a zawsze robiłam po posiłku:O No i jeszcze ten nieszczęsny testosteron tez zbadam.Kupilam jak glupi szrego mydla tego zelu a jedna malenka saszetka na jedno posmarowanie brzucha kosztuje 15 złotych:PNowe buty poszly się rypac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trochę pocieszyłyście mnie z tym pulsacyjnym fsh...tylko dlaczego estradiol taki niski? czy to znaczy, że z tego cyklu już nici? będzie to mój pierwszy bezowulacyjny? jak mam to wogóle czytać? czyli amh jest ważniejsze? szczerze mówiąc już wolę myśleć o amh=0,88 zawsze to bliżej 1 niż o fsh=28,72 czyli prawie 3x norma....ale co z tym estradiolem..i tym lh wyższym...eh..byłam zdołowana tym amh...ale wciąż szczęśliwsza niż po wyniku fsh... nie wiem czy mam na tyle odwagę by badać je w kolejnym cyklu....;/ Taida a jak to jest z kd? czy jeśli się kiedyś zdecyduję na kd, wówczas z komórką taką mam większe szanse? jak zdrowa normalna kobieta?udało Wam się za pierwszym podejściem z kd? a jak jest z cechami? czy mogłaś wybrać oczy i włosy chociaż by choć ciut przypominało Ciebie? ja chyba głupieję..3 cykle starań za nami..porobiłam serię tych głupich badań z których wyszło co wyszło a teraz myślę o kd....zaraz o adopcji zacznę;/szczerze wolę już kd...:( buuuu wyć mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella relax zbyt wysoki estradiol w fazie lutealnej tez nie jest zbyt dobry bo wcale może nie być owulacji a stymulacji tez się wtedy nie powinno robic. Nie pamiętam jaki powinien byc wlasciwy stosunek FSH do LH ale poszukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justka87
Dziewczyny słyszałyście coś o leku o nazwie acesan 50? i czy przed INF miałyście zlecone badanie na predyspozycje do samoistnych poronień? i na kariotyp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justka ja niestety nie pomoge bo nic nie wiem na ten temat:( Dziewczyny a slyszalyscie,ze w ktorejs klinice tylko nie wiem której jakiś palant w laboratorium zapladnial komórki swoim nasieniem? Nie wiem czy to jakiś okrutny zart czy fakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bella pisałam kilka postów wyżej jak wygląda procedura przy kd, ale Ty się teraz skoncentruj na zwykłym IVF, a nie na IVF z kd. Na kd zawsze masz czas. można ja zrobić nawet po ustaniu @ czyli z menopauzą w pełnym wydaniu. koniecznie powtórz badania hormonów i znajdź dobrą klinikę leczenia niepłodności. Tylko nie trać czasu na łzy. Trzeba działać. I Coco ten twój testosteron po tym żelu to wiadomo, że wyszedł zawyżony. Zastanawiam się po co oni Ci w ogóle kazali tego używać. miałaś wcześniej jakiś obniżony? Nie strasz nas bo ja swojego dziecka nie poznam, komórka od dawczyni, a miałam nadzieje że choć nasienie od M, a teraz dodatkowo jeszcze kwestia nasienia pana z laboratorium :) I Justka ja nie znam tego leku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taido ja nawet nie wiem jaki miałam poziom testosteronu,lekarz kazal się smarować bo podobno dobrze wpływa na jakość komorek jajowych.Bardzo nieufnie do tego zelu podchodziłam i proszę bardzo jak swietnie się naszprycowałam.Taki wysoki wynik może tez byc efektem ubocznym po tych wszystkich lekach hormonalnych. Z tym laborantem to dzisiaj uslyszalam takie rewelacje w związku z czym uprzejmie Wam donoszę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodzianka13
Coco lepiej ustal, która to klinika z tym laborante albo od razu jadę do Salve, tam mają panią laborantkę :) Bella teraz najważniejsze, żebyś powtórzyła wyniki i poszła do mądrego lekarza.Mnie lekarz w gamecie odradzil robienia sobie już wyników FSH, wyszedł oczywiście od razu z założenia po wszystkich badaniach, że on może mi oferować tylko KD. Już nawet czytałam po tym o przeczszcepieniach jajnika, w japonii była zastosowana taka metoda też, że kobiecie z przedwczesnym wygasaniem czynności jajników pobrano część jajnika, zamrożono, coś tam zrobiono, znów wszczepiono. Teraz ma synka :) szczegółów nie znam, wiadomośc o tym jest na profilu novum na facebooku Ja walczę z przeziębieniem, żadnych badań teraz nie zrobię. Ostatni dzien jestem na duphastonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida to mnie kochana pocieszylas... Balam sie ze kd to tez nie zawsze mozna tylko dopoki nie ma menopauzy pelna geba... Ale skoro jednak mozna nawet wtedy i to niczemu nie przeszkadza to oczywiscie bede probowac narazie z moimi leniwcami:( a noz ktorys zechce wspolpracowac... Tak sie sklada ze ja do gamety ale w gdyni uderzam... Poki co do dr czecha, ale mysle o ewentualnym przepieciu na sliwinskiego bo ma endokrynologa, dziewczyny czy to ma znaczenie w takiej klinice nieplodnosc**przy obnizonej rezerwie? Czy bez roznicy czy lekarz ma specjalizacje z endokrynologi? Pytam bo w razie czego wolalabym ponpierwszej wizycie od razu sie przepiac chyba ze to nie ma znaczenia to zostane u czecha bo ma tez rownie dobre opinie co sliwinski... Mam szczera nadzieje ze mi nie powie ze tylko kd:( potrzebuje lekarza ktory bedzie wierzyl ze sie uda na moich leniwcach wtedy i ja uwierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodzianka13
Bella teraz jak byłam u lekarza, to koniecznie kazał mi się zgłosić do endokrynologa i zrobić rezonans przysadki mózgowej. Więc endokrynolog może coś wniesie, ale ja, z doświadczenia takiego, że bywam u różnych lekarzy wiem, że Ci specjaliści mieli już takie przypadki jak ja, że pomimo wieku swojego, objawów owulacji, braku wyrażnych objawow menopauzy itd..., były takie a nie inne wyniki hormonów. Specjalistów to nie dziwi, pozostałych tak. Więc zwykle biorę na to poprawkę. Co do kd. Też lekarze specjaliści :) mówili mi, że to nie ma znaczenia kiedy podejmę decyzję o KD, że teoretycznie mogę nie mieć jajników wcale. Ale, kiedy dzwoniłam do Salve, powiedziano mi, że owszem tak jest, tylko u kobiety, która przestał miesiączkować, należy odbudować endometrium, dlatego mnie zalecała pani embriolog, żeby zrobić invitro jak jeszcze miesiączkuję albo jak będę na hormonalnej terapii zastępczej. Żeby nie dopuścić do zaniku miesiączek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodzianka13
Bella oczywiście nie wiemy, ile każda z nas ma czasu, bo możemy mieć rok, albo 10 lat, dlatego nie chcę Cię przerazić, piszę, bo mnie samą to zainteresowało i była to dla mnie nowość :) daj znać, jak będziesz po wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a powiedzcie mi to czy wynik Estradiolu 43,8 pg/ml w 3 dniu cyklu jest oki . bo wiem że nie może być również za wysoki , bo pamiętam że jak byłam stymulowana do ivf to estradiol przyrastał mi jakoś mocniej i stylulacja została zakończona wcześniej niż to przewidywali bo za duży przyrost by uszkodził komórki.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja, byłam na szybko u ginekologa z lux medu..to aż oczy wytrzeszczył na moje wyniki..i powiedział ze to nie możliwe i pierwszy raz widzi by cykle były na wykresach były ksiązkowe, miesiączka regularna i taki fsh i estradiol..mówi że taki fsh i estradiol oznacza menopauzę....kazał powtórzyć wynić w 6 dc...sama nie wiem co o tym myśleć..z 1 strony mam nadzieje że tera wynik wyjdzie lepszy..z 2 strony jak wyjdzie równie zły to już mi ręce opadną i popadnę w całkowitą depresję;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×