Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość aloaloalo
Kd to komórka dawczyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
gość 22.24- to gratuluje ciąży:) dobrze ze jest jeszcze opcja z kd. Bella- z forum in vitro z kd dowiedziałam sie ze Lonia37 jest w kolejnej ciąży naturalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Azzurro no to przefantastycznie;) alez ta wiadomosc napawa optymizmem ;) super, pamietam ze ona miala amh 0,2 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Bella- ona miała od 0,2 kolejne badanie 0,4 i Hashimoto, kurczę jednak to niskie amh to nie wyrok, choć dla lekarzy którzy tworzyli program rządowy to my jesteśmy jak bezpłodne skoro nie dali nam szansy żeby wziąć w nim udział. Sonic- jak długo się starasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jagoda13: Dziewczyny, tak bardzo mi przykro, kiedy czytam nowe dołączające historie, znam to z własnego doświadczenia. Moje amh jest nieoznaczalne, fsh dochodziło do 70. Dziś jestem w ciąży, w ciąży z KD, ale myślicie, że ma to dla mnie znaczenie...? Żadnego!!!! Jestem w ciąży, pod sercem noszę drugie bijące serce, które ma rączki, nóżki, główkę, brzuszek. Któremu daję cały czas życie. Druga ciąża Lonii to prawdzwy cud!!!!! Ale ja swoją ciążę też postrzegam w tych kategoriach. Przykro mi tylko z tego powodu, że trzeba przejść niełatwą drogę. Ale to mamy za sobą wszystkie... Powodzenia i nie wolno tracić nadziei - jak w przypadku Loni na naturalną ciążę i na ciążę w ogóle czy to z KD czy z in vitro na własnych komórach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azzurro staramy się ok. 1,5 roku, ale w tym czasie mieliśmy kilka cyklów przerwy. A jak było u Was? Jak długo się staraliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Sonic- ja starałam sie rok i 4 miesiące choc nie w każdy cykl bo mój mąż nie pracuje na miejscu. Po 4 miesiącach poszłam na badania hormonów, wyszły jakos dziwnie moim zdaniem ale lekarka tego nie widziała, powiedziała że ok i mam wrócić za kilka miesięcy. Wróciłam po 4 i wtedy zaczęła monitorować moje cykle, niby było ok, ciąży brak. Zrobiłam badanie hsg, jajowody drożne ale poskręcane i tu myślała ze jest przyczyna. Dwa cykle z clo i lekarka stwierdziła że powinnam sie zgłosić do kliniki leczenia niepłodności bo pewnie in vitro mnie czeka przez te jajowody. Na własną rękę zrobiłam amh żeby mieć już na wizytę. To było dokładnie rok temu. Jak zobaczyłam wynik na ekranie to myślałam że to jakaś pomyłka, płakałam kilka dni i wpadłam w nostalgię. Poszłam do kliniki i lekarz postawił mnie do pionu. Rozpisał mi 3 iui a potem in vitro. Kiedy czekałam na pierwszą iui, zaszłam w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 33 lata i amh 9.06 od lipca staram się z mężem o dzidziudia i ciazy brak dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 lat. AMH 0.03, FSH w normie, Jajowody drożne. Czekam na cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella84
Dla pokrzepienia serc na forum bellybestfriend jest dziewczyna ktora miala amh <0,14 i fsh 27.. Zaszla w ciaze naturalnie i urodzila coreczke..miala wiele cykli bezowulacyjnych i nastapil wrszcie ten owulacyjny ktory zaowocowal ciaza...lekarze z klińiki nie dawali szans a tu taki cud ;) do tego w jajnikach czesto bylo na usg pusto, cuda jednak sie zarzaja czego przykladem jest wiele wiele dziewczyn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
aloaloalo- jak tam twoje in vitro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloaloalo
Azzuro niestety masakra.... drugie podejscie zakonczone na punkcji. Byly tylko dwie komorki, z czego zaplodnila sie jedna. Po 1 dniu okazalo sie ze ma potrojny materiał genetyczny i trzeba przerwac procedure...Niestety moje niskie amh pokazalo co potrafi... na kolejne podejscie kasy brak, poza tym powiedziano nam,ze to nie ma sensu... wiec zostaje tylko adopcja zarodka.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Aloaloalo- strasznie mi przykro. Ja bym teraz na twoim miejscu odpoczęła, zajęła czymś głowę, brala z mężem suplementy i kupiła testy owulacyjne, może uda sie naturalnie, no i możesz spróbować np 3 cykle z clo. A potem myślała o adopcji zarodka a może in vitro z kd, w bocianie w Białymstoku jest najtaniej, jakoś 4200 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Sonic- A jak tam u Ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonic86
Azzurro też niestety dobrych wiadomości brak... Miałam jedną iui, niestety nieudaną, po której została mi torbiel (1 z pęcherzyków nie pęknął i się też nie wchłonął), więc kolejny miesiąc przerwy- brałam antyki, żeby torbiel mogła "zniknąć". Obecnie jestem w kolejnym cyklu, torbieli już na szczęście nie ma, przygotowujemy się do kolejnej iui...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Sonic- mi przed cyklem w którym zaszłam w ciążę tez zrobila sie torbiel od pęcherzyka, one zanikają wraz z okresem, choć ja nie dostałam okresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Sonic- i to tez było w listopadzie , 17 grudnia okres i potem świąteczno noworoczne dni płodne (mam krótkie cykle), styczeń pozytywna beta i teraz mam synka, wiec życzę Ci takiego scenariusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Sonic- czym byłaś stymulowana do iui i czy dostałaś zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co- stymulowana byłam Clo, zastrzyk na pęknięcie dostałam, później brałam Duphaston. Przebieg iui był jak najbardziej ok, tylko w przypadku niskiego amh często komórki nie są najlepsze, mimo że pęcherzyki prawidłowe... No nic, pozostaje mi dalej czekać na cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
sonic- pocieszę Cię, ale ja czytalam że może i niskie amh świadczy że komórek jest malo ale jakość akurat może być dobra. Jest mnóstwo dziewczyn z prawidlowym amh a po in vitro mają kiepskie zarodki bo komórki byly slabe, dlatego nie ma reguly. Belli z tego forum udalo się zajśc w ciąże po iui a miala niższe amh od Ciebie, także glowa do góry, na plus jest jeszcze twój wiek. No i staraj sie także naturalnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azzurro na pewno jeszcze przez jakiś czas będę próbowała z iui oraz oczywiście naturalnie, potem zdecyduję się na KD. Cieszę się, że Wam (Tobie i Belli) się udało - dzięki temu ciągle wierzę, a myślę, że nie tylko mnie dodajecie nadziei... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonic86
To wyżej byłam ja ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonic86... możesz mi pokrótce opisać postępowanie swojego lekarza? Po jakim czasie zdecydowaliście się na inseminacje i czy lekarz proponował Wam in vitro? Jakie masz amh? Ja mam amh 0,97, reszta badań ok, i póki co mieliśmy naturalnie próbować, miałam tylko zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka. Teraz jak pójde do kliniki to chciałabym spróbować inseminacji (wiem, że pierwsza jest na naturalnym cyklu, następna ewentualnie na stymulowanym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutasek85 - po okołu 1 roku starań zdecydowaliśmy się na iui. W czasie tego roku robiłam mnóstwo badań - wszystkie oprócz amh (0,67) w normie. Miałam tez kilka monitoringów, które zawsze wykazywały owulację i prawidłowe endo. Mój lekarz twierdzi, że powinnam zajść bez inv, ale on chyba wierzy w to bardziej, niż ja... Ja miałam już pierwszą iui na cyklu stymulowanym clo, jak pisałam już wcześniej. Nie ma tu reguły - lekarz z Wami podejmie decyzję, co do leków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutasek dziękuję bardzo- 3mam kciuki też za Was, potrzebujemy tu dobrych wiadomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasek85
Dzięki, będzie dobrze, musi być :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Sonic- a dlaczego byś nie chciała próbować ewentualnego in vitro na własnych komórkach? Ja juz tu pisałam, ze dziewczyna z innego forum wiek 36 lat amh 0,55 miala aż 6 zarodków prawidłowych, jeden jej podali, urodzi synka, zostalo jej jeszcze 5. Miała lepszy wynik od dziewczyn z bardzo dobrym amh. Ja bym na Twoim miejscu nie przekreslala swoich komorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azzurro zobaczymy, ale póki co lekarz mi mówi, że próbować można, ale z jego doświadczeń wynika, że w naszym przypadku większe szanse są na ciążę naturalną lub na lekkiej stymulacji niż przy inv... Nie stać mnie niestety na kilka prób, więc będę wybierać taką opcję, która ma większe szanse powodzenia, ale jak już będzie taka potrzeba na pewno będę się konsultować jeszcze w innych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×