Gość Nusial Napisano Kwiecień 9, 2016 Smutasku dobrze ze poszłaś do tego lekarza super ze beta ładnie przyrasta :) teraz się już nie stresu tylko leży jak masz nakazane! A możesz napisać jaki masz ten inny lek? Dlaczego niby luteina się nie wchłania? A ja po wizycie, są 3 pęcherzyki ale póki co małe. Mają 7, 9 i 11. Dzisiaj mam 8 dc. Nie wiem co myśleć, czy nie za male. Dostałam na dzisiaj i jutro menopur 75 j. W poniedziałek znowu wizyta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 9, 2016 Nusial... nie stresuj się będzie dobrze, ja w sumie nie wiem jak moje przyrastaly ale wiem, że wolno i były oporne. Właśnie po lutinusie mam podrażnienie więc zmieniłam na luteinę ale inna dr twierdzi, że się nie wchłania dlatego luteiny nikomu nie przepisuja i dała receptę na crinone 8%. Jakaś nowość w żelu. Oczywiście na zamówienie bo narazie w aptece tego nie ma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 9, 2016 Smutasku85 gratuluje ładnej bety i ciąży! Ja też mam niskie amh. Ile ty miałaś komórek i ile 2 Ci się zapłodniło? W jakiej klinice podchodziłaś do invitro. Czy Ty też masz endometriozę? Ja też mam podchodzić do inv, jestem jeszcze na antykach, czas tak się dłuży jak się je bierze. Dlaczego podali Ci 2 zarodki ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 9, 2016 gość. .. pobrali mi 5 z czego 3 były dojrzałe a tylko dwie się zaplodnily i właśnie te 2 mi podali. Ja podchodzilam prywatnie w Gyncentrum w Katowicach więc sama zdecydowałam, że chcę mieć podane 2 zarodki. Ja mam endometriozę ale niepotwierdzona laparoskopia :-) wszyscy lekarze u ktorych byłam w trakcie całego leczenia tak twierdzi więc coś w tym musi być. A Ty jakie masz amh?Gdzie planujesz ppodejść do in vitro? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Kwiecień 9, 2016 Smutasku no liczę na to ze te moje pęcherzyki jednak rusza. Ja mam amh 0,16 wiec bez porównania do Twojego. Zobaczymy. Gdzieś kiedyś ktoś pisał o tym nowym leku, podobno dobry. Tez o niego zapytam jakby co. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 10, 2016 Smutasku85, ja mam amh 1,14 (wynik z grudnia2015), mam 30 lat, endometriozę - wycinek z laparoskopii niby to potwierdził oraz niedrożne jajowody. Planuję podejść do in vitro w Krakowie w Macierzyństwie prywatnie. Jestem w trakcie brania tabletek anty, w maju zacznę stymulację. Czyli jak prywatnie się podchodzi to można samemu zdecydować ile się chce żeby zarodków podali? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 10, 2016 Nusial... musisz kochana w nie uwierzyć, będzie dobrze. gość... u nas można wybrać czy 1 czy 2 zarodki, podejrzewam, że w innych klinikach jest tak samo. A ja sobie dalej leże i tak najbliższe 2 tygodnie :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 Cate Smutasku - ogromne gratulacje !!! Na pewno wszystko będzie dobrze !!! A swoją drogą, to lekarze najpierw nie wyjasnią czegos do konca a potem się złoszczą.. Może o reakcji na plamienia powinni powiedziec wczesniej.. Trzymaj sie.. ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 Witam, Temat jest dla mnie nowy. Lekarz zlecił mi badanie AMH, progesteronu i estradiolu. Jestem zaniepokojona. Będę bardzo wdzięczna za interpretację wyników Oto one: AMH - 2,46 pg/ml ( wykonane 22 dnia cyklu) estradiol- 172 pg/ml progesteron - 6,75 pg/ml Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 11, 2016 Zapomniałam dodać, lat 39, po leczeniu mięśniaków metodą farmakologiczną ( doprowadzenie do menopauzy). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Kwiecień 11, 2016 Gość - a czym jesteś zaniepokojona? Amh super, estradiol też, progesteron nie wskazuje na to że byla owulacja ale nie wiem ile trwają twoje cykle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sterniczka82 Napisano Kwiecień 12, 2016 witam Wszystkich, już od jakiegoś czasu przeglądam forum więc postanowiłam się w końcu odezwać Od 2 lat staramy się z mężem o dzidziusia i nic. Postanowiliśmy znaleść przyczynę naszych niepowodzeń. Przypadkiem trafiliśmy do kliniki Invicta we Wrocławiu do dr Ogórek i myślę że to był dobry wybór. Okazało się że mój mąż ma 1,9 mln plemników na ml. Pani doktor powiedziała że nie mamy szans na naturalne zajcie w ciąże i tylko mamy szanse przy in vitro. Jesteśmy dopiero na poczatku tej drogi. Wykonaliśmy wszystkie badania i wybraliśmy program. Zaczęłam brac witaminy, większą dawkę kwasu foliowego i leki na obniżenie TSH bo do in vitro jest troszkę za wysokie. Od niedzieli stosuje już antykoncepcję wg zaleceń lekarza. Prawdę mówiąc jestem tym wszystkim przerażona. Boję się, że za pierwszym razem się nie uda, a nas już prawdę mówiąc nie stać na kolejny cykl. Męża parametry poprawiły się bo od 5 mcy przyjmuje Profertil i z 1.9 skoczyło do 6,5 mln. 6 maja mamy wizytę kwalifikacyjną. Czy ktoś z Was miał pick up i transfer u dr Wasilewskiej - Ogórek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sterniczka82 Napisano Kwiecień 12, 2016 Dodam że leczymy się w Invicie we Wrocławiu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Kwiecień 12, 2016 No jaa po wizycie. Niestety pęcherzyki jakie były takie są, nie chcą rosnąć ; ( dr zdecydowała żeby przerwać stymulację. Mam dość :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Kwiecień 12, 2016 Nusial- jak wizyta? sterniczka- z dziewczyn które się tu udzielają nie ma nikogo z Wrocławskiej invicty. Myślę że jak poszukasz forum stricte o in vitro to tam znajdą się dziewczyny. Często są zakładane wątki tylko przez pacjentki danej kliniki, powpisuj hasła w przeglądarkę i na pewno znajdziesz coś dla siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 12, 2016 Nusial... jak to przerwać i co dalej planuje robić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 12, 2016 Nusial... mój lekarz powiedział, że przy niskim amh trzeba wyciszyć jajniki i dopiero ostro zaatakować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 12, 2016 Co Wam lekarze przepisuja lutinus czy luteinę? Ja chciałam zmienić na luteinę to dr mi powiedziała, że ona się nie wchłania, a po lutinusie mam podrażnienia. Więc jakąś nowość mi przepisała... progesteron w żelu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Kwiecień 12, 2016 Smutasek - ja miałam luteine 100 i duphaston. Ale dziewczyną po in vitro często lekarze dają prolutex. Nusial- Smutasek ma rację, brałaś tabletki anty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smutasek85 0 Napisano Kwiecień 12, 2016 Azzurro. .. a ja mam jakieś crinone. Drogie to dziadostwo jak nic, ale lutinus był jeszcze droższy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Kwiecień 12, 2016 Tak Dziewczynki, tamten cykl brałam anty. Teraz dostałam orgametril od 11-25 dc dwa razy dziennie aż. Juz nie wiem co robić dalej :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 Azzuro Dzięki za interpretację. Byłam zaniepokojona gdyż podczas marcowej wizyty mój gin zaobserwował że pęcherzyki są malutkie, jest ich niewiele i brak jest ciałka żółtego. Zasugerował że mogę w ogóle mieć problem z owulacją. Trudno jest mi się odnieść do jego słów gdyż nigdy wcześniej nie starałam się o dziecko. Tak mi się poukładało w życiu. Dodam że mam 39 lat. Dawniej miałam cykle 28-dniowe. Obecnie po leczeniu octanem ulpiaru mięśniaków cykl skrócił mi się do 26-27 dni ( ostatni - 26 dni) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Kwiecień 12, 2016 Gość - tak jak napisałam wcześniej, amh masz idealne. Czy dostałaś skierowanie także na fsh? To jest podstawa. Robi się je 2-3 dc najlepiej. Bez tego badania trudno stwierdzić dlaczego miałaś mało pęcherzyków. Skoro masz takie cykle jak piszesz to mój wcześniejszy wpis o progesteronie byl trafiony, raczej nie bylo owulacji. Ale owulacje da się wywołać farmakologicznie także trzeba być dobrej myśli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 Azzurro Nie, nie dostałam skierowania. Pod koniec miesiąca mam wizytę. Pewnie wtedy je dostanę. Jeszcze raz dzięki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Kwiecień 12, 2016 Nusial- trzeba próbować wszystkiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bella84 0 Napisano Kwiecień 12, 2016 Nusiu a mkze jednak clo za slabe? Ja bylam stymulowana gonalem... Smutasku u mnie tj u Azzurro luteina i duphaston, w pierwszej ciazy luteina 3x100 dopochwowa ale mialam infekcje od niej, to zmienil mi na podjezykowa..a ta zwracalam jak wymiotowalam, finalnie d**ek, a teraz w ciazy mialam 2 x 100 luteina (od razu wzielam pod jezyk zamiast dowcipnej) i duphaston chyba 2x1 ...zdarzalo sie zwrocic ale staralam sie brac w chwili gdy poczulam sie lepiej..chwilowo mdlosci ustapily..to szybko luta...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 Katia Dziewczyny czy to Dhea poprawilo Wam żeczywiscie jakos komorek?? Zaczelam brac juz po 3 tabletki( idzie 3 tydz) , dzis mam 14 dzien cyklu i strasznie kuja mnie obydwa jajniki.Czy to normalne? Ktos sie orientuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 12, 2016 Katia Sorki , miało byc rzeczywiscie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro Napisano Kwiecień 13, 2016 Katia- ja obstawiam że po prostu jajniki zaczęły normalną pracę. Wczesniej ciągle byłaś na antkach i tych normalnych dla połowy cyklu kłuć nie czułaś . Możesz sprawdzić w jakimś gabinecie czy urósł jakiś pęcherzyk. Mnie jajniki kłują przed owu a ostatnio nawet jak zrobiło się ciałko żółte, potwierdzone USG. Dhea nie poprawia jakości komórek tylko wspomaga pracę jajników, które u kobiet z niskim amh robią się 'leniwe' Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial Napisano Kwiecień 13, 2016 Bella ja byłam już stymulowana gonalem, też na mnie nie za bardzo działał, tym bardziej mi się jajniki blokowały i nic nie chciało rosnąć. Już nie mam na to wszystko sił, nie wiem co jeszcze mogę zrobić żeby sobie pomóc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach