Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość Taida33
Andziii Pytając o biosteron miałam na myśli DHEA. Ja nigdy nie miałam ulotki biosteronu bo jak chciałam go kupić to już go nie było więc nie mogę porównać ale pani farmaceutka zarzekala się, że biosteron i dhea to dokładnie to samo. Ja biorę 3 razy po 1. Może różnią się tylko jakimiś substancjami pomocniczymi. Daj znać jak coś wyśledzisz. W jakiej klinice miałaś robiony pierwszy IVF? Cały czas zastanawia mnie ta Twoja mocna stymulacja. Ciekawe ile miałabyś oocytów przy słabszej stymulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida mnie też pani farmaceutka zapewniła, że DHEA to dokładnie to samo co biosteron. Masz rację różnice w skaldzie leku dotyczą składników pomocniczych, ale ostrożności nigdy nie za wiele :-) Pierwsze IVF miałam robione w Gamecie w Łodzi u dr. Michała Radwana. Pisałaś, ze miałaś usg piersi, sutków? mnie takiego badania nie sugerowali. Od Ciebie teraz dowiaduję się, że w ogóle coś podobnego zlecają przed ta procedurą. W aktualnej klinice może spytam jak to u nich wygląda. Teraz czekam do kolejnego miesiaca, aby w 3dniu cyklu mogła z mężem powtórzyć wszystkie zlecone badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I siedze w tym internecie i siedze i może nie dobrze, że czytam to wszystko bo głowa cały czas pracuje. Przed chwilą zlokalizowałam wątek na, którym pan doktor odpowiada na pytania pacjentek z niskim amh. Srednio budujące te jego wypowiedzi. Cytuję "W przypadku pacjentek cierpiących z powodu niskiej rezerwy jajnikowej, uzyskane w trakcie stymulacji hormonalnej komórki jajowe, nawet te dojrzałe, mogą mieć obniżoną zdolność do zapłodnienia, a uzyskane z nich zarodki - obniżony potencjał rozwojowy." I weź tu człowieku podchodz do in vitro pozytywnie nastawiony :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane:) Taido ja miałam dwie stymulacje do ivf w Gamecie w Lodzi.Obydwie nieudane:(Pierwsza zakonczona punkcja ale nie znaleziono oocytu,bralam Gonal 400 dziennie.Druga na clo 3 razy dziennie po jednej tabletce plus gonal zaowocowała dwoma pęcherzykami,ale lekarz odeslal mnie z kwitkiem bo zlapalam wirusa i miałam silna goraczke.A szkoda bo te pęcherzyki urosły i pekly. Obecnie nie biore pod uwagę in vitro bo za dużo stracilam nerwow,czasu i pieniędzy.O stratach moralnych i psychicznych nie wspomnę.Lekarze polozyli na mnie laske bo podobno nie rokuje.W ostatnim roku zaliczyłam trzech.Zostala mi wiara w cud i starania naturalne.Tak to wygląda,ze im więcej lekow tym gorzej.Mam nieregularne cykle i mimo brania luteiny roznie z nimi bywa. W tym cyklu w 12 dni miałam pęcherzyk 22mm ale moja radość trwala krotko.Wczorajsz usg w 17dc wykazalo,ze pęcherzyk nie pekl i zaczal malec miał 18mm.Lekarz stwierdził,ze to musiala być pozostalosc z poprzedniego cyklu.Nie wiem o co kaman bo zawsze pęcherzyki mi pekaly.Biore rozne suplementy i ziola pisałam o tym wcześniej.Moze od tych ziol Sroki tak się porobilo ale pilam je od 1dc do owulacji.Dodam,ze test owulacyjny tez był dobry.Nie wiem co mam o tym myslec,mam przyjść w kolejnym cyklu.Tamten poprzedni był pokręcony bo trwal 45 dni a @ wywolalam luteina. Jestem bardzo smutna i czuje się jakby nie było mi wolno nawet przez chwile się z czegos cieszyc bo za moment zostaje mi to zabrane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Andziii, Coconut Miałam już nic dziś nie pisać ale jak przeczytałam Wasze ostatnie wpisy to stwierdzilam, że nie wytrzymam do jutra. To co zacytowałaś Andziii to niestety tylko potwiedza to co opisujemy na tym forum. Każda z nas miała już jakieś zaawansowane próby i jak na razie żadnej z nas się jeszcze nie udało zostać mamą. Ja to wiem od dawna, ale właśnie dlatego zakładam, że nie możemy poddawać się po pierwszej nieudanej próbie. W naszym przypadku minimum po trzecim nieudanym IVF możemy myśleć o porażce. Tyle, że ja ewentualnej porażce mówie zdecydowane nie! Właśnie dlatego napisałam o komórce dawczyni. Jeśli nie uda się z moimi genami to wybiorę kd. X To widzę dziewczyny, że postawilyście na tę samą klinikę w Łodzi. Podobno najlepszym specjalistą od niskiego amh jest doktor Mrugacz, który pracuje w Bocianie w Białymstoku. Być może jeśli moje drugie IVF nie uda się w Novum trzecie zrobie właśnie u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Coconut Faktycznie Twoja historia także nie napawa optymizmem. Pisałam wcześniej, że szanuje Twoje zdanie na temat ewentualnej kd ale jednak postanowiłam trochę nad Tobą popracować :) Ja jak myslałam o kd to zadałam sobie kilka dosyć okrutnych pytań w stylu: Dlaczego mam uważać, że moje geny dla mojego przyszłego dziecka będą lepsze niż geny jakiejś młodej i zdrowej kobiety, która miala na tyle otwarte serce żeby przekazać swoje komórki do dawstwa? X Dlaczego mam zakładać, że będę kochać dziecko tylko wtedy gdy będzie podobne do mnie? Mam trzech młodszych braci, wszyscy jesteśmy z tych samych rodziców, każde z nas jest diametralnie inne i zupełnie niepodobne fizycznie i charakterologicznie do rodziców. X Czy wszystkie cechy charakteru i wyglądu fizycznego mam tak perfekcyjne, że pragne je przekazać mojemu dziecku? X Jak bardzo pragne dziecka? Czy zrobie wszystko co oferuje medycyna XXI wieku żeby je mieć? Co do badania na wrogi śluz to oczywiście powinnaś zrobić jeśli nie myślisz o IVF. Ja tego nie miałam bo po otrzymaniu wyniku AMH zrezygnowałąm ze wszystkich badań, które są pomocne przy zajściu naturalnym. Ja się teraz zastanawiam natomiast nad jakimiś badaniami dotyczącymi immunologii - mialam tylko przeciwciała kardiolipinowe, a tego jest jeszcze całe mnóstwo do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Andziii co do usg piersi to powinnaś zrobić bo: każda kobieta co roku powinna robić to badanie, a po drugie w naszym przypadku to jeszcze ważniejsze bo jeśli coś tam jest nieprawidłowego to podawane hormony mogą przyśpieszyć rozwój guza. Tylko nie włączaj teraz pesymistycznego myślenia :) X Lonia Jak wyniki Twojego usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coconut2009 Jakie są Twoje odczucia co do Gamety? U kogo sie leczyłaś? Ja osobiście mam ogromny niesmak i to nie dlatego, że próba się nie powiodła. Nikt mi nie obiecywał gruszek na wierzbie, a warunki w klinice są naprawde na najwyższym poziomie. Jednak brak zainteresowania pacjentami już po wszystkim tak bardzo mnie zniechcecił, że na kolejną próbę wybrałam świadomie inną klinikę. Gdy poszłam zrobić Beta-HCG mój lekarz prowadzący był na urlopie. Z negatywnym wynikiem trafiłam do jego barata płacąc oczywiście za ostatnią wizytę, tylko po to żeby mi powiedział coś co sama juz wiedziałam po odczytaniu wyniku. Nie widzę w tym logiki? Myślałam, ze zaproponuje dalsze działania, możliwości leczenia, podtrzyma na duchu, przekaże informacje lekarzowi prowadzącemu, a ten po powrocie z urlopu skontaktuje sie z nami jako swoimi pacjentami itp Niestety chyba zbyt wiele sobie wyobrażałam ?Przyznam, że tak przedmiotowe podejście do sprawy bardzo mnie zraziło. W końcu zostawiamy tam mnóstwo pieniędzy i nie przychodzimy z zapaleniem gardła. Pod względem opieki "psychologicznej" w skali od 1-10 daję tej klinice 1 pkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziii moje odczucia sa podobne.Niby poziom europejski ale...to przedmiotowe traktowanie pacjenta mnie dolowalo.Jak fabryka bez indywidualnego podejścia do kobiet gdzie kazda jest inna.Mnie prowadzil Pawel R.Odnosze wrazenie,ze skoro nie wyszlo to szybko chciał się mnie pozbyć.Stwierdzil,ze przebieg mojej stymulacji to jego porazka i jest mu przykro.Tylko wiesz gdzie ja mam jego przykro?Wczesniej była w Salve ale szef kliniki zrobil na mnie zle wrazenie,sama klinika również:(Tam to dopiero chcieli mnie wydoic z kasy.A gdzie robilas amh?Ja w maju w Salve miałam 0,2 a w grudniu w Gamecie 0,1.Odnosze wrazenie,ze to dobry miernik i straszak do naganiania pacjentek.A gdzie się obecnie leczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida33 - USG sutkow mam jutro po poludniu, nastepne 130 zl...Jednak na skierowaniu jest USG tylko sutkow, a nie piersi..?? Massz racje, ze warto sprawdzic piersi przed tak powazna stymulacja hormonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amh robiłam w Gamecie. Teraz jestem pacjentką Salve :-) ale po pierwszej wizycie nie mogę wystawić konkretnych opinii. Co do doktora: rzeczowy, motywujący bez zbędnych spekulacji to tyle i aż tyle w moim odczuciu, bo mnie osobiscie nie chodzi o to żeby lekarz sie uśmiechał, był sympatyczny i dalej żeby nic z tego nie wynikało. Myślę, że tak naprawde wybór kliniki nie jest tu kluczową kwestią. Standardy podobne są wszędzie. Bradziej chodzi o indywidualne podejscie do pacjenta i trochę szczęścia. Co pacjent to inna opinia i to na ogół taka, że gdzie leczenie zakończy się sukcesem tam klinikę polecają. Jak to się mówi każda myszka, swój ogonek chwali :-) To, że mnie nie udało się w Gamecie wcale nie oznacza, ze nie poleciłabym jej innej parze. Byc może im by pomogli? Chyba nie ma reguły. Poza tym doszliśmy z mężem do wniosku, że skoro w Łodzi mamy dwie kliniki zajmujące się leczeniem niepłodności to trzeba to wykorzystać, a nie odrazu nabijać kilometry do innego miasta (koszta wzrastają) a gwarancji nie dają nigdzie. Coconut, a teraz gdzie się leczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! ja również myślałam o KD ale chyba nie było by mnie na to stać , ale również myślałam o adopcji zarodka , według mojego mniemania tańsze koszty ,a wydaje mi się że nie robiło by to mi zbytniej różnicy że pokochałam bym to dziecko jak własne , bo w gruncie rzeczy było by moje , ponieważ to ja nosiła bym je pod serduszkiem i to jak bym je rodziła :) Dziś również byłam po odbiór wyników na Chlamydie na szczęście nie mam tej bakterii fiuuu i mam się zjawić za trzy miesiące pani doktór powiedziała że torbieli powinno już nie być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Lonia USG sutkow i usg piersi to dokładnie to samo. Mi się tylko ten wyraz "sutki" nie podoba więc zamieniłam go na piersi :) X Terri Fajnie, że masz dobre wieści. Ta chlamydia to okropna bakteria, sama nigdy nie miałam ale słyszałam, że bardzo dużo ludzi to ma i że się dosyć ciężko leczy. Kwestie pieniędzy zawsze się da jakoś rozwiązać. Najważniejsze żebyś dojrzała do decyzji i czuła, że chcesz zrobić wszystko żeby być w ciąży bez względu na to czy to będzie twoja komórka, kd, czy adoptowany cały zarodek. X Andziii, Coconut Zgadzam się z Waszymi opiniami co do tego, że zazwyczaj poleca się klinikę taką, w której samemu odniosło się sukces. Ja jak moja komórka się nie zapłodniła nie dostałam także absolutnie żadnego wsparcia ze strony kliniki ale szczerze mówiąc nawet na to nie liczyłam. W mojej klinice można się zapisać do psychologa i myślę że oni właśnie tym mogą tłumaczyć brak większego zainteresowania podtrzymywaniem par na duchu. Choć musze powiedzieć, że ostatnio trafiłam tam do pani doktor, która szeroko omówiła moje szanse na macierzyństwo tyle tylko, że jej pocieszanie skoncentrowało się na promowaniu kd. Nie mam jej jednak tego za złe bo taka jest rzeczywistość i tyle. Każdy ma wolną wolę i zrobi to na co będzie miał ochotę, siłę i oczywiście pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, juz jestem po USG piersi, wszystko jak najlepiej :-) Poniewaz ostatnie FSH wyszlo tak wysokie to jutro o 11-tej zadzwonie do lekarki i zapytam czy w ogole powinnam przyjsc w tym cyklu na wizyte startowa czy odlozyc na nastepny. Dzisiaj Pani w recepcji powiedziala mi, zebym sie nie przejmowala, poniewaz FSH czesto sie waha miedzy cyklami i ze wystarczy poczekac az spadnie. Odpowiedzialam, jej ze ja to juz zbyt wiele czasu nie mam na czekanie i, ze w moim przypadku to moze nawet nie ruszyc sie w dol z powodu wieku i malej rezerwy :-) Pani recepcjonistka nie mogla uwierztc , ze mam tyle lat a nie wygladam :-) A co u Was? Shadee jak tam Twoja tarczyca? Wyjasnilas juz z lekarzem o co chodzi z hormonami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Lonia Kazde dobre wieści mile widziane na tym forum, super że kolejne badanie masz za sobą i to z pozytywnym wynikiem. Jak przystepujesz do IVF w novum to nie ma znaczenia wynik FSH z poprzedniego cyklu tylko z tego cyklu podczas którego będziesz robić stymulację. Zatem wygląda to tak w 3dc jedziesz dwie godziny wcześniej przed umówiona wizytą robisz fsh i progesteron, po dwóch godzinach masz wynik i tego samego dnia na wizycie lekarz decyduje czy rozpocząć stymulację tak wiec Twoje wysokie fsh z tego cyklu nie bedzie miało żadnego znaczenia. Do którego lekarza sie zapisałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Lonia, jeszcze dla jasności napiszę, że jeśli wizyte startową do IVF masz wcześniej to jeśli nie istnieje ryzyko że masz niepęknięty pęcherzyk z poprzedniego cyklu to lekarz może Ci rozpisac stymulację wcześniej na kartce i dac recepty i Ty sama w 3dc robisz hormony i w zalezności co Ci wyjdzie robisz stymulację albo czekasz na cykl z lepszymi wynikami. to pewnie troche skomplikowane ale na wizycie startowej lekarz Ci wszystko dokładnie wyjaśni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida33 Dziekuje Ci za wytlumaczenie :-) wlasnie nie wiedzialam jak mam sie zabrac do tych wizyt :-) Jestem u dr.Dobek-Jakubczyk. W przyszlym tygodniu mam wizyte internistyczno-endokrynologiczna a startowa 27 maja. Za godzine porozmawiam telefonicznie z lekarka i pewnie potwierdzi mi to co mowisz. Takie wyjscie bylo by dla mnie wygodne, tzn. po sprawdzonych hormonach w zaleznosci od wyniku - szybka decyzja: dzialamy czy odkladamy :-) Bede wiedziala teraz o co zapytac dokladnie :-) Z badan to jeszcze tylko maz musi zrobic test na armie. Jeden juz mial w grudniu i wyszedl super ( reproduktor :-)))). Ale do IVF musi miec swieze badania, poszerzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida33 - wlasnie rozmawialam z Pania dr.o moich wynikach FSH (15,21), powiedziala mi, ze jest wysokie, ale powinnysmy zaryzykowac i zaczac stymulacje od 2dc CLO a od 3dc ampulki (jakie to jeszcze nie wiem). Motywowala to faktem, iz bardzo ladnie zareagowalam na ostatnia mini stymulacje 0,5 CLO (w marcu) i wyprodukowalam 5 jajeczek. Co o tym myslicie? Oczywiscie badania FSH w 3dc powtorze, ale w Naszej sytuacji chyba kazdy cykl jest na wage zlota ? Dzisiaj zauwazylam u siebie sluz plodny 10dc, nigdy nie byl tak obfity! Moj organizm nigdy nie przestanie mnie zadziwiac... bo przeciez wyniki swiadcza zupelnie o czym innym...no coz , poczekamy i zobaczymy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Lonia Tej lekarki nie znam osobiscie ale słyszałam o niej dobre słowa. Wyniki wynikami a najważniejsze żeby były oocyty :) U Ciebie wszystko wskazuje na to że będą. Podjełaś już decyzje, że zaczynasz stymulacje od nowego cyklu? A dzisiaj to działaj z mężem to może IVF nie będzie potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Lonia oczywiscie z przyszłym mężem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida33 - z przyszlym i obecnym :-) cywilnym a niedlugo tez koscielnym. Dzialamy "ostro" :-) a co do decyzji to podejmiemy ja na wizycie startowej, ja to bym chciala jak najszybciej, ale wazne sa wszystkie wyniki i pozniej efekty. Dzisiaj bylismy na naukach przedmalzenskich, pani uczyla Nas jak mierzyc temp, obserwowac sluz itd. Tak sobie myslalam, ze akurat ja moge sobie mierzyc wszystko i wszedzie, ale to nie takie proste w Naszym wypadku...ale kurs zaliczylismy :-) Przed Nami jeszcze weekendowy przyspieszony kurs przedmalzenski i jak dobrze pojdzie to w przyszlym tygodniu spiszemy protokol. A co do IVF w nastepnym cyklu, to z moich wyliczen wynika, ze 1dc moze mi wypasc w piatek przed Bozym Cialem, a 3dc akurat w niedziele. Na dodatek wyjezdzamy w tym czasie na 4 dni...I wtedy nic innego jak przelozymy poczatek stymulacji na koniec czerwca (prawdopodobnie 3dc wypadnie 26-27) - slub jest 29 czerwca :-) Bez hucznej zabawy, tylko tort w domu i napoje, kilka osob z najblizszej rodziny i znajomi. Mysle, ze ok.20-tej juz wszyscy sobie pojda to bedziemy mogli spokojnie oddac sie "zglebianiu tajemnic malzenskich" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taida33
Lonia To Ty masz ten ślub już całkiem niedługo. Super. Ja ze swoją stymulacją też niefortunnie wystartowałam bo 2 i 3 dc. wypadł mi w niedziele i poniedziałek wielkanocny. Hormony robilam w jedynym czynnym punkcie w Warszawie po wielu przejściach, żeby ustalić gdzie jest czynne. Teraz wiem, że to się dzwoni na infolinięWarszawska Informacja Medyczna Prywatnej Służby Zdrowia i tam podają gdzie można się przebadać w święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu Jeszcze nie, wizytę do gin./endokr. mam wyznaczoną na 23 maja, to już niedługo. Naturalnie odezwę się po wizycie, mam nadzieje, ze to nic poważnego :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jak sie macie? dziś mój 1 d.c. Mam nadzieję, że od 3 d.c. zaczynam stymulację. Bedę dawać znać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Taida - powodzenia w stymulacji!!! Kiedy bedziesz wiedziala, ze masz zielone swiatlo? W Novum tak? Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Lonia za kciuki. Podchodzę w Novum, w 3 d.c. robie fsh i progesteron, jak nie będą wyniki tragiczne to startuje ze stymulacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida - a jaka bedziesz miala stymulacje? Krotki protokol? czy na naturarnym cyklu? Napisz cos wiecej, wkrotce ja tez bede przechodzila to samo :-) Moze juz za ok 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia, wszystko napiszę w środe bo teraz jeszcze nic nie wiadomo jaka będzie stymulacja. Fajnie, że się zdecydowałas juz teraz. Martwilam się, że weselisko może zaszkodzić staraniom ale jeśli to tylko kolacja to tez zrobiłabym tak jak Ty. Będe dla Was opisywac wszystkie szczegóły, mam nadzieje że będa jakies pozytywy choc jakos optymizmu mi troche brakuje. Łatwiej jest pocieszać innych niz samemu stawić czoła wyzwaniu. I Andziii Gdzie Twoje kciuki? I Dziewczyny co u Was? Jak sie czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×