Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona 31

Czy on chce się ożenić ?

Polecane posty

Gość zagubiona 31

Znamy się już bardzo długo, mieszkamy razem od 8 lat a jesteśmy parą 11, ja chciałabym ślub i dziecko a on twierdzi, że jeszcze nie czas, że nie mamy przede wszystkim takiej stabilizacji finansowej, żeby sobie na to pozwolić. Byłam pewna, ze oświadczy mi się zaraz po tym jak razem zamieszkalismy, wtedy akura t większość znajomych kończyła studia, brała śluby, zakładała rodziny, potemdostal lepszą pracę, myslałam, ze juz wtedy sie oswiadczy, zawsze było jakieś ale, az minęło 8 lat. czy on w ogóle chce się żenić ? dlaczego to tak przeciąga ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może go zapytaj? Gdybyś była bardzo młoda to owszem, jest jeszcze czas, ale po 25 roku życia jak ktoś chce spokojnie można mysleć o ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnaona987
Przykro mi to mówić ale przeciąga :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 31
ano właśnie, przeciąga dlaczego ? czemu nie chce się żenić ? a jesli chce to na co czeka? a jesli nie chce to czemu mnie zwodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogobojna dziewica
a nie glaszcze Cie czule po glowie gdy mu obciągasz i czule Ci szepcze ; ssij .. ssij niunka chyba się z Tobą ożenię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babkazpieciowa
Ja ci radze, zaproś go do dobrej restauracji,zasłuż najlepszą sukienkę i w połowie kolacji uklęknij pytając czy ożenisz się ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama powiedz OŻENISZ SIE ZEMNĄ
tak moja mama ojca właśnie usidliła, po 6 latach tez tak samo uwazał ze jeszcze czas i czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dlatego, że tak jak pracy wygodniej jest szukać mając jakąś tam robotę , nawet taką, z której nie jesteśmy do końca zadowoleni, tak i kobiety swojego życia łatwiej poszukuje się, mając już kogoś, kto darzy nas uczuciem, dowartościuje, pójdzie z nami do łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 31
proszę o poważne wypowiedzi mam już dość takiego życia, w tym roku kończę 32 lata i tak naprawdę nic nie mam, bo nawet głupią pościel czy zasłony jak kupuję, to do jego mieszkania a nie do "naszego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciąga, bo nie jesteś ta jedyna. Pozna inna, odejdzie od Cievie z dnia na dzień i za pól roku ozeni sie z druga- typowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciąga, bo nie jesteś ta jedyna. Pozna inna, odejdzie od Cievie z dnia na dzień i za pól roku ozeni sie z druga- typowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swoat sie konczy....
glupia dziwa 32 lata dająca dupska na kocią łapę od 8, wielce sie dziwi, ze facet sie z taką szmatą zenic nie chce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 31
to nie tak, ze szuka innej, raz już się rozstaliśmy, własnie dlatego, że poznał inną, rzeczywiście byli sobą podjarani, laska nawet chwaliła się w sklepie pierścionkiem, że się jej oświadczył, minęły chyba 3 miesiące i wrócił do mnie, nie byłby ze mną tyle czasu gdyby chciał kogoś innego, nie wróciłby do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda z nas zna taki przykład, że para jest ze sobą wiele lat bez ślubu, aż w końcu się rozstają. Po 30-stce już nie tak łatwo spotkać kogoś innego, kto chciałby się związać na poważnie. Jemu tak jest wygodniej, bo to co po ślubie ma już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci jedno
KAZDY MA TO NA CO SIE GODZI Skoro trwasz w tym tyle lat, to znaczy, że ci to nie przeszkadza. A jemu wygodnie. Po co mu jakaś odpowiedzialność i zobowiązania, skoro jest tak dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkawisnia
Autorko, 1. pytalas sie kiedys swojego faceta, jaka chce osiagnac stabilizacje finansowa? O co dokladnie mu chodzi? Ile chce zarabiac? Miec mieszkanie bez kredytu? Niech sie okresli dokladnie, co chce osiagnac. Bardzo prawdobodobne jest niestety, ze syt. materialna jest jedynie wymowka. On po prostu nie chce abys byla jego zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsdgtdfrtt
ale nie ejst zoną, jest dziwą, bo mieszka na kocią łapę i jeszcze cche slubu tylko 8 lat jakos jej nie przeszkadzalo, ze nie ma slubu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona miejze godność kobieto. Facet sie zaradzić z inna i Ty go przyjęlas, bo prosił? Właśnie widać jak mu na Tobie zależy, skoro z tamta rach ciak sie zareczyl a Ty o zareczynach tylko możesz pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 31
z tamtą to nie były takie typowe zaręczyny, on poem powiedział, ze to był tylko taki romanyczny gest, że dał się ponieść chwili, zresztą co z tego skoro po 3 miesiącach juz ze sobą nie są, chyba więc jednak na mnie zalezy mi bardziej, poza tym gdzie ja pisałam, ze mi nie przeszkadza zycie bez slubu? cały czas czekam na ten slub, mówię o tym a on ciągle przeciąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co miał Ci powiedzieć? ze oszalal na jej punkcie, ale go rzuciła to wrócił do Ciebie? :D Powinnas mieć nick 'naiwniara'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slodkawisnia
tez tak uwazam, jak wyzej, jest naiwna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci jedno
widocznie nie chce mieć żony i dobrze mu tak jak jest. Ze w każdej chwili można powiedzieć sorry, zmieniam cię na inny model i wystawić walizki za drzwi. No widać że ci to odpowiada skoro OSIEM lat już tak z nim jesteś na takich warunkach i grzecznie czekasz. Gdyby chciał sie ożenić, to już dawno by to zrobił, bo bałby się, ze ktoś mu cię zabierze. Widocznie się nie boi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona 31
więc co powinnam zrobić? postawić mu ultimatum? a jak wybierze rozstanie ? pójdę wynająć gdzieś mieszkanie? sama? w tym wieku? już pewnie nigdy nie uloze sobie życia, nie będę miała dzieci:( niczego trochę w dodatku zainwestowałam w jego mieszkanie, w sensie robiliśmy razem remont kupowałam rożne rzeczy, bo uważałam, ze kiedyś będzie nasze, nie chce mi się wierzyć, żeby on mnie oszukiwał i nie chciał się żenić a mówił co innego, bo po co? tyle lat razem przezylismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmm zostawił Cię oświadczył się innej po 2 miesiącach a Ty dalej z nim jesteś i mija 11 lat jak jesteście razem a on Ci się nie oświadczył a Ty nic, ślepa jesteś??? a przez te 11 lat to co w letargu żyłaś??? Ja po max. 7 latach bym zwyczajnie odeszła, na co mi taki facet???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci jedno
no mówisz, że dla jakiejś tam miał chwilę uniesienia i dał jej pierścionek. Widać, ze przez te 8 lat nie było ani jednego "uniesienia" wobec ciebie. Bo nic nie piszesz, ze to chociażby "wieczny narzeczony". I nie daje ci to do myślenia??? Mówiłam - każdy ma to na co się godzi. Ty póki co godzisz sie na 8 lat bez jakichkolwiek deklaracji. Potem ci powie, że ci przecież niczego nie obiecywał. Twój wybór ile lat tak jeszcze pociągniesz. Bo chyba nie zamierzasz go błagać żeby ci pierścionek chociaż kupił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co, nasza wina że jesteś GŁUPIAAAA ???? "z tamtą to nie były takie typowe zaręczyny, on poem powiedział, ze to był tylko taki romanyczny gest, że dał się ponieść chwili," hahaha mmm dla Ciebie po 11 latach nie stać go na romantyczny jest.. brawo. że się na to godzisz i GO BRONISZ jeszcze.... poczytaj swoje wypowiedzi.. Ja bym spakowała rzeczy wynajeła mieszkanie i nie mówiłabym mu nic tylko jak już miała bym wszystko gotowe to jakby był w pracy bym się wyniosła, zabierając oczywiście wszystkie swoje rzeczy i może coś w ramach rekompensaty za remont. no cóż, widocznie jestem materialiśtka. :D no, zostawiłabym mu karteczke, że skoro nie chce żobaczy to niech zobaczy jak wygląda życie bez, i tu nie ważne już jak to boli, zrozum, że ON CI SIĘ NIE OŚWIADCZY, po co? skoro żyje od 8 lat jak mąż? a ma świadomośc że jest prawnie wolny i jak coś mu nie wyjdzie to nie będzie miał problemów? przy czym mieszka u siebie więc to Ty będziesz miała problem?? Jak mogłaś życ 11 lat bez oświadczyn skoro chcesz ślubu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nielegalna20
moim zdaniem powinnaś zapytać się go wprost dlaczego nie chce się żenić oprócz finansów... To trochę przesada żeby facet który jest tak długo z Tobą nie oświadczył się!!! albo jest poważnym człowiekiem albo takiego zgrywa!! możliwe że jeszcze myśli jak dzieciak nie chce się wiązać mieć dzieci zapytaj się wprost: Dlaczego z Tobą jest? Czy rzeczywiście Cię kocha? jak tak to postaw mu ultimatum albo ślub albo bye,bye moja dobra znajoma też tak zrobiła i facet od razu się obudził kupił jej pierścionek ślub i akurat była wtedy w ciąży a byli razem ze Sobą już 5 lat i mieszkali razem.Spróbuj życzę powodzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×