Dobry bayer,pol sukcesu...

Nie tak dawno pisalem ze ide na pierwsza randke pomimo iz mam tylko 170cm wzrostu,przecietny co do reszty.spotkalem sie z dwoma dziewczynami w odstepie kilku dni.jako dodatek uzywam wabiku pheromax.i oby dwie dziewczyny sa sie spotykac,poznawac.problem tylko w tym ze to przyjaciolki.po dwoch spotkaniach z jedna przyszla kolej by zaprosic ja na noc do hotelu.odpowiedz pozytywna.Takze panowie nie przejmujcie sie wzrostem itp.najwazniejsze to umowic sie a potem dobrze bajerzyc.tylko puste laski patrza na wzrost.bo niby wysoki tzn lepszy w czym?stare przyslowie,wysoki do nieba glupi jak trzeba.a dziewczyny sa mojego wzrostu.najlepsze przed nami.

wzrost aż tak ważnej roli nie odgrywa, trzeba przypaść sobie do gustu, tylko gratulować takiej postawy.....:]]

Co innego kolega do seksu a co innego do związku

Właśnie wzrost odgrywa ważną rolę. A bayer to chyba Bayer Leverkusen.

Jaki wciskasz bayer?

nie pół tylko jedna trzecia sukcesu konkretnie to ta jedna trzecia: 7 I pierwszy zatrąbił. A powstał grad i ogień - pomieszane z krwią, i spadły na ziemię. A spłonęła trzecia część ziemi i spłonęła trzecia część drzew, i spłonęła wszystka trawa zielona. 8 I drugi anioł zatrąbił: i jakby wielka góra płonąca ogniem została w morze rzucona, a trzecia część morza stała się krwią 9 i wyginęła w morzu trzecia część stworzeń - te, które mają dusze - i trzecia część okrętów uległa zniszczeniu. 10 I trzeci anioł zatrąbił: i spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jak pochodnia, a spadła na trzecią część rzek i na źródła wód.

"uzywam wabiku pheromax" To jest ten dobry bajer?? :D

"uzywam wabiku pheromax" To jest ten dobry bajer?? :D

Piksela łaskę od tak więc puszczańskich a to nie moja bajka sort ale gustuje w porządnych kobietach.

Nie ma gotowej recepty na bayer.trzeba sluchac,wyciagac wnioski.i co najwazniejsze uwazam nie zalowac zaprosic na dobre winko,kolacje.Nawet jak nie przypadniemy do gustu to i tak taki wieczor zaliczam do udanych.nie spotkalem sie nigdy po czyms takim z negatywnym nastawieniem co do mojej osoby.byc soba,na luzie,niczego nie oczekiwac.

Pavlo... To bardzo pomocna bron.nie wierzylem w takie cuda.poczytaj sobie o tym.

Nie wątpię ale nie możesz powiedzieć wtedy że dobry bajer pół sukcesu bo stosując feromony zdajesz się na ich działanie i nie ma wtedy znaczenia jakikolwiek bajer bo kobieta już w chwili gdy do niej podejdziesz jest Tobą oczarowana ale nie z powodu bajeru a właśnie działania feromonów :D

Pavlo...nie prawda.feromon to tylko dodatkowe 20% w podkresleniu swojej atrakcyjnosci.ludzie to nie prymitywne istoty ktore ulegna dzialaniu feromonow.tyle ze taki fer.dziala rowniez na nas co dodaje nam odwagi itp.ale nikt ani nic za nas calej roboty nie zrobi.

Kurde, zwyczajna reklama feromonu, chyba nawet na tym forum nikt się nie nabierze.