co myślicie o tancerkach erotycznych?

Otóż! moja koleżanka jest tancerką erotyczną. Co tydzień jezdzi do klubów, tanczy na rurze, toples, w jakiś skąpych ciuszkach, body art, striptiz itd. Nie rozumiem jej.. Nie szczędzi przekleństw, kiedyś gdy szłam do kościoła, zapytała czy już nie mam gdzie chodzić.. Ona sama nie gotuje, nie lubi, pije alkohol, oczywiście nie jakoś w przesadnych ilościach :) Do tego wiadomo, jest bardzo ładna. i tutaj moje pytanie.. Czy ja jestem jakaś dziwna i niedzisiejsza? :D Lubie gotować, nie piję alkoholu, chyba ze mega okazjonalnie, jestem ładna i wierząca, a mimo to, ona ciągle mi mówi, że jest świetna i zajebista a ja to taka szara myszka. Nie zgadzam się z nią i zastanawiam się czy świat już tak zgłupiał, czy to ja jestem jakaś dziwna? przy okazji, mówi, że z taki podejściem nie znajdę sobie faceta, bo kto by chciał taką szarą myszkę, a z nią będą uganiać się tłumy.. Hm.. rzeczywiście tak jest ?:D