Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jolcia11

Mój chłopak jest seksistą (?)

Polecane posty

Zaczne odrazu, a mianowicie, chciałabym usłyszeć opinie co myślicie o poglądach mojego chłopaka i co najważniejsze - co mam mu odpowiadać żeby wreszcie mnie chociaż usłuchał i żebym przy okazji nie wydrapała mu tych zbytnio pewnych siebie oczek... Otóż mój chłopak uważa że gdyby nie męzczyźni, na świecie panowałby chaos, dosłownie wszystko kręciło by się wokół facebooczka, różów, piesków i słodkich kociaków, w sklepach byłoby tylko jedzenie nisko tłuszczowe a w telewizji leciałyby same telenowele. Uważa mężczyzn za bóstwa, z tego co mówi - za lepszą płeć, chociaż nigdy nie powiedział tego wprost. Mówi że to zawsze chłopcy są najmądrzejsi w szkole, jak mówie mu że nie, to on na to udowodnij, jak odpowiem że niby jak dokłądnie, to on mi przerywa i ciągnie swoje dalej, mimo tego że sam nie udowodnił mi swojej racji że to niby chłopcy są tymi najmądrzejszymi... Cały czas mowi jak to większosc dziewczyn jest tępa, głupia, pusta nic nie potrafi zrobić i tylko czeka aż facet coś za nią zrobi, zapłaci, pokaże i da. Zapytałam się skad mu się bierze takie coś że wszystkie dziewczyny takie są a wszyscy mężczyźni t chodzące bóstwa, ilu jest facetow tępaków co nic nie potrafią sami zrobić i siedzą u mamusi do 30 roku życia? A on mi powiedział : Phi, słyszałaś kiedys żeby kobieta męza utrzymywała, hah!", Wtedy to padłam po prostu. Powiedziałam że wielu mężczyzn, jak i kobiet, bo tu nie chodzi o płeć ale zaradnośc i wychowanie, wiadomo, stereotypy po mamusiach, które każą dziewczynkom pomagac w kuchni a chłopcom pozwalają bawić się samochodzikami i pomagać dziewczynką bo one takie bieeedne i słaaabsze i w ogole do niczego tylko do garów. No ale on mi jeszcze odpowiedział " To czemu tylko mężczyźni odnoszą sukcesy? Czemu to ONI są najlepszymi szefami, itd. itp. Żaden z moich argumentów nie został wysłuchany. Nie chodzi mi o to żeby kompromitować mężczyzn i wybielać kobiety, ale żeby pokazać mu, że kobiety wcale nie są takie głupie, że może to że się o nich tak nie słyszy, że mniej zarabiają, to ne jest wina tego że są jakieś słabsze czy głupsze, ale tego że właśnie TACY mężczyźni jak mój chłopak, tak uważają. I są odepchnięte na najniższy tor. JAk dzieci. Jak mu tez powiedzieć że sam gówno zrobił, gówno widział ( ma 19 lat) a gada rzeczy nie stworzone o których naczytał sie w internecie. Zastanawiam sie ylko czy to może nie biee sie u mężćżzn niektórych np. przez silne matki? Że zawsze byli w cieniu, matka kazała im zrobić to i tamto, nie ba bata, czują się może zagubieni i w ten sposob "mszczą" sie na innych kobietach? JEgo matka własnie taka jest. Zawsze sama wszystko sama, do wszystkiego doszla w życiu sama, tyle przeszła. A on taki wyrósł...Ręce mi opadają, płakać mi się chce, bo przez kłótnie o to zastanawiam sie czy związek z nim ma jakikolwiek sens i czy za pare lat ni skocze na garach i iorąc mu skarpetki kidy bedze mardził kiedy obiadek bedzie na stole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę powiedzcie mi, męzczyźni, czy kobeity, ktokolwiek. JAk ja mam z nim rozmawiać żeby po prsotu nie czuć sie za każdym razem jak tępe dziewcze ze wsi, które on wykorzystuje tylko do pichcenia i po nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geronimo martins
Czemu go nie zostawisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczony przez życie
Kopnąć go w doopę, niech idzie sobie do tego swojego, męskiego świata obciągać druta jakiemuś twardzielowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skskjdksjdksjdk
wyjaśnij mu, że KAŻDA jednostka ma w sobie pierwiastki męskie i żeńskie, a płeć to jedynie wygląd zewnętrzny i różnica poziomu hormonów przynależnych do danej płci. I że w najbardziej rozwiniętych krajach, np w Skandynawii kobiety są na równi z mężczyznami, w życiu codziennym i zawodowym, nie ma podziału na prace męskie i żeńskie, oczywiście i tam zdarzają się wyjątki, ale kobiety mogą się w pełni realizować, więc niech nie porównuje sytuacji w PL, gdzie wciąż w licznych domach panuje patriarchalny model rodziny i kobiety na tym samym stanowisku zarabiają 30 % mniej od mężczyzn, a mimo to często zdarza się, że to kobieta utrzymuje chłopaka-nieroba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbawioy pomarańcz
,,Otóż mój chłopak uważa że gdyby nie męzczyźni, na świecie panowałby chaos, dosłownie wszystko kręciło by się wokół facebooczka, różów, piesków i słodkich kociaków, w sklepach byłoby tylko jedzenie nisko tłuszczowe a w telewizji leciałyby same telenowele.'' x kotek odpowiedz misiowi, że gdyby nie mężczyźni wyzej wymieninych wcale by nie było;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głos rozsądku !!!
Przyznaj mu rację i pokochaj to kim jesteś. Przecież prawdę ci mówi. Dlaczego tego nie widzisz i z nim dyskutujesz. Na jego miejscu dawno bym cię zostawił. Szkoda chłopa - pyskata baba i do tego myśląca, że ma rację = koszmar. Mam nadzieje, że przejrzy na oczy i cię zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ignorując głupie wypowiedzi niektórych użytkowników, o których iwedziałam że się pojawią - nie zostawie go bo go kocham. JEst moją pierwszą miłością, wiem że ja jego też. Ostatnio o tym rozmawialismy co nie co dał sobie powiedzieć ale pojawił sie kolejny problem, który kiedyś znbiknął tak i przy tamtej rozmowie znowu sie pojawił... Że traktuje kobiety przedmiotowo, przede mną nie wazne czy dziewczyna ąłdna, brzydka, zna czy nie zna, klepał po tyłka, krzyczał wylgarne teksty, obmacywał, łapał za piersi i uważał to za zabawne, nie zwracał uwagi na kobiety uwagi tak jak zwrócił na mnie. Mówił że są bo są i tyle tutaj tą klepną tutaj tamtą jak sie dajato czemu nie? OD kiedy ze mna jest przestał, nie dotknął żadnej, nigdy. Drażni mnie jednak to że obawiam sie że on naprawde jest taki... prymitywny jaki sie zdaje. Pytałam sieże skoro tak siebie szanuje to czemu je wszystkie klepał po tyłek, przecież to też czyjeśc siostry, dziewczyny, troche szacunku sie nalezy, a on "JAkoś żadna sie nie sprzeciwiała, to ch*j z tym". Z tego co słyszałam od jego koleżanek to jednak sie sprzeciwiała... Ludzie niekiedy nie są dla siebie stworzeni akurat w tym czasie. Gdybysmy mieli sie rozstać to gdyby kiedys jeszce byłaby szansa żebym mogła z nim znowu być i spróbwać, możeon sie zmienił i ja, to chciałabym naprawde bym chciała. Ale nie mogłabym wiedząc, żepo rozstaniu ze mną chodził do klubów, obmacywał tą i tą, byle jaką, całował bylejaką dziewczynę której nie zna, tak jak całował mnie, że uprawiał z nią seks i robił z nią to samo co ze mną mimo że tak bardzo było to dla niego wyjątkowe ze mną , żeby po tak długim czasie zrobic to z kims kogo kocha ( ze mną), a juz z taka byle jaka dziewczyną to nei ma problemu zrobić to samo po jednym dniu. Obrzydzało by mnie to. Nie wiem tez przypadkiem czy wpływu na to jego myslenie takie o kobietach nie wzieło się z jego obsesyjnego ogladania pornoli w młodości? Natrafiłam na artykuł, w których chłopak tłumaczył że też sie troche uzależnił i własnie przez to tak patrzył na kobiety, jak seks maszyny... http://davidicke.pl/forum/zgubny-wplyw-pornoli-na-nasze-zdrowie-zmiany-w-mozgu-t10540.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sorry, ale
ty masz goowno w głowie zamist mózgu. Ciebie wydyma i zostawi z brzuchem, powie "to tfuj problem". Jesteś zauroczona, tylko nie wiem czym cię tak zauroczył skoro z niego jest kawał gbura. Przejżysz na oczy, ale może być wtedy za późno. Ale to twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajerwerka69
Z tego co piszesz nie ma w sobie ani kulury, ani szacunku dla kobie i przedewszystkim ciebie. Twoje życie, twój wybór. Poiem ci jedno zanm taką parę, na ich ślubie wszyscy kręcili głowami, że szkoda dziwczyny, nawet goście z jego strony. Nie minęło pół roku ona za granicą w pracy on tutaj. Nie wrózę ci tak, ale tak to już jest jesli teraz nie szanuje ciebie, to po ślubie nie też tak bedzie na dodatek nie będzie doceniał tego co robisz w domu, opieki nad dziećmi bo to przecież twój obowiazek... Nierozumiem takich dziewczyn jak ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×